Australian Survivor: All Stars - Odcinek 13
- Jack
- sole survivor
- Posty: 5742
- Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
- Kontakt:
- Umbastyczny
- sole survivor
- Posty: 2158
- Rejestracja: 25 lut 2013, 00:00
- Winners at War: Yul
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
Australian Survivor: All Stars - Odcinek 13
Ech, dalej kiepsko, niby Jacqui dostała trochę czasu, ale tacy Zach, Lee czy AK byli kompletnie niewidoczni. Edit wciąż ssie i to się pewnie nie zmieni. Boli mnie, że tak promują tego Davida, a on jest taki sztuczny i gra, pozer straszny. Może kogoś jego konfy bawią, ale dla mnie są tragiczne, nie mogę na niego patrzeć już.
Nicka mi trochę szkoda, ale nic szczególnego w tej edycji nie pokazał niestety. A co do nagrody Harry'ego to uważam, że dobrze, że jej nie dał. Bo załóżmy, że uratował Nicka, potem jego plemię idzie na radę i Harry wylatuje z gry - no to świetny deal.
Liczę, że po merdżu gra się zaostrzy, ale boję się, że mamy 2 wyklarowane sojusze i tyle. A David ma cud pozycję, bo może grać tam z każdym
Nicka mi trochę szkoda, ale nic szczególnego w tej edycji nie pokazał niestety. A co do nagrody Harry'ego to uważam, że dobrze, że jej nie dał. Bo załóżmy, że uratował Nicka, potem jego plemię idzie na radę i Harry wylatuje z gry - no to świetny deal.
Liczę, że po merdżu gra się zaostrzy, ale boję się, że mamy 2 wyklarowane sojusze i tyle. A David ma cud pozycję, bo może grać tam z każdym
-
- 6th jury member
- Posty: 585
- Rejestracja: 03 mar 2018, 15:17
- Kontakt:
Australian Survivor: All Stars - Odcinek 13
Nicka mi nie szkoda, grał naprawdę marnie. W swoim plemieniu oddał kompletnie inicjatywę innym, poświęcił Michelle z którą mógł współpracować, Henryego który byl z nim w sojuszy i który byłby dla niego tarczą, zerwał stosunki z Zachem i to wszystko po to aby zachować swoje sojusze iluzoryczne sojusze z Sharn i Lee które tak naprawdę nie istniały. Sharn robi co chce, jest bliską koleżanką Mo sprzed gry a Nick starła się ją trzymać nie wiadomo po co i w rezultacie utracił większość, stracił sojuszników których mógł mieć po przemieszaniu i w końcu odpadł.
Zawiodłem się na nim straszliwie, o ile taka Phoebe zdobyła większość, sojuszników i miała po prostu pecha w losowaniu plemion to w przypadku Nicka ciężko mówić o pechu, dostał na co zasłużył.
Zawiodłem się na nim straszliwie, o ile taka Phoebe zdobyła większość, sojuszników i miała po prostu pecha w losowaniu plemion to w przypadku Nicka ciężko mówić o pechu, dostał na co zasłużył.
- Maw
- sole survivor
- Posty: 1284
- Rejestracja: 28 mar 2017, 23:30
- Winners at War: Parvati
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
Australian Survivor: All Stars - Odcinek 13
Ten edit Jacqui to jakaś kpina. xd Współczuję jej, ten jej duet z Tarzanem wydaje się całkiem spoko i na pewno wolę ich od Davida i Moany, której wprost nie znoszę. A o ile Davida na początku lubiłem to edit zdążył mi już dawno go obrzydzić i naprawdę starają się zrobić z niego mega gracza, a to jest tak na siłę, że I can't. Phoebe blindsided, Nick blindsided? No błagam, przecież to jest śmiechu warte. Przecież oni byli w mniejszości, a Phoebe już nawet raz wcześniej to plemię wyeliminowało. Równie dobrze można powiedzieć, że Shane została blindsided i w ogóle każdy!!!1
Nicka trochę mi szkoda. Raz, że to polubiłem, a dwa to byłby numerem dla Shonee i Harry'ego. Na pewno wolałbym odejścia Zacha, który nie istnieje, ale no właśnie - nie istnieje i to było oczywiste, że nie odpadnie. Przecież nawet konfy nie dostał, a ludzie, którzy odpadają dostają nagle wysyp konf, nawet tacy Flick i John, którzy byli niewidzialni cały sezon. Także edit w tym sezonie serio jest mega debilny i tylko jakaś ameba mogła pomyśleć, że Zach odpadnie...
Nicka trochę mi szkoda. Raz, że to polubiłem, a dwa to byłby numerem dla Shonee i Harry'ego. Na pewno wolałbym odejścia Zacha, który nie istnieje, ale no właśnie - nie istnieje i to było oczywiste, że nie odpadnie. Przecież nawet konfy nie dostał, a ludzie, którzy odpadają dostają nagle wysyp konf, nawet tacy Flick i John, którzy byli niewidzialni cały sezon. Także edit w tym sezonie serio jest mega debilny i tylko jakaś ameba mogła pomyśleć, że Zach odpadnie...
- ciriefan
- sole survivor
- Posty: 6005
- Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
- Winners at War: Natalie
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
Australian Survivor: All Stars - Odcinek 13
Odcinek jak każdy w tym sezonie - nijaki.
Harry nie uratował Nicka. Czy to dobrze, czy to źle? Jeśli to by opóźniło połączenie o jedną radę, to w sumie bez sensu przewaga, bo kto by nie zagrał tą przewagą, to by mógł odpaść od razu na kolejnej. No więc taki twist z dupy. A jeśli niezależnie od wszystkiego miało być połączenie, to jednak nie był to najlepszy ruch.
Nicka szkoda, lubię go.
W sumie ten sezon jest tak nijaki, że nie chce się nic więcej pisać.
KONFY:
David - 6 (68)
Harry - 8 (40)
Shonee - 3 (39)
Moana - 0 (29)
Brooke - 4 (22)
Locky - 0 (17)
AK - 0 (16)
Sharn - 2 (15)
Zach - 0 (10)
Lee - 0 (9)
Jacqui - 4 (7)
Tarzan - 0 (7)
Nick - 8 (52)
Flick - 7, Phoebe - 22, Mat - 51, John - 6, Lydia - 13, Abbey - 17, Henry - 24, Michelle - 8, Daisy - 7, Jericho - 6, Shane - 5
Harry nie uratował Nicka. Czy to dobrze, czy to źle? Jeśli to by opóźniło połączenie o jedną radę, to w sumie bez sensu przewaga, bo kto by nie zagrał tą przewagą, to by mógł odpaść od razu na kolejnej. No więc taki twist z dupy. A jeśli niezależnie od wszystkiego miało być połączenie, to jednak nie był to najlepszy ruch.
Nicka szkoda, lubię go.
W sumie ten sezon jest tak nijaki, że nie chce się nic więcej pisać.
KONFY:
David - 6 (68)
Harry - 8 (40)
Shonee - 3 (39)
Moana - 0 (29)
Brooke - 4 (22)
Locky - 0 (17)
AK - 0 (16)
Sharn - 2 (15)
Zach - 0 (10)
Lee - 0 (9)
Jacqui - 4 (7)
Tarzan - 0 (7)
Nick - 8 (52)
Flick - 7, Phoebe - 22, Mat - 51, John - 6, Lydia - 13, Abbey - 17, Henry - 24, Michelle - 8, Daisy - 7, Jericho - 6, Shane - 5
-
- 8th jury member
- Posty: 786
- Rejestracja: 15 wrz 2017, 12:41
- Winners at War: Michele
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
Australian Survivor: All Stars - Odcinek 13
Odcinek nawet niezły. Może to przez to że trochę więcej osób dostało czasu antenowego.
Eliminacja Nicka była bardzo przewidywalna. W ten cały nowy układ i plan wyeliminowania Zacha, od początku nie wierzyłem. Dla pozostałych lepiej było się zjednoczyć i wyeliminować osobę będącą w mniejszości. To może im pomóc po połączeniu, bo jak będą trzymać się razem to mają przewagę liczebną nad żółtymi. Nicka trochę mi szkoda, bo go nawet polubiłem. Ale też trzeba przyznać, że nic wielkiego w tym sezonie nie pokazał. Przede wszystkim za łatwo oddawał inicjatywę innym. Pozbył się Michele, która mogła być jego numerkiem. Była też opcja współpracy z Henrym, ale z niej nie skorzystał. Tak naprawdę on sam postawił się w tak kiepskiej pozycji.
Miło że pokazali nam że Jacquie i Tarzan mają mocny sojusz. Szkoda, że prędzej tego nie przedstawili. Ciekawe jaki stosunek mają do Moany, z którą od początku trzymają?
Ciekawe co będzie po połączeniu. Boję się trochę tego że zieloni będą trzymać się linii plemiennych i będą wycinać żółtych. Obym się mylił, bo nie chce by Shonee i Brooke były w mniejszości. To ostatnie osoby za które mocno trzymam kciuki.
Eliminacja Nicka była bardzo przewidywalna. W ten cały nowy układ i plan wyeliminowania Zacha, od początku nie wierzyłem. Dla pozostałych lepiej było się zjednoczyć i wyeliminować osobę będącą w mniejszości. To może im pomóc po połączeniu, bo jak będą trzymać się razem to mają przewagę liczebną nad żółtymi. Nicka trochę mi szkoda, bo go nawet polubiłem. Ale też trzeba przyznać, że nic wielkiego w tym sezonie nie pokazał. Przede wszystkim za łatwo oddawał inicjatywę innym. Pozbył się Michele, która mogła być jego numerkiem. Była też opcja współpracy z Henrym, ale z niej nie skorzystał. Tak naprawdę on sam postawił się w tak kiepskiej pozycji.
Miło że pokazali nam że Jacquie i Tarzan mają mocny sojusz. Szkoda, że prędzej tego nie przedstawili. Ciekawe jaki stosunek mają do Moany, z którą od początku trzymają?
Ciekawe co będzie po połączeniu. Boję się trochę tego że zieloni będą trzymać się linii plemiennych i będą wycinać żółtych. Obym się mylił, bo nie chce by Shonee i Brooke były w mniejszości. To ostatnie osoby za które mocno trzymam kciuki.
- Jasasiek
- 7th jury member
- Posty: 670
- Rejestracja: 06 lip 2020, 15:02
- Winners at War: Michele
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
Australian Survivor: All Stars - Odcinek 13
Kolejna przewidywalna eliminacja, coraz gorzej się to ogląda.
Nicka polubiłem w tym sezonie, ale nie poszło mu zbyt dobrze. Stracił wszystkich, z którymi miał szansę na współpracę, samemu po części się do tego przyczyniając. Gdyby został, na pewno Harry I Shonee, czyli najjaśniejsze punkty tego sezonu, mieliby trochę łatwiej, więc trochę szkoda.
Ostatecznie dobrze, że Harry nie oddał mu przewagi. Merge nastąpiłby i tak pewnie przy 12 uczestnikach, więc wtedy ryzykowałby, że odpadnie, jeżeli Vakama nie wygraliby następnego IC.
Zaraz połączenie, ale jakoś się nim nie jaram. Shonee i Harry to jedyna nadzieja tego sezonu, ale boję się, że nie przetrwają zbyt długo. Można ewentualnie jeszcze liczyć na Brooke, ale nie wiem czy ktokolwiek ma jakieś realne szanse przeciwko Davidowi.
Cholernie dobrze się ustawił - dwa HII, mnóstwo kontaktów i sojuszy, do tego jest zdolny do wygrywania immunitetów. Wcześniej go lubiłem, ale nie przestałem dlatego, że zaczęło mu się udawać. Jego już jest po prostu za dużo. Wszyscy, którzy odpadają, są zazwyczaj niezasłużenie przedstawiani w kontraście do Davida jako bezradni idioci, po prostu przykro to oglądać
Nicka polubiłem w tym sezonie, ale nie poszło mu zbyt dobrze. Stracił wszystkich, z którymi miał szansę na współpracę, samemu po części się do tego przyczyniając. Gdyby został, na pewno Harry I Shonee, czyli najjaśniejsze punkty tego sezonu, mieliby trochę łatwiej, więc trochę szkoda.
Ostatecznie dobrze, że Harry nie oddał mu przewagi. Merge nastąpiłby i tak pewnie przy 12 uczestnikach, więc wtedy ryzykowałby, że odpadnie, jeżeli Vakama nie wygraliby następnego IC.
Zaraz połączenie, ale jakoś się nim nie jaram. Shonee i Harry to jedyna nadzieja tego sezonu, ale boję się, że nie przetrwają zbyt długo. Można ewentualnie jeszcze liczyć na Brooke, ale nie wiem czy ktokolwiek ma jakieś realne szanse przeciwko Davidowi.
Cholernie dobrze się ustawił - dwa HII, mnóstwo kontaktów i sojuszy, do tego jest zdolny do wygrywania immunitetów. Wcześniej go lubiłem, ale nie przestałem dlatego, że zaczęło mu się udawać. Jego już jest po prostu za dużo. Wszyscy, którzy odpadają, są zazwyczaj niezasłużenie przedstawiani w kontraście do Davida jako bezradni idioci, po prostu przykro to oglądać
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości