S32E08 "The Jocks vs. The Pretty People"
: 30 paź 2019, 08:41
Sezon w końcu naprawdę się rozkręcił. Ogląda się go coraz lepiej. Świetnie że dziewczyny połączyły siły i wywaliły jednego z facetów. Szkoda że trafiło na Nicka, do którego powoli się przekonywałem. Ale zgubiła go pewność siebie. Myślał że to on rozdaje karty, ale zwyczajnie w świecie przeholował.
Na plus z sojuszu kobiet wypadła Cydney. Ten plan wyszedł głównie z jej strony. Gdy usłyszała że faceci mają co do niej wątpliwości to od razu zaczęła działać. Zrobiła to o co ją podejrzewali i założyła kobiecy sojusz. Najbardziej zaskoczyło mnie że zdradziła Scota i Jasona, z którymi była blisko. Ale cieszy mnie taki śmiały ruch. Oni i tak mieliby ją tylko za numerek i decydowali za nią. Michelle zdradziła Nicka i ciężko powiedzieć czy zrobiła dobrze. Ale pewnie miała już dość tego że on nią manipuluje.
Kobiety z Brians uciekły spod topora, a wiele wskazywało że nie ma już dla nich ratunku. Joa nadal nie zorientowany w grze. A na Jasona i Scota już nie idzie patrzeć. Oni są tak strasznie antypatyczni że masakra. Na dodatek mam jakieś złe przeczucie że Jason ma winner edit. Jakoś dziwnie podejrzana była ta jego historyjka o córce. Obym się mylił, bo dla mnie to byłoby jeden z najgorszych zwycięzców. Natomiast Tai stał się pachołkiem dwóch większych chłopców i zapewne będzie robił co oni mu karzą.
Na plus z sojuszu kobiet wypadła Cydney. Ten plan wyszedł głównie z jej strony. Gdy usłyszała że faceci mają co do niej wątpliwości to od razu zaczęła działać. Zrobiła to o co ją podejrzewali i założyła kobiecy sojusz. Najbardziej zaskoczyło mnie że zdradziła Scota i Jasona, z którymi była blisko. Ale cieszy mnie taki śmiały ruch. Oni i tak mieliby ją tylko za numerek i decydowali za nią. Michelle zdradziła Nicka i ciężko powiedzieć czy zrobiła dobrze. Ale pewnie miała już dość tego że on nią manipuluje.
Kobiety z Brians uciekły spod topora, a wiele wskazywało że nie ma już dla nich ratunku. Joa nadal nie zorientowany w grze. A na Jasona i Scota już nie idzie patrzeć. Oni są tak strasznie antypatyczni że masakra. Na dodatek mam jakieś złe przeczucie że Jason ma winner edit. Jakoś dziwnie podejrzana była ta jego historyjka o córce. Obym się mylił, bo dla mnie to byłoby jeden z najgorszych zwycięzców. Natomiast Tai stał się pachołkiem dwóch większych chłopców i zapewne będzie robił co oni mu karzą.