Big Brother 17

[Bartosh]

17x17

Jason odpadł, co jest dla mnie dobre, bo totalnie go nie lubiłem, tak jak nie lubię James'a i Meg, tym bardziej tej drugiej, za to, że zachowuje się jak nawiedzona.

Cóż, Austinowi i bliźniaczkom się pewnie upiecze, a cały hejt pójdzie na Vanessę, Shelli i Clay'a. Mimo wszystko, mam nadzieję, że nikt z tej trójki nie odpadnie. Prócz nich, trzymam kciuki też za Jackie. John też mógłby się troszkę bardziej pokazać, jestem ciekaw czy on i Becky staną w obronie Shelli i Clay'a jak przyjdzie co do czego.

[Meciek]

Szkoda, że z gry odpadł Jason, bo czasami zachowywał się jakby Allison podawała mu jakieś środki pobudzające, ale ogólnie jest ciekawszy niż Becky. Naprawdę liczyłem na ten backdoor Austina, bo za każdym razem kiedy on coś mówi mam ochotę wsadzić mu ten berecik w gardło.

W końcu jakieś zadanie wytrzymałościowe! Takie są najciekawsze w BB, bo podczas nich wszystko się może wydarzyć.

[ciriefan]

17x16-17

Jestem zły, że ten backdoor nie wypalił. To był zły ruch dla Vanessy, bo na jaw wyszedł sojusz szóstki. Na szczęście Shelli i Clay gorzej oberwali, bo chcieli umyć rączki i zrzucić winę na Vanessę, a każdy się poznał na ich kłamstwach. Mam więc nadzieję, że teraz Clay wyleci przy pierwszej możliwej okazji (jego ego jest tak wielki, jego rozmowa z Meg omg, zapatrzony w siebie osiłek).

Bliźniaczki weszły do domu - yay <3<3<3

Jason'a mimo wszystko szkoda. Jeden z niewielu w miarę rozsądnie grających w tym sezonie. Nie jestem jakimś jego wielkim fanem, ale wolałbym odejście nic nie robiącej Becky, a tym bardziej głupiego Austin'a.

[Jack]

17x18
Nuda.
W sumie w końcu coś się odwróciło i to James został HoH i teraz "grupa słabszych" ma władzę, ale nie było to jakoś za bardzo wyeksponowane w odcinku. Głównym motywem było to, że Clay i Shelli muszą się teraz ratować, a odpaść powinna Vanessa.
Ta akcja po ceremonii nominacji była wręcz żałosna. Clay i Shelli - obudźcie się - to gra. Ile osób wyście oszukali? Ale niektórym tego nie wytłumaczysz :D Mam nadzieję, że w tym tygodniu odpadnie Clay.

[Bartosh]

17x18-19

No tak. Shelli i Clay nominowani, mam nadzieję, że Clay odpadnie, bo z Shelli gry może coś jeszcze być. Meg jest obrzydliwa, nie znoszę jej od początku gry. Klei się do Clay'a (klei się do kleja, hehe) i jeszcze to jej "Yeaaaaaah Vaaaaneeeesaaa!" albo "Yeeeeaaah baaaaaby!" jakby ją osa użądliła w gardło. No nie cierpię.

Ten tydzień nudny. Wszyscy smutni, Austin jest nadal idiotą, Meg nadal denerwuje, a John nadal się śmieje ze wszystkich i układa wieżę z pudełek po płatkach śniadaniowych.

[Jack]

17x19
Drama, drama, drama!
Najpierw sytuacja z Vanessą - Shelli straciła sporo w moich oczach zachowując się tak jak się zachowała. Nie powinna obwiniać o wszystko Vanessy, tylko pomyśleć co ona zrobiła nie tak.
Clay i Meg - nie wiem czy Meg się klei do niego czy to Clay tak kombinuje. Być może będą razem w jury house i zobaczymy co z tego dalej wyniknie. Może to Clay jest taki cwany i on chce zostać w grze i dlatego to wszystko robi. Nie wiem.
Reakcja James'a gdy dowiedział się o Austinie i Judasie :D Ciekawe czy uwierzył xD

[Kobra]

Szeli i jej przydupas wypadli bardzo słabo. Dopóki rządzili wszystko było okej, ale jak już ktoś śmiał ich nominować to skandal, bo oni tacy uczciwi wobec wszystkich. Clay jest żenujący - nie wiem, czy to on, czy Meg, ale kurde, Szeli jeszcze jest w grze i mógłby darować sobie te obściskiwanki z Meg, tym bardziej, że Szeli traktuje go poważnie. Ogólnie tą całą sytuację najlepiej obrazuje to zdjęcie:

Na komentarze JMaca można zawsze liczyć.
Ogólnie odpadają najbardziej wyraziste osoby, nie mówię, że to źle, ale jak tak dalej pójdzie to wygra jakaś Beki albo Stiw. Mam nadzieję, że teraz skupią się na Austinie i bliźniaczkach.

[ciriefan]

17x19

Clay to największy buc tej edycji. Większe ego miał chyba tylko Jessie kilka edycji temu. Jego ataki na James'a, obściskiwanie się z Meg, gdy Shelli o nim myśli poważnie, całe jego attitude... Niech wraca do swojej żałosnej krainy pięknisio-mięśniaków o niezbyt rozwiniętym narządzie myślenia.

Shelli też się zepsuła strasznie. Od początku mówiłem, że za daleko oni wszyscy zaszli z tym blindsidem na Austinie, żeby na koniec się wycofać i zblindsidować pół domu. To był idiotyczny ruch. Ale Shelli i Clay przeszli samych siebie udając, jacy to oni są uczciwi i jak to nie maczali palców w odejście Jason'a. Dobre sobie. Żenada.

Chciałbym, żeby odpadł Clay, bo nie wnosi do programu nic ciekawego, a tylko irytuje. Pewnie niestety odpadnie Shelli, a szkoda, bo z tego duetu jest bardziej ogarnięta i bardziej sympatyczna.

Vanessa zrobiła się ciut za bardzo emocjonalna, oby teraz odseparowała emocje, bo trzymam teraz za nią kciuki, a także za bliźniaczki, Jackie i Meg. Meg wkurzyła mnie tym swoim crushem na Clay'u. Jest takim słodziakiem i w ogóle, że szkoda jej, żeby była kolejną zabawką Clay'a. No i na koniec mój jedyny ulubieniec wśród facetów: John XD Jego reakcja na obściskiwanie Meg i Clay'a <3<3<3<3 Cudo.

[Bartosh]

17x20

No i Clay odpadł. Hejty polecą, ale no szkoda mi, że to się tak stało, bo on i Shelli byli uroczy. Jednak uważam, że teraz będzie Shelli mogła więcej pograć z innymi, niż tylko 24h na dobę siedzieć z Clay'em. Oprócz tego, kocham fakt, że cokolwiek JMac powie, to widzowie się śmieją. <3 Uwielbiam go.

No i Becky wygrała HOH. Ciekawe co ten tydzień przyniesie. No i Double Eviction. Sezon jest naprawdę ciekawy.

[Jack]

17x20

Jak nie chcecie wiedzieć kto wygrał HoH nie zaznaczajcie posta Bartosha :D

Mi tam nie jest szkoda Clay'a. Zgadzam się z tym, że na razie odpadają te najbardziej wyraziste osoby, a zostają Becky , Steve i inne takie. Pewnie jakiś "floater" wygra ten sezon. Coraz mniejsze szanse na wygraną ma Vanessa. Zadna z twin też raczej nie wygra tej edycji. Może w końcu coś pokaże Johny Mac. Jego wypowiedzi są śmieszne, no ale nic za tym nie idzie. Nie widać u niego strategii, myślenia, walki.

Meg podczas zadania o HoH była genialna xd

[ciriefan]

17x20

Tak! Nareszcie Clay odpadł <3 To, że się poświęcił dla Shelly, świadczy o tym, że chłopak ma w sobie jakieś emocje i to na plus, jednak to co mówił po odejściu, to powrót klasycznego Clay'a. Praktycznie nazwał Meg dziwką XD Pytanie: powiedział to z głupoty czy z chamstwa? Rycerski ruch dla Shelly sprawia, że stawiam na głupotę. Mina Julie, jak to powiedział <3

Ciekawe, kto teraz wygra. Zdecydowanie wolę sezony, w którym 2 strony domu walczą przeciwko sobie (a nie dominację 1 sojuszu jak w 16), bo to gwarantuje dramę - tak jak w tym sezonie z friendship, tam to były kłótnie :D Janelle vs Beau na zawsze pozostanie najlepszą kłótnią <3 Także czekam na więcej emocji, bo na razie sezon nie zawodzi.

Meg jest przesłodka, na zadaniu była cudowna <3

[Jack]

17x21
O.o Becky się obudziała, wreszcie! Sprytnie to sobie wykombinowała. Jednak nie chcę, zeby jej ofiarą stała się Vanessa. To właśnie Vanessa przez pierwszych 15 odcinków kontrolowała grę i właśnie dzięki niej ta edycja była znośna. Teraz Vanessa wygląda na jakąś "rozklejoną". To nie ta sama dziewczyna, którą była na początku programu. Nie wiem co się z nią stało.
Do najlepszych momentów odcinka można zaliczyć James'a i jego reakcję na zdjęcie Becky xDD
No i Steve'a w końcu pokazali. Z tej jego "dziwacznej" strony, ale pewnie nie mieli o nim nic innego z czego dałoby się zrobić materiał.

[Meciek]

17x21

Cieszę się, że wreszcie odpadł Clay, bo oglądanie jego było straszne, ten człowiek nic tam nie wnosił, był głupi jak but, po prostu ugh, dobrze, że odpadł. Chociaż jako reakcję na jego obecność w ostatnim epizodzie najlepiej pasuje komentarz Helen:



Ten odcinek był naprawdę świetny do oglądania, praktycznie każdy miał jakieś zabawne komentarze, Becky wszystko ogarnia, chociaż liczyłem, że w tym tygodniu będzie trainwreck Becky. Cieszy mnie to, że z gry może odpaść Vanessa, bo początkowo ją lubiłem, ale ostatnio jest dziwna.

[Kobra]

Odpadł Clay. Uf...
W sumie teraz ktokolwiek wygra to będzie dobrze. Jedynie mojej sympatii nie mają jako takiej Austin i James, ale poza nimi wszyscy ok. Vanessie chyba odpierdala w zamknięciu, a serio to Beki ma rację z tym, że Vanessa tyle nasrała wokół siebie, że teraz się boi. Chociaż nie powiem, jeśli znowu szykuje się czyiś powrót to życzę powrotu Vanessie (chyba, że JMac odpadnie to wtedy niech on powraca XD). W zasadzie to nie rozumiem logiki z tym powracaniem zawodników, albo jakimiś restartami, ale ok...
Ogólnie, lol, Beki się trochę ogarnęła - ma sojusze, podsojusze, ładnie zastawiła zasadzkę na Vanessę i nie jest na celowniku pomimo dużej władzy. W zasadzie każdy coś tam stara się ugrać - nawet JMac powiedział coś o swojej strategii. Jedynie Steve nie wie co się dzieje, co jest mega śmieszne. Żyje sobie w tym swoim kantorku, wyjdzie z niego jak zostaną cztery osoby, coś tam wygra i wejdzie do finału, bo wszystkie zagrożenia do tego czasu zostaną polikwidowane XD Najlepszy moment epizodu to Vanessa myląca lakier do włosów ze środkiem do dezynfekcji.

[ciriefan]

17x21

Świetny odcinek. To najlepszy sezon BB od lat.

Nagle okazało się, że Becky istnieje. Baa, jaki był mój szok, gdy od początku odcinka zalano nas konfami "Becky is in my Alliance". Miała tak rozbudowany edit, że musieli nam to uświadomić, ze Becky jednak miała jakiś sojusz. A więc Becky istnieje, ma sojusz, a jak się okazuje, Becky również wykonuje ruchy i planuje blindsidy. No szok. Jeszcze się okaże, że Steve jest strategicznym geniuszem ukrytym przez edit. Lubię ten sojusz aniołków Charliego, bo lubię Jackie i Meg. Becky teraz też zaplusowała. Dominacja 6th sense byłaby nudna. Szkoda tylko, że Vanessa jest celem, bo mimo jej rozstrojenia psychicznego nadal ją lubię. Coś za bardzo emocjonalna się zrobiła i niestety popełnia teraz błąd za błędem i wszyscy już ją przejrzeli. Coś w niej pękło. Weź się w garść kobieto. Szkoda, że to Austin nie jest celem.