S28E10 "Chaos Is My Friend"

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5963
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S28E10 "Chaos Is My Friend"

Post autor: ciriefan »

ONE CASTAWAY'S BIDDING STRATEGY AT THE SURVIVOR AUCTION COULD PAY OFF, ON "SURVIVOR," WEDNESDAY, APRIL 30

"Chaos Is My Friend" - One castaway's bidding strategy at the Survivor auction could pay off for them. Meanwhile, castaways draw rocks for a huge advantage in the game, and another castaway decides to show off his idol in an attempt to ensure his safety, on SURVIVOR, Wednesday, April 30 (8:00-9:00 PM, ET/PT) on the CBS Television Network.

Promo:
http://www.youtube.com/watch?v=HSgz5X2z0rA

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5963
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: ciriefan »

Odcinek zapowiadał się całkiem przyjemnie aż do ostatniej licytacji na aukcji. Wtedy z powrotem wszystko zmieniło się w Tony show. Oto jak głupi twist i nadmierny edit 1 osoby mogą zniszczyć sezon. Koleś ma 2 ukryte immunitety, w tym jeden mocny, no i bandę ciołków, którzy nic nie robią przeciwko niemu, a on sobie wybiera owieczki ofiarne spośród nich, kiedy tylko chce. A najbardziej żałosnym graczem sezonu jest Woo - jego rozmowa z Tony'm o blindsidzie na Jefrze pobiła wszystko. Ta pustka na jego twarzy, to jak Tony pokierował jego tokiem myślowym i to jak Woo na wszystko mu przytaknął... no błagam. Jeśli Kass i Trish się nie obudzą, to będzie tragiczna końcówka. Ale co ja się łudzę, przecież nawet jak się obudzą, to on z tymi immunitetami i tak nigdzie się nie wybierze. Także koniec sezonu. Na plus, że Tasha i Spencer zostali tą rundę dłużej, ale zapewne i tak są kolejni do odstrzału. Jefry żal mi nie będzie. Do gry wniosła tylko swoje słodkie minki.

Konfy:
Tony - 13 (65)
Spencer - 7 (46)
Kass - 3 (32)
Tasha - 3 (24)
Trish - 1 (19)
Woo - 1 (17)

Jefra - 1 (16)

Sarah - 26, LJ - 23, Morgan - 15, Jeremiah - 12
Alexis - 12, Garett - 11, Cliff - 9, J'Tia - 7, Brice - 6, Lindsey - 6, David - 4

Awatar użytkownika
Roxy
sole survivor
Posty: 2661
Rejestracja: 25 mar 2010, 00:00
Winners at War: Parvati
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: Roxy »

Zobaczyłam właśnie te 13 konf, które cirie podaje i mnie to przeraziło. Kurde no! Aukcje to moja ulubiona cześć surva i powiem szczerze że aukcja w tym sezonie mnie mega rozczarowała... raz że to 'jedzenie' było takie jakieś nijakie, bez rewelacji i przede wszystkim bardzo mało przedmiotów... choćby każdy licytował to jedna osoba tak czy tak odeszłaby z pustymi rękoma. Cieszy mnie że Tasha wygrała immunitet, oby miała taki immunity run do finału :D eliminacja Jefry ani mnie grzeje ani mnie ziębi, bo dla mnie dziewczyna była nudna. Tony'ego nie wywalą choćby nie wiem co, dopóki ma ten super HII... a tylko jego eliminacja mnie obecnie ucieszy xd

Awatar użytkownika
Umbastyczny
sole survivor
Posty: 2130
Rejestracja: 25 lut 2013, 00:00
Winners at War: Yul
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: Umbastyczny »

Odcinek mi się nie podobał. :C Aukcja krótka i mało się działo. Co to za kwoty za jedzenie? 20/40 dolców? Czasami trzeba było wydać całe 500$, żeby kupić cokolwiek do jedzenia... No i Tony oczywiście musiał kupić wskazówkę... A liczyłem jak Tasha, że to tylko do zadania, a wskazówka będzie następna :C.


Zadanie o immu dość fajne. W końcu nie musieli utrzymywać równowagi xD. Miło też, że Tasha wygrała. Swoją drogą, na początku sezonu nie obstawiłbym w życiu, że ona okaże się takim koksem. Maleńka dziewczyna z plemienia antymózgów, którzy dostają lanie przy każdej okazji... Szacunek dla niej.

Co do wydarzeń "strategicznych". Nuuda, nuuda i tragedia...
Z jednej strony dobrze, że obrali na cel Jefrę, bo nie wnosiła kompletnie nic do sezonu. Ja nawet nie liczę jej uśmieszków, bo mi się nie podobały :P. Z drugiej jednak jakiś poważniejszy ruch byłby ciekawszy. A tymczasem? Spencer i Tasha łapią się czego mogą - logiczne, Tony rządzi i dzieli, Woo mu we wszystkim przytakuje, a Kass i Trish jakieś uśpione i nic nie robią... Zawiodłem się bardzo na tych dwóch ostatnich. Dały się wyrobić 2 raz Tony'emu w trakcie 3 ostatnich rad...

Tony - ech. Niby powinienem go doceniać i mu kibicować, rozpływając się nad jego stylem. Bo rządzi, bo decyduje o wszystkim, bo wszyscy mu ufają i chcą z nim grać, nikt w niego nie celuje, a jak coś to i tak ma to HI. ALE no kurde, jak Tony zajmuje 85% czasu odcinka, znajduje wszystkie bonusy, no to mam go po prostu dość. Już nie mogę na niego patrzeć i życzę mu jak najgorzej. Niestety już widzę ten czarny scenariusz: nawet jeśli te sierotki się zbiorą przeciwko niemu to on użyje sobie jedno z HI, w F5 użyje drugie, a w F4 na złość pewnie wygra zwykłe immu xD. Tak to właśnie widzę. :P

Co do zapowiedzi następnego epa. Chyba czas na wielkie przebudzenie. Woo, Kass i Trish mogliby wrócić do gry i coś robić. Wydaje mi się, że ta trójka szanse na jakiś końcowy sukces powinna upatrywać właśnie w F3 w takim składzie, bo z Tonym, Tashą czy Spencerem w finale nie będzie im lekko. Tylko no kurde. Muszą to mądrze rozegrać, a patrząc na nich, to nie wiem czy są wstanie zrobić niezły plan. xD

Moim zdaniem powinni zebrać się przeciwko Tony'emu i dogadać z Tashą/Spencerem. Tasha, Spencer i jedno z nich głosuje na Tony'ego, a pozostałe 2 osoby na Tashę/Spencera i są zabezpieczeni przed HII. W F5 pewnie mieliby psikus, jakby Tony wyskoczył z HI drugi raz xD, ale teoretycznie znowu mogliby jakoś podzielić. No i o dobry plan chyba najbardziej powinna się martwić Kass. Bo po tym co zrobiła w zapowiedzi, to nie wróżę jej świetlanej przyszłości.

frasiek
sole survivor
Posty: 1106
Rejestracja: 27 gru 2010, 00:00
Kontakt:

Post autor: frasiek »

F3 w takim składzie, bo z Tonym, Tashą czy Spencerem w finale nie będzie im lekko.
Finał z Tonym to marzenie, jedyny problem jest taki, że koleś jest zbyt niestabilny, aby jakikolwiek ogarnięty gracz próbował go zabierać do finału. Tyle ,że w tym sezonie nie ma ogarniętych graczy, więc tak naprawdę nie ma tego problemu.

Awatar użytkownika
Umbastyczny
sole survivor
Posty: 2130
Rejestracja: 25 lut 2013, 00:00
Winners at War: Yul
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: Umbastyczny »

W finale z Tonym może być różnie. Oczywiście istnieje szansa, że ludzie nie będą głosować na niego z żalu czy zemsty, ale pewnie większość jury czuje, że to on tam rządzi i najbardziej zasługuje na wygraną.

frasiek
sole survivor
Posty: 1106
Rejestracja: 27 gru 2010, 00:00
Kontakt:

Post autor: frasiek »

Umbastyczny pisze:W finale z Tonym może być różnie. Oczywiście istnieje szansa, że ludzie nie będą głosować na niego z żalu czy zemsty, ale pewnie większość jury czuje, że to on tam rządzi i najbardziej zasługuje na wygraną.
Jeżeli ludzie na niego nie zagłosują z żalu czy zemsty to znaczy, że nie zasługuje wygraną.

Poza tym jest zasadnicza różnicami między "rządzeniem", a "chaotycznymi i niepotrzebnymi ciosami w plecy". Ja tam nie wiem czemu ktokolwiek miałby czuć, że Tony rządzi.

Awatar użytkownika
tombak90
sole survivor
Posty: 2663
Rejestracja: 12 mar 2011, 00:00
Lokalizacja: Poznań
Winners at War: Tony
Survivor AU All Stars: David
Kontakt:

Post autor: tombak90 »

Odcinek taki w sumie reprezentacyjny dla sezonu - dobry obiekt badań dla aspirujących psychiatrów :lol: Ale jeśli ktoś lubi wariactwo i niestabilność, to mogło się oglądać całkiem przyjemnie.

Tony Hantz jest ewidentnie na faworyzowanym, ale nie sądzę, aby miłość producentów sięgała aż tak daleko, by pozwolili mu decydować o przydziale konf, więc wydaje mi się, że tutaj strumień hejtu powinien być skierowany bardziej w stronę edytorów :wink:

Co do jego gry, to znowu mam wrażenie, że w tle powinna lecieć jakaś cyrkowa muzyczka. Pomijam już fakt, że outsiderów z Aparri powinno się w końcu wyciąć, bo jeśli któreś z wygra potem końcowy immunitet i dotrwa do finału, to dopiero będzie płacz. Ale let it be - atak na Jefrę mogę od biedy zrozumieć, bo w przyszłości faktycznie mogła być dla niego groźna, a i wk**wić bardziej jej już nie wk**wił. Nienawidziła go od czasu, gdy utłukł LJ'a i z jej głosu jurorskiego i tak byłyby już nici.

Nie rozumiem za to kompletnie, dlaczego nie wtajemniczył w swoje plany Trish i Kass. Wątpię teraz, żeby Trish gładko przełknęła kolejny policzek i znów dała sobie wcisnąć, że zrobił to "dla większego dobra" czy podobną brednię. Zaś co do Kass, to Tony powinien trzymać się jej zębami i pazurami, bo finał z nią i Woo jest dla niego jedną z niewielu szans na gładkie i bezstresowe zwycięstwo. Ta kobieta ma w sobie tyle ciepła co ciekły azot, a i zdradziła sporo osób, więc bardzo bym się zdziwił, gdyby miała jakiekolwiek szanse na milion.

Nawet gdyby obu paniom nie spodobała się ta propozycja i spróbowałyby wraz z Jefrą wyjechać z jakąś kontrą, to i tak Tony'emu włos by z łysej głowy nie spadł. Jest już chroniony na wszystkie możliwe sposoby, może za wyjątkiem funkcjonariuszy BOR usytuowanych gdzieś w krzakach.

Woo jest tak pocieszny w swojej głupocie, że chcę by został jak najdłużej żeby pocieszyć się jeszcze bardziej, na przykład słuchając jego mowy finałowej. Tylko sobie to wyobraźcie :lol: Już dawno skreśliłem ten sezon jako sezon strategiczny, więc co mi pozostaje jak nie liczyć na jeszcze więcej śmiechu...

Jefry nie jest mi szkoda ani trochę. Jej osobowość jest mniej więcej tak barwna jak gips zmieszany z mąką, a poza tym, tak naprawdę zniszczył ją własny błąd. Gdyby była bardziej zdecydowana w odcinku poprzednim, WariaTony nie miałby aż takich podstaw do paranoi. Z wariatami się nie zadziera, tak jak wściekłego goryla nie kopie się w jaja. Jej jedyny plus w grze to tyłeczek, ale była już w programie na tyle długo, że chętni mogą sobie wzbogacić faplistę o całe 10 odcinków.

Spencer i Tasha konsekwentnie na plus. Sianie paranoi to w ich przypadku rozsądne wyjście. Kocham scenę, gdy Tasha psuje atmosferę błogiego lenistwa w szałasie i wyjeżdża z tekstem, że skoro już Tony wszystkim proponuje F3, to może i ona się załapie :lol: Zonk wymalowany na twarzach koleżanek był absolutnie bezcenny.

Trish straciła kontrolę nad grą, z czego, mam nadzieję, wreszcie zda sobie sprawę. Bardzo jestem ciekaw jej dalszych ruchów. Gdyby udało jej się przejąć Woo, mogłaby się nieźle odbić, bo będąc w finale z nim i Kass, dostałaby ten milion nawet gdyby rzucała w sędziów resztkami wygranego w tym odcinku popcornu.

Aukcja jak to aukcja. Człowiek czekał tylko aż wreszcie przestaną mlaskać i podniecać się żarciem z entuzjazmem jaskiniowców po raz pierwszy widzących ogień - i w końcu przejdą do rzeczy, czyli do licytacji tej pomocy w grze.

Co do moich przewidywań - mam coraz silniejsze wrażenie, że nachalny edit Tony'ego wynika z tego, że producenci chcą być śmieszni i zrobić widzów w jajo. Wiele osób będzie już myślało, że gość ma zwycięstwo w kieszeni, a tu dupsko. Jego sytuacja jest według mnie trochę... za idealna, żeby nic miało się nie zepsuć. Dwa immunitety na raz? Skądś już to znamy...

Analizując edit, zwycięzcy dopatrywałbym się w Spencerze lub Trish.
"Dziś prawdziwych villainów już nie ma..."

frasiek
sole survivor
Posty: 1106
Rejestracja: 27 gru 2010, 00:00
Kontakt:

Post autor: frasiek »

tombak90 pisze: Co do moich przewidywań - mam coraz silniejsze wrażenie, że nachalny edit Tony'ego wynika z tego, że producenci chcą być śmieszni i zrobić widzów w jajo. Wiele osób będzie już myślało, że gość ma zwycięstwo w kieszeni, a tu dupsko. Jego sytuacja jest według mnie trochę... za idealna, żeby nic miało się nie zepsuć. Dwa immunitety na raz? Skądś już to znamy...

Analizując edit, zwycięzcy dopatrywałbym się w Spencerze lub Trish.
Spojler S19:
To Kass miała konfę w stylu Natalie, że bycie z Hanztem w finale to dobry plan

plesio1
5th voted out
Posty: 74
Rejestracja: 12 lut 2012, 00:00
Kontakt:

Post autor: plesio1 »

Moim skromnym zdaniem F2: Kass i Trish.

Awatar użytkownika
tombak90
sole survivor
Posty: 2663
Rejestracja: 12 mar 2011, 00:00
Lokalizacja: Poznań
Winners at War: Tony
Survivor AU All Stars: David
Kontakt:

