Victoria Baamonde
: 05 lut 2019, 12:41
Wiek: 23
Miejsce zamieszkania: Bronx, New York
Zawód: Kelnerka
Hobby: Piesze wycieczki, malowanie, gotowanie.
Irytują mnie: Osoby, które wolno chodzą, zostawianie otwartych szafek, moja świnka morska, którą nazwałam Peeve [Irytek] i kiedy klienci nie czytają menu i zadają głupie pytania takie jak: “Czy w sosie z klopsami są klopsiki?”.
Trzy słowa, które cię opisują: Kontrolująca, ambitna i bystra.
Osobisty powód do dumy?
Byłam walediktorianem w moim koledżu z perfekcyjną średnią i w rozmowach wspominam o tym jak najczęściej się da.
Kto lub co jest twoją największą inspiracją w życiu?
To zabrzmi idiotycznie, ale moja świnka morska Scamp [Łobuzia]. Jest chora odkąd ją mam. Miała dwie operacje, niezliczone wizyty u weterynarza i tonę leków, ale jest najszczęśliwszą, zażartą i niesamowitą, małą kuleczką futra. Ma bardzo wyróżniającą się osobowość i uwielbia dużo jeść. Po prostu bardzo szanuję jej dążenie żeby być tak prosto szczęśliwą.
Trzy rzeczy, które wziąłbyś ze sobą na wyspę?
Zeszyt i ołówek (to jedna rzecz), żeby zapisywać wszystkie myśli i szkicować.
Dziecięcą poduszkę: taką malutką poduszkę, którą mam odkąd się urodziłam i śpię z nią każdej nocy.
Gitarę: Nie umiem na niej grać, ale będzie dużo czasu żebym się nauczyła.
Którego uczestnika najbardziej przypominasz?
Utożsamiam się z Malcolmem Freberg, jeżeli przeczytasz jego stronę na Wiki Fandom, jest opisany jako: “lubiany, strategiczny i wyśmienity w zadaniach” i chciałabym wierzyć, że jestem taka sama.
Powód do bycia w Survivor?
Chcę przeżyć przygodę życia! Oglądam program od małego i to zawsze było coś co chciałam zrobić. Każdy uczestnik mówi, że to było zmieniające życie doświadczenie. No i oczywiście szansa na milion dolarów!
Dlaczego “przetrwasz” Survivor?
Myślę, że mam wszystko co potrzebne żeby przechytrzyć, przetrwać i ograć innych. Zawsze byłam hustlerem. Ciężko pracuję by osiągnąć swoje cele. Jestem towarzyska, bardzo mądra, silna i samoświadoma wystarczająco by wiedzieć kiedy odpuścić i nie być postrzeganą jako zagrożenie. Nie boję się kłamać, wbijać noża w plecy, ale jestem wystarczająco bystra żeby wiedzieć, że bez żadnych sojuszy i więzów nigdy nie wygrasz.
I pierwsza Victoria w Survie. Na plus, że jest fanką. Po jej filmiku i opisie nie sądzę, żeby była jakimś wspaniałym charakterem czy strategiem, ale zobaczymy.
Pod względem charakteru również zrobiła na mnie całkiem dobre pierwsze wrażenie, choć ja też jakoś jej nie widzę w tej chwili w gronie kluczowych postaci sezonu.