S26E07 "Tubby Lunchbox"

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5963
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S26E07 "Tubby Lunchbox"

Post autor: ciriefan »

AS THE NEWLY FORMED BIKAL TRIBE CONTINUES TO STRUGGLE PHYSICALLY IN CHALLENGES, THEY GROW INCREASINGLY TIRED OF PHILLIP’S ATTITUDE, ON "SURVIVOR: CARAMOAN – FANS VS. FAVORITES," WEDNESDAY, MARCH 27
"Tubby Lunchbox" — As the newly formed Bikal Tribe continues to struggle physically in challenges, they grow increasingly tired of Phillip’s attitude. Meanwhile, over at the Gota Tribe, Reynold shares confidential information about his hidden Immunity Idol that could change his game, on SURVIVOR: CARAMOAN – FANS vs. FAVORITES, Wednesday, March 27 (8:00-9:00 PM, ET/PT) on the CBS Television Network.
CHEAT TWEET: Is Phillip in the hot seat? His tribe is getting tired of his attitude!

Awatar użytkownika
Roxy
sole survivor
Posty: 2661
Rejestracja: 25 mar 2010, 00:00
Winners at War: Parvati
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: Roxy »

Dominacji Gota ciąg dalszy, w sumie co nie powinno dziwić nikogo, choć przyznam, że w IC miałam cichą nadzieję, że przegrają i zobaczymy jak wyglądałaby rada i kto by odpadł :wink: ale w sumie też cieszę się, bo moim faworyci wciąż w grze :D

Bikal, o matko no Philip mnie tak wkurza że szok :lol: I inni to widzą, ale nic nie robią, bo ten sojusz... Julie mi jakoś nie jest szkoda, bo ani jej nie poznaliśmy ani nic. Podobało mi się przewracania oczami przez Dawn, gdy Philip mówił jaki to on jest silny przez RC :lol: Scena godna zapamiętania, pokazuje w jaki wielkim poważaniu inni mają jego osobę :lol: plusem tej całej jego kłótni z Corinne jest to, że dostaje ona więcej wypowiedzi, tylko martwi mnie to, że może być pierwszą po połączeniu która dopadnie

A co do połączenia i zapowiedzi, tak sobie właśnie kiedyś myślałam czy wrócą konkurencje z jedzeniem czegoś obrzydliwego ;d

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5963
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: ciriefan »

Odcinek może być. Byłby o wiele lepszy gdyby nie było Phillipa. On naprawdę mi się już tak przejadł, niedługo wyskoczy z lodówki. Jak przez pierwsze kilka minut odcinka były ciągle jego konfy jaki to jest wspaniały, miałem ochotę po prostu wyłączyć i nie oglądać. I jeśli jeszcze raz wspomną o wspaniałości Boston Roba, to mnie coś trafi. Występ Phillipa w zadaniach tragiczny, wypadł nawet chyba gorzej od Cochrana. I ten bullshit, że położył zadanie... Kompromitacja. Szkoda mi więcej słów na niego, oby faworyci się w końcu obudzili i go wywalili. W sumie każdy kolejny odcinek to dla mnie jest trzymanie kciuków, żeby tylko Corinne przetrwała, więc odejście Julii mnie cieszy, bo do gry ona i tak za wiele nie wniosła. Szokiem jest to, że podoba mi się w tej edycji gra Cochrana. W Gota niewiele się działo. Nie do końca rozumiem, czemu Malcolm chce tego nowego sojuszu facetów. A Reynold mówiąc mu o HII po raz kolejny pokazał, jakim jest idiotą. Oby z tego sojuszu nic nie wyszło. Purple Brenda może nic nie mówić cały odcinek, ale jak dla mnie to ona była jego gwiazdą, jej reakcje na RC to najmocniejszy punkt odcinka :D

Confy:
Phillip - 9 (28 )
Reynold - 2 (23)
John - 8 (22)
Corinne - 5 (15)
Malcolm - 3 (13)
Eddie - 0 (12)
Michael - 1 (12)
Sherri - 0 (11)
Andrea - 1 (10)
Dawn - 2 (8 )
Erik - 0 (3)
Brenda - 0 (1)

Julia - 1 (4)

Brandon - 14
Matt - 13
Shamar - 12
Laura - 11
Francesca - 9
Allie - 3
Hope - 1

Awatar użytkownika
Meciek
sole survivor
Posty: 1204
Rejestracja: 09 lut 2012, 00:00
Lokalizacja: Polska
Winners at War: Sophie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: Meciek »

Taki sobie ten odcinek, nic szczególnego, a liczyłem, że będzie lepiej.

Zadania:
Reward był okej, całkiem fajny pomysł, szkoda tylko, że przez Phillipa Bikal przegrało.
Immunitet też był fajny, liczyłem, że Bikal wygra, ale tak się niestety nie stało.

Bikal:
Corinne - Cieszę się, że została i jest w merge`u. ^^
Julia - Nie będzie mi jej brakować, bo nie robiła niczego "zauważalnego", więc papa i tyle.
Phillip - Jego umysłu komentować nie będę, ale wyjątkowo słaby w zadaniach.

Gota:
Brenda - Czemu jej w ogóle nie ma? ._. Mogliby jej dać przynajmniej jedną konfę, ale dla CBS`u to zbyt trudne, bo Phillip musi mieć na koniec sezonu 300 konf.

Awatar użytkownika
Stach
4th jury member
Posty: 399
Rejestracja: 23 sie 2011, 00:00
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Stach »

Znów rzucanie na zadaniu :P

Brenda <3

majkel21
7th voted out
Posty: 124
Rejestracja: 02 lut 2012, 00:00
Kontakt:

Post autor: majkel21 »

ciriefan pisze: I ten bullshit, że położył zadanie... Kompromitacja. Szkoda mi więcej słów na niego, oby faworyci się w końcu obudzili i go wywalili. W sumie każdy kolejny odcinek to dla mnie jest trzymanie kciuków, żeby tylko Corinne przetrwała, więc odejście Julii mnie cieszy, bo do gry ona i tak za wiele nie wniosła. Szokiem jest to, że podoba mi się w tej edycji gra Cochrana.
Jakia kompromitacja? Gość tam jest ma niezly ubaw. Moim zdaniem to ludzie ,którzy myślą ,ze on tak na powaznie sie kompromitują.
Albo ,ze jest głupi podczas gdy najprawdopodobniej jest tam najinteligentniejsza osobą.
Corinne i Malcolm to najbardziej zalosne osoby tam. Typowi try hard.
Phillip ma na prawde talent i powinien być chyba zawodowym aktorem.Powinni wziąść od niego lekcje.
Malcolm chciałby być jak Tyson ale słabo mu to wychodzi. A Corinne to juz w ogóle jest słaba.

Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5704
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

Post autor: Jack »

Phillip Show. Nie wiem co będą pokazywać przez 40 minut jak z gry odpadną Phillip i Corinne. (Może wtedy zaczną pokazywać Brendę?) :D Ciągle to samo:
- "złota myśl Phillipa",
- rozmowa o Phillipe
- monolog Phillipa
- confessional Phillipa
- confessional Corinne
- rozmowa o Phillipe
- zadanie
- monolog Phillipa po zadaniu
- rozmowa o Phillipie
i tak w koło...

Zadania były nawet ok. Szczególnie pierwsze i Phillip w roli głównej :D W tym odcinku pokazał 2 razy jak nie zależy mu na immunitecie. Najpierw po reward jak mówił już o radzie. A potem podczas "położenia" zadania o immunitet. Mam nadzieję, że niedługo go wywalą, bo już go dłużej nie zniosę.
Zastanawia mnie czy specjalnie tak podzielili głosy czy Dawn głosowała na Julię żeby wspomóc Corinne (może coś z nią kombinuje).

colby
sole survivor
Posty: 1321
Rejestracja: 20 mar 2010, 00:00
Kontakt:

Post autor: colby »

Odcinek taki w miarę. Kontynuują zadania wodne więc to mnie cieszy bardzo, + ma być zadanie z jedzeniem, super że do tego wracają, a tak ogólnie to powinno się to zadanie w każdym sezonie pojawiać bo jest typowo 'survivorowe'.

Gota ma sielankę.
Fajnie że Malcolm coś kombinuje z chłopakami, ale mam wrażenie że się na tym przejedzie, cóż, zobaczymy.
Reynold za bardzo się podniecił rozmawiając z Malcolmem i wypaplał mu o idolu, więcej szkody niż pożytku z tego będzie pewnie miał.
Brenda zachowuje się jakoś dziwnie, sztucznie. Te głupie uśmieszki, jakieś wygłupy na RC, ciągle się do dziewczyn przytula. Nie pasuje mi to do niej, zachowuje się trochę idiotycznie, ale może to tylko wrażenie, wszak w ogóle jej nie pokazują prawie :P

Współczuję Corinne, że musi męczyć się w tym plemieniu z Filipem. Niech on odpadnie niedługo, błagaaaaam...
Cochran... jezu jaki on jest paskudny :D dziś zamiast skupić się na jego confach widziałem tylko wielki czerwony kartoflany nos :o o zgrozo
Julia i tak doszła za daleko a że za tydzień merge to idealnie że odpadła bo mielibyśmy ją minimum w f5 jako zwykły number

Ciekawi mnie jak to się wszystko po połączeniu ułoży... Corinne z pewnością wróci do Malcolma, ma w zanadrzu Mike'a, a Malcolm Andreę i zaczyna kręcić z Reynoldem i Eddiem. Erik i Brenda o nich nic nie mogę powiedzieć bo zupełnie nie znam ich sposobu na grę, pojechali na wakacje? oby to tylko kulawy był edit chociaż już teraz mogę się założyć że Brenda nie wygra tego sezonu niestety ;/
Dawn i Karaluch trzymają się razem i także z załamką patrzą na Filipa co skłania mnie do konkluzji takiej, że jego szanse są wbrew pozorom kiepskie po połączeniu. No i jest jeszcze Sherri, która nie określiła się do końca, ale trzymam za nią kciuki i wierzę że gdzieś się w jakiś układ wkręci.

bushmaster

Post autor: bushmaster »

Obejrza³em. W tym odcinku Phillip duzo stracil w moich oczach. Wczesniej my¶la³em, ¿e gra i ma dystans.

Po pierwsze skompromitowa³ siê wystêpem w RC i swoimi wypowiedziami przed nim. A¿ dziwi mnie, ¿e nikt nie mia³ do niego pretensji, ¿e nie przekaza³ komu¶ swojego obci±¿enia. Corinne nios±ca 3 worki i probuj±ca biec kontra upadaj±cy Phillip z jednym :roll:
Po drugie jego "poddanie" IC. Cochran nie móg³ utrzymaæ powagi, kiedy the Specialist mu to opowiada³. W ogóle ze zdziwieniem zauwa¿am, ¿e Cochran mnie nie irytuje. Owszem, w zadaniach jest... no nie jest najlepszy :D (jak patrzê na jego motorykê - kurczê, czy on kiedy¶ gra³ w pi³kê? Cokolwiek?), ale analizê ma bardzo trze¼w±.
Po trzecie, Philip zachowa³ siê ma³o elegancko w stosunku do Corinne. Tak jakbym widzia³ starego Phillipa z S22 RI.
Ogólnie baaardzo in minus :evil:

U Gota niewiele poza Malcolmem próbujacym stworzyæ alpha males alliance. Nie g³upio, ma du¿o wiedzy o grze, my¶li do przodu. Malcolm jak najbardziej na plus. Reynolda nie ocenia³bym tak surowo - go¶æ od pierwszego dnia ucieka spod no¿a, wiêc jak kto¶ z faworytów proponuje mu sojusz (choæ nie musia³by tego robiæ), to rozumiem, ¿e móg³ sie podpaliæ. Chocia¿ wydaje mi siê, ¿e je¶li chodzi o umiejêtno¶æ manipulacji czy choæby zwyk³± przebieg³o¶æ, to daleko mu do Malcolma.

Jedno jest pewne - nastêpny odcinek powinien byæ bardzo ciekawy. I chyba to pierwsze dobre posuniêcie ze strony producentów (merge przy 12) - gdyby zostawili ich w tych sk³adach, mieliby¶my masakrê Bikal.

majkel21
7th voted out
Posty: 124
Rejestracja: 02 lut 2012, 00:00
Kontakt:

Post autor: majkel21 »

bushmaster pisze:Obejrzałem. W tym odcinku Phillip duzo stracil w moich oczach. Wczesniej myślałem, że gra i ma dystans.

Po trzecie, Philip zachował się mało elegancko w stosunku do Corinne. Tak jakbym widział starego Phillipa z S22 RI.
Ogólnie baaardzo in minus :evil:
Philip zachował się bardzo elegancko w stosunku do Corinne mówiąc jej w twarz co myśli , ona niby taka twarda a prawie się rozpłakała. I pobiegła opowiadać głupoty do kamerzysty za jego plecami.

spoiler.

Czyzby juz wszyscy zapomnieli o sytuacji z Sugar. Corinne jest tylko mądra na radzie plemienia gdzie ma cała grupe za sobą.

bushmaster

Post autor: bushmaster »

Ja mam inn± ocenê i bêdziemy siê piêknie ró¿niæ 8)
Abstrahuj±c od wra¿eñ estetycznych - je¶li jest sojusz czworga, troje z nich siedzi i rozmawia, przychodzi do niech czwarta osoba, a Phillip mówi: "Przepraszam, ale czy mog³aby¶ st±d spier... bo musimy pogadaæ we troje?" - to to jest co najmniej niem±dre z taktycznego punktu widzenia.

A je¶li chodzi o opisan± sytuacjê z Gabonu - beznadziejno¶æ Corinne w tamtej sytuacji absolutnie nie wyklucza beznadziejno¶ci Phillipa w tej
:wink:

Quercus
1st jury member
Posty: 164
Rejestracja: 17 mar 2012, 00:00
Kontakt:

Post autor: Quercus »

Kolejny ciekawy odcinek za mną, Julii wgl nie jest mi szkoda, bo nic z sobą nie reprezentowała.No, ale od zacznijmy początku.
Zachowanie Phillipa przed zadankiem o nagrodę jak i w czasie fatalne,pogrążył się. A szkoda bo dla mnie był dobrym duchem tej edycji, po S22 naprawdę darzyłem go sympatią, a tu z odcinka na odcinek mam go dość.Za to Cochran zyskuje w moich oczach i wg mnie miejsce w F5 ma zapewnione,bo któż by chciał go wyeliminować :D
W Gota Malcolm szaleje, Reynold oczywiście wszystko mu wygadał (ahh ci fani wgl się nie uczą na swoich błędach) .Brenda bez komentarza,Erik tak samo :(
Za tydzień połaczenie,kolejni odpadający będą trafiali do JURY,a więc czas na Phillipa, ciekawe co zrobi Malcolm:wybierze sojusz starych Faworytów czy sojusz siłaczy .

Awatar użytkownika
MD
4th jury member
Posty: 388
Rejestracja: 11 kwie 2010, 00:00
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: MD »

Straszny odcinek...

Phillip show można już wymiotować, chociaż komiczne jest to jak bardzo gość ma wysokie mniemanie o sobie a jakie są realia. Konfy Corinne i Cochrana kolejny odcinek są naprawdę mega, więc to chyba jedyny plus zaistniałej sytuacji. Mitomania Phillipa jest komiczna. "Nie biegniemy, bo dziewczęta się zmęczą" ciekawe co on sobie pomyślał gdy Corinne z 60 funtami zaczęła biec, a on z 20 wpadł do wody xd Dobrze mu tak.

Zadanie o immunitet było ciekawe, tylko czemu 2 część znowu musiała być rzucaniem?! Ile można. "Survivor: Toss", w insiderze niby było, że oryginalnie miało być w Filipinach, ale sztorm pokrzyżował im plany. Tylko nie zmienia to faktu, że to chyba 4/5 raz był.

Niespodzianka fioletowi przegrali xD. Najlepszy moment odcinka jak dla mnie, kiedy Phillip ciągnie Cochrana na bok, mówi że musi się z czegoś zwierzyć... BACH "poddałem zadanie" xD Różnica pomiędzy tym co Cochran mówił Phillipowi (serio? wow. świetna gra aktorska), a jego confessionalem o jego urojeniach była genialna : )

Polubiłam Julię w tym odcinku, szkoda że jej tak mało pokazywali, bo jednak okazało się, że dziewczyna jakoś tam jednak ogarnięta, ale bez większego smutku. Corinne kopie sobie mega dołek tym "jej gejem", ciekawe co z tego wyniknie.

Dawn strasznie się zmieniła w porównaniu do swojego sezonu. Nie dziwie się że przewraca oczami na słowa Phillipa, ale ta akcja z Julią była dziwna trochę oraz potem sposób jej rozmowy z Phillipem. Nie do końca wiem jak to ująć, ale sęk w tym że Dawn nie jest tą mamusiowatą Dawn z SP. Czuje, że ona coś jeszcze po mergu namiesza.

Odcinek bez szału, jedyne co się dowiedzieliśmy, to to, że "alpha males", Corinne i Phillip będą na celowniku. Za tydzień będzie lepiej.

Awatar użytkownika
tombak90
sole survivor
Posty: 2663
Rejestracja: 12 mar 2011, 00:00
Lokalizacja: Poznań
Winners at War: Tony
Survivor AU All Stars: David
Kontakt:

Post autor: tombak90 »

Odcinek taki w miarę spokojny. Raczej nie był ważny sam w sobie tylko miał podbić napięcie przed kolejnym i w sumie udało się, bo jestem jeszcze bardziej ciekaw, co się stanie "za tydzień".

Przyłączam się do tych, którzy mają już dosyć Phillipa. Nie hejtuję go jakoś przesadnie i czasem jest zabawny, ale zaczynam mieć dość tego jego udawania supermana, głupawych min i nagłych zrywów;p Koleś bardziej się popisuje niż gra. Poza tym, Corinne zaproponowała dzisiaj o wiele lepszy układ. Jeżeli i tak chcieli wywalić Julię, to powinni byli wszyscy zagłosować na nią. Skoro już tak sobie wspominamy Gabon, to przypomnijmy sobie ostatnią radę w plemieniu Kota przed połączeniem. Wtedy podział głosów pomiędzy dwójkę outsiderów nie przyniósł nic dobrego. Uświadomiło to Susie, że nie ma na co liczyć z tym sojuszem, a więc przeskoczyła, pomogła przeciwnikom wywalić Marcusa, a potem wszystko się pięknie posypało. Tak więc Corinne uczy się na błędach. Lepiej jest pozbyć się jednej osoby dając jak największe nadzieje drugiej, aniżeli podzielić głosy, odcinając od swojego sojuszu dwie osoby na raz - jedną eliminując, a drugiej wysyłając wiadomość na zasadzie "mamy cię w dupie".

Julii nie jest mi szkoda ani trochę, bo po przemieszaniu grała beznadziejnie. Skoro już nie potrafiła wymyślić nic lepszego, to powinna była chwycić się tej swojej ostatniej deski ratunku, jaką była sympatia Phillipa, a tymczasem ona najpierw zagłosowała na jego sojuszniczkę, a potem rozpowiadała innym to, co on powiedział jej w cztery oczy. Cieszę się, że został Mike, jest ciekawszy jako gracz i jeśli ktoś z tej dwójki miałby jeszcze w perspektywie zaciekawić jakimś ruchem, to na pewno on.

Wydaje mi się, że sojusz faworytów nie złączy się na powrót po połączeniu. Fani jako grupa już nie istnieją, a pojedyncze niedobitki, które się jeszcze ostały, nie są zagrożeniem. Nie zdziałają nic wspólnie, bo w tej sytuacji po prostu nie mają na to szans, tak więc są potencjalnymi numerkami dla podsojuszy faworytów. Dlatego uważam, że walka pomiędzy faworytami zacznie się już teraz i nie zdziwię się, jeśli Malcolm zaatakuje Phillipa, ewentualnie Corinne, która wie o jego HII. Rozumiem jego rozmowę z Reynoldem i uważam to za dobrą zagrywkę, bo chce w ten sposób skonsolidować Gota jako sojusz. Teraz Reynold myśli, że jest w dobrej sytuacji i raczej nie przyjdzie mu do głosy żaden przeskok. Jeśli Malcolm dojdzie do F7 z obecną Gotą, to potem będzie już panem sytuacji. Natomiast jeśli znaleźliby się w F8 z samymi faworytami, to sytuacja byłaby bardziej zawiła.

Z niecierpliwością czekam na kolejny odcinek. Moi faworyci na ten moment to Malcolm, Corinne i Sherri, aczkolwiek co do tej ostatniej, mam coraz gorsze przeczucia. Edit sugeruje nam, że jej gra skończyła się wraz z odejściem Laury i Shamara.
"Dziś prawdziwych villainów już nie ma..."

Hanari
2nd voted out
Posty: 12
Rejestracja: 31 mar 2013, 00:00
Kontakt:

Post autor: Hanari »

Phillip show ciąg dalszy... Przy podziale głosów Corinne mogła z Michaelem i Julią wyrzucić Phillipa, ale niestety nie chciała, szkoda. Mimo, że wciąż nie usłyszałem wypowiedzi Brendy była najciekawszą osobą odcinka(RC). Może przy połączeniu dadzą jej confa. Ciągle dają konkurencje na rzucanie, chyba po to, żeby Phillip mógł się wykazać.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Survivor 26: Caramoan - Fans vs Favorites”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości