Survivor Polska

Premiera: 10 marca 2024

Eh, taki sobie odcinek.

Po pierwsze, niby mamy już mało osób, ale edit nadal jest po prostu zły. Raymond wykonał ostatnio swój 'big move', a i tak skupiono się na wrażeniach Ferasa i to on komentował te wydarzenia...

Z innych rzeczy to tylko skomentuję, że Alex w tym epie przesadził. Niepotrzebnie brał na nagrodę Kirby i Ri. No i atakowanie innych nie jest zbyt dobrym pomysłem na zjednanie do siebie kogokolwiek. Co do jego występu w całym sezonie to mam wrażenie, że to taki bardziej rozgarnięty Simon. Niby dało się go bardziej lubić, niby coś tam kombinował, ale finalnie zazwyczaj był poza planem jak i Simon.

Zostały nam niby 4 osoby z większym editem, czyli Mark, Caroline, Kirby i Feras. Przy czym mam wrażenie, że i tak ta ostatnia dwójka to jakieś 80% odcinków. Mam zdecydowany ich przesyt, ale jeśli ktoś z nich miałby wygrać to mam nadzieję, że nie Kirby, której sposób bycia mi bardzo nie pasuje. Jak widzę jej podejście do ludzi i sposób prowadzenia rozmów to mi słabo i zastanawiam się skąd jej popularność - ludzie ewidentnie ją lubią, a nie rozumiem dlaczego...

No cóż, 3 moje ulubione osoby odpadły w ciągu 4 odcinków. Alex kiepsko rozegrał ten ep, przesadził, ale dało się go lubić. Teraz już dla mnie słabo, bo nie mam komu kibicować. Może trochę Kitty i Caroline, ale umówmy sie, z takim editem Kitty odpadnie zaraz na bank, a Caroline może być co najwyżej typową starszą panią runner-up. Tak bardzo duży mam przesyt Ferrasa i Kirby, którzy zgarniają prawie cały czas antenowy, że już nawet wygrana Marka byłaby dla mnie ok. Edit zabija kolejny sezon Aus Surva.