Survivor: China (sezon 15)

[ciriefan]

Jestem po kolejnym odcinku. Todd zaczął mnie w nim niesamowicie denerwować. Zaczyna zmieniać się w drugiego Rob'a Mariano. Do tej pory był świetnym strategiem, ale był przy okazji sympatyczny. Teraz zrobił się strasznie arogancki i wnerwiający. Aż w pewnym momencie naprawdę miałem nadzieję, że Amanda zmieni tą grę. Denise wygrała kolejną nagrodę. Całkowicie straciła resztki sympatii, jakie do niej miałem. O ile rozumiem, że wzięła Courtney, to powinna była wziąć Peih Gee. Po prostu jej nie lubię i mam nadzieję, że dostatnie po tyłku od swojego sojuszu i wyleci pierwsza. Amanda zżyła się z Peih Gee i zaczęły myśleć o pozbyciu się Todd'a. Denise oczywiście jednak nie chciała się do nich dołączyć. W efekcie odpadła Denise. Chyba bardziej zaczynam teraz kibicować Amandzie niż Todd'owi. Zobaczymy, jak to się skończy. Miny i uśmiechy Todd'a po odejściu Peih Gee bardzo mi się nie podobały.

[ciriefan]

Skończyłem ten sezon. Muszę przyznać, że wskakuje u mnie na 2 miejsce w rankingu na ulubiony sezon (zaraz za Pearl Islands). Chyba po raz pierwszy w historii wygrała osoba, która była moim faworytem od samego początku. Nie wspominając o tym, że finałowa 3 to moja ulubiona 3 zawodników (gdyby PG była 4, to byłaby moja ulubiona 4). Sezon ciekawy. Mimo tego, iż nie był zbytnio zaskakujący, postacie były ciekawe, ich gra i relacje między nimi wciągały. Przejdźmy jednak do finalistów:

Denise - zajęła 4 miejsce. Moim zdaniem najbardziej żałosna zawodniczka tej edycji. Była po prostu jednym z głosów potrzebnych Todd'owi. Strategiczne zero. Nie znoszę jej. Jakim cudem była w 3 najpopularniejszy uczestników w tej edycji (oprócz niej Peih Gee i James, heloł, a Todd i Courtney, a przynajmniej jedno z nich?). Próbowała brać ludzi na litość i na swoją biedną sytuację. Oczywiście, to spowodowało coś odwrotnego - nikt nie chciał wziąć do finału kogoś, kto wzbudza litość. Po odejściu Denise powiedziała, że gdyby była w final 3, na pewno by wygrała. Ja się z nią nie zgadzam, dostałaby jedynie głos od JR. Żal, żal i jeszcze raz żal.

Amanda - 3 miejsce. Polubiłem ją pod koniec. Jednak dlaczego nie zasługiwała na wygraną? Miała kilka okazji, aby pozbyć się Todd'a. Jednak nie odważyła się, aby to zrobić. I finałowa rada w jej wykonaniu to po prostu katastrofa. Bardzo podobało mi się to, co powiedziała jej Peih Gee - że robi jej się niedobrze, jak Amanda robi te swoje oczka błagające o współczucie. Myślę, że po tak ciężkiej grze Amanda po prostu już nie miała siły, by walczyć. Dlatego, gdybym wahał się pomiędzy nią, a Todd'em, po tym co pokazała na radzie, wybrałbym Todd'a na pewno.

Courtney - 2 miejsce. Uwielbiam ją :D Była świetna w tym sezonie. Aczkolwiek najmniej zasługiwała na wygraną z 3 finalistów. Przez cały czas wykonywała polecenia Todd'a, nie miała żadnej strategii. Poza tym już na samym początku ostatniej rady bym ją skreślił - gdy powiedziała, że nie jest fanką programu, nigdy go nie widziała i nie przyszła tu po to, aby wygrać. W takim razie zgodnie z jej życzeniem nie dałbym jej swojego głosu. Potem w wywiadach mówiła, że po prostu wzięła udział w programie, żeby odpaść po 3 dniach i dostać darmową wycieczkę, którą otrzymują wszyscy zawodnicy. Wyznała, że nie chciała wygrać i że kibicowała Todd'owi. Także dobrze, że nie wygrała.

Todd - zwycięzca. Ewidentnie mój ulubieniec. Od początku kontrolował tą grę i nikt mu nie podskoczył. Wszyscy się go bali, widzieli w nim zagrożenie i nikt się go nie pozbył. Gratulacje dla niego. Moim zdaniem to najlepszy strateg w historii - nie przypominam sobie nikogo, kto od samego początku do ostatniej minuty kontrolował tą grę. No może Richard, ale to była pierwsza edycja i tam nikt nie grał na poważnie, więc miał o wiele łatwiej. Poza tym Rich nie pokazał się zbyt dobrze w All-Stars. Może jeszcze Rob M w AS, ale miał on po drodze więcej kłopotów niż Todd, bo sporo osób próbowało się go pozbyć, przetrwał, ale nie wygrał. Więc Todd jest trzecim z wielkich strategów, którymi według mnie oprócz niego są Rob Mariano i Rob Cesternino. To, w jaki sposób zatkał JR na radzie, było świetne. To najbardziej zasłużony zwycięzca z wszystkich.

Cóż, może przejdźmy do zawodnikow, którzy będą w All-Stars.

Amanda - kobitka zasłużyła sobie na bycie w All-Stars. Z pewnością była faworytką wielu osób, więc jej obecność w FvF mnie nie dziwi. Prawdopodobnie jest substytutem Courtney, która otrzymała propozycję, ale odmówiła. Niekoniecznie widzę ją jednak w HvV. Jak dla mnie nie zrobiła nic heroicznego. Naprawdę, mimo że wolę Amandę, to już Candice (której nie cierpię) bardziej jest Heroe, bo odważyła się zmienić grę. Amandę może po prostu wzięli, bo tyle osób poodmawiali i nie mieli kogo wziąć. Cóż, myślę, że było jednak jeszcze kilka lepszych wyborów na herosów. Jednak nie widziałem jej jeszcze w FvF i może tam zrobi coś, czym zasłuży na bycie Heroe.
James - wprawdzie ja osobiście tak średnio go lubiłem jako zawodnika (bardziej jako człowieka), to jednak był sympatyczny i miły, został wybrany przez widzów na najbardziej lubianego zawodnika, więc nie dziwi mnie jego obecność w FvF. Był też niesamowity w konkurencjach i do tego oczywiście lubiany, więc również nie dziwi mnie to, że został wybrany do HvV. Moim zdaniem zasłużył sobie, ale średnio mnie to cieszy, bo jak już powiedziałem, moim faworytem nie był i graczem strategicznym był przeciętnym.
Courtney - uwielbiam ją jak pewnie większość :D Zasłużyła na All-Stars. Nie dziwi mnie zaproszenie do FvF, niestety odmówiła. Dziwi mnie jednak jej obecność w HvV. Myślę, że producenci po prostu bardzo chcieli ją znowu mieć w grze i dlatego ją wybrali. Herosem to ona nie jest, umówmy się, więc wiadomo, że jest w Villains. Jednak zła w moich oczach nie była. Mówiła brzydkie rzeczy, ale to raczej było ironiczne i zabawne, niż "złe". Także jak dla mnie nie pasuje do tego sezonu, ale cieszę się, że ponownie ją zobaczę.
Cóż, dziwi mnie to, że Todd nie jest w żadnym All-Stars. Może po prostu producenci bali się, że skończy tak samo jak Rob Cesternino - jeden z najlepszych strategów wyeliminowany na samym początku, bo wszyscy się bali, że ich ogra. Może i mieli rację, a może i nie. O ile Todd może nie był ulubieńcem i brak zaproszenia w FvF mnie nie dziwi, o tyle jego obecność w drużynie "Villains" powinna być obowiązkowa (wraz z obydwoma Rob'ami). Moim zdaniem na all-stars zasługuje również Peih-Gee, ale nie była ona ani faworytką ani herosem ani villainem. Aczkolwiek, była w pierwszej trójce ulubionych zawodników sezonu, więc mogli ją rozpatrzeć przy FvF. Jednak w sumie mieli lepsze wybory, to fakt. Może PG dostanie szansę w kolejnym All-Starze :)

Ciekawostki:

Jaime i Eric są teraz małżeństwem :)

Todd to otwarty gej i spotyka się ze Spencer'em z Survivor Tocantins.

Denise podczas ostatniej rady plemienia powiedziała, iż straciła pracę jako pani w stołówce, bo dyrekcja obawiała się, że jest zbyt znana i wogóle dzieci będą się do niej garnąć i nie dadzą jej spokoju itp. W związku zmienili ją na woźną szorującą kible. Denise strasznie na to narzekała i powiedziała, że marzy, aby znowu pracować w stołówce. W związku z tym producent Survivor'a postanowił dać jej 50 tysięcy dolarów, aby mogła spróbować wrócić do normalnego życia. Później okazało się, iż Denise kłamała, bo przed wylotem do Chin otrzymała propozycję awansu właśnie na woźnego. Wiązało się to z wyższą pensją i Denise przyjęła tę propozycję. Denise przyznała się do kłamsta tłumacząc, iż źle została zrozumiona i że producent zareagował bardzo szybko. Ostatecznie 50 tysięcy zostało przeznaczone na cele charytatywne.

[Roxy]

a wiesz jak Jaimei Eric zarobili na ślub?

[ciriefan]

Nie wiem Jak?

[Roxy]

na Facebooku był jakiś konkurs właśnie dla par które chcą wziąć ślub
nie pamiętam na czym polegał już
w każdym badź razie fb zapłacił za ślub i wszystko z nim związane własnie Jamie i Ericowi bo oni wygrali :)

[Guest]

Video by: Jaime Dugan and Erik Huffman

http://www.youtube.com/watch?v=XENBfnqv ... re=related

Jaime & Erik Win The Charleston Wedding

http://www.youtube.com/watch?v=Rp94vdyr ... re=related[/url]

[colby]

Jamie nie pasowała do Erica, jego lubiłem, był bardzo sympatyczny, za to ona była takim blond pustakiem. Nie wiem co on w niej zobaczył...

[ciriefan]

Może po prostu się zakochał :)

[colby]

Wg mnie nie była to dziewczyna na poziomie :)

[Guest]

Fakt Jamie w programie mia³a w sobie co¶ z typowej blondynki, ale my¶lê, ¿e prywatnie to sympatyczna, weso³a dziewczyna, która nie jest typem zapatrzonej w siebie osoby.

[Roxy]

Jamie wedłg mnie to świetna dziewczyna i z Erickiem do siebie pasują :)

ale i tak nic nie pobije Courtney

http://www.youtube.com/watch?v=rhZPJ7Rw ... re=related

http://www.youtube.com/watch?v=jZRe7CWa ... re=related

[colby]

Courtney jest świetna :D i w tym 2. filmiku świetnie parodiuje Jamie, jako takiego półgłówka z otwartą ciągle szczęką:P

[Vogue.]

Todd - zwycięzca. Ewidentnie mój ulubieniec. Od początku kontrolował tą grę i nikt mu nie podskoczył. Wszyscy się go bali, widzieli w nim zagrożenie i nikt się go nie pozbył. Gratulacje dla niego. Moim zdaniem to najlepszy strateg w historii - nie przypominam sobie nikogo, kto od samego początku do ostatniej minuty kontrolował tą grę. No może Richard, ale to była pierwsza edycja i tam nikt nie grał na poważnie, więc miał o wiele łatwiej. Poza tym Rich nie pokazał się zbyt dobrze w All-Stars. Może jeszcze Rob M w AS, ale miał on po drodze więcej kłopotów niż Todd, bo sporo osób próbowało się go pozbyć, przetrwał, ale nie wygrał. Więc Todd jest trzecim z wielkich strategów, którymi według mnie oprócz niego są Rob Mariano i Rob Cesternino. To, w jaki sposób zatkał JR na radzie, było świetne. To najbardziej zasłużony zwycięzca z wszystkich.

Tak jeeeeeeeeest, Todd wymiatał :D :D :D :D. Uwielbiam go, najbardziej zasłużony zwycięzca ever, genialny strateg, mój ulubiony uczestnik ze wszystkich edycji :).
Generalnie uwielbiam ten sezon, nie sądzę, że jakikolwiek go kiedyś pobije, nie było ani jednego nudnego odcinka, dużo strategii, ciekawych charakterów (Jean-Robert hahaha :D, Courtney, PG, Frosti, Amanda, James no i oczywiście Todd ;D). Po prostu kocham ten sezon XD.

[Guest]

^ Dok³adnie, mój ulubiony sezon i ulubiony zwyciêzca! Ca³a gala barwnych postaci, ¶wietne akcje (¶ci±ganie immunitetu, James, Courtney i Jean-Robert <3), niesamowita lokacja, fajne challenge i najzabawniejsze teksty w historii ("she's on the small bike on the back, you know... just pedalling as fast as she can", "i weigh like 7 pounds... i can't even keep myself warm", " - you almost killed me james - that's love baby, makes you strong" XD), poza tym reakcja Chickena na rezultat g³osowania no i zagiêcie JR na FTC, bezcenne <3 I zawsze bawi³o mnie to, ¿e chocia¿ ³azili brudni i ¶mierdz±cy przez ile¶tam dni w prymitywnych obozach i ubraniach, Toddowi zawsze udawa³o siê wygl±daæ jako¶ tak... stylowo. Lolz.

[ciriefan]

Confessionals w tym sezonie:

1. Todd- 4/ 2/ 4/ 3/ 3/ 8/ 5/ 3/ 5/ 4/ 6/ 4/ 9/
TOTAL= 60
AVERAGE= 4.62


2. Peih-Gee- 4/ 1/ 3/ 0/ 5/ 1/ 3/ 2/ 2/ 7/ 8/ 7/
TOTAL= 43
AVERAGE= 3.58


3. Amanda- 1/ 2/ 0/ 3/ 1/ 4/ 2/ 4/ 2/ 3/ 0/ 9/ 9/
TOTAL= 40
AVERAGE= 3.08


4. Denise- 1/ 0/ 0/ 5/ 2/ 2/ 0/ 2/ 3/ 5/ 5/ 4/ 4/
TOTAL= 33
AVERAGE= 2.54


5. James- 1/ 0/ 1/ 1/ 4/ 5/ 4/ 6/ 4/ 5/ X/ X/
TOTAL= 31
AVERAGE= 3.10


6. Courtney- 2/ 2/ 1/ 2/ 0/ 2/ 2/ 2/ 4/ 1/ 1/ 1/ 3/
TOTAL= 23
AVERAGE= 1.78


7. Erik- 0/ 3/ 0/ 3/ 4/ 0/ 1/ 1/ 5/ 3/ 1/ X/
TOTAL= 21
AVERAGE= 1.90


8. Jaime- 0/ 6/ 3/ 1/ 3/ 1/ 5/ X/ X/ X/ X/ X/
TOTAL= 19
AVERAGE= 2.71


9. Jean-Robert- 1/ 1/ 1/ 4/ 3/ 2/ 2/ 5/ X/ X/ X/ X/
TOTAL= 19
AVERAGE= 2.38


10. Frosti- 2/ 1/ 1/ 2/ 5/ 1/ 1/ 1/ 3/ X/ X/ X/
TOTAL= 17
AVERAGE= 1.89


11. Leslie- 2/ 6/ 8/ X/ X/ X/ X/ X/ X/ X/ X/ X/
TOTAL= 16
AVERAGE= 5.33


12. Dave- 2/ 6/ 1/ 7/ X/ X/ X/ X/ X/ X/ X/ X/
TOTAL= 16
AVERAGE= 4.00


13. Sherea- 1/ 1/ 0/ 4/ 5/ 1/ X/ X/ X/ X/ X/ X/
TOTAL= 12
AVERAGE= 2.00


14. Aaron- 2/ 1/ 1/ 1/ 5/ X/ X/ X/ X/ X/ X/ X/
TOTAL= 10
AVERAGE= 2.00


15. Ashley- 3/ 3/ X/ X/ X/ X/ X/ X/ X/ X/ X/ X/
TOTAL= 6
AVERAGE= 3.00


16. Chicken- 5/ X/ X/ X/ X/ X/ X/ X/ X/ X/ X/ X/
TOTAL= 5
AVERAGE= 5.00