S11E10 "Bad Hair Day"
- Jack
- sole survivor
- Posty: 5737
- Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
- Kontakt:
- Umbastyczny
- sole survivor
- Posty: 2151
- Rejestracja: 25 lut 2013, 00:00
- Winners at War: Yul
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
S11E10 "Bad Hair Day"
U różowych nijak.
U niebieskich niby więcej, ale też jakoś niemrawo. Aileen próbowała się jakoś ratować, ale no, nie szło jej. Charles, Valeria i Winna chcieli ją wykorzystać. Kelli miała jej za złe głos. A Kirby ją chamsko zlewała.
W ogóle, w temacie Kirby, czy tylko mi się ją tak źle ogląda? Laska jest dla mnie tak maksymalnie antypatyczna, arogancka i zarozumiała, że nie wytrzymałbym z nią ani chwili w obozie.
Tym bardziej ciekawi mnie, że jakoś przyciąga do siebie ludzi, a to Feras i Aileen są wyrzutkami niegodnymi zaufania.
Aileen, Feras (i RayRay) nie mieli za bardzo z kim grać, bo nikt ich nie chciał, ale wyglądało na to, że idąc na radę w ogóle nie mieli planu. No bo nie wierzę, że mogliby grać z Kirby i spółką, a też zaczęli, no Aileen zaczęła, głosić to, że byli Rebels powinni się zjednoczyć.
Następnie nastąpiło to co następuje kilka razy w każdym sezonie AU, czyli twist z dupy. No i doceniam, że pomogło to ludziom, których wolę, ale nie zmienia to faktu, że głupi, bezsensowny twist, który zniszczył grę Charlesowi.
Ale po kolei. Dobrze, że Aileen i Feras się ogarnęli i rozdzielili głosy. Kirby nawet za bardzo nie próbowała się z nimi dogadać i rzuciła głos na Raymonda (reakcja Kelli na ten głos <3). Blef Winny był tragiczno-żenująco, serio byłem mocno poruszony aż tak tragicznym wystąpieniem xD Przynajmniej stracił HI jako karę za beznadziejne aktorzenie.
Charles nie był jakoś wiodącą postacią, ale wydawał się dość sympatyczny i rozgarnięty.
W sumie nie widzę dalej większej nadziei dla Ferasa i Aileen, ale plus jest taki, że rywale teraz nie mogą spokojnie rozdzielić głosów, więc może jakoś się obronią z HI Ferasa.
Najbardziej w tym plemieniu trzymam kciuki właśnie za ten duet + Kelli xD oraz Valerię. Kirby i Winna mogliby odpaść, bo są tragiczni, każde na swój sposób.
U niebieskich niby więcej, ale też jakoś niemrawo. Aileen próbowała się jakoś ratować, ale no, nie szło jej. Charles, Valeria i Winna chcieli ją wykorzystać. Kelli miała jej za złe głos. A Kirby ją chamsko zlewała.
W ogóle, w temacie Kirby, czy tylko mi się ją tak źle ogląda? Laska jest dla mnie tak maksymalnie antypatyczna, arogancka i zarozumiała, że nie wytrzymałbym z nią ani chwili w obozie.
Tym bardziej ciekawi mnie, że jakoś przyciąga do siebie ludzi, a to Feras i Aileen są wyrzutkami niegodnymi zaufania.
Aileen, Feras (i RayRay) nie mieli za bardzo z kim grać, bo nikt ich nie chciał, ale wyglądało na to, że idąc na radę w ogóle nie mieli planu. No bo nie wierzę, że mogliby grać z Kirby i spółką, a też zaczęli, no Aileen zaczęła, głosić to, że byli Rebels powinni się zjednoczyć.
Następnie nastąpiło to co następuje kilka razy w każdym sezonie AU, czyli twist z dupy. No i doceniam, że pomogło to ludziom, których wolę, ale nie zmienia to faktu, że głupi, bezsensowny twist, który zniszczył grę Charlesowi.
Ale po kolei. Dobrze, że Aileen i Feras się ogarnęli i rozdzielili głosy. Kirby nawet za bardzo nie próbowała się z nimi dogadać i rzuciła głos na Raymonda (reakcja Kelli na ten głos <3). Blef Winny był tragiczno-żenująco, serio byłem mocno poruszony aż tak tragicznym wystąpieniem xD Przynajmniej stracił HI jako karę za beznadziejne aktorzenie.
Charles nie był jakoś wiodącą postacią, ale wydawał się dość sympatyczny i rozgarnięty.
W sumie nie widzę dalej większej nadziei dla Ferasa i Aileen, ale plus jest taki, że rywale teraz nie mogą spokojnie rozdzielić głosów, więc może jakoś się obronią z HI Ferasa.
Najbardziej w tym plemieniu trzymam kciuki właśnie za ten duet + Kelli xD oraz Valerię. Kirby i Winna mogliby odpaść, bo są tragiczni, każde na swój sposób.
- ciriefan
- sole survivor
- Posty: 5996
- Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
- Winners at War: Natalie
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
S11E10 "Bad Hair Day"
Lol różowi nie istnieli totalnie w tym epie XD
U niebieskich całkiem ciekawie. Mam wrażenie, że edit był calkiem wyrównany i sytuacja była ciekawa. Twist z dupy i beznadziejny, coś podobnego było w Survie 45 chyba. Choć nie jestem fanem tego twistu, to cieszę się, że dał przewagę mniejszości. Odpadłaby prawdopodobnie Aileen, a jakoś ją lubię. W Valerii obudził sie jakiś suczo ciemny charakter, ale w sumie też nadal ją lubię. Mogłyby teraz zgrać się z Aileen i iść do finału XD
Szkoda Charles'a, zapowiadał się ciekawie w tych 2 ostatnich epach, w których miał czas antenowy, no ale został twist fucked i tyle.
U niebieskich całkiem ciekawie. Mam wrażenie, że edit był calkiem wyrównany i sytuacja była ciekawa. Twist z dupy i beznadziejny, coś podobnego było w Survie 45 chyba. Choć nie jestem fanem tego twistu, to cieszę się, że dał przewagę mniejszości. Odpadłaby prawdopodobnie Aileen, a jakoś ją lubię. W Valerii obudził sie jakiś suczo ciemny charakter, ale w sumie też nadal ją lubię. Mogłyby teraz zgrać się z Aileen i iść do finału XD
Szkoda Charles'a, zapowiadał się ciekawie w tych 2 ostatnich epach, w których miał czas antenowy, no ale został twist fucked i tyle.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości