Australian Survivor Heroes V Villains Ep 2

Premiera: 30 stycznia 2023
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5744
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

Australian Survivor Heroes V Villains Ep 2

Post autor: Jack »

Premiera: 31 stycznia 2023

Awatar użytkownika
Umbastyczny
sole survivor
Posty: 2160
Rejestracja: 25 lut 2013, 00:00
Winners at War: Yul
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Australian Survivor Heroes V Villains Ep 2

Post autor: Umbastyczny »

OK, moim zdaniem całkiem ok odcinek. Więcej ludzi pokazano, było też po prostu więcej gry i jakoś lepiej się to oglądało.


Postaram się napisać coś o każdym, choć w kilku przypadkach będzie ciężko...

HEROES - jako, że nie było rady, to są mniej widoczni i u nich to problem ocenić każdego

Benjamin - tak, jedna z bardziej niewidocznych osób.

David - ech, no podobnie, duch póki co.

Flick - trochę czasu dostaje, mieliśmy pokazane, że trzyma się z Hayley i zakumplowała się z Paige

Gerry - też ciężko coś powiedzieć, widać tylko, że jest pracowity, że dba o ogień i tyle

Hayley - podobnie jak u Flick, ma z nią jakąś relację, no i z Paige

Matt - też kompletnie niewidoczny jak dla mnie

Nina - też ma o dziwo mały i spokojny edit. Dziś w sumie zapamiętałem ją tylko z przegrania dwóch rund w zadaniu o nagrodę...

Paige - dostała chwilę czasu dla siebie, do tego wizytówkę, wstępnie jest ok, ale chciałbym zobaczyć więcej, jak gra w obliczu rady

Rogue - nic w sumie nowego nie pokazała, więc pozostaję przy opinii, że to irytujące babsko

Sam - chyba najbardziej niewidoczny wśród returnees

Sharni - też dostała chwilę czasu i wstępnie wydaje się ok

Shaun - wszystko w jego edicie kręci się tylko wokół tego jaki jest silny, eh

Zaskakujące w ich edicie jest to, że jednak kobiety maja tu lepszy edit, a faceci w zasadzie nie istnieją.

Villains - no i jak widać decyzja o wywaleniu Anjali się nie opłaciła, bo tu kolejna rada i już numerkowo są -3. Za to nagrodę wygrali bardzo potężną, ciekawiło mnie na ile sobie pozwolą w obozie rywali.

Fraser - nie wiem, wydaje się sympatyczny, ale też jest go mało. Robi głównie za tło w rozmowach innych i w scenie przegrywania puzzli przez George'a.

George - no jak to George, wciąż mimo wszystko wolę jego niż Simona czy Jordiego :D ładną ma koszulę w pieski :3 przy puzzlach się nie popisał, gdy odsunął Steviego, a potem przegrał, mimo, że w obozie wcześniej ratował się argumentem, że warto go zatrzymać, bo jest mistrzem układanek. Udało się przetrwać mimo potężnych tarapatów, ale to głównie zasługa Shonee. Chyba najbardziej jemu puściły hamulce na nagrodzie i jakby nie inni, to chyba serio zdemolowałby im wszystko. W sumie on jest nawet zabawny i ma jakiś dryg do gry, ale słuchanie tego samouwielbienia w każdej konfie jest męczące.

Jordie - na szczęście nie miał jakiegoś nachalnego editu póki co, ale go po prostu nie lubię i chyba nigdy nie zmienię zdania

Liz - zgadzam się z Shonee, że ma bitch face xD Zaczynam się do niej przekonywać, ale muszę zobaczyć więcej

Michael - dobrze, że odpadł. W sensie są gorsi xD, ale i on mnie irytował. Najgorzej oglądało się chyba tę scenę jak próbował z Simonem rozmawiać o strategii.

Mimi - polubiłem ją, sympatyczna i fajnie, że ma swoje zdanie, tylko nie wiem czy wyjdzie jej na dobre takie przeciwstawianie się grupie (a to z kwestii nagrody, a to mówiąc przy kilku osobach, że ona to nie chce George'a wywalać). Mam nadzieję, że uda jej się nawiązać jakieś relacje i trochę przetrwać.

Sarah - mało jej i robi za tło w rozmowach, jakoś nie przepadam za nią, ale też trudno o ocenę

Shonee - póki co najlepiej się ją ogląda z całego castu. Drugi raz rada poszła totalnie po jej myśli, ma swój pomysł na gre i go realizuje, a przy tym je po prostu sympatyczna i urocza

Simon - o matko, mocno irytujący, a do tego jest go bardzo dużo, jeden z mocniejszych editów póki co, oby jakiś blindside nadszedł szybko, bo nie mogę już patrzeć na niego

Stevie - zaskoczył mnie na plus przy tych puzzlach, ale i tak za nim nie przepadam

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 6007
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Australian Survivor Heroes V Villains Ep 2

Post autor: ciriefan »

No niby lepiej, pokazują wszystkich, chociaż w konfach 14 zer, no widać progres, ale dla mnie jakoś nudno było. W efekcie nie oglądałem uważanie. Shonee queen i jej konfy są najlepsze.

Obrazek

Awatar użytkownika
Jasasiek
7th jury member
Posty: 670
Rejestracja: 06 lip 2020, 15:02
Winners at War: Michele
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Australian Survivor Heroes V Villains Ep 2

Post autor: Jasasiek »

Dużo ludzi jest niewidocznych, głównie nowych, ale jakoś lepiej ogląda mi się ten sezon w porównaniu do ostatnich AU, no chociaż to tylko dopiero 2 odcinki. Jak narazie wszystko dzieje się w plemieniu Villains i to może dlatego. Mam przesyt George'a, ale i tak myślałem, że będą go bardziej wciskać, więc nie jest tak źle. Przynajmniej jeszcze magicznie nie znalazł HII. Shonee jest moim #1 wśród uczestników AU i z każdym kolejnym odcinkiem tylko bardziej to potwierdza. Simon w sumie jest znośny i nie denerwuje mnie jak kiedyś, więc też na plus. Wstępnie lubię też Liz i Mimi, no i dobrze, że odpadł Michael, bo typków srających się od pierwszych minut, że trzeba grać ostro mam już serdecznie dość. Boję się kiedy i w jaki sposób dojdzie do odcinka bez eliminacji, bo już jedna osoba poleciała ponadplanowo.
Obrazek

Saw
8th jury member
Posty: 788
Rejestracja: 15 wrz 2017, 12:41
Winners at War: Michele
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Australian Survivor Heroes V Villains Ep 2

Post autor: Saw »

Drugi odcinek też całkiem spoko :o Oczywiście nadal sporo osób niewidzialnych, ale jakoś tak nieco lepiej się ogląda.
U Heroes prawie nic się nie działo. Trochę czasu dostały Paige i Sharni i obie wydają się być spoko. Ciekaw jestem, która z nich może być tą rezerwową co w ostatniej chwili zastąpiła Kristie.
U Villains działo się spoko, ale ostateczny wynik rady kompletnie mnie nie zaskoczył. Wiedziałem że jakimś cudem George przetrwa i że jego pozycja nagle nie będzie tak fatalna jak jeszcze na początku odcinka. Na Villains już zaczyna odbijać się ta eliminacja Anjali. Już mają trzy osoby w plecy, podczas gdy przeciwnicy rosną tylko w siłę.
George -no jest irytujący i pewnie jeszcze trochę przetrwa w grze. Miał sporo szczęścia że inni postanowili go oszczędzić i jest dla nich tak jakby tarczą na późniejszą grę. Plus za to odpalenie się w drugim plemieniu i chęć rozwalenia całego obozu :evil:
Shonee - to królowa bez dwóch zdań. Kocham ją. Druga rada i drugi raz wszystko poszło po jej myśli. Moim zdaniem mądrze kombinuje by trzymać w grze taką osobę jak George. Zawsze to większy cel niż ona sama, a tak to ci nowi mogliby zmówić się na powracających i ich wywalać jedno po drugim.
Liz - wygląda na bitch, ale wstępnie ją nawet lubię. Miło ze trzyma z Shonee.
Mimi - wydaje się sympatyczna. Choć takie postawienie się całemu plemieniu, nie wiem czy było najlepsze. Aż pomyślałem że będzie łatwym celem.
Simon - ja mam go już serdecznie dosyć. Irytujący typ i do tego zbiera tyle czasu antenowego, że masakra :? Ale puki jest częścią planu Shonee to go toleruje.
Michael - sam się prosił o eliminacje. To ciągłe gadanie że trzeba wywalić Georga było już wkurzające. To już trochę zalatywało o obsesje na jego punkcie.
Pozostałych prawie nie ma, choć dobrze że pokazują jak uczestniczą w rozmowach. Chyba najbardziej rzuca się w oczy Sarah, ale odbieram ją na razie negatywnie.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Season 10 - Heroes V Villains - 2023”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość