Przed nami drugie przemieszanie plemion w Survivor: Ghost Island. Czego możemy się spodziewać po tym odcinku?
W poprzednim odcinku pożegnaliśmy się ze Stephanie Johnson, której grę mogła uratować jedynie udana wizyta na Ghost Island, ponieważ jej sojusz znajdował się w mniejszości plemienia Malolo. Mimo tego, że udało jej się wylosować szczęśliwy kamień, który ją tam wysłał, to niestety wyspa duchów nie miała jej nic do zaoferowania, przez co pozostała bezbronna po tym, gdy jej plemię przegrało kolejną konkurencję o immunitet. Podczas rady plemienia całe plemię zagłosowało na nią – w tym jej dotychczasowi sojusznicy: Michael i Jenna.
Wiemy już, że w najbliższym odcinku uczestników czeka przemieszanie plemion. W zwiastunie możemy usłyszeć także, że wyspa duchów otrzyma swoje „nowe otwarcie”, czyli zapewne zmienią się zasady dotyczące tego kto się na nią uda. Podejrzewam, ze może to działać na podobnej zasadzie, co wyspa wygnania w Survivor: Tocantins. Zwycięskie plemię wybierało jedną osobę z przegranej drużyny, a ta osoba wybierała kogoś z grupy zwycięskiej, kto będzie towarzyszył jej na wyspie.
Notka prasowa wspomina o nowym początku dla niektórych uczestników. Mowa tutaj o Michaelu i Jennie, którzy znajdowali się na dnie plemienia Malolo. Prawdopodobnie uda im się teraz znaleźć w dobrej sytuacji i teraz to oni będą tymi, którzy będą decydować kto opuści grę. Patrząc na scenę z Sebastianem i Jenną w poprzednim odcinku myślę, że jeżeli ta para znajdzie się w tym samym plemieniu, to będą grać ze sobą.
Co według was wydarzy się w nadchodzącym odcinku?
