Big Brother 18

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5704
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

Post autor: Jack »

Jeżeli Natalie nie wygra veto to pewnie okaże się, że odpadnie z edycji. W sumie James pewnie i tak nie wygra tego sezonu, jednak na 90% dostanie nagrodę "fan favorite".

Kobra
sole survivor
Posty: 1568
Rejestracja: 17 sie 2011, 00:00
Winners at War: Natalie
Kontakt:

Post autor: Kobra »

Jeżeli to co pisze ciriefan jest faktem to F3: Nicole, Ameba, James staje się szalenie prawdopodobne. Tym bardziej, że Vic nie będzie mógł grać o następne HOH. Nie wydaje mi się, aby Nicole chciała popełnić bigbrotherowe samobójstwo i trzymać się tego F4.
Martwi mnie, że Paul i Victor nie są zaniepokojeni nadmiarem weteranów w końcówce.
W sumie James pewnie i tak nie wygra tego sezonu, jednak na 90% dostanie nagrodę "fan favorite".
Macie jakieś typy na F3 ulubionych zawodników?
Swoją drogą. Obejrzałem wczoraj powtórkowo premierę sezonu. Victor mówił o Nicole, że miała za dużo szans: s BB16, potem powróciła i teraz w BB18 ma już trzecią szansę i to nie fair. Brzmi ironicznie w jego ustach.

Bartosh
4th jury member
Posty: 350
Rejestracja: 07 lut 2012, 00:00
Kontakt:

Post autor: Bartosh »

18x35
NatNat :((((((
Co tu dużo pisać - możliwe, że niedługo wyjdzie nowa książka: "Harry Potter & Ameba Corey" :) Boję się pomyśleć co mu się śniło.
Obstawiam F3 Nicole, Corey, Paul.

Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5704
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

Post autor: Jack »

Ostatni odcinek z parodią Big Brothera (cykl robiony przez Wila z BB14) świetnie ukazuje Nicole i Corey'go https://www.youtube.com/watch?v=rPJI1d-43XY

Jeżeli F3 tego sezonu stanowić będzie trójca: Nicole, Corey i James to będę miał poczucie zmarnowanego czasu poświęconego na ten sezon.

Kobra
sole survivor
Posty: 1568
Rejestracja: 17 sie 2011, 00:00
Winners at War: Natalie
Kontakt:

Post autor: Kobra »

Jack pisze:Ostatni odcinek z parodią Big Brothera (cykl robiony przez Wila z BB14) świetnie ukazuje Nicole i Corey'go https://www.youtube.com/watch?v=rPJI1d-43XY
Najlepiej wyszła mu zdecydowanie saga 15, ale ten odcinek też spoko w porównaniu do ostatnich, w których nawet nie miał czego parodiować.

Bosz... Jeżeli jakimś cudem Cory wygra to będzie tragedia.

elvis329
5th voted out
Posty: 70
Rejestracja: 11 sie 2010, 00:00
Lokalizacja: Cz?stochowa
Kontakt:

Post autor: elvis329 »

Natalie dostała beznadziejny edit tak jakby produkcja chciała zrobić z Jamesa wielką ofiare żeby znowu wygrał america's favourite player.Moim zdaniem James nie zasługuje na dziewczyne taką jak Natalie jest za inteligentna dla niego.James jest po prostu kretynem i za każdym razem w którym trzeba użyc troche rozumu koleś wymięka.
Obrazek

Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5704
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

Post autor: Jack »

elvis329, masz absolutną rację. Ten odcinek ukazał Natalie w dość niekorzystnym świetle. Pokazali, że jest cwaną suką, która chciała oszukać biednego Jamesa.
Zgadzam się też z tym, że James "nie grzeszy rozumem". Sprawa eliminacji Natalie jest już właściwie przesądza. James pewnie teraz będzie trzymał z tą dwójką z której ktoś zdobędzie HoH. Nie sądze, że w F4 znajdą się obie pary Nicole/Corey oraz Paul/Victor. Jedna pewnie będzie chciała "podgryźć" drugą, a James może być kluczową osobą. Dlatego sądzę, że nie jest mu na rękę wygrywanie kolejnego wyzwania o HoH.

Kobra
sole survivor
Posty: 1568
Rejestracja: 17 sie 2011, 00:00
Winners at War: Natalie
Kontakt:

Post autor: Kobra »

Ten odcinek ukazał Natalie w dość niekorzystnym świetle. Pokazali, że jest cwaną suką, która chciała oszukać biednego Jamesa.
K..., facet jest po trzydziestce, a zachowuje się jakby był emocjonalnie niedorozwinięty.
Powiedzcie mi lepiej, czy można głosować na to ich fejwryt plejer, bo nawet jeśli James wygra nagrodę publiczności to chcę mieć satysfakcję, że poparłem kogokolwiek z newbie.

Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5704
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

Post autor: Jack »

Chyba jeszcze nie można głosować na ulubionego gracza. Głosowanie z reguły zostaje otwarte w finałowym tygodniu edycji.
I odpadła Natalie. W dodatku po wielkiej dramie. Trudno było przetrwać ten odcinek i zachowanie Jamesa. W dodatku gość nieźle się ustawił. Paul/Victor oraz Nicole/Corey chcą teraz z nim współpracować...
Ten odcinek pokazał, że większe emocje od tej edycji budzi np. rozmowa z Jeffem i Jordan, którzy spodziewają się dziecka, albo odzywki Da'vonne w Jury House. Naprawdę.

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5963
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: ciriefan »

18x35-37

Odpadła Natalie i straciłem całkowicie zainteresowanie tym sezonem. Oglądanie tego tygodnia było ciężkie. Z każdą chwilą coraz bardziej mnie to wszystko irytowało, na koniec już tymi całymi komentarzami "biedny James" mnie krew zalewała, jak to widziałem.

Zrobili z Natalie całkowitą sukę, która wrzuciła "biednego James'a" pod autobus, a potem nie chciała z nim spać w jednym łóżku i jeszcze biedaka oskarżyła o zniszczenie jej gry. NO ŻESZ CHOLERA JASNE
1. Kwestia wykorzystania "biednego James'a" - nie wierzę, że go tak w stu procentach wykorzystała z zimną krwią, w jakimś stopniu na pewno, ale na pewno nie tak paskudnie jak Boogie Erikę. A nawet jeśli go wykorzystała, TO CO Z TEGO?! To jest gra i to powinien być plus a nie minus. Jeśli to zrobiła, to jeszcze bardziej zyskała w moich oczach, bo to oznacza, że prawdziwy był z niej gracz.
2. Kwestia robienia James'owi wyrzutów, że jego zaufanie do Nicole zniszczyło jej grę - NO PRZECIEŻ TO PRAWDA! No ludzie, błagam, jego zaufanie do Ratcole zniszczyło jej grę, a ona nie ma prawda być zła? Ja pierdzielę.

No i skąd nagle wszyscy współczują "biednemu James'owi"? Po pierwsze koleś wiedział do jakiej gry się zgłasza. Mógł grać na całego, wykonywać ruchy, a w zamian za to kładł każde zadanie, łatwo było nim sterować, bał się zrobić cokolwiek. Biedny? Nie. Głupi i tchórzliwy. Po drugie to on wszedł do gry z sojuszem sprzed gry z Nicole i to on poświęcił grę swoją i Natalie dla Nicole. Biedny? Nie, głupi i naiwny. Po trzecie to on idiotycznie przekonał Natalie do odwrócenia się od lepszych sojuszników i to on potem ją wkopał wygadując, że tak naprawdę to ona chciała grać z Victor'em. Więc ja się ku*wa pytam, skąd się wziął ten "BIEDNY JAMES"?! Pośród wielu różnych reality shows zawsze byli gracze, których nie lubiłem, ale zawsze jednak należy się im szacunek. Do James'a nie da się mieć szacunku. Nie dość, że jest po prostu głupi i tchórzliwy, to jeszcze zamiast to zmienić i wziąć jakąkolwiek sprawy w swoje ręce, to potem jęczy, robi z siebie ofiarę i ze smutnymi oczkami mówi "that's really mean to say". JA PRDL. Jak on to wygra, to masakra.

Obiektywnie oceniając Nicole prowadzi najlepszą grę i to ona zasługuje na to, żeby wygrać. Strasznie jej jednak nie lubię, więc kibicuję najbardziej Paul'owi. Jeśli ona wygra, nie będę zachwycony, ale będzie okej. Zaakceptuję jeszcze wygraną Victor'a, ale odpadł już 2 razy, więc please. Najgorsza opcja to wygrana James'a albo ameby Corey'a.

Najgorsze jest to, że nikogo z tej piątki jakoś strasznie nie lubię, akceptuję tylko Paul'a i Victor'a. Straszne będą te ostatnie 2 tygodnie rozgrywki. CBS znowu nawalił wybierając obsadę - niech biorą przykład z Survivor Australia.

Paul - 12+4+1=17 (239)
Nicole - 6+7+3=16 (186)
James - 8+10+3=21 (141)
Victor - 9+8+1=18 (133)
Corey - 6+8+2=16 (90)

Natalie - 10+12+2=24 (120)

Michelle - 96
Paulie - 151
Bridgette - 55
Zakiyah - 39
Davonne - 144
Frank - 97
Tiffany - 70
Bronte - 40
Jozea - 29
Glenn - 16

Kobra
sole survivor
Posty: 1568
Rejestracja: 17 sie 2011, 00:00
Winners at War: Natalie
Kontakt:

Post autor: Kobra »

Nie mogę się doczekać Survivor. W sumie niby coś się dzieje, ale jest nudno i nic się nie dzieje. Jedynym ciekawym fragmentem są konkurencje. W domu pusto...

Paul - moja ulubiona osoba w domu i to już od bardzo dawna. Chciałbym, żeby wygrał. Przetrwał bardzo wiele wstrząsów w grze - jego sojusznicy odpadali, a on ciągle wychodził obronną ręką. Udowodnił, że dobrze sobie radzi pod presją, jest lojalny - chociaż nie tak bardzo jak Victor. Mam wrażenie, że gdyby nie to parcie Vica na F4 to sam coś by zadziałał.

Nicole - jeśli chodzi o samą grę to ona powinna wygrać. Jako jedyna nie była jeszcze nominowana, chociaż była celem już w pierwszym tygodniu. Pomijając żenujący wątek miłosny. Obudziła się po eliminacji Pauliego i od razu wyrobiła sobie dobrą, najlepszą pozycję - nastawiła przeciwko sobie obie grupy i jeśli uda jej się pozbyć teraz duetu Vic/Paul to wygraną powinna mieć w kieszeni. Manipuluje amebą, pompuje jego ego tymi zwrotami: "och, Corey, jesteś taki "mondry", świetny ruch, wow".

Victor - ostatnia osoba, której wygrana będzie satysfakcjonująca. Jeśli chodzi o grę to jest zawodnikiem drużynowym i to niestety go zgubiło, bo myśli o zespole, a nie o samym sobie. I teraz przejechał się trzeci raz na własnej wierze w innych domowników. Przebił tym dobrego chrześcijanina z RI XD Ogromny błąd, że nie poszedł do Nicole/Ameby i nie upewniał się, że ich deal jest wciąż aktualny tylko z góry założył, że ma F4. Mam nadzieję, że ludzie się zmobilizują i będą głosować na niego na AFP. Jako osoba bardzo fajny. Jako gracz tragiczny.

James - nie chcę, aby wygrał, ale jeśli tak właśnie się ten sezon zakończy to wcale się nie zdziwię. Od jakiegoś czasu mam wrażenie, że produkcja stara mu się pomóc, a to w zadaniach, a to nagle wszyscy stwierdzają, że jest mniejszym zagrożeniem od Nat, a to jest taki biedny i poszkodowany, że trzeba mu dać nagrodę AFP. Na początku całkiem nieźle sobie radził, był w tym kijowym sojuszu, którego bardzo nie lubię oraz jakichś mniejszych, ale od sytuacji z Pauliem jest po prostu tragedia - jest zwyczajnym tchórzem. W innej sytuacji może mógłbym go strawić, ale boli mnie fakt, że ma szansę na nagrodę publiki i jeszcze sam jest tego pewien.

Ameba - większą tragedią od wygranej Jamesa będzie ten koleś. Kim on jest? Nie ma własnego zdania, osobowości, pomysłu na grę. Z sezonów, które widziałem dotychczasowi zwycięzcy spełniali w F2 jeden z dwóch warunków: byli lubiani przeze mnie albo prowadzili lepszą grę od konkurenta. Ameba w zestawieniu z każdą z pozostałych osób przegrywa.

Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5704
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

Post autor: Jack »

Trudno podsumować dokonania finałowej piątki, bo w tym sezonie ona jest po prostu "dziwna".

Z jednej strony Victor, który odpadł już 2 razy, ale zawsze wracał jak bumerang. Czasami był celem, jednak nagle dziwnym trafem uczestnicy obracali się przeciwko komuś innemu.
Paul - prowadzi dobrą grę. Gdyby inni byli mądrzy to pozbyli by się go już kilka tygodni temu. To co mnie w nim irytuje to jego wrzaski w Diary Room i jego stosunek do innych uczestników. Myśli, że jest najlepszy ze wszystkich i ma świetne poczucie humoru.
James - kiedyś jego domeną były żarciki. Jak widać teraz tę rolę przejęli Victor i Corey. James chyba nie ma już niczego do pokazania.
Nicole - jej głos mnie przeraża, to po pierwsze. Gra dobrze. Naprawdę. Wie kiedy zmieniać strony, orientuje się w sytuacji. Już od samego początku grała na wszystkie fronty. Tu Frank, tam sojusz kobiet, tu James, tam Corey itd. Potrafi wygrywać zadania. Jednak boi się dokonywać odważnych ruchów.
Corey - w cieniu Nicole. Według mnie on jest taki trochę "uśpiony". Tak facet powinien wygrywać w zadaniach fizycznych, a on do tej pory radził sobie z tym dość średnio. Jakieś pojęcie o grze też ma, chociaż Nicole ma więcej do powiedzenia. Jeżeli w następnym tygodniu pojawią się zadania typu puzzle na wysokościach, albo inne "pamięciowo-sportowe" to powinien sobie z tym poradzić.

Kobra
sole survivor
Posty: 1568
Rejestracja: 17 sie 2011, 00:00
Winners at War: Natalie
Kontakt:

Post autor: Kobra »

Paul wygrał <3

Jego wygrana HOH to był najlepszy moment odcinka. Już się bałem, że jest skończony, ale trzeba przyznać, że jak musi to potrafi wygrywać konkurencje i chyba pierwszy raz nie towarzyszyło mu to podejście w stylu "I don't care".
Beka odcinka to Day i Paulie. Jeszcze chwila i w jury house się pozabijająXD Na Pauliego szkoda czasu, ale tym razem Day była sobie sama winna - po jaką cholerę szuka u niego zaczepki? W jury house jest mnóstwo innych/bardziej wartościowych osób. Po co sili się na awantury z nim?
Jaki finał obstawiacie?
- James/Nicole
- Nicole/Paul
- Paul/James
Dla mnie ten bez Jamesa.

Bartosh
4th jury member
Posty: 350
Rejestracja: 07 lut 2012, 00:00
Kontakt:

Post autor: Bartosh »

Jeśli Paul wygra Final HOH to Paul/Nicole będą w F2. Jeśli James/Nicole wygrają HOH - biorą siebie nawzajem. Tak czy siak, uważam, że Nicole ma już finał.

Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5704
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

Post autor: Jack »

Ja uważam, że James ma już finał pewny. Nie śledzę live feed, ale wydaje mi sie, że Paul do finału zabierze James'a, a nie Nicole.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Big Brother - USA”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość