Wyspa Przetrwania: Fidżi - Odcinek 4

Awatar użytkownika
Meciek
sole survivor
Posty: 1204
Rejestracja: 09 lut 2012, 00:00
Lokalizacja: Polska
Winners at War: Sophie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Wyspa Przetrwania: Fidżi - Odcinek 4

Post autor: Meciek »

DATA PREMIERY: 29 września
Obrazek


  • MATERIAŁY DODATKOWE

Awatar użytkownika
jonek95
3rd jury member
Posty: 252
Rejestracja: 08 gru 2015, 00:00
Lokalizacja: Pszczyna
Kontakt:

Wyspa Przetrwania: Fidżi - Odcinek 4

Post autor: jonek95 »

Jeśli odpadnie Piotr, to ja osobiście zabił bym Michałowskiego za te pytania i za wprowadzenie na minę, nawet gdyby tamci byli już na niego zdecydowani przed radą.

Awatar użytkownika
Kamel
5th jury member
Posty: 403
Rejestracja: 21 lut 2016, 00:00
Lokalizacja: Poznań
Winners at War: Parvati
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Wyspa Przetrwania: Fidżi - Odcinek 4

Post autor: Kamel »

Ale ten odcinek był strasznie nudny. Nic się nie działo, a absolutnym mistrzostwem było niepokazanie Mataki przed radą. Zdecydowanie najgorszy odcinek do tej pory.Dłuzyl mi się i źle mi się go ogladalo.
Obrazek
nie ma edycji nie ma podpisu

Awatar użytkownika
jonek95
3rd jury member
Posty: 252
Rejestracja: 08 gru 2015, 00:00
Lokalizacja: Pszczyna
Kontakt:

Wyspa Przetrwania: Fidżi - Odcinek 4

Post autor: jonek95 »

Odcinek świetny, a zadania dawały radę. Przemieszanie w końcu dało nam jakieś emocje, teraz liczę na radę Yakawi. Powiem wam nawet przez pewien dłuższy czas czułem emocje jak bym oglądał Survivora. Świetna decyzja Kasi o odaniu wyboru Karolinie, bo jeśli na kogoś ma być zły Daniel to powinien bardziej na Karolinę. Tylko rada mi się nie podobała, ale byłem miło zaskoczony, że odpadła Ania. Ja sądzę, że niektorzy mają tak mało konf bo są po prostu beznadziejni wypowiadając się wprost do kamery. Fitella, w sumie liczyłem na odpadnięcie Pawła, ale z perspektywy myślę, że dobrze się stało.

Awatar użytkownika
Maw
sole survivor
Posty: 1283
Rejestracja: 28 mar 2017, 23:30
Winners at War: Parvati
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Wyspa Przetrwania: Fidżi - Odcinek 4

Post autor: Maw »

Odcinek mi się nie podobał, głównie za sprawą nudnego i irytującego castu.

Rozumiem, że Koh Lanta ma swoje własne zasady, więc już przemilczę tą beznadziejną eliminację na tak wczesnym etapie gry przez przegranie zadania z dwoma innymi osobami. Bardzo szkoda mi Fitelli, że musiała odpaść akurat w taki sposób. Nie spodobał mi się ruch Bartka. Mówił, że brakuje mu Ewy, ale gra rozumem, nie sercem i właśnie dlatego jej nie wybrał. Moim zdaniem było to beznadziejne posunięcie, bo Fitella byłaby mu lojalna, dobrze się dogadywali i mogli razem grać. Mam wrażenie, że zrobił to przez te pouczenia Klotzka o tym, że nie może być z Fitellą blisko itd. Nie podoba mi się on i Julka, bo wydają mi się zależni od Klotzka, który jest beznadziejny. W każdym odcinku irytuje. Kompletnie nie zna się na grze i bardzo źle się go ogląda. Mam nadzieję, że odpadnie jak najszybciej, ale raczej nie mam teraz na co liczyć. Pewnie inni będą trzymali z nim do samego końca. :roll:

Na plus przemieszanie, które jednak niewiele zmieniło.

Ania mocno walczyła o pozostanie dalej, co inni zauważyli. Nie uwielbiałem jej jakoś bardzo i miała nieciekawe konfy, ale na pewno wolałbym pozostanie jej niż Piotra, który jest idiotą. Uczestnicy zdecydowali się wyeliminować Anię, bo uznali ją za najsłabsze ogniwo w zadaniach. Wychodzi na to, że jak ktoś średnio pływa to raczej nie poradziłby sobie na Wyspie Przetrwania. :cry:

Głównym problemem jest cast. Ludzie kompletnie nie mają pojęcia na czym polega Survivor, głosują sobie na osoby, które po prostu uważają za słabe w zadaniach, bardzo mało jest rozmów o strategii i eliminacje są przewidywalne. Mało jest uczestników, którym można kibicować. Mogę już nawet znieść hejtowanego wszędzie Michałowskiego albo nawet to durne Radio Zet, które i tak nikogo nie obchodzi, ale Klotzka znieść nie mogę. :roll: Jeśli powstałby kolejny sezon w co niestety wątpię, konieczne byłoby znalezienie osób, które wiedzą co to znaczy ograć przeciwnika, nie boją się knuć oraz znają znaczenie słowa sojusz, bo inaczej widzowie się zanudzą...

Moimi jedynymi faworytami są Justyna, Paweł Poręba i Kasia. Reszta jest moim zdaniem kompletnie niewarta uwagi. W przyszłych odcinkach chciałbym jak najszybszego odpadnięcia Klotzka (błagam!), Karoliny i Piotra, chociaż myślę, że jeszcze dłuugo będziemy musieli ich oglądać...

Saw
8th jury member
Posty: 760
Rejestracja: 15 wrz 2017, 12:41
Winners at War: Michele
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Wyspa Przetrwania: Fidżi - Odcinek 4

Post autor: Saw »

Mam mieszane uczucia po tym odcinku. Z jednej strony podobał mi się ze względu na przemieszania , ale z drugiej strony w jednym odcinku odpadły dwie moje faworytki :(
Zacznę może od tego co działo się przed przemieszaniem.
Maczo wypaplał Matace że Ruda chciała podzielić zespół na dwie czwórki i robiła sojusz. Widać że zupełnie nie czai jak wygląda sytuacja w plemieniu i nie rozumiem co chciał zyskać mówiąc pozostałym o planach Ani. Nawet Justyna stwierdziła że takich rzeczy się nie mówi. Ogólnie coraz bardziej zaczynam ją lubić. Wydaje mi się że jest naprawdę ogarniętą babką.

Przemieszania się spodziewałem dzięki zwiastunom które nadal pokazują za dużo.
Liderami zostali Bartek i Paweł. Ogólnie podobał mi się pomysł z oddaniem dwóch współplemieńców przeciwnikom. Tym samym pokazane nam było kto jaką miał pozycję w starym plemieniu. Sojusz o którym mówiła Ruda naprawdę istnieje, co było widać po wyborach Pawła. Wybory Bartka też mnie jakoś nie zaskoczyły. Choć głupio zrobił wybierając Julię zamiast Fitelli do plemienia. Zamiast wybrać silnego sojusznika, to zrobił tak jak Klocek sobie życzył i wybrał Julię. Za dużą wagę przywiązuje do konkurencji, a za małą do strategii. Oby się to na nim nie zemściło.
Bardzo nie podobała mi się ta konkurencja o dwa wolne miejsca w plemionach. Co to był za problem jakby w jednej drużynie było siedem osób. Dla mnie to takie niesprawiedliwe, bo po to jest rada plemienia żeby ktoś odpadł a nie jakieś konkurencje. Szkoda mi Ewy bo po powrocie zaczęła myśleć strategicznie i chciała tworzyć damski sojusz. Szkoda że tak skończyła.

Yakavi
A więc plemię składa się z trzech byłych Yakavi i trzech byłych Mataka. Tu może być naprawdę ciekawie bo zapowiada się na to że stare plemiona będą trzymać się razem a to daje nam remis. Choć też wcale nie musi tak być. Bo taki Maczo skacze z radości po przemieszaniu i pewnie nie zauważy podziału. No ale pewne powody do radości ma po zapewne byłby pierwszy do wylotu w starej Matace tym bardziej po tym co wyznał. Ale on i tak by tego nie ogarnął. Jestem ciekaw jak odnajdzie się tu Justyna, której coraz bardziej kibicuję. Jako jedna z niewielu coś myśli o grze. Ale znając życie za tydzień poleci.
Farmer jest dla mnie bezbarwny. Też widac że się cieszy z przemieszania, czy słusznie to się okaże.
Klocek wkurza mnie coraz bardziej. Dziś na szczęście nie miał najwięcej wypowiedzi. Nie rozumiem dlaczego Bartek daje się tak od niego manipulować. Bo wybór Juli to ewidentnie zasługa Klocka. Maciej chyba uważa że konkurencje to najważniejsza część tego programu i ciekawe czy kiedyś się zorientuje że tak nie jest. Sam kiedyś mówił że nie będzie kierował się strategią a sumieniem. Życzę mu powodzenia z takim planem. Daleko z tym nie ujedzie.
Liczę że Yakavi przegra kolejną konkurencję o immunitet, bo zapowiadałby się ciekawa rada.

Mataka
Ania i Piotr czyli dwójka moich faworytów poszła na stracenie, tym bardziej że trafili na silny sojusz. Karolina, Kasia, Paweł i Piotr mają mocny sojusz i czuję że to może być grupa która dojdzie do F4. Patrząc na to że mało kto ogarnia grę to po połączeniu może nikt nie wpaść na pomysł by rozbić ich paczkę. Niezbyt przepadam za Kasią, która z góry skreśliła nowych członków zespołu i nawet nie brała ich pod uwagę do zaproszenia na śniadanie. Słabe to było z jej strony. Wielka szkoda że Ania musiała odpaść, bo była moją największą faworytką. Zastanawia mnie dlaczego tak jej słodzili na radzie, a później ją wyeliminowali. Piotrek widać że ruszył głową i na radzie kierował się strategią, a nie tym że lubi Anię. Wiedział że byli z Mataki i tak mają większość i jedyną mądrą opcją jest głosowanie na Anię. Koszmarne było zachowanie Michałowskiego, który tak najechał na Piotra. Co to miało być do cholery!!! Chciał nastawić pozostałych współplemieńców przeciwko niemu czy co? Aż mi było szkoda Piotrka, bo nie zawalił jakoś bardzo konkurencji, a Damian tak go tyrał. Dziś ode mnie wielki minus dla prowadzącego.
Teraz trzymam kciuki za to żeby Mataka wygrała IC, bo Piotr będzie miał przekichane jeśli przegrają.

Konkurencja o pozostanie w programie ciekawa i trudna. O immunitet też mi się podobała, ale była słabo pokazana. Ja momentami nie wiedziałem co się dzieje i kto prowadzi.
Minus też dziś dla prowadzącego.
Ale odcinek oceniam jako w miarę ciekawy i myślę że w końcu zacznie nam się jakaś gra. Przemieszanie może jedynie w tym pomóc. Zaczną się tworzyć układy, a nie jak do tej pory że głosuje się na najsłabszego. Bo na razie jest kiepściutko jeśli chodzi o strategię. Są może z trzy osoby które rozumieją o co mniej więcej chodzi w grze, a reszta nie rozumie niczego. Niektóre konfy też są zupełnie nie potrzebne, bo nie wnoszą nic ciekawego i są wciąż o tym samym. Szkoda że nie wybrano więcej osób znających program, bo wtedy byłoby ciekawiej.

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5963
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Wyspa Przetrwania: Fidżi - Odcinek 4

Post autor: ciriefan »

Cóż, moja cierpliwość do Wyspy Przetrwania powoli się kończy. Gdy z odcinka na odcinek masz nadzieję, że będzie coraz lepiej, a jest coraz gorzej. Nie chodzi o produkcję, która się poprawiła i jest naprawdę dobrze, bo sam odcinek był bardzo dynamiczny i emocjonujący. Jednakże mnie z każdą chwilą oglądania ogarniała coraz większa frustracja, a winni temu są niestety uczestnicy, u których widać jest brak jakiegokolwiek myślenia strategicznego...

Przemieszanie jak najbardziej na plus, dodało w końcu trochę dynamiki. Sam sposób jego przeprowadzenia już mniej mi się podobał, no ale dobra. Pierwsze takie WTF to było, jak Bartosz nie wybrał Fitelli tylko Julkę, bo najważniejsze są zadania i zdanie Klocka. Człeku, to był twój +1 głos w każdej sytuacji. Po połączeniu ludzie silni w zadaniach to będą twoi konkurenci - w przemieszaniu masz zgromadzić większość liczebną i wywalić zagrożenia, a nie... No i to słuchanie Klocka to już w ogóle jakaś porażka - czy ci ludzie nie potrafią myśleć i podejmować samodzielnych decyzji, tylko potrzebują czyjejś aprobaty?

Ogromnym ciosem było odejście Fitelli, a zwłaszcza sposób jej odejścia. Rozumiem, że to Koh Lanta, ale... No nie, nie jestem tego w stanie zaakceptować, bo dla mnie ten typ odejścia jest kompletnym zaprzeczeniem tego, o co chodzi w Survivorze. Tam zadania są dodatkiem, w którym można sobie zapewnić bezpieczeństwo. Ale w grze chodzi o to, żeby przechytrzyć pozostałych i socjalnie rozegrać to tak, aby przetrwać. A tu nie umiesz ułożyć puzzli i odpadasz. To jest dno. Nie oglądam tego programu dla konkurencji, żeby sprawdzić kto jest w nich najlepszy. Szczerze to odejście wprawiło mnie w tak zły nastrój, że już od początku miałem cały odcinek popsuty.

Potem było tylko gorzej. U żółtych znalazła się niby ta czwórka zsojuszowana, ale przy głosowaniu to każdy gada o silnym plemieniu, nikt nawet nie chce użyć słowa sojusz. Tragedia. A pozostała dwójka sobie siedzi i czeka na odstrzał pogodzona z tym. No po prostu dramat. Na minus też jak dla mnie wybór Cebuli do tego śniadania. To jednak przykre, jak dominująca czwórka sobie siedzi sama,bo ma większość, a potem idą sobie na śniadanie. Liczyłem na to, że weźmie kogoś z nowej dwójki, zwłaszcza że oni praktycznie nie wygrywali do tej pory nagród. Takie ewidentne alienowanie ich jest kiepskim ruchem, bo w razie przemieszania/połączenia o współpracy można pomarzyć. Ale zaraz, znowu mnie fantazja ponosi. Przecież ci ludzie są zadowoleni z tego, że są w mniejszości i czekają na odpadkę, więc może to jednak było genialne zagranie...

Czerwone to plemię, któremu aktualnie kibicuję, bo jest w nim Justyna, która wydaje się być jedyną nadzieją tego sezonu na tym etapie. Farmer, który nie został wybrany do plemienia, powinien był zrozumieć, na jakiej pozycji się znajdował wcześniej. Ciekawe, czy do niego trafiło, że Ruda Ania miała rację, że jest czwórka, a on co najwyżej piąty. Ale znając tych zawodników pewnie jest z tym pogodzony i nie miał nic przeciwko 5 miejscu. Dokładnej sytuacji w tym plemieniu nie znamy, bo może być 3:3, ale wszystko okaże się, jak pójdą na radę. Mam nadzieję, że Klocek szybko odpadnie, bo niestety jego gadki są tak irytujące. No ale z drugiej strony musi robić coś dobrze, skoro wszyscy się go tak słuchają. W plemieniu mamy też Maczo, który już na początku wykazał się super hiper inteligentną grą strategiczną wygadując na forum publicznym, że Ruda Ania chciała dzielić plemię na pół. Nie dość, że ewidentnie podział był 5:3 i był w mniejszości, to jeszcze postanowił sam sobie zaszkodził przyznając, że kombinował z Anką XD Reakcja Justyny - bezcenna. Justyna jest moim graczem tygodnia z powodu samego tekstu "PO CO ON TO W OGÓLE GADA" ;) Padłem XD Uwielbiam ją i modlę się, aby dotarła do połączenia, bo wtedy jej wiek zamiast przeszkodą powinien jej pomóc w grze, bo nie będzie zagrożeniem fizycznym. No chyba, że ci ludzie po połączeniu też będą chcieli zostawiać najsilniejszych albo tych, którzy "najbardziej zasługują". Wtedy to już całkowicie mi ręce opadną, a spodziewam się już dosłownie najgorszego.

Największym plusem jest to, że odpadła osoba, która moim zdaniem była najgorsza z wszystkich. Mamy połączenie i co mówi Ania? Parafrazując "Zamiana plemion? W życiu się tego nie spodziewałam. Jestem w szoku, że coś takiego w ogóle mogło się wydarzyć". Well... Od razu widać, że bardzo długo przygotowywała się do gry. Przemieszania są w 95% edycji Surva, ostatnio nawet mamy po dwa na sezon. Ania jednak ewidentnie nie widziała żadnej edycji. No a po przemieszaniu padła kolejna perełka "To normalne, że jesteśmy w mniejszości. Jestem z tym pogodzona, że mogę odpaść". Nie. Masz kombinować, szukać pęknięć i rozwalać ich sojusz. Ugh. Dobrze, że odpadła, bo na dalszym etapie gry byłaby tylko zwykłym pionkiem do zmanipulowania przez innych i strategicznie nic by nie wniosła.

Na koniec jeszcze prowadzący tak ewidentnie wbijał szpile uczestnikom. Aż czekałem jak powie im wprost "macie głosować na Piotra"... No nie. Było to trochę zabawne, jak slayował Piotra z Bartkiem, ale jednak dla mnie prowadzący powinien być obiektywny i się nie wtrącać, nie narzucać własnego zdania. Już nawet pogodziłem się z tym, że gracze nie dostają żadnych słów na pożegnanie, tylko jesteśmy zapraszani do Radia Zet, którego pewnie i tak nikt nie włączy w tym celu.

Niestety, po 4 odcinkach już widać, w jakim kierunku to wszystko idzie. Pomimo wszelkich starań produkcji, które bardzo doceniam, Polsat strzelił sobie w kolano wybierając zły format w postaci Koh Lanty i źle dobierając uczestników, którzy nie mają pojęcia o tej grze. Mam jednak nadzieję, że druga edycja jakimś cudem powstanie i że wyciągną wnioski, wybiorą bardziej zróżnicowany cast i zrezygnują z eliminacji w zadaniach - bo te błędy niszczą dla mnie cały ten sezon.

W tym momencie jedyną osobą, której szczerze kibicuję, jest Justyna. Naprawdę widać w niej tak ogromy potencjał, a mam wrażenie, że jest tak mocno niedoceniana przez uczestników ze względu na jej wiek. Nadal mam nadzieję na przebudzenie Cebuli, ale tylko ze względu na to, że jest fanką z forum, ale na razie w odcinkach niestety ciężko jest mi znaleźć zbyt wiele plusów. Pozostali jako gracze strategiczni na ten moment dla mnie nie istnieją. Jeśli ta czwórka z Mataki faktycznie ma sojusz, to mam nadzieję, że ktoś z nich potem wygra, bo jako jedyni o tym pomyśleli i to byłaby nauczka dla wszystkich, którzy poszli tam nieprzygotowani.

Awatar użytkownika
Meciek
sole survivor
Posty: 1204
Rejestracja: 09 lut 2012, 00:00
Lokalizacja: Polska
Winners at War: Sophie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Wyspa Przetrwania: Fidżi - Odcinek 4

Post autor: Meciek »

Trochę męczy mnie to, że wszystkie twisty póki co są wzięte z Koh Lanty: Fidji. Niby ominęliśmy 'Lost Paradise', ale natychmiastowa rada, nagła śmierć - to wszystko się powtarza, dodając do tego to, że mamy zadania takie same jak Francuzi to wygląda to jak jedna przygotowana edycja dla dwóch grup uczestników.

Nie lubię zadań eliminacyjnych, są one dla mnie idiotycznym pomysłem i nigdy nie zrozumiem po co je robić, bo jeżeli chodzi o czas to zawsze można zrobić podwójną radę i wychodzi na to samo. Tak samo nie podobały mi się zadania eliminacyjne w Wyprawie, tak samo nie podobają mi się tutaj.

Cieszę się, że program znacząco się poprawił realizacyjnie od startu i mam jakąś tam nadzieję, że jeżeli będzie drugi sezon to tym razem zobaczymy coś, co było przygotowane specjalnie dla polskiej edycji i nie będzie to kompletna kopia tego, co akurat robi Koh-Lanta (zwłaszcza, że twisty są trochę inaczej ułożone u nas, więc wystarczy wejść na wiki Koh-Lanty i już się wie co zobaczymy w kolejnych odcinkach).

O uczestnikach niewiele mogę napisać, bo połowa z nich ma takie podejście do gry, że jakby ktoś im powiedział "zrezygnuj, bo jesteś najsłabszy" to by to zrobili. Na plus Kasia (chociaż gdzie ta konfa o odpadach z promo?), Justyna i o dziwo Maczo, bo jakieś tam przebłyski gry u niego widziałem, ale pewnie za kilka odcinków zacznie komuś mówić, że 'lubi go jak świnka błotko', więc moja sympatia zniknie wraz z tym.

Chyba najlepszym momentem odcinka był Damian podczas rady i jego pytania do Piotra. Wiem, że w edycjach amerykańskich narzekałbym na takie coś, ale tam z reguły uczestnicy grają sami, ale tutaj gry zbytnio nie ma, więc zadawane pytania nikomu nic nie popsują.

Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5704
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

Wyspa Przetrwania: Fidżi - Odcinek 4

Post autor: Jack »

Ten odcinek rzeczywiście był inny od poprzedniego. Wtedy pokazano nam aż 3 konkurencje, tutaj w zasadzie tylko jedną (plus układanie puzzli).
Wszyscy wiedzieliśmy, że kiedyś odpaść muszą dwie osoby, jednak pewnie wyobrażaliśmy to sobie nieco inaczej. Szkoda Fitelli. Po jej powrocie większość narzekała, że nie powinna wracać. Teraz ludzie narzekają, że nie powinna odpadać. Przynajmniej gra wzbudza emocje.

Zastanawiam się czy Mataka będzie potrafiła wykorzystać posiadaną przewagę. W jednym plemieniu jest 3 vs. 3, a w drugim 4 vs 1, więc to dla nich sytuacja idealna. Ania i Piotr trafili najgorzej jak się dało. Jednak chyba oboje byli pogodzeni ze swoim losem. Przynajmniej Ania mówiła o tym otwarcie.
W Yakavi sytuacja wygląda jeszcze ciekawiej. Mam nadzieję, że Justyna zgrupuje jakoś swoich i nikt z nich nie odpadnie na najbliższej radzie. Na ten moment najbardziej kibicuję Justynie i Kasi Cebuli. Muszę przyznać, że Kaśka nieźle się wycwaniła z wybieraniem osób do nagrody. Sama nie chciała podejmować decyzji, więc najlepiej zrzucić odpowiedzialność na innych :D

Mam nadzieję, że fakt, że to już prawie połowa edycji i niedługo połączenie, zmobilizuje uczestników do działania. Niektórzy wyglądają jakby już dawno się poddali i czekali tylko na swoją eliminację. A może to taka strategia?
Realizacyjnie jest coraz lepiej. Mam nadzieję, że Polsat przedłuży program na kolejny sezon już teraz, a tym samym produkcja dostanie więcej czasu, żeby wszystko zorganizować. Chciałbym zobaczyć 18-20 uczestników w 39-40 dniowej edycji.

merida83
1st voted out
Posty: 7
Rejestracja: 10 mar 2017, 00:00
Kontakt:

Wyspa Przetrwania: Fidżi - Odcinek 4

Post autor: merida83 »

Polska edycja jak na razie wypada blado. Gdzie oni szukali tych uczestników? Wśród Januszy pod stadionem?
Nie dziwie się że Urbańska odpadła tak szybko, bo niby z kim miała grać? Poziom IQ uczestników dobitnie pokazuje dzisiejszy odcinek. Anka i Piotrek zamiast zamieszać w głowie Danielowi, podczas gdy jego koledzy wcinali żarcie, siedzą pogodzeni z losem. Czy to wina małej nagrody za wygranie programu, że uczestnikom brak motywacji? Czy po prostu skopali casting? Oglądając odnoszę wrażenie, że wszystko jest nastawione na wygrywanie zadań. 0 strategi zawalisz zadanie out i nie w głosowaniu, tylko przez durne reguły. Do tego skopany montaż, czy oni nie mogli pokazać jak fantastyczna 4 omawia kogo wywalić? Mogło być to pokazane na zasadzie " co wywalamy Piotrka, ale może lepiej Anke..." bez pokazywania całej rozmowy. Przypomina się mi trochę 1 sezon Survivor, gdzie wszyscy myśleli o zadaniach i zdobywaniu jedzenia.

Awatar użytkownika
jonek95
3rd jury member
Posty: 252
Rejestracja: 08 gru 2015, 00:00
Lokalizacja: Pszczyna
Kontakt:

Wyspa Przetrwania: Fidżi - Odcinek 4

Post autor: jonek95 »

Mam nadzieję, że Polsat przedłuży program na kolejny sezon już teraz, a tym samym produkcja dostanie więcej czasu, żeby wszystko zorganizować. Chciałbym zobaczyć 18-20 uczestników w 39-40 dniowej edycji.
Ja myśle, że 30 dni (wiecej i tak nie zrobią bo to koszty) wystarczy pod warunkiem, że zrobią w tygodniu po 2 odcinki godzinne, ale 18-20 jak najbardziej. Wczoraj porównywałem ilość komentarzy na fb po eliminacjach obu Anii i teraz wzrosła ilość o ok 10-20%. Wnioskuje, więc skok oklondalności o 100-200 tyś.
Oglądając ten fb video wywiad z Rybakową to sądzę, że jest głupią dzidą, bo jak powiedziała ona nie chciała zakładać sojuszy i strategia nie jest dla niej rozwiązaniem na grę.

Awatar użytkownika
patrycja9922
4th jury member
Posty: 356
Rejestracja: 16 sie 2015, 00:00
Kontakt:

Wyspa Przetrwania: Fidżi - Odcinek 4

Post autor: patrycja9922 »

Odcinek jeden ze słabszych, nie podobało mi się zadanie eliminacyjne. Już straciłam jakąkolwiek nadzieję, że zobaczę jakąś strategię aż do połączenia. Moją faworytką jest Justyna, która jako jedyna coś tam ogarnia strategicznie. Odcinek przyjemnie oglądało się, ale bardzo blado wypada przy survie z USA. Szkoda, że nie pokazali znowu knucia przed Radą.
Obrazek

Awatar użytkownika
Eska
7th jury member
Posty: 667
Rejestracja: 06 paź 2010, 00:00
Winners at War: Yul
Kontakt:

Wyspa Przetrwania: Fidżi - Odcinek 4

Post autor: Eska »

Mam mieszane uczucia co do odcinka. Dziwię się, że ludzie nie wpadli, po wskazówce, że będzie przemieszanie - dobra nie oglądali innych edycji, no ale czysta kartka=nowy początek, to chyba w kulturze naszej polskiej jest znane.

Pozostawienie trójki graczy, którzy będą walczyć o to gdzie trafią i odpadnięcie trzeciej - nie przypadło mi do gustu, zdecydowanie wolę wersję survivorową, że zostaje jest->wygnanie->powrót po radzie. Przynajmniej człowiek odpada przez decyzję grupy, a nie, że wypadł gorzej w zadaniu.

Sytuacja dużo ciekawiej podoba mi się w plemieniu Yakavi, raz, że jest ich pół na pół, a dwa, że Justyna wyrasta na moją faworytkę i życzę jej dobrze z całego serca. Maczo dzisiaj przed przemieszaniem i opowiadanie o planach Ani=strzał w stopę.

Konkurencja o immunitet dla mnie mało interesująco pokazana. No i tutaj widać, jak kamienie odbierają możliwość decyzji i pozostawienia silniejszej drużyny.

Mataka - bardzo wyraźnie widać teraz czterosobową grupkę, odniosłam wrażenie, że nieważne, co dwójka Piotr i Ania by robili, to ciężko byłoby się im wkupić. Decyzja Kasi o tym, że trzecią osobę wybierze Karolina - cwana, niechętne spojrzenia nie będą tylko na nią. Jednak słabo wyglądało to, że nawet nie myślała o tym, żeby wziąć kogoś z byłego Yakavi.

Minus dla produkcji, że nie było zbyt dużo pokazane co się działo w Matace przed radą plemienia.

Co do rady - fakt Michałowski wrzucał trochę pod autobus Piotra, ale Jeff też zwraca na radach uwagę na osobę, która wypadła słabo w zadaniu. Osobiście jestem nieco zaskoczona, że głosy padły na Anię, a nie na Piotra, w końcu wszyscy zgodnie twierdzili, że Ania na zadaniu wypadła lepiej.

Awatar użytkownika
Roxy
sole survivor
Posty: 2661
Rejestracja: 25 mar 2010, 00:00
Winners at War: Parvati
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Wyspa Przetrwania: Fidżi - Odcinek 4

Post autor: Roxy »

Na plus:
- zadanie o immunitet (totem niech sobie wsadzą w cztery litery)
- strategia Kaśki ze zwaleniem wyboru na Karolinę
- Ewa poza grą :D
- przemieszanie
- odcinek mi się nie dłużył, ale chyba na to wpłynęło towarzystwo do oglądania

Na minus
- zadanie eliminacyjne, chaotyczne pokazanie widzom zadania o immunitet, które wymieniłam w plusach bo samo w sobie było niezłe
- brak strategi uczestników
- sposób eliminacji Ewy
- sposób doboru graczy w przemieszanie
- moim zdaniem, wręcz próba wymuszenia na Matace eliminacji Piotra, przez prowadzącego
- brak villaina z krwi i kości, no kurde nie wierzę że oni się tam tam wszyscy lubią i nikt z nikim nie ma o nic spiny..
- WTF? zadanie, jakieś tam sceny z Mataki, ale zero o tym na kogo głosuj

Awatar użytkownika
Meciek
sole survivor
Posty: 1204
Rejestracja: 09 lut 2012, 00:00
Lokalizacja: Polska
Winners at War: Sophie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Wyspa Przetrwania: Fidżi - Odcinek 4

Post autor: Meciek »

jonek95 pisze:
30 wrz 2017, 12:32
Wczoraj porównywałem ilość komentarzy na fb po eliminacjach obu Anii i teraz wzrosła ilość o ok 10-20%. Wnioskuje, więc skok oklondalności o 100-200 tyś.
Pierwszy odcinek Wyspy był w trendach na twitterze, a trzeci nie był. Trzeci miał większą oglądalność niż pierwszy. Zaangażowanie widzów nie przekłada się na widownię, takie obliczenia to już raczej są w sferze Jacka Kurskiego ;)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Wyspa Przetrwania: Fidżi”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości