S11E11 "It's Not Sarong, It's So Right"

[Jack]

Premiera: 19 lutego 2024

[Umbastyczny]

Matko kochana, po co oni tyle tych twistów walą. Jeszcze, żeby te twisty coś wnosiły, ale kolejny z dupy, który nic nie wnosi...

U niebieskich wspomnę tylko Aileen, która nagle jest challenge beast i zdobyła immu dla plemienia. Do boju Aileen!

U różowych trochę chaotycznie to pokazywano, ale finalnie i tak twist wszystko zepsuł. Nie mogę już patrzeć na Jadena, który nigdy nic nie ogarnia i po 100 razy musi pytać jaki jest plan i na kogo głosować, niech typ już odpadnie

[ciriefan]

Zgodzę się, że kolejny twist z dupy nic nie wnoszący i wydłużający sezon XD

Zgodzę się, że Ailleen pokazała moc w zadaniu i coraz bardziej ją lubię.

No ale nie zgodzę się co do Jadena. Rozczula mnie ten kolo, uwielbiam, że on tam jest jako taka zabawna postać w tle. Z wyglądu wielki, straszny kolo, spodziewasz się, że będzie tam rozdawał karty i rozstawiał wszystkich po kątach. Tymczasem to taki słodki, duży misio, który totalnie nic nie ogarnia; ma jedno zadanie, głosować jak mu mówią, a i tak to jest dla niego wyzwaniem, bo nie rozumie, co mu się tłumaczy Do tego jest po prostu przezabawny i no jak dla mnie dodaje sporo humoru i kolorytu do tego sezonu. Trochę takich osobowości brakuje mi w Nowej Erze Survivor US i jednak dochodzę do wniosku, że dawanie do obsady samych super fanów skupionych na grze nie jest dobre. Nie wracajmy znowu do czasów, gdy byli sami rekruci, ale no taki nieogar raz na jakiś czas jest spoko. Ja mam nadzieję, że Jaden jeszcze trochę zostanie XD

Wysłanie Alexa do przeciwników przewidywalne i tyle.