S45E06 "I'm not Batman, I'm the Canadian"

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5737
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

S45E06 "I'm not Batman, I'm the Canadian"

Post autor: Jack »

Premiera: 1 listopada 2023

Awatar użytkownika
Umbastyczny
sole survivor
Posty: 2152
Rejestracja: 25 lut 2013, 00:00
Winners at War: Yul
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S45E06 "I'm not Batman, I'm the Canadian"

Post autor: Umbastyczny »

Taki sobie odcinek.

Przede wszystkim, dlaczego nie możemy dostać w końcu zwykłego merdża? Męczące jest to ciągłe dzielenie ich, dawanie immu połowie osób itd.

Po drugie zachowanie i strategia wielu osób były, moim zdaniem, dość dziwne w tym epie.

Stara Reba

Nie wiem czemu tak się uparli na eliminację J. Finalnie zagłosowali niby na Kaleba, ale sami proponowali J. do odpadki, gdzie teoretycznie z nią, Emily (i Kalebem) mogli mieć większość. I w sumie od początku sezonu nie mieliśmy pokazane co oni wszyscy mają do tej J (Austina i kanapki nie liczę). Przecież dziewczyna wzięła na siebie nawet ten głos na Sifu dla dobra sojuszu. Myślę, że byłaby ich wiernym numerkiem.

Samej J. mi szkoda, bo miała chęci, ale jakoś ewidentnie jej nie szło, nikt jej nie ufał i nie chciał z nią grać. I dostała nikły edit jak na odcinek eliminacyjny.

Stare Lulu

Zaskoczyło mnie, że Kaleb znalazł się w tarapatach, bo myślałem, że będzie w pozycji rozdającego karty. Uratował się dzięki Emily i fartownemu losowaniu tych karteczek.

Emily za to na plus. Niby jej sytuacja była analogiczna do Kaleba, a dostała tylko głos od J i nikt nie brał jej pod uwagę do eliminacji. Do tego uratowała swojego sojusznika numer 1.

Stare Belo

Bruce znalazł sobie HI, ok. Bruce i Katurah dalej się nie znoszą, ok. Bruce i spółka odwrócili się od Kaleba, bo rozmawia z innymi... W sumie dla nich jako grupy plus za to, że nikt od nich nie był w ogóle rozpatrywany pod kątem eliminacji. Ale jest ich pięcioro i nie wiem czy mogą liczyć na pomoc Emily czy Kaleba w walce z Rebą, więc mogą mieć kłopoty.


No i w sumie serio nikt w 45 sezonie nie pomyślał, żeby chociaż 1 czy 2 głosy wrzucić na kogoś innego na wypadek przewagi??

Niby już 6 odcinków za nami, ale nie mam jeszcze jakoś super wyrobionej opinii na temat graczy. Chyba najlepiej życzę Emily, Jake'owi, Julie, Dee i Kellie. Lubię też Kendrę, ale jakoś mam wrażenie, że nie jest zbyt rozgarnięta.

Saw
8th jury member
Posty: 779
Rejestracja: 15 wrz 2017, 12:41
Winners at War: Michele
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S45E06 "I'm not Batman, I'm the Canadian"

Post autor: Saw »

Odcinek był całkiem spoko, choć takie zamieszanie, że ciężko się połapć kto z kim trzyma. Jednak jak widzę po raz kolejny ten twist z niepełnym merdżem, dzieleniem na drużyny i walką o pełno prawne połączenie to zbiera mi się na wymioty :mrgreen:
Odpadła J.Maya... Szkoda mi jej, bo szczerze mówiąc nie wiem czemu stała się takim kozłem ofiarnym w tej grze. Za bardzo nikt nie chcial z nią grac, a ona sama była mocno zaangażowana. Jej argumenty że Kaleb jest większym zagrożeniem strategicznym i socjalnym były słuszne. Czerwoni moim zdaniem popełnili błąd sami proponując ją do eliminacji. Tyle edycji minęło, a ludzie nadal potrafią wywalać wiernych sojuszników. J. Maya szkody w grze i tak by im nie wyrządziła, a na początkowym etapie połączenia pewnie byłaby pewnym numerkiem w głosowaniu. Bez sensu decyzja. Tym bardziej że mieli opcje wywalić Emily lub Kellie...
Wszystkie glosy na Kaleba w pierwszym głosowaniu, też kuriozalne. Dlaczego nie podzielili głosów? Tego to chyba nie wie nikt. Ogólnie Kaleb miał mega szczęście że zagrał shot in the dark. Fartem ocalał, bo odpadłby jednomyślnie. Gdyby to były poprzednie lata to obstawiłbym ze produkcja maczała łapy w jego ocaleniu. Coś w stylu że wszystkie te shot in the dark dawały przetrwanie... Jakoś koleś wygląda mi na ulubieńca produkcji. No ale już dobra nie zagłębiam się w tym czy to jakiś przekręt.
Niebiescy niby zyskali na wywaleniu J.Mayi. No ale nie wiem czy Kaleb będzie chciał z nimi jeszcze współpracować po tym jak uznali go za zdrajce i z innymi na niego głosowali. Poza tym Bruce znalazł idola, a po połączeniu miałem wrażenie że nikt za bardzo nie chciał z nim gadać. No poza Emily która chciała wyjaśnić spiecie na początku gry. Super ze Katurah dobrze wybrała plemie które wygra zadanie i była bezpieczna.

Nadal moi faworyci to Katurah, Jake, Dee, Julie i Kellie. Ale Kendrze też w sumie dobrze życzę.

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5996
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S45E06 "I'm not Batman, I'm the Canadian"

Post autor: ciriefan »

Zgodzę się, że po raz kolejny z rzędu durny twist z połączeniem i podziałem na grupy XD Ile można?

Pomimo tego był to jeden z najlepszych epów nowej ery. Dynamiczny, dużo zmian, przetasowań, tutaj też byłem zaskoczony, że nagle Kaleb się znalazł na dnie. Do tego super rada, zadziałał w końcu po 5 sezonach shot in the dark, fajny blindside.

J Maya miała potencjał, ale coś musiała robić nie tak, skoro nikt jej nie ufał i jej ludzie sami ją podawali jako pierwszą do eliminacji. Do tego wiedząc o shot in the dark, mogła dać ten 1 głos na Emily i się uratować. A tak to sama jest sobie winna. Za głupotę się płaci i tyle.

Obrazek

Obrazek

Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5737
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

S45E06 "I'm not Batman, I'm the Canadian"

Post autor: Jack »

Nie miałem zbyt dużych oczekiwań jeżeli chodzi o ten odcinek. Można było przewidzieć, że zamiast standardowego merga dostaniemy piąty sezon z rzędu twist.
Btw, byłoby śmiesznie gdyby w kolejnym odcinku połączone plemię zostało rozdzielone na 2 grupy i odpadłyby 2 osoby :D

Ostatnio wspomniałem, że mam mieszane udczucia jeżeli chodzi o Kendrę. Teraz potwierdziły się moje obawy. To kolejny emocjonalny gracz, który nie ogarnia co się dzieje dookoła. W dodatku ta sytuacja gdy Kendra zobaczyła rybę xD

Eliminacja J dość zabawna. Jak wiadomo ruchy z poprzednich dni nie pomogły jej po połączeniu plemion. Na jej nieszczęście Kaleb i jego przewagi przesądziły o jej losie.
Warto też zaznaczyć, że to dość niespotykana sytuacja, że zaraz po mergu wszystkie głosy idą na jedną i tę samą osobę. Nikt nawet nie rzucił głosu na kogoś innego tak na wszelki wypadek :D

Zastanawiam się, w którą stronę będą chcieli podążyć teraz Emily i Kaleb. Czy nadal Kaleb będzie chciał z nią ściśle współpracować czy przestanie jej ufać po ostatniej radzie. Jakiś układ z Brucem? W odcinku było go bardzo bardzo dużo. Moim zdaniem to właśnie on, a właściwie to jego immunitet może namieszać na kolejnej radzie.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Survivor 45”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość