Odcinek 2
: 24 maja 2019, 21:43
Premiera: 23 maja 2019
ŻÓŁCI
To plemię na tym etapie lubię najbardziej. Mamy dwa czteroosobowe sojusze: Mike-Geoffrey-Rocco-Durao oraz Mike-Geoffrey-Mmaba-RoseLee. Mam nadzieję, że przetrwa ten drugi sojusz. Mike i Rose-Lee to moi faworyci w tej grupie. Niby Laetitia to oczywisty 1st boot, ale już Rocco celuje w Mmabę, a Mike chce ją ochronić, więc może być ciekawie.
FIOLETOWI
Jacques zrobił Cobusa jak dziecko zabierając mu ukryty immunitet sprzed nosa. Dlatego właśnie o wskazówkach/przewagach nie mówi się nikomu. Plus dla niego. Mogliby przegrać kolejne zadanie, bo Tania wydaje się być obvious 1st bootem i dobrze, bo strasznie działa na nerwy, chociaż Felix w tym odcinku też pokazał się od złej strony. Dante natomiast ma aspiracje zostać Ozzym tego sezonu i zdobył ksywkę Aquaman. Z tej grupy największą sympatię wzbudza we mnie Meryl.
NIEBIESCY
O rany, co tu się odjebało? Przez cały odcinek martwiłem się, że to będzie walka Seipei vs Nathan. To z kolei moja dwójka faworytów w tym plemieniu. Tak się cieszę, że murzyneczka Seipei przetrwała <3 Nathan myślałem, że to oczywisty wybór. Szkoda mi go było, bo go bardzo polubiłem, a tu ta kontuzja, ale jednak najlepszym ruchem dla nich byłaby jego eliminacja. No ale został. Nie wiem, czegoś tu nie ogarnąłem, bo nie czaję, czemu odpadł Paul. Tzn wiem, czemu Nicole i Steffi mu nie ufały, ale wygląda to tak, jakby decyzja zapadła na radzie. Rada z kolei się strasznie dłużyła i nie słuchałem jej uważnie, więc nie wiem, co on takiego powiedział, że wyleciał. Ktoś mógłby mnie oświecić? Nicole dalej jest kreowana na ciemny charakter tego sezonu. Już tak jakby zapowiedziała, że odwróci się od Steffi. Rob jest nijaki.
Bardzo dobrze ogląda się ten sezon.
ŻÓŁCI
To plemię na tym etapie lubię najbardziej. Mamy dwa czteroosobowe sojusze: Mike-Geoffrey-Rocco-Durao oraz Mike-Geoffrey-Mmaba-RoseLee. Mam nadzieję, że przetrwa ten drugi sojusz. Mike i Rose-Lee to moi faworyci w tej grupie. Niby Laetitia to oczywisty 1st boot, ale już Rocco celuje w Mmabę, a Mike chce ją ochronić, więc może być ciekawie.
FIOLETOWI
Jacques zrobił Cobusa jak dziecko zabierając mu ukryty immunitet sprzed nosa. Dlatego właśnie o wskazówkach/przewagach nie mówi się nikomu. Plus dla niego. Mogliby przegrać kolejne zadanie, bo Tania wydaje się być obvious 1st bootem i dobrze, bo strasznie działa na nerwy, chociaż Felix w tym odcinku też pokazał się od złej strony. Dante natomiast ma aspiracje zostać Ozzym tego sezonu i zdobył ksywkę Aquaman. Z tej grupy największą sympatię wzbudza we mnie Meryl.
NIEBIESCY
O rany, co tu się odjebało? Przez cały odcinek martwiłem się, że to będzie walka Seipei vs Nathan. To z kolei moja dwójka faworytów w tym plemieniu. Tak się cieszę, że murzyneczka Seipei przetrwała <3 Nathan myślałem, że to oczywisty wybór. Szkoda mi go było, bo go bardzo polubiłem, a tu ta kontuzja, ale jednak najlepszym ruchem dla nich byłaby jego eliminacja. No ale został. Nie wiem, czegoś tu nie ogarnąłem, bo nie czaję, czemu odpadł Paul. Tzn wiem, czemu Nicole i Steffi mu nie ufały, ale wygląda to tak, jakby decyzja zapadła na radzie. Rada z kolei się strasznie dłużyła i nie słuchałem jej uważnie, więc nie wiem, co on takiego powiedział, że wyleciał. Ktoś mógłby mnie oświecić? Nicole dalej jest kreowana na ciemny charakter tego sezonu. Już tak jakby zapowiedziała, że odwróci się od Steffi. Rob jest nijaki.
Bardzo dobrze ogląda się ten sezon.