Post autor: tombak90 »

frasiek pisze: Spojler S19:
To Kass miała konfę w stylu Natalie, że bycie z Hanztem w finale to dobry plan
No może i tak, ale naprawdę nie wiem, co by się musiało stać, żeby Kass dostała choć kilka głosów :D Morgan jej nienawidzi. Spencer i Tasha najbardziej się na niej zawiedli. Sarah odpadła bezpośrednio po jej flipie. Reszta chyba też nie ma wobec niej zbyt przyjaznych uczuć... Gry jakiejś świetnej nie prowadzi, przeskok był niepotrzebny. W zadaniach kiszka. Jej socjal kuleje, kwiczy i woła o pomoc, a u Natalie chociaż tutaj sprawa wyglądała trochę lepiej. Poza tym, umówmy się, że Natalie jest minimalnie słodsza od Kass, a mam wrażenie, że to też się wtedy liczyło :lol:
plesio1 pisze:Moim skromnym zdaniem F2: Kass i Trish.
Ef DWA?! Byłoby miło.
"Dziś prawdziwych villainów już nie ma..."

frasiek
sole survivor
Posty: 1106
Rejestracja: 27 gru 2010, 00:00
Kontakt:

Post autor: frasiek »

tombak90 pisze: W zadaniach kiszka. Jej socjal kuleje, kwiczy i woła o pomoc, a u Natalie chociaż tutaj sprawa wyglądała trochę lepiej. Poza tym, umówmy się, że Natalie jest minimalnie słodsza od Kass, a mam wrażenie, że to też się wtedy liczyło
To była tylko refleksja na temat editu, jeżeli chodzi o przewidywanie kto wygra to zostało 6 zawodników, więc można sobie po prostu rzucić kostką do gry.

Edycja:
Rzuciłem kostką i wypadło na Kass :)

Kobra
sole survivor
Posty: 1568
Rejestracja: 17 sie 2011, 00:00
Winners at War: Natalie
Kontakt:

Post autor: Kobra »

Dochodzę do wniosku, że im bardziej kogoś wciskają przed kamerę, tym bardziej zniechęcam się do tej osoby. Ogólnie Tony mnie zawsze bawił, ale jego nadmiar jest po prostu zły. Dalej trzymam kciuki za Tashę, chociaż mam świadomość, że przegrana immunitetu będzie wiązała się z odejściem.
Ef DWA?! Byłoby miło.
Pewien, o co dokładnie chodzi nie jestem. Niby na Survivor Sucks poszedł taki "spoiler", że ktoś z uczestników napisał, że miał wygraną w kieszeni, gdyby nie F2. Czy coś w tym rodzaju. Byłoby miło, ale podchodzę do tej informacji raczej sceptycznie, żeby nie było zawodu jak z Filipinami.
Edycja:
Rzuciłem kostką i wypadło na Kass Smile
Rzuć raz jeszcze i może Woo wygra.

frasiek
sole survivor
Posty: 1106
Rejestracja: 27 gru 2010, 00:00
Kontakt:

Post autor: frasiek »

Kobra pisze:
Edycja:
Rzuciłem kostką i wypadło na Kass Smile
Rzuć raz jeszcze i może Woo wygra.
Że niby ciągłe głosowanie razem z Tonym jest gorsze niż bycie zaskoczoną, gdy Tony po raz drugi wykorzystał głosy mniejszości, żeby uderzyć we własnego sojusznika?

IMO w tym sezonie jest taki chaos, że każdy może wejść do F3, gdzie będzie oceniany przez jurorów z których zdecydowana większość pokazała, że ma bardzo kiepski osąd sytuacji, więc jak dla mnie nie ma sensu zastanawianie się kto ma jakie szanse.

Kobra
sole survivor
Posty: 1568
Rejestracja: 17 sie 2011, 00:00
Winners at War: Natalie
Kontakt:

Post autor: Kobra »

frasiek pisze:
Kobra pisze:
Edycja:
Rzuciłem kostką i wypadło na Kass Smile
Rzuć raz jeszcze i może Woo wygra.
Że niby ciągłe głosowanie razem z Tonym jest gorsze niż bycie zaskoczoną, gdy Tony po raz drugi wykorzystał głosy mniejszości, żeby uderzyć we własnego sojusznika?
Ty to powiedziałeś, a że sobie coś dopowiadasz...

ODPOWIEDZ

Wróć do „Survivor 28: Cagayan - Brains vs Brawn vs Beauty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości