Survivor Polska

PREMIERA w Australii: 8 października
WIDOWNIA: ?

Serio Jericho?! Czuje się tak samo zdołowany jak po odcinku w którym odpadła
Wygląda na to, że ten blindside na Tess to był punkt kulminacyjny i od tego momentu poziom zaczął drastycznie spadać.
Chcę, żeby Michelle wygrała, ale ten przeklęty samochód. Jeśli nie ona to Tara niech skopie tyłek temu Jericho, bo mnie wkurzył niemiłosiernie. Peter ma edit na 3 miejsce, więc nie będzie miał szansy by pomścić Tess.

Po tej decyzji przestałam lubić Jerricho. Mógł wybrać kogokolwiek, a jednak wybrał właśnie Tessę. Co jest dla mnie nie porozumieniem. Może być f2 Michelle i Jerricho. Ta opcja m i się najmniej podoba. Najbardziej bym chciała aby w F2 była Tara zamiast Jerricho.

O nie! Co to ma kurna być?!

Nie no, Jericho dokonał logicznego wyboru eliminując Tessę z jury i ogólnie slaynął tą radę, zadawał naprawdę dobre pytania. To zapowiedź tego, co może pokazać na FTC, więc jak dla mnie to pozostała trójka powinna go kopnąć w dupę tak naprawdę teraz, bo jest największym zagrożeniem. Oby Michelle się obudziła i razem z Tarą skumały się z Peterem, bo Jericho skopie im tyłki.

No ale szkoda mojej Tessy Nie dość, że była takim mega graczem, została zblindsidowana, to jeszcze teraz to, stracenie całej tej przygody, jaką jest obserwowanie końcówki gry. I jeszcze musiała opuścić jury villę. No straszne to i jest mi naprawdę przykro.

Bardzo szkoda mi Tessy, ale Jericho podjął logiczną decyzję, więc nie można go za to winić. Nie podoba mi się ten twist. Tessa tak daleko zaszła, a potem tak po prostu musiała pożegnać się z grą bez oddania głosu jurorskiego... Mam nadzieję, że kiedyś dostanie szansę ponownego zagrania. To, że Jericho wygra, wydaje się już pewne. Jeśli wygra to zasłużenie, ale wolałbym zwycięstwo Michelle albo Tary, bo byłoby mniej przewidywalne.

No to teraz już przynajmniej wiem, dlaczego jury zaczęło się od 12. Szkoda mi Tessy, bo to Tessa, no ale taka gra. Teraz Jericho prawdopodobnie wygra, wygląda to jak zapowiedź dobrych odpowiedzi na FTC. Jednak ja nadal cichutko liczę, że Michelle ma jeszcze jakieś szanse. Przynajmniej następny odcinek zapowiada się ciekawie, bo te kilka wcześniejszych były przewidywalne i trochę nudnawe.

Zacznę od tego, że było super zadanie, bardzo mi się podobało. xD
Oprócz tego za bardzo nic się działo. Jericho głównie rozważał wywalenie Tess albo Jarrada z jury, tak przynajmniej ja to widzię. I prawdę mówiąc myślę, że w tym przypadku zadecydowała odpowiedź na pytanie Jericho. Pytania były AMBITNE. Jury wydawało się zdziwione, ale to tylko na plus dla niego. I już po odpowiedzi Tess byłam pewna, że ona wylatuje z jury. Kto wie, co by się stało gdyby odpowiedziała, że jej zdaniem najsłabszym graczem jest Pete. Za to Jarrad bardzo zgrabnie odpowiedział, zaskoczył mnie tym.
Nie zmienia faktu, że szkoda mi Tess, bo baardzo ją lubię, była jedną z moich faworytek. Samo bycie w jury jest świetną fajdą. Obserwowanie gry z bliska, a na koniec zadecydowanie kto otrzyma główną nagrodę. Jej ten przywilej odebrano. ;(
Imo, to reszta powinna się obudzić i jego wywalić, bo te pytania były WOOW. Tak jak Ciriefan powiedział, to może być zapowiedź tego, co może zaprezentować na FTC.

No to zaskoczyli mnie tym twistem. Zastanawiałem się dlaczego będzie parzysta liczba jurorów przy dwuosobowym finale. No i wszystko się wyjaśniło. Jericho wygrał zadanie i mógł wyeliminować jednego jurora. No niezbyt mi się takie coś podoba, bo myślę że to wielkie wyróżnienie dla zawodnika dojść do jury. A tu w taki sposób pozbawili jedną osobę finałowego głosu. Mogli zacząć jury od 11 i nie byłoby problemu. No ale było to ustalone wcześniej wiec trzeba się z tym pogodzić.
Jericho postawił na Tessę i według mnie to był najlepszy wybór dla niego. On był w trójcę jaka ją zdradziła, więc wyrzucić ją z jury najbardziej mu się opłacało. Byłem w szoku jakie pytania zadawał. Aż moje serce się radowało No tego to się po nim nie spodziewałem. Jak dojdzie do finału i będzie również tak dobrze odpowiadał na FTC to ma wielką szansę na wygraną. Oczywiście życzę mu tego. Teraz musi uważać żeby pozostali nie zaczęli w nim dostrzegać zagrożenia.

Bardzo pochwalę że konkurencję, bo była chyba najlepsza jak do tej pory. Australijczycy trzymają wysoki poziom jeśli chodzi o ten element.

Znowu ciekawy challenge, naprawdę świetnie się to oglądało.
Bardzo żal mi Tessy, tak naprawdę została zblindsidowana drugi raz. Ale trochę się podłożyła tą odpowiedzią i po niej już raczej pewne było, kto opuści jury. Wcale nie zaskoczyła mnie decyzja Jericho, bo Tessa była jurorem, który i tak prawdopodobnie w finale by na niego nie zagłosował (chociaż może?). Jeszcze trzeba go pochwalić za pytania, które zadawał na radzie Coraz bardziej wydaje mi się, że Jericho wygra, ale w grze jest jeszcze Michelle, więc zobaczymy jak sprawy się potoczą.