Survivor Polska

To było żałosne, dwie osoby rezygnują - wtf - omg. Porażka na całej linii.
Przynajmniej konkurencja była fajna.

Szkoda mi jurorów, musi być niesamowicie przykro patrzeć jak zostało się wyeliminowanym, a osoby które są w grze tak łatwo rezygnują.

ja nie wiem po co one przyszły do gry skoro teraz zrezygnowały... i jeszcze przemowa NaOnki o tym że wygrałaby milion dolarów, porażka...
przynajmniej zadanie było fajne
szkoda mi Aliny, walczyła do końca o pozostanie w grze, a teraz musi patrzeć jak dwie osoby które na nią głosowały po prostu rezygnują
przynajmiej jeden plus NaOnki nigdy wiecej nie zobaczę w żadnej edcyji

F7
Benry
Jane
Holly
Dan
Chase
Sash
Fabio

Naonka i Kelly S -nie ma się czym szczycić ..rezygnacja - takie postawy powinno się karać odejściem bez niczego

Cóż, prawda jest taka, że możemy po nich jechać, ile chcemy. Ale tak naprawdę nie wiemy jak to jest głodować i siedzieć w tych warunkach przyrody non stop. Dodajmy do tego element gry. Ja grałem tylko w internetowe wersje, a i tak miałem momentami dosyć i chciałem rezygnować. Nie osądzajmy ich tak pochopnie, Survivor nie jest prostą grą. Co oczywiście nie zmienia faktu, że nie jestem zwolennikiem odchodzenia z gry. Po prostu każdy kij ma dwa końce.

Mnie ten odcinek się wyjątkowo podobał. Szczerze - to jak dla mnie najlepszy odcinek spośród wszystkich odcinków odkąd zaczęła się Samoa. W końcu były pokazane emocje, wzruszenia. Nie było ciągłego kombinowania, planowanie, zdradzania. W końcu poznaliśmy ludzi, a nie tylko orientowaliśmy się w sojuszach. I każdy w tym odcinku został pokazany. Edit mi się wyjątkowo podobał i taki edit powinien być cały sezon - każdy po trochu pokazany, jedynie ci ciekawsi więcej, ale nie tak, że jedni mają na 5 odcinków 30 confessionali, a inni 0.

Przejdźmy do uczetników:

Naonka - nie znosiłem jej maksymalnie, cieszę się, że odeszła. I jej: "ja wiem, że bym wygrała!" było po prostu śmieszne
Purple Kelly - ach, słodiaczek odszedł z własnej woli :( Ma u mnie dużego minusa! Kurcze, w filmiku "The day after" jest taka śliczna i słodziutka :D Haha i żartuje sobie ze swojego editu w wywiadach:

Gordon: Alright Kelly, I’m not going to be like the “Survivor” editors, I’m actually going to spend some time with you.
Kelly: You know, I’ve already had more air time with this interview than I had on the show!

W końcu zaczęli ją pokazywać na koniec i udowodniono, że mogła mieć normalny edit, że nie jest mega głupia i ma normalne confessionale jak każdy inny. Sądzę, że mogłaby być Elisabeth tej edycji. Znowu się o niej rozpisuję, ale ona jest taka słodka, że nie mogę! :D I kolejny złoty tekst z jej ust padł: "I have nothing left to suck!" haha ale się uśmiałem :P Najgorsze jest to, że to nie jest tak, że ona nic tam nie robiła, tylko tak ją pokazali, na co sama wskazuje w wywiadach. A odkąd poznałem spojlery, to podejrzewałem, że ma taki edit, bo odeszła sama.

RNO: There is already a rumor spreading: Do you think the editors made you practically invisible during most of the game because you ended up quitting?

Kelly: I think about this all the time. For what I went through, I really just got nothing. That sucks. I don’t know what they were thinking. If they did have that in mind – I was a part of a lot of the decisions made throughout the show. In reality I was very much involved in everything going on and had tiffs with people here and there. I’d think that would definitely be shown on TV. I can’t help but think this was what they did have in mind. And I definitely played. I was not a leader but that was a strategic move. The leaders are people that have been voted off. I wasn’t into that role. I was the flying under the radar. I didn’t want to be involved in any huge dramatic events.

Holly - moja faworytka :D Uwielbiam ją po prostu :)
Benry - nie znoszę go, niech wylatuje
Jane - to co powyżej
Dan - to co powyżej
Fabio - zabawny jest, lubię go najbardziej zaraz po Holly
Sash - zobaczymy, gdzie go gra poniesie i jaką obejmie strategię
Chase - no nie, akurat on dostał Idola. A jest beznadziejny...

I na koniec mam coś dla Słonka :) Wiem, że uwielbiasz Parvati. Zobaczyłem fajny obrazek i od razu pomyślałem o Tobie, bo jesteś jej fanką, więc wklejam go tutaj dla Ciebie :) :

dzięki Łukasz ;*

No nie wierzę, że obie zrezygnowały! Tak mi było żal tej trójki jurorów, którzy tak bardzo chcieli się znaleźć w tej 7....
A czy nie powinno być tak, że skoro one same zrezygnowały to nie powinny być sędziami;>?

Rany boskie -.-
NaOnka i Kelly są skończone w moich oczach, nienawidzę tych co się poddają, rezygnują. Przez to odcinek był nudny, bo nie było konkurencji o immunitet, strategii, kombinowania, emocji. Obydwie Panie były mi obojętne (NaOnka wzbudzała emocje, ale nie zależało mi na tym, żeby została dłużej w grze). Szkoda mi jury, bo ALina, Marty i Brenda to bardzo dobrzy gracze, a zajęli dalsze miejsca od dwóch dziewczyn, które po prostu się poddały.

Jestem lekko zszokowany tym odcinkiem! Nie spodziewałem się, że Naonka dobrowolnie zrezygnuje, a już zupełnie nie zakładałem, że aż dwie osoby mogą równocześnie odejść w tym samym odcinku. To pierwszy taki przypadek w Survivor (i mam nadzieję, że ostatni). Szkoda, bo Naonka i Purple Kelly pozbawiły widzów emocji związanych z ewentualnymi zawodami o immunitet, strategiami przed radą plemienia itd. Nie lubię quiterów więc te dwie dziewczyny spadają u mnie na samo dno w rankingu najbardziej lubianych osób z tego sezonu. Już wolę nawet Dana, który jest ogólnie beznadziejny, ale przynajmniej nie chce dobrowolnie odchodzić.

Za to Holly w tym odcinku wymiatała :) Nie dość, że zrezygnowała z nagrody na rzecz jedzenia i brezentu dla plemienia to jeszcze miała świetną przemowę motywacyjną, którą próbowała przekonać Kelly B. do zostania w grze. Naprawdę świetna z niej babka i bardzo ją lubię :)

Nie zamierzam usprawiedliwiać odejścia Purple Kelly ale produkcja sama się prosiła o jej odejście pozwalając jej w warunkach Nikargui nosić tylko bikini i nic więcej a pozatym jej zapłacili za uczestnictwo w programie bo ona wogóle nie startowała w castingu do tego programu. Miej też na względzie to że Purple Kelly jest sympatyczniejsza od Naonki bo przynajmniej jej było żal członków jury a Naonka bezczelnie twierdziła że jakby nie odeszła to by wygrała ten program.

Ciekawy fakt Naonka przez pewien czas była dziewczyną Dreamz z Survivor Fiji

Matko, Naonka i Dreamz

Co za duet 'Świetnie' się dobrali xD

A o Purple Kelly nie wiedziałem, że była opłacona. Tym bardziej ciekawe, że produkcja ją sama chciała ściągnąć, a potem totalnie zignorowała i nie pokazywała. Pieniądze wyrzucone w błoto.

Przy czym generalnie średnio rozumiem politykę wyszukiwania ludzi i robienia sztucznego zaciągu, gdy mają na pęczki zgłoszeń od fanów, którzy marzą o wzięciu udziału w grze.

O rany, Naonka i Dreamz :D Świetna para :D

Umbastyczny pisze: ↑

11 sie 2019, 21:01

A o Purple Kelly nie wiedziałem, że była opłacona. Tym bardziej ciekawe, że produkcja ją sama chciała ściągnąć, a potem totalnie zignorowała i nie pokazywała. Pieniądze wyrzucone w błoto.

Przy czym generalnie średnio rozumiem politykę wyszukiwania ludzi i robienia sztucznego zaciągu, gdy mają na pęczki zgłoszeń od fanów, którzy marzą o wzięciu udziału w grze.

Mogę się tylko pod tym wszystkim podpisać. Też tego nie rozumiem...

pozatym jej zapłacili za uczestnictwo w programie

A o Purple Kelly nie wiedziałem, że była opłacona.

Yyyy ale jak to? Nie bardzo rozumiem. Przecież wszyscy uczestnicy dostają wynagrodzenie za udział w programie w zależności od zajętego miejsca. Nie ma znaczenia, czy ktoś jest z castingu czy jest rekrutem. Zawsze tak było od 1 edycji.

Przy czym generalnie średnio rozumiem politykę wyszukiwania ludzi i robienia sztucznego zaciągu, gdy mają na pęczki zgłoszeń od fanów, którzy marzą o wzięciu udziału w grze.

Myślę, że to dlatego, iż oni chcą mieć też w edycji osoby nieogarniające, robiące głupoty itp., żeby było bardziej entertaining i aby było z kogo się śmiać.

Jestem zły, że Purple Kelly wtedy zrezygnowała. Od tamtej pory dosyć mocno udzielała się w Survivorowej społeczności i wystarczy posłuchać jednego z podcastów z jej udziałem, żeby zobaczyć, że ma ogromną osobowość i nie jest wcale głupia. Fakt faktem niestety quitnęła. Tak czy siak przeszła do historii. To dzięki niej od tego sezonu pośród fanów show zaczęło funkcjonować określenