S23E06 "Free Agent"

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5963
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S23E06 "Free Agent"

Post autor: ciriefan »

TENSIONS ARE HIGH AND ONE CASTAWAY REVEALS A POTENTIALLY GAME-CHANGING SECRET, ON "SURVIVOR: SOUTH PACIFIC," WEDNESDAY, OCT. 19

CHEAT TWEET: Feeling betrayed, a castaway reveals an important secret 2 his tribe. Good decision or bad? #Survivor Oct.19 @ 8pmET/PT http://bit.ly/nk0GG4



"Free Agent" – Feeling betrayed by their tribe, one castaway reveals a potentially game-changing secret, and appalled by the lack of loyalty within his tribe, another castaway threatens to leave the game. Meanwhile, on Redemption Island, Christine battles Elyse to try and win her fourth duel in a row and stay alive in the game, on SURVIVOR: SOUTH PACIFIC, Wednesday, Oct. 19 (8:00-9:00 PM, ET/PT) on the CBS Television Network.

Awatar użytkownika
tombak90
sole survivor
Posty: 2663
Rejestracja: 12 mar 2011, 00:00
Lokalizacja: Poznań
Winners at War: Tony
Survivor AU All Stars: David
Kontakt:

Post autor: tombak90 »

"Feeling betrayed by their tribe, one castaway reveals a potentially game-changing secret"
No zgadnijmy kto xD Wielkiej furory tym nie zrobi, wiara wie już, że ma HII. Pokazane było co prawda tylko, że mówi Keithowi, a on Whitney, ale przy obecnym układzie sił to tylko kwestia czasu jak dowie się o tym i Jim.
"Dziś prawdziwych villainów już nie ma..."

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5963
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: ciriefan »

A mi się wydaje, że to może niekoniecznie chodzić o Ozzleta. "appalled by the lack of loyalty within his tribe, another castaway threatens to leave the game" - to brzmi raczej jak Ozzy. A to pierwsze to może hmm... Edna powiedziała innym o rewelacjach, które usłyszała od Brandona? A może to Coach podzieli się HII?

Awatar użytkownika
tombak90
sole survivor
Posty: 2663
Rejestracja: 12 mar 2011, 00:00
Lokalizacja: Poznań
Winners at War: Tony
Survivor AU All Stars: David
Kontakt:

Post autor: tombak90 »

Hmm, może Keith powie o swoich problemach z sercem albo Brandon podczas zadania zdradzi przeciwnikom, że jest siostrzeńcem Russella. Taka głupota byłaby w jego stylu.

Ale nie, wydaje mi się, że to jednak Ozzy:) Fakt posiadania HII będzie o tyle game changing, że nie będzie zagrożony na następnej TC i będą musieli poszukać innego najsłabszego ogniwa. Chociaż dobrze byłoby podzielić głosy, żeby na ewentualnej następnej TC wyrzucić już Ozzy'ego.
"Dziś prawdziwych villainów już nie ma..."

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5963
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: ciriefan »

No ja też pierwotnie obstawiałem Ozzy'ego, ale zapowiedź mówi, że jedna osoba zdradzi sekret, a druga będzie obrażona o zdradę - w domyśle chodzi o 2 różne osoby, a z zapowiedzi z końca odcinka wiadomo, że Ozzy obrażony będzie.

Kobra
sole survivor
Posty: 1568
Rejestracja: 17 sie 2011, 00:00
Winners at War: Natalie
Kontakt:

Post autor: Kobra »

Jak dotąd najlepszy epizod sezonu. Udało im się zadanie. Co prawda na tle zadań z innych edycji wychodzi słabo, to i tak było nieźle. Jeżeli mogę nadinterpretować to uważam, że zwycięzca jest w czerwonych. Od razu widać, że stanowią bardziej zgrany zespół, a Ozzy mówi, że liczy, że właśnie ktoś z jego plemienia wygra. To było pozytywne. Negatywnie było zachowanie Ozzyego po radzie. Obrazić się na wszystkich jak małe dziecko: "Nie będę się z wami bawił! Nie lubię was! Mam immunitet i sam się nim będę bawił"! Jaki palant.
Niebiescy kończą się. Nie zdziwię się jeżeli w top 5 będą tylko czerwoni. Albert zaskoczył mnie. Potrafi walczyć, ale myślę, że niedługo przyniesie mu to spore kłopoty. Podobnie Brandonek. Mimo swojej szlachetności staje się znienawidzony przez ogół i bardzo szybko go się pozbędą. Jak mniemam w ich "kontrakcie" jest Edna top 6, Brandonek top 5, Rick top 4. Ich grupa to ci źli. Ponadto zaczynają się martwić o Christine. Nie, nie martwić. To złe słowo, raczej zaczynają się jej bać. I słusznie. Jak uda jej się pokonać Mikayle, stanie się ważną "kartą przetargową". Z resztą wydaje mi się, że którakolwiek z pań wygra - niebiescy będą mieli przesrane. Zaczęli pokazywać Ricka - decydujący głos należał do osoby, która tylko istnieje sobie gdzieś. Ostatnio, w jakimś temacie zażartowałem, że on i Dawn będą walczyć o milion. Zobaczymy.
7/10

bobaas
5th jury member
Posty: 403
Rejestracja: 01 kwie 2010, 00:00
Kontakt:

Post autor: bobaas »

Dzisiaj chyba po raz pierwszy mnie wkurzył Coach. Trzeba mu przyznać, że tak na prawdę gra ze swojego punktu widzenia dobrze. Nie mniej jednak ten najazd na Mikayla w momencie, gdy sam nie był lepszy jest trochę nie na miejscu. Nie mniej jednak bardziej niz to wkurza mnie idiotyzm reszty (zwłaszcza Rick'a). On im mówi to co chcą słyszeć. Pieprzy o lojalności, szczerości a sam tak srednio to pokazuje. Jakze madry Rick zdecydowal zostawic go z jego przydpupasem Brandonem, ktorego to tak mocno kocha teraz i masazyzstka Edna. Na dokladke jeszcze z HII :wink: Tego nie wie, wiec wybaczam.
Obrazek

Awatar użytkownika
Roxy
sole survivor
Posty: 2661
Rejestracja: 25 mar 2010, 00:00
Winners at War: Parvati
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: Roxy »

Zanim zapomnę, rzuciło mi się w oczy to że Upolu w swoich 'przepychankach' o to kogo wywalić strasznie przypomina mi fioletowych z RI, kiedy David namawiał ich do zostawienia mocnej Stephanie a wywalenia Sarity, wiadomo jak to się tam skończyło i w sumie życzę tego samego Upolu, za to że pozbyli się Mikeyli, choc przyznaję strategicznie to ta dziewczyna za wiele nie pokazała... ale zatrzymanie Edny? Ta kobieta na ten moment tak samo mnie irytuje jak Brandon...

Zadanie mi się podobało na prawdę, Coach mnie wkurzył jak mało kto... bo gra trzeci raz to myśli, że każdy będzie go słuchał... Za to postawa Alberta bardzo mnie zaskoczyła, zaczął wreszcie grać i o ile Coach go nie uciszy to może pokazać coś ciekawego xd
ciężko mi teraz kibicować komukolwiek na RI bo i Christinę i Mikaylę lubię xd

występ Ozzy'ego i to że zdradził, że ma HII mnie śmieszy, myślałam, że po dwóch edycjach nauczył się, że emocje nie powinny brać góry nad tym co się robi i mówi xd

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5963
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: ciriefan »

Ozzy i jego wybuch złości pokazuje nam jego prawdziwy idiotyzm, charakterek i niesłuszne przekonanie o własnej wyższości. Jakże oni śmieli nie uprzedzić wielkiego Ozzy'ego o swoich głosach? Toż to największy grzech świata, Ozzy jest przecież panem i władcą. Nie znoszę go, jest w mojej top 3 najbardziej nielubianych zawodników w historii. Za pozostałą piątkę trzymam kciuki, najbardziej za Cohrana, aczkolwiek moje dwie faworytki numer 1 są w Upolu.

W Upolu jak zawsze niezłe jaja. Brandonek i jego poszukiwania idola, biedaczysko, mam nadzieję, że się naszukał. Oczywiście nie zapomnieli pokazać Russell'a przy okazji, to już jest żenujące :P Poza tym haha jego logika - uważam, że Mikayla powinna zostać, ale na nią zagłosuję no toż to śmieszne :P Coach coraz bardziej arogancki, ale trzeba przyznać, po raz pierwszy gra jak należy. Albert wychodzi na plus, cieszę się, że on i Sophie nie są zombie tak jak ludzie sezon wcześniej. Sophie nadal jest jedną z moich faworytek. Rick haha w końcu go coś pokazali bo był decydujacym głosem, śmiechowy jest, nie wie co się w ogóle dzieje, ale za podjętą decyzję ma plusa :D Mikayli nie znosiłem i bardzo się cieszę, że w końcu odpadła. Działała mi na nerwy. Kolejna niesłusznie przeświadczona o swojej wyższości. Dała ciała w zadaniu i jeszcze się zastanawia, jak oni śmią myśleć o jej eliminacji lol. No i głosując na Ednę była wredna, podczas gdy Edna życzyła jej polepszenia kariery, co było słodziutkie :) W ogóle Edna jest moją totalną faworytką tej edycji, jest po prostu cudowna :) Aj ten jej głosik i słodkość :D No i w ogóle zwróciłem uwagę, że pokazywali jej miny w pewnych sytuacjach i jej reakcja po końcu rady. Albert i Sophie obawiają się tym, że ona jest graczem strategicznym, a tego w jej wykonaniu nam nie pokazano. Na dodatek Coach jest tak przeświadczony o tym, że ona się go słucha. Jak dla mnie to znak, że Edna pokaże pazurki i zniszczy Coach'a, na co mam ogromną nadzieję. Edna musi wygrać! hehe :P

Elyse odpadła i dobrze, nudna ślicznotka nie mająca za wiele do pokazania. Christine i Mikayla - kibicuję Christine.

Conffesionals z odcinka (w nawiasie z całej edycji):

Coach - 7 (34)
Brandon - 2 (23)
Cohran - 2 (23)
Ozzy - 5 (22)
Jim - 2 (16)
Dawn - 1 (13)
Edna - 2 (7)
Sophie - 2 (7)
Albert - 3 (6)
Keith - 1 (5)
Rick - 3 (5)
Whitney - 0 (2)

Christine - 0 (13)
Mikayla - 1 (11)

Elyse - 0 (4)

Stacey - 8
Semhar - 4
Mark - 4

Arti
2nd jury member
Posty: 223
Rejestracja: 12 wrz 2010, 00:00
Kontakt:

Post autor: Arti »

Fajny odcinek. : ]

Najlepsza była Christine na RI. Jej reakcja na doping Rick’a z obraźliwym podtekstem bezcenna. ♥♥♥
Dziwnie z nią mam, bo teraz zaczynam ją lubić, a jak była w grze, to w ogóle mojej sympatii nie wzbudzała. Kibicuje jej teraz, bo jej konkurentki zwyczajnie nie lubię, ale czuję coś, że to raczej ona przetrwa pojedynek.

Zadanie bardzo mi się podobało. Cieszę się, że Upolu przegrało. Eliminacja Mikayli była raczej bardzo do przewidzenia.
Podoba mi się gra Dragona. W ogóle, to jest dziwne, bo w tym sezonie to chyba jemu najbardziej kibicuję. Jest zabawny, nie denerwuje, nawet czasami myśli strategicznie, widać chyba zmianę na lepsze.
Albert chciał coś ugrać, ale nieumiejętnie, plus za staranie się, ale tylko malutki.
Brandon sam sobie kopie grób. Jego wypowiedź na radzie w ogóle sensu nie miała, ale nie zdziwiłem się, to już raczej normalne, że on robi same dziwne akcje. Z przyjemnością oglądało mi się jego bezcelowe bieganie za HI <3
Edna jest pocieszna, chciałem, żeby pozostała w grze, bo strategicznie może jeszcze błysnąć i chyba od niej można się więcej pod tym względem spodziewać, niż od Mikayli. Edna chociaż stara się przymilać do Dragona, zyskuje jego sympatię, zaufanie i tak dzięki temu przetrwała, to zawsze jakaś strategia. Lepsza niż poleganie na swojej sile fizycznej w zadaniach, która w tym zadaniu, akurat Mikaylę chyba zawiodła, bo ewidentnie jej nie szło.

W Savaii nic większego się raczej nie działo. Ozzy był komiczny, haha.

Awatar użytkownika
tombak90
sole survivor
Posty: 2663
Rejestracja: 12 mar 2011, 00:00
Lokalizacja: Poznań
Winners at War: Tony
Survivor AU All Stars: David
Kontakt:

Post autor: tombak90 »

Z punktu widzenia plemienia oczywistym i koniecznym ruchem było pozbycie się Mikayli. Totalnie nie rozumiem Alberta. "Bo Edna nie byłaby lojalna po mergu". Oczywiście, zawsze istnieje takie ryzyko, zwłaszcza gdy święty Brandon przywala jej takimi tekstami, że czuje się jak piąte koło u wozu, no ale przecież z drugiej strony mieli Mikaylę! Ona to w ogóle nie byłaby lojalna, nawet nie udawali, że chcą ją mieć w sojuszu i ona właśnie najprawdopodobniej by się od nich odwróciła. Także dziwię się, że w ogóle zastanawiali się nad decyzją. Ok, Albert wreszcie pokazał, że nie jest tylko bezmyślnym pionkiem Coacha, ale bynajmniej u mnie nie zaplusował. To, co robił nie miało żadnego sensu i dobrze, że mu się to nie udało.

Moim zdaniem Edny nie stać jednak na jakiś samodzielny ruch. Będzie się trzymała Coacha do końca.

Ulubiony moment odcinka - Brandon biegający za znalezionym już HII:D W ogóle to za każdym razem, kiedy myślę, że ten człowiek nie może mnie wkurzyć bardziej, w następnym odcinku okazuje się, że jednak mu się to udaje. WTF, o co mu chodziło na tej radzie, on już chyba sam gubił się na kogo chce zagłosować, wobec kogo chce być lojalny itd itp. W rezultacie podpadł wszystkim. Kiedy oni wreszcie przejrzą na oczy i go wypieprzą?!

Mikayli mi nie szkoda - megalomanka, która uważała, że jest tak świetna, że zostawią ją tylko przez dobre (?) radzenie sobie w zadaniach. Kiedy ona próbowała cokolwiek zdziałać, założyć z kimś sojusz, siać jakiś zamęt w plemieniu? Nie przypominam sobie. A przecież praktycznie od początku miała niestabilną pozycję.

Wygląda na to, że po sześciu odcinkach mamy nowego uczestnika w grze, Ricka:D

W Savaii Ozzy na początku pogrążył się niesamowicie, ale potem ogarnął i zaczął działać bardziej racjonalnie. W ogóle martwi mnie to, co powiedział Jim. Jak pisałem, najlepiej byłoby się pozbyć Ozzy'ego przed połączeniem, a tymczasem on powiedział, że chce mieć Ozzy'ego po swojej stronie po mergu bo będzie większym targetem. Nie pomyślał, że Ozzy po takiej zdradzie może chcieć skumać się z Upolu? W każdym razie wygląda na to, że Ozzy nie jest już tak zagrożony jak by się mogło wydawać po poprzednim odcinku. Jim chciał go tylko osłabić, nie zniszczyć. Ryzykowne. Ale moim zdaniem Jim i tak jest jak na ten moment jedynym poza Coachem zawodnikiem, który gra racjonalnie.
"Dziś prawdziwych villainów już nie ma..."

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5963
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: ciriefan »

Insider scena grupowa:

I Have Your Back

Coach assures Edna that he did his best to protect her before the next Tribal Council

(Edna walks up to Coach on the beach)

Edna: Am I bothering you?

Coach: Not at all.

Edna: I was doing the dishes and I caught a crab. I just sauteed it. Wanna join me?

(Coach motions for Edna to sit beside him)

Coach: Things have been going back and forth a little bit. I told you I'd have your back, but there's a few people that are like, Mikayla, she's good in the challenges.

Edna: OK.

Edna (solo): Tonight, it sounds like my name will be written down. I'm gonna be packing my things and getting ready psychologically. On the other hand, every Tribal Council, my name has been written down, and I'm here. So you never know what to expect.

Coach: I fought hard for you.

Edna: I appreciate it.

Coach (looking at a small crab in his hand): Life out here is fragile.

(they hug)

Coach (solo): You know what, #1 is getting to the merge with numbers, and #2 is having someone you can trust through thick and thin. Edna's loyal. Albert and Sophie might think Edna's going home, but I tell you right now, if I have anything to do with it, that's not gonna happen. It's the Dragonslayer's way or the highway.

(Coach watches from a distance as most of the tribe talks)

Kobra
sole survivor
Posty: 1568
Rejestracja: 17 sie 2011, 00:00
Winners at War: Natalie
Kontakt:

Post autor: Kobra »

Ona to w ogóle nie byłaby lojalna, nawet nie udawali, że chcą ją mieć w sojuszu i ona właśnie najprawdopodobniej by się od nich odwróciła.
Dokładnie XD Na ich miejscu poważnie bym się zastanowił kogo chcą zabrać do połączenia. Lojalną Ednę czy Brandona, któremu w każdej chwili może coś strzelić do głowy. Ostatnio myśląc o niebieskich przyszła mi do głowy obsada z Gabonu. Edna troszeczkę przypomina mi Sue - pomijana i mile widziana tylko jako numer w głosowaniu do pierwszej szóstki, zaś Brandon przypomina mi Sugar (z różnicą, że Sugar jest ok, a on nie) - pewnego dnia stwierdza, że chce być po stronie dobrych i olewa sojusz na rzecz słabszych.

Wydaje mi się, że następny odcinek będzie nieprzyjemny. Jeżeli niebiescy pójdą na radę to odejdzie Edna. Jeżeli czerwony to zapewne odejdzie ktoś fajny, bo tam są już tylko tacy. Mam nadzieję, że Edna nie podzieli smutnego losu innych wojowniczych Azjatek i nie odpadnie przed samym połączeniem. Wtedy się rozzłoszczę.
Swoją drogą... W tej edycji dużo ciekawiej wychodzą kobiety niż mężczyźni. Powinni zacząć odpadać faceci. I pytanie. Co sądzicie o Ricku? Które miejsce zajmie?

Awatar użytkownika
tombak90
sole survivor
Posty: 2663
Rejestracja: 12 mar 2011, 00:00
Lokalizacja: Poznań
Winners at War: Tony
Survivor AU All Stars: David
Kontakt:

Post autor: tombak90 »

Nie sądzę, żeby Rick miał dostać się do finału, bo wtedy miałby jednak nieco większy edit. Jeśli Upolu wyjdą na swoje po połączeniu, to prawdopodobnie będzie jednym z ostatnich wyeliminowanych przed finałem. Może trzecie miejsce, jeśli finał będzie dwuosobowy. Jeśli na numbery wygrają Savaii - co uważam za trochę mniej prawdopodobne - to raczej zostanie wyeliminowany z kolej jako jeden z ostatnich Upolu. Czyli byłby gdzieś środkowym sędzią. Bo nie jest ani zagrożeniem strategicznym, ani fizycznym, więc wcześniej odpalą innych.

Co do kobiet, to z przykrością muszę się nie zgodzić. Równolegle oglądam Chiny i tam są dopiero dobre zawodniczki. W South Pacific jesteśmy już prawie na półmetku i niestety wydaje się, że jeśli chodzi o strategię, to płeć piękna ma kiepską reprezentację:/ Ani jedna się nie wybija. Chociaż w ogóle prawie nikt się nie popisuje, faceci też nie. Dobrze, ale tak naprawdę dobrze, grają tylko Coach i Jim, przeciętnie Ozzy. Mam nadzieję, że z czasem ktoś jeszcze u mnie zaplusuje.

Chyba, że chodzi Ci bardziej o charaktery. Na pewno w pamięć zapadnie waleczna Christine i mogłaby zapaść Sophie, gdyby była pokazywana częściej. Lubić dają się Edna i Dawn. Są chyba za dobrymi duszami do tej gry:) A słodziakiem póki co zostaje Whitney:)
"Dziś prawdziwych villainów już nie ma..."

Awatar użytkownika
Roxy
sole survivor
Posty: 2661
Rejestracja: 25 mar 2010, 00:00
Winners at War: Parvati
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: Roxy »

haha teraz zauwazyłam, że w Upolu, zawsze odpada osoba, która głosuje na Ednę
czyżby coś a'la 'zemsta Rose' w internetowych edycjach?

ODPOWIEDZ

Wróć do „Survivor 23: South Pacific”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości