Survivor Polska

Wczorajszy odcinek utwierdził mnie w przekonaniu, że chyba dobrze typuję stawiając na Odetę. Na 70% to ona jest agentem. Pozostałe 30% zostawiam na niespodzianki. Według mnie tą niespodzianką może być Kędzior. Od początku robi wszystko źle, chaotycznie, twierdząc że jest taki z charakteru.
Nie sądzę, że agentem jest Daria, Alan bądź Jarek. W ostatnim odcinku produkcja rzuciła trop w kierunku Marka, jednak wydaje się być zbyt uczciwą osobą by być tytułowym agentem. W wyzwaniu z szukaniem pomników znanych Argentyńczyków czy spalaniem kalorii jeden agent niewiele mógł zmienić. Tutaj powodzenie zadań zależało od większości. A to, że Marek był nawigatorem czy osobą, która sporo zjadła podczas kolacji to raczej przypadek.

Zadania z windami zostało dziwnie zmontowane, żeby jeszcze bardziej zamieszać w głowie widzom, więc na jego podstawie raczej nie należy wyciągać wniosków.

No tak, zadanie z windą mogło namieszać nawet samym uczestnikom w głowach ;D w końcu nie mieli nawet pewności, że dobrze obstawiają, a pytania dość szczegółowe.

Jeśli chodzi o zadanie z pomnikami, to Marek bądź co bądź nawalił, że nie przekazywał dokładnych informacji, co kto robi. Jednak podobał mi się Kędzior, który się domyślił, że na banknotach są ludzie, których pomniki mają odnaleźć

Zadanie z kaloriami - cóż tutaj misz masz. Agent mógł być zupełnie niewidoczny, nieważne, w której był grupie. Chociaż mimo, że Edyta i Jarek coś tam wspominali, że dziwne, że kalorie są napisane, to szybko wszyscy porzucili pomysł jedzenia tych mało kalorycznych ;d

Odetę typuję od pierwszego odcinka, a ten mnie w tym utwierdził. Na cmentarzu byłem zaskoczony, że zauważyła różę i ją pokazała innym. Ale po chwili... powiedziała, że myślała, żeby zabierać róże, a nie myślała o literkach. Idealna zagrywka - niby oficjalnie pomogła, a tak naprawdę zaszkodziła. W zadaniu na siłowni była sobie z tyłu na rowerku i nikt nie kontrolował, jak mocno jeździ. Na koniec nie wyglądała na super spoconą.

W zadaniu z windą wyczytałem na necie, że wyłapali, że podłożono Kindze głos (ustami ruszała jakby mówiła, że jedziesz na piętro ósme, a dźwięk się wydobył, że siódme). Na piętrze siódmym była Odeta i wynika z tego, że tę osobę zobaczyli Daria i Marek. Gdyby ta trójka była w final 3, to ten sezon mógłby się dla mnie odkupić, bo nie lubię już praktycznie nikogo z tej szóstki, a to by było najmniejsze zło.

Odejście Edyty było dla mnie gwoździem do trumny tej edycji - ostatnia sympatyczna osoba w tym sezonie. No dobra, lubię jeszcze Odetę, a że stawiam ją na agenta, to nie mogę jej jednocześnie kibicować. Edyta była moim ulubionym zawodnikiem tego sezonu i szkoda jej bardzo Za to musimy się męczyć oglądając Alana tudzież innego Kreta.

ciriefan pisze: ↑

05 kwie 2017, 18:22

Za to musimy się męczyć oglądając Alana tudzież innego Kreta.

Według mnie Kret jest zabawny. Może nie wszystkim podoba się jego zachowanie, ale on robi to celowo, żeby wywoływać konflikty. Bez niego byłoby nudniej

Zastanawiam się czy produkcja nie może "naprawić" tego dźwięku podczas wypowiedzi Ładochy? Albo montaż tego czerwonego kciuka...Ciekawe jak będzie z realizacją Wyspy
Po tym odcinku to już jestem pewien na 99%, że agentem jest Odeta.
W dodatku ten spoiler odnośnie tego co się wydarzy... Ta edycja robi się już nudna.

Szkoda osoby która odpadła bo jej trochę kibicowałem wprowadzała trochę humoru. A sutuacja Kreta i Alana jak dla mnie duże prawdopodobieństwo że została wyreżysowana.

Dla mnie wyreżyserowany był czerwony kciuk Marka. Gdzieś widziałem już interpretacje, że to tak naprawdę był zielony kciuk tylko przerobiony na szybko na czerwony, bo kontury są zielone Montaż w tej edycji jest wręcz genialny.

A co do osoby, która odpadła w tym odcinku to podobno powróci. Serio. TVN powysyłał zdjęcia do prasy z kolejnego odcinka i on tam jest

Ostatnio same fajne osoby odpadają. Już miałam po cichu nadzieję na finał Kędzior, Odeta i Daria, a tu jednak lipa. Co najmniej jedna nielubiana przeze mnie buzia, której już nie mam siły oglądać odpadnie Szkoda.

W ogóle Odeta, całkiem nieźle maluje ;d;d

Jack - nie wierzę ;p chociaż chciałabym ;p ogólnie ten twist mi się nie podobał xD

Pewnie powróci w jakimś zadaniu tylko jaki miał by być to charakter bo raczej nie powróci do gry.

Admin: używamy funkcji spoiler w takich przypadkach

Według mnie agentem jest albo Marek, albo Odetta. Chociaż szkoda, że odpadł Kędzior, bo lubiłam go oglądać
W odcinku najbardziej zaskoczył mnie sojusz Alana z Jarkiem. Nigdy nie pomyślałabym, że oni mogą kiedykolwiek nawiązać między sobą współpracę:)

To co Daria dzis wyprawiała w odcinku <3 majstersztyk. "dwoch starych, obłąkany i ten co sie ciągle kłoci <3" i ta jej piosenka przy zadaniu : D "ide z kretem w las, zaraz wpadne w chwast" XD. Mam nadzieję, żę wygra ktośz nowo powstałego sojuszu, bo to te osoby lubię, a Kret wkurza mnie niemiłosiernie od samego początku.

Jak dla mnie to najgorszy odcinek sezonu.
Kibicowałem Markowi i Jarkowi, a tutaj takie smutne zakończenie
Powrót Piotra w głupim stylu. Wyzwania też mało ciekawe. W kolejnym odcinku odpadają 2 osoby - mam nadzieję, że Alan i Kędzior.

Dobrze, że odpadł Marek. O co miał pretensje i do kogo? To, że nie został zaproszony do kółka wzajemnej adoracji? Sam pracował na ten socjal przez wszystkie odcinki. Zadawanie się z Jarem i spoufalanie się z nim niestety nie wyszło mu na dobre. Jak ostatnio załatwił Kędziora to nie miał wyrzutów sumienia. Co za dziecinna szopka. To tylko zabawa, nie gra o życie. Ktoś nie umie przegrywać. Dwa razy pod rząd miał najgorzej napisany test.
Tak właściwie nie rozumiem po co Kędziora przywrócili? Pewnie i tak odpadnie w następnym odcinku.
Nic nie pozostawia złudzeń, że Odeta jest agentem. Daria specjalnie się z nią zjednoczyła, by móc się pochwalić i walnąć tekst w stylu: przyjaciół ma się blisko a wrogów jeszcze bliżej. Mimo wszystko liczę, że to ona wygra.

W jaki sposób Marek załatwił Kędziora? To Alan miał czerwone, ale nie chciał się przyznać, więc Marek skłamał

Skąd ta informacja? Coś przeoczyłem? :O