Power ranking to zabawa znana z amerykańskich forów internetowych. Rozpoczynając od Australian Survivor 2018 co tydzień kilkoro forumowiczów z Survivor Polska tworzyć będzie swoje rankingi graczy walcząc przy tym o punkty i tytuł ‚Power Ranking Champion’.
Reguły Power Ranking są proste. Co tydzień kilkoro osób tworzyć będzie swoje rankingi porządkując pozostałych w grze uczestników na miejscach od pierwszego do ostatniego oraz dopisują krótkie komentarze przy każdym rozbitku. Jeżeli w danym tygodniu odpadnie osoba, która znajdowała się na pierwszym miejscu u osoby A, a na siedemnastym u osoby B, to osoba A otrzyma +1 pkt, a osoba B +17 pkt. Całą zabawę wygrywa uczestnik, który w sumie zdobędzie najwięcej punktów przez całą edycję.
W Australian Survivor 2018 rywalizować będą: Addie, Seekir, Umbastyczny oraz Maw.
Moana może się pochwalić wyrzuceniem Russella. W następnym odcinku będzie szukać ukrytego immunitetu. Moim zdaniem jak na razie jest to mój faworyt, który może wygrać.
Chyba nikt tak wysoko Paige nie postawi, jak ja, ale wydaje mi się, że będzie to czarny koń tej edycji. Miała świetną wypowiedz w premierze, co może dobrze wróżyć.
Narrator w swoim plemieniu. Wszyscy go lubią i szanują. Pokazał się z dobrej strony w zadaniach. W najbliższym czasie nie dojdzie do przemieszania, a więc na ten moment jest bezpieczny.
W drugim odcinku Tegan została pokazana z pozytywnej strony. Wiemy, że jest mamą i chce, aby jej dzieci były z niej dumne. Ma dobre relacje z innymi graczami.
Jako jedyny jeszcze nie dostał wypowiedzi. Zazwyczaj osoby, które nie są przed editorów pokazywane na początku gry nie odpadają szybko. Znajduje się na bezpiecznej pozycji.
Jenna znajduje się w dobrej pozycji w swoim plemieniu. Motywuje ich do działania, razem uprawiają jogę. Nic złego nie można powiedzieć na jej temat.
Anita miała wspaniałą premierę, ale w drugim odcinku trochę nam zniknęła. Będzie to kluczowa postać w tym sezonie, a więc znajduje się w moim TOP10.
W pierwszym odcinku został ukazany jako sojusznik Russella. Natomiast już w kolejnym odcinku chciał go wyeliminować. Możemy wysunąć wnioski, że tak naprawdę udawał i nie miał zamiaru z nim współpracować.
Robbie za wszelką cenę chce pokonać Mata i pokazać Champions, że są oni od nich lepsi. Być może w przyszłości dojdzie do spotkania pomiędzy Matem, a Robbie’m. W swoim plemieniu natomiast jest bezpieczny.
Kolejna osoba, o której nic nie wiem. Nie pamiętam jej ani z premiery, ani z drugiego odcinka.
Jedynie, co zapamiętałam, to, że jest wysoki i ma coś powyżej 2 metrów.
Nie wydaje mi się, żeby przez najbliższe odcinki Steve stał się czyimś celem. Jest silny fizycznie, dobrze się sprawuje w zadaniach, a więc możemy być spokojni, że nie odpadnie w przyszłym tygodniu.
Nie miała jeszcze wizytówki, co czyni ją bezpieczną przez najbliższe odcinki. Mimo tego jest łatwym celem. Jeśli faceci będą się trzymać razem – bardzo możliwe, że Fenella będzie zagrożona.
Jest dobrze zbudowana, więc na pewno będzie pomagała w zadaniach. Jak na razie mało, co o niej wiemy. W rezultacie znajduje się na bezpiecznej pozycji.
W pierwszym odcinku została sojuszniczką Russella. W drugim odcinku była niewidoczna. Z tego co mogliśmy zaobserwować, to zagłosowała jak kazał jej sojusznik. Natomiast na radzie cieszyła się z eliminacji Russella. Najwyraźniej editorzy chronią ją. Nie jestem jednak pewna, czy zajdzie daleko.
Jest mało widoczny, więc to oznacza, że pewnie jest bezpieczny. I przez kilka odcinków raczej nie odpadnie.
Zac jest pewny siebie i myśli, że kontroluje gry. W przyszłych odcinkach zobaczymy, czy owszem tak jest. Na razie być może jest bezpieczny.
Niestety, ale ta pani nawet nie wie, o co chodzi w tej grze. Chciała wyeliminować Russella, albowiem grał agresywnie, a ona pragnie harmonii, spokoju i jedności w obozie. No cóż… trzeba było najpierw obejrzeć poprzednie sezony przed rozpoczęciem.
Damien był zagrożony w drugim odcinku, a nawet nie dostał wypowiedzi. Jackie chciała go wyeliminować, dlatego, że jest kaleką. Także nie jest uznawany za silnie fizyczną osobę, co oznacza, że może szybko odpaść, jeśli Champions będą przegrywać zadania.
Z powodu swojego wieku będzie typowana do eliminacji przez swoje plemię. Nie uda jej się zajść daleko.
Moim zdaniem Steve jest na straconej pozycji. Bardzo się stara przypasować do grupy, ale mało kto mu ufa, po tym, jak zaczął szukać HII. Jeśli jego plemię przegra plemię – bardzo możliwe, że odpadnie.
Jackie była niewidoczna w premierze, a w drugim odcinku została pokazana, dlatego gdyż była alternatywą osobą do odpadnięcia. Jeśli uczestnicy będą kierować się tym, aby utrzymać silnie fizycznie plemię, to Jackie tym razem nie przetrwa rady.
Zrobił na mnie najlepsze wrażenie w plemieniu Contenders. Póki co same gabaryty powinny mu zapewnić bezpieczeństwo – mimo, iż nie pomogły w pojedynkach na zadaniach.
Twarda dziewczyna, typ chłopczycy. Powinna się dogadać z każdym i łatwo poradzić sobie w trudnych warunkach. Główna sprawczyni eliminacji Russella.
Polski wątek? Kolejny mocny punkt zadaniowy, a to główny wyznacznik póki co. No i trzeba pamiętać o współpracy mężczyzn.
Kolejny Polak? Wydaje się trochę mniej ogarnięty niż Zach czy Heath, więc dałem go trochę niżej.
Co tu dużo mówić? Duży chłop i Champions będą go chcieli zatrzymać.
Kolejny mocny sportowiec, który powinien być wstępnie bezpieczny.
Najbardziej kombinująca kobieta w Contenders, życzę jej powodzenia.
Dziwne, że przegrała w zadaniu o nagrodę, ale ogólnie kolejna sportsmenka, która wpisuje się w moją wizję sielanki w plemieniu Champions.
Widoczna była jej bliskość z Fenellą i Anitą, a to jednak ona wydaje mi się najbardziej ogarniętą i najsympatyczniejszą z tej trójcy.
Z wyglądu trochę odstaje i w ciemno dałbym ją niżej, ale jest całkiem sympatyczna i widzę w niej jakiś potencjał po pierwszym odcinku. Jej oryginalność nie jest zła czy odpychająca.
Wygląda na twardą babkę, była wymieniona jako część sojuszu z facetami, może się też ułożyć z kobietami. Czy to kolejny polski ślad? Gąsior?
Młody i wysportowany, ale sprawia wrażenie mniej ogarniętego od osób, które umieściłem wyżej. Kompletnie niewidoczny.
Lekka kontuzja przesunęła jej niżej. Dodatkowo ma w sobie coś co mnie odpycha. A skoro mnie, to może innych również?
Kolejna osoba, która jakby nie pasuje do swojego plemienia, ale przed radą nawet się fajnie pokazała, a w i sumo dała radę.
Dobrze, że uwolniła się od Russella, ale wciąż odstaje od wysportowanego plemienia, więc może znaleźć się na celowniku.
Ludzie kompletnie nie rozumieją czym się zajmuje, odstaje socjalnie i fizycznie, ale brak Russella poprawia jego notowania.
Niby jest częścią wyżej wspomnianego trio, niby socjalnie sobie radzi, ALE jest tak bardzo irytująca, że ja bym ją wywalił jak najszybciej. Jej gadatliwość, jej głosik, o nie…
Uwielbiam ją, daje z siebie wszystko, ale z racji wieku może fizycznie nie dać rady, a i socjalnie inni mogą się z nią nie dogadać. Życzę jej jak najlepiej, ale jej eliminacja nie byłaby niespodzianką.
Jego historia jest mocna, ale Champions mają mentalność, która każe im wygrywać zadania, a Damien może to utrudniać. A już tak czysto strategicznie jego historia jest mocna na FTC, więc też tam nie ma go po co ciągnąć, ale o to się można zatroszczyć później.
Dziwak, nieudolna gra i szukanie HI. Nie pasuje do plemienia, idealny easy vote. Został w grze, ale nie dzięki swoim zasługą. Jeśli uda mu się znowu przetrwać, to paradoksalnie tylko dzięki temu jak jest beznadziejny. W US Survivor typowałbym go w ciemno na finałowy odcinek.
Jestem uprzedzony do pokerzystów w Survivor. Dodatkowo jest nietypową Championką na tle sportowców – niewysportowana mamuśka. Strach przed jej inteligencją, też może jej jakoś zaszkodzić.
Każdy wydaje się być pod wrażeniem osiągnięć Lydii. Ta kobieta budzi respekt, a w przeciwnym plemieniu nawet i strach. Mogę sobie wyobrazić ją będącą na celowniku innych gdy nadejdzie złączenie, ale teraz wydaje się być na jednej z lepszych pozycji.
Jenna wydaje się mieć mocną pozycję w plemieniu. Przeciwna drużyna była zdziwiona, że nie wyeliminowali właśnie jej, bo podczas wyzwania zraniła się w nogę. Tymczasem ona nawet nie była brana pod uwagę do odpadnięcia. Jenna wydaje się być „badass” i została pokazana jako ktoś wartościowy dla swojej grupy.
Robbie w swoim intro wspomniał, że według niego tę grę wygrywa się przez budowanie więzi z innymi i sam wydaje się powoli wdrażać tę strategię w życie. Wątpię, żeby inni chcieli wyeliminować go już teraz, wręcz przeciwnie – myślę, że jest jedną z ostatnich osób na którą Contenders planowaliby oddać głos.
Tegan w ostatnim odcinku przedstawiona została bardzo pozytywnie. Wydaje mi się, że edytorzy chcą żebyśmy jej kibicowali, a taki ktoś prawdopodobnie nie zostałby wczesnym wyeliminowanym.
Steve W. dostał bardzo mało czasu antenowego mimo pójścia na radę, ale myślę, że to dobrze dla jego gry. Był jedną z nielicznych osób, których imię w ogóle nie zostało rzucone do eliminacji i zdaje się wzbudzać szacunek u reszty graczy.
Moana zdaje się być mocnym graczem. Dobrze wyczytała intencje Russella i od początku chciała się go pozbyć. Moana zdaje się być osobą, która stawia na swoim, co może stać się bardzo przydatne w tej grze.
Fenella w tej chwili jest jedną z mniej widocznych osób oraz nie dostała wizytówki, co czyni ją jak na razie bezpieczną, dlatego ląduje tak wysoko w moim rankingu. Myślę, że ma ona jeszcze dużo do pokazania.
Anita podobnie jak Fenella była w ostatnim odcinku niewidoczna, jednak jej mocna premiera pozwala mi myśleć, że jeszcze trochę z nami pobędzie.
Heath na ten moment nie wydaje się być na niczyim celowniku. Jeśli pozostanie poza radarem to może zajść bardzo daleko. Myślę, że nawet jeśli kobiety wezmą sobie do serca słowa Matta o sojuszu mężczyzn to targetem będzie Zach, a nie Heath.
Shonee to kolejna osoba z cichym editem. Na premierze dostała kilka scen i zbliżeń z Anitą oraz Fenellą, więc myślę, że w przyszłości mogą stać się one ważne dla rozgrywki.
Benji dostał najmniej czasu antenowego ze wszystkich uczestników i jako jedyny pozostał bez żadnej wypowiedzi. Ciężko o nim cokolwiek napisać, dlatego ląduje w połowie mojego rankingu. Wydaje mi się, że zajdzie daleko, ale z drugiej strony może paść „klątwie Tegan (z AU2016)”, której potem ofiarą stała się Kate Temby.
Paige to najmłodsza uczestniczka w tym sezonie i wydaje mi się lekko odstawać od wszystkich tych umięśnionych mężczyzn i kobiet. Z drugiej strony już na premierze pokazała, że nie jest głupia, więc wcale nie musi być to dla niej przeszkodą.
Shane to najstarsza uczestniczka ze wszystkich trzech sezonów australijskiego Survivora, co może stać się banalnym powodem, by inni rzucali jej imię do odpadnięcia, dlatego nie jest u mnie zbyt wysoko. Nie jest też nisko, bo naprawdę nie wydaje mi się, żeby wkrótce odpadła: stara się mieć jak najlepsze stosunki z innymi, jest znaną pływaczką, którą inni cenią i nie wydaje się odstawać od młodszych osób.
Monika już pierwszego dnia dołączyła do sojuszu Russella. Russell odpadł, ale inni widzieli jak Monika była z nim blisko, co może zebrać większość, by ją wyeliminować. Jestem ciekawy jak Monika sobie poradzi i czy znajdzie sobie jakiś nowy sojusz, bo jeśli nie to może być ciężko. Na jej korzyść działa jednak konfa z premiery, która była otoczona bardzo pozytywnym tonem.
Trochę martwi mnie, że Sharn była kompletnie niewidzialna na premierze sezonu. Nigdy nie jest to dobry sygnał. W drugim odcinku na radzie pokazała się wszystkim z trochę agresywnej strony wdając się w dyskusję z Russellem. Nie pomaga też to, że w plemieniu pełnym sportowców jest adwokatem.
Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że Brian odpadnie szybko. W życiu wyraźnie stosuje taktykę villaina, co może przełożyć się też na grę (a w pewnym sensie już się przełożyło – jego występy w zadaniach). Nie pomaga mu też zerowy edit – po tak wielkiej „osobowości” spodziewałem się, że będziemy zasypywani jego wypowiedziami co kilka minut.
Po prostu nie widzę Zacha zachodzącego daleko. Edit zdaje się z niego trochę żartować (np. wypowiedź o tym jak jest ciężko podczas pierwszego dnia) i jego sojusz został ujawniony przez Matta na radzie, a sam Zach został nazwany jego liderem. Może dać to do myślenia kobietom, które będą chciały się go pozbyć.
Jeśli chodzi o moich osobistych faworytów to Jackie jest jedną z nich. Niestety, mężczyźni nie ufają jej i czują się przez nią onieśmieleni. Nie interesuje ich fakt jak dobra Jackie jest w zadaniach wymagających myślenia, a plemię kogoś takiego potrzebuje. Mimo bycia na celowniku facetów Jackie przetrwała radę i tak jak chciała Russell odpadł, ale w zwiastunie do kolejnego odcinka widzimy jak płacze. Nie znaczy to jednak, że Jackie musi odpaść. Może to być kolejna historia underdoga w stylu Tessy O’Halloran. Jedno jest jednak pewne – najbliższe dni będą dla Jackie bardzo ciężkie.
Pośród wszystkich sportowców i osób o idealnie wyrzeźbionych ciałach Samuel po prostu zdaje się nie pasować do swojego plemienia. Nawiązał kontakt z Moniką i Russellem, ale to nie wystarczy, tym bardziej, że jeden z jego sojuszników właśnie odpadł. Mogę sobie go wyobrazić będącego na celowniku chociażby Lydii, która z tego co pokazano w odcinku chce utrzymać jak najsilniejsze plemię. Mimo że postawiłem go tak nisko, nie jest on jednak według mnie na najgorszej pozycji z Contenders (zobacz ostatnie miejsce).
Steve K. zamiast zakładać sojusze, nawiązywać relacje czy pomagać przy czymś w obozie woli szukać HII. Jego brak umiejętności socjalnych mało co nie wyeliminował go z gry. Gdyby nie głupota Matta to pochodnia Steve’a zgasłaby już dnia drugiego. Steve K. jest teraz najbardziej oczywistym celem i jeśli Conteders pójdą na radę to prawdopodobnie to jego będą chcieli się pozbyć.
Damien jest na samym dnie mojego rankingu z prostego względu – kompletnie nie wiedział co się dzieje na radzie i podczas ponownego głosowania jako jedyny nie oddał głosu na Russella. Na radzie dostał też głosy od Briana i Lydii, która zasugerowała, że jest najsłabszym ogniwem. Jeśli Champions pójdą na radę to Damien będzie miał ciężko, by zrzucić z siebie celownik i wkupić się w łaski plemienia.
Paige jest lubiana, dobrze wypadła w zadaniach. Nawet udało się jej miło porozmawiać ze Stevem, kiedy był na uboczu i nikt nie traktował go poważnie. Sądzę, żę nie wejdzie zbyt łatwo na celownik.
Nawet go polubiłem. Taki spoko gość, ekstrawertyk, którego każdy w miarę lubi. Dobrze wypada w zadaniach i jest trochę wypychany na wierzch przez produkcję. Myślę, ze jego story może mieć znaczenie w tej edycji.
Dobrze się odnalazła w plemieniu. Nie bała się proponować Russella i wziąć grę nieco w swoje ręce. Widzę w niej duży potencjał i dość silną babkę, która nie boi się namieszać i ma przy tym łeb na karku.
Jest sobie na uboczu, ale jednocześnie wie co się dzieje w plemieniu. Nie sądzę, żeby padł targetem w najbliższym czasie. Da się go nawet lubić.
Taki typowy nice guy. Dobrze wygląda, ładnie mówi, czego chcieć wiecej.
Kolejna silna babka. Odpyskowała komuś z przeciwnego plemienia podczas wyzwania, co świadczy, że nie będzie siedziała cicho, gdy będzie okazja coś powiedzieć. Jest okej.
Jest w porządku, ale trudno mi o nim powiedzieć coś więcej. Na razie tak sobie jest.
Ostatnia osoba, którą umieściłem w rankingu xD Aspiruje do tego, żeby pokazać się w przyszłości z dobrej strony, więc jest w górnej części tabeli.
Wydaje się być miłą i w miarę ogarniętą osobą, choć nie byo jej dużo póki co. Ciekaw jestem, czy stworzy z dziewczynami coś mocniejszego.
Zawsze jest pokazywana jako swego rodzaju zagrożenie. Jak wychodzi do boju podczas zadań, to ludzie szepczą, że tylko spójrzcie na tę challenge beast.
Miał dość dobry edit w obu odcinkach, co może znaczyć, że jego eliminacja nadchodzi i trochę go musieliśmy poznać, albo z drugiej strony – będzie miał dużą rolę na przebieg edycji. Trudno mi powiedzieć.
Fajna i śmieszna babka, ale jest trochę przytłaczająca xD Jest takim wolnym strzelcem i nie wiem sam co myśleć o jej grze. Oby tylko nie wpadła w zbyt wielką ekscytację.
Kolejna Tegan, która jest niewidoczna. Nie jest raczej jedną z najsilniejszych w plemieniu, co może spowodować, że ktoś w nią wyceluje.
Nie jestem jego wielkim fanem. Na dodatek zagłosował jako jedyny na Jackie w revocie, co nawet nie zostało pokazane. Nie wiem czy nie wkopie się przez to w jakąś nieprzyjemną sytuację.
Szczerze mówiąc to nawet średnio ją kojarzę. Tak sobie jest i nie wiadomo co robi.
Podobny przypadek do Samuela. Kobieta ma charakterek, ale myślę, że jest dość podatna na wpływy. Może mieć jedynie trochę lepszą siłę przebicia.
Stał się w dość łatwy sposób pieskiem Russella, co nie wróży zbyt dobrze. Zagłosował na Shane, tak jak Russell mu kazał. Na początku myślałem, że będzie miał dużo do gadania, ale teraz jeśli Shane wejdzie w dobrą pozycję socjalną, to Samuel może mieć problemy.
Jedyna osoba, która jak na razie nie dostała confessionala. Teraz pytanie, czy skończy jak Odette, czy bardziej jak Tessa. Obstawiałbym, że trochę sobie pobędzie, ale jego pobyt nie będzie miał dużego rozgłosu.
Babcia jest bardzo miła i ma dobry socjal, ale wydaje mi się, że to za mało. Łatwo dało się przekierować na nią głosy na ostatniej radzie. W zadaniach pewnie nie byłaby aż taka zła, gdyby nie dostała najtrudniejszego zadania, co może się na niej trochę odbić, gdyby w przyszłości znów jej poszło średnio.
Dziadzio z Chin jest bardzo pocieszny i go lubię, ale był już bardzo blisko tego, by odpaść. Jego gra socjalna jak i brak wyczucia sytuacji (przeszukiwanie obozu przy wszystkich) mogą go łatwo wyrzucić z gry, a sam nie będzie do końca świadomy co się stało.
Jest trochę niewidoczna, ale targetowała ostatnio Russella i wydaje mi się, że może się to na niej odbić negatywnie. Może stać się łatwym celem.
Kobieta sławi się tym, jak pięknie potrafi manipulować ludźmi dzięki pokerowi, a tak napawdę wydaje się być dość słaba psychicznie. Nie ma dużego wsparcia i nie jest też dobra w wyzwaniach. Nie wróżę jej sukcesu.