Agent - Gwiazdy 3

[Eska]

s03e02

No cóż Rusin sobie śmieszkuje jak zawsze i wbija szpilki.

Podobała mi się postawa Mai w trakcie zadania kolarskiego. Pokazała, że ważny jest dla niej zespół - wydaje mi się, że ona Agentem nie będzie.

Denerwuje mnie Beniamin - mam nadzieję, że wkrótce odpadnie. Ustalanie na dole - robimy tak, po czym gościu sobie jedzie, bo ma takie widzi mi się, a później pretensje do Mai, że nie pozwala mu jechać xD
Wiem - nie wiedzieli o co chodzi w zadaniu i w interesie grupy mogłoby być, żeby być tam wcześniej niż później, ale skoro podejmują decyzję, że jadą grupą i się wspierają, to tak powinno zostać.

Peja trochę miesza, ale nie sądzę, żeby to on był obsadzony w roli Agenta. Prędzej stawiałabym na Michała Mikołajczaka, ale biorąc pod uwagę, że był w tym odcinku sugerownay do tej roli, to wątpię, żeby to była jego osoba.

[Meciek]

Właśnie ja nie jestem przekonany, czy to Peja nie jest Agentem. Niby się stara, łagodzi konflikty, ale w sumie jak już trzeba to pierwszy się wydziera. xD Plus ta jego akcja z latarką podczas zadania, gdzie świecił w kwiatek była trochę dziwna, zwłaszcza, że nikt nie dostał wypowiedzi na ten temat, a z reguły takie coś się pojawia. Plus podczas zadania w wesołym miasteczku wsiadł do Tomka mówiąc, że oboje mają tatuaże, kiedy razem miały siąść osoby, które ich nie mają.

[frasiek]

Dopóki będzie Maja to będę oglądał, ale sam program, a zwłaszcza sens właściwej gry to dla mnie jakieś nieporozumienie.

Po co dawać konfę, że Maja może być agentem, bo nie pozwalała się wyrwać do przodu, dzięki czemu wygrali pełną kwotę ?

Kwestia doświadczenie we wspinaczce. Z tego co wiem to na Kilimandżaro i Rysy to można po prostu wejść, więc Gubałówka zimą po pijaku w adidasach jest zdecydowanie bardziej imponująca

Kinga wyśmiewająca Maję, że wolno po tym jak zostało wyraźnie pokazane, że po prostu jechała z grupą to jest coś po prostu absurdalnego. I to nie jest kwestia tego, że muszą czymś zapełnić odcinek, bo wszystko jest jakieś takie pocięte, że ciężko się w cokolwiek wczuć. Kto to produkuje? Ta sama firma, która robiła Wyspę Przetrwania? Cóż za niespodzianka.

[r&b]

Zadanie z karuzelą było zdecydowanie najlepszym punktem odcinka. No i szukanie bonusów przed testem też na plus.

Myszkowski wyglądał na postać, która jeszcze się rozwinie, ale odpadł, więc ups. Szkoda, że nie bardzo się zdziwiłem, bo patrząc na poprzednie edycje, teraz typowałem jego. W takim razie następna będzie pewnie Ania L albo Ania S.

Rysiek i Julcia to są najśmieszniejsze osoby w grze, więc oby zostały jak najdłużej. Maja wydawała się w tym odcinku rozsądna, no i nie dała się zaczepkom Kinii, więc też jej kibicuję.

AGENTEM MOŻE BYĆ KAŻDY, no poza Kuroniem czy Skórą. Karoliny czy Ciachorowskiego nie było jeszcze w akcji, więc ciężko ich ocenić. Peji bym jeszcze nie skreślał, w tym odcinku dość ładnie się popisał. Świerczewski zachowuje się dziwnie, ale może on po prostu nie umie się odnaleźć w tej grze. Za to jeśli Beniamin jest agentem, to strasznie głupim. Dla mnie to on po prostu próbuje zgarnąć jak najwięcej czasu antenowego, ale i tak jest głupi i nie mogę zdzierżyć.

Jeśli chodzi o Rusin, to ją bym zaliczył do tych śmieszniejszych postaci w grze. Nie wiem, po prostu nie mogę z niej czasami. XD

Na minus również dla mnie montaż - irytują mnie strasznie te dogrywane sceny, jak np. na początku odcinka, że tak niby siebie obserwowali, te tajemnicze spojrzenia w kamerę czy w przestrzeń... To jest takie sztuczne, że masakra.

TO. Od tych scen dostałem ataku niepowstrzymanego cringe'u.

[frasiek]

Zadanie z karuzelą było zdecydowanie najlepszym punktem odcinka.

Ale było też fatalnie pokazane jeżeli, chodzi o jego treść. Zdecydowanie zabrakło narratora, który by mówił jak danych ruch wpływa na spełnienie warunków.

[r&b]

Zadanie z karuzelą było zdecydowanie najlepszym punktem odcinka.

Ale było też fatalnie pokazane jeżeli, chodzi o jego treść. Zdecydowanie zabrakło narratora, który by mówił jak danych ruch wpływa na spełnienie warunków.

Racja, zadanie mogło zostać przedstawione znacznie lepiej. Wyszło bardzo chaotycznie i mogło to być nieprzyjemne dla widza. Ale jeśli chodzi o samą treść zadania, to było ono w tym odcinku najciekawsze, przynajmniej mi się podobało.

[ciriefan]

Odcinek 3

Ten sezon naprawdę mnie nie porywa ani trochę. Nadal mamy sztuczne, dogrywane, pozowane sceny. Dziwne zachowania niektórych osób. Zadania ogólnie też bez emocji. Nie chodzi o to, żeby były jakieś ekstremalne, no ale niech będą jakieś bardziej złożone, skomplikowane, bo jak na razie to są tak mało ciekawe, a bardziej skupiają się na konfliktach między uczestnikami i konfami o podejrzeniach. Do dzisiaj pamiętam moje ulubione z Agenta 2 zwykłego, gdzie każdy uczestnik był zamknięty w innym pokoju w hotelu, mogli się kontaktować tylko telefonem. I tak rower w jednym pokoju zapalał światło w innym, były wskazówki, musieli ze sobą współpracować, żeby się uwolnić... A tutaj po prostu se zejdźcie ze ściany. W 2 sezonie też było zadanie z porwaniem (porwany był wtedy Arłukowicz) i też było ono bardziej złożone, a nie jesteście kilometr od miejsca i po prostu niech was nakierują telefonem XD No błagam XD Zadanie z bożkami też słabe no. Nie ma dla mnie emocji w tym sezonie, no może poza irytacją. A najbardziej mnie irytuje Świerczewski - ten program mocno zaszkodzi jego reputacji, bo jest strasznym bucem. Jaśka polubiłem, ale ani nie był jakąś ciekawą osobowościa ani też nie był gwiazdą (raczej kolejnym nołnejmem w tej edycji), więc no żal jakoś mi też go nie będzie.

Nadal najbardziej lubię Ciachorowskiego, Darka z Na Wspólnej, o dziwo Peję, Julkę, Maję i też przekonuję się do tej Lucińskiej - trochę strategii pokazała, więc na plus.

[Eska]

Po dzisiejszym odcinku zdecydowanie chce, aby odpadł Benjamin. No jakoś tak działa mi na nerwy...

Wyciszenie telefonu przez Michała... cóż, dość mocno wyeksponowane.

Łzy Ciachorowskiego w zwiastunie - myślałam, że to jakieś emocje związane z zadaniem, a to się okazało, że po prostu kolega z pokoju odpadł.. w sumie przez te łzy by spoiler, kto odpadnie xD

[frasiek]

Czy ja mogę poprosić jakaś wersję, gdzie z której wycięto Kingę Rusin?

A najbardziej mnie irytuje Świerczewski - ten program mocno zaszkodzi jego reputacji, bo jest strasznym bucem.

Chciałem sprawdzić czy on ma jakąś reputację i wpisałem w google Świerczewski Piotr, a google podpowiedziało mi , żeby wyszukać jego bójkę. Polecam

[woytas]

No Świerczewski to akurat od zawsze ma reputacvję buca więc ciężko żeby taki Agent jeszcze mu miał zaszkodzić xD Od zawsze towarzystwo wzajemnej adoracji z Borkiem, Iwanem, Hajtą itp.

Ja tylko dodam, że jeszcze w żadnym z tych celebrity agentów casst nie odrzucał mnie aż tak bardzo. Jest strasznie mało sympatycznych osób, za które mógłbym trzymać kciuki...

[Anja]

Ten sezon jak na razie ciężko mi oceniać, czasami przymulają, ale nadal mi się podoba.
Premiera była średnia, oprócz zadania na wysokości to nic nie pamiętam. W drugim odcinku genialne było zadanie z karuzelą, cool. Ofc, Peja namieszał. xd No i te rowery! Już wtedy Benjamin był tak irytujący, ugh. Razem z tym Świerczewskim. Dobrali się. Wyczuwam dramę na połowę tego programu. Oboje cholernie irytujący.
Najbardziej entertaining w tej obsadzie jest zdecydowanie Rychu Peja. xD W dodatku nie gra jak jakaś ameba, więc mu kibicuję. Myślę, że daleko zajdzie. Julka W. i jej chaotyczne konfy. xD Przynajmniej może się pochwalić memami ze sobą w roli głównej. Ogólnie widzę dużo osób z potencjałem np. Tomek Ciachorowski, Ania Lucińska, Ilonka. Poza nimi na pewno ktoś się jeszcze uaktywni.
Zadanie z tymi jokerami i pytaniami bardzo fajne. xd Nie spodziewałam się aż takich pytań. Był lekki chaos i zamieszanie, więc good. Kidnaping flopnięty, tamci dzwonią, a Peja i Mikołaj w swoim świecie żyją. Ogólnie mi się podobało.

[Saw]

Taki bardzo średni jest ten sezon. Ogólnie ten trzeci odcinek był najlepszy jak do tej pory. Ale nadal mi czegoś brakuje.
Najbardziej rozczarowują mnie zadania, które są po prostu nudne. To zadanie ze zejściem ze ściany i pytaniami dotyczącymi uczestników było fajne. Ale dwa pierwsze niezbyt mi przypadły do gustu. Może to też wina trochę tego chaotycznego montażu. Mimo wszystko w poprzednich edycjach zadania były dużo bardziej emocjonujące np. ucieczka przed myśliwymi na quadach, Paintball, skoki z wysoka w wyznaczony okrąg w wodzie i wiele innych.
Moi główni faworyci w tym momencie to Maja, Ania Lucińska, Michał i Peja. Maja i Ania założyły sojusz, co bardzo mi się podoba. Do tego chcą mieć w swoim sojuszu Piotra, któremu nie ufają, co zresztą mnie nie dziwi. Ania tak w ogóle mnie zaskoczyła, bo do tej pory była mało widoczna, a tu sie okazało że dobrze kombinuje.
Michał też bardzo dobrze gra. Świetne było jak sabotował zadanie z telefonem. Nieźle udało mu sie zagadać Peję . Zabawne było to jak kręcił z tym znalezieniem immunitetu
Z Ryśka jest niezła beka. Jego teksty wymiatają, a do tego też wydaje sie być nie głupi. Myślę że dojdzie daleko.
Moim zdaniem nikt z tej czwórki nie jest agentem.
Beniamin nadal mnie strasznie irytuje. Wcale mi nie jest żal jak inni się z niego nabijają, bo sam się o to prosi. Próbuje z siebie zrobić gwiazdę, ale słabo mu to wychodzi. Mógłby odpaść i nie męczyć już innych swoją osobą.

Nadal jako agenta typuję Piotra i Tomasza. Ciachorowski zgrał czarnym immunitetem i pozbył się tym samym z gry sojusznika.
Jaśka trochę mi szkoda, bo był jednym z najsympatyczniejszych uczestników. Coś za dużo tych mężczyzn odpada, chyba przyszła pora na jakąś kobitkę.

[Saw]

Muszę przyznać że na razie jestem rozczarowany tym sezonem. Ucieszyłem się że w końcu będzie jakaś ciekawa lokalizacja. Liczyłem na fajny klimat i ciekawe zadania. A pod tym względem jest naprawdę słabo. Zadania w czwartym odcinku to chyba jakiś żart
Robienie zdjęć wybranych miejsc, zadanie w teatrze i głuchy telefon były po prostu nudne. Na dobrą sprawę mogli tego Agenta kręcić w Polsce, przynajmniej by zaoszczędzili. Czy naprawdę tak ciężko wymyślić jakieś emocjonujące zadania? W pierwszej edycji agent gwiazdy też było zadanie z przekazywaniem słów, ale było to zadanie na wysokości i super się to oglądało. Nie można było zrobić czegoś podobnego. Do tego wszystkiego montaż leży po całości. Nagle wszyscy na teście typują Karolinę jako agenta, co już z góry można założyć że ona tym agentem nie będzie. Już nie wspominając o tym że w zapowiedziach tego odcinka było zadanie z motorówkami.
Dobrze że przynajmniej uczestnicy są ogarnięci i wiedzą na czym gra polega. Nadal irytuje Beniamin, który sam się prosi o to żeby nikt go nie lubił. Zamiast spróbować przekonać do siebie grupę, to on tylko bardziej ich do siebie zniechęca.
Odcinek ciężko się oglądało bo był niezwykle nudny, ale na pewno do zapamiętania śmieszne przekręcenie kilku wyrazów podczas zadania, teksty Rysia oraz upadek Karoliny.

Odpadła Ania Skura, czyli kolejny nołnejm żegna się z grą. Strata raczej niezbyt duża. Była sympatyczna ale nie wiele wnosiła do gry.
Nadal moi faworyci to Ania Lucińska, Maja, Michał i Rysiek. Po tym odcinku mam trochę podejrzeń co do Michała. Ta kasa w jego plecaku i jego zachowanie w teatrze było dziwne.

[ciriefan]

3x04

Kolejny słaby odcinek. Nuda, nuda, nuda. Zadania słabe. Było szukanie bożków ze zdjęć, teraz mamy szukanie miejsc ze zdjęć, w następnym odcinku pewnie będzie szukanie ubrań w sklepie ze zdjęć albo coś w tym stylu. Tak jak Saw zauważył, kompletnie nie wykorzystują potencjału lokalizacji. Zadanie w teatrze - no w końcu pomyślałem sobie, że jakieś ciekawe zadanie. A okazało się, że ta cała "zagadka" do rozwiązania była tak mało ciekawa i prosta, że no masakra. Potem zwykły głuchy telefon - no ale nawet wyszło zabawnie (kolaudacja <3). Najmocniejszym punktem programu są wypowiedzi Pei.

Trudno jest wierzyć w wiarygodność tych eliminacji - przed odcinkiem powiedziałem komuś, że pewnie odpadnie kolejna najmniej znana osoba, czyli Ania Skura. No i kto odpadł?

Najgorsze są te sztuczne próby budowania napięcia tymi dziwnie zmontowanymi rozmowami i konfami. Tym próbują budować dynamikę sezonu, ale gdy sama gra nie jest dynamiczna, to wychodzi mega sztucznie.

I zdziwię się, jeśli okaże się, że agentem nie jest Ilona. W tej chwili to ją typuję.

[frasiek]

A ja po prostu nie rozumiem tego programu.

Może dlatego, że te edycja jest słabo wyprodukowana, ale podejrzewam, że lepiej by się to oglądało, gdyby od razu było wiadomo kto jest agentem, co robi, żeby sabotować i byłoby jasne kto dlaczego odpadł.

A tak to tylko oglądam dla dram z Beniaminem i polewki z tego jak nieporadni są celebryci(oprócz Mai, która jest kobietą idealną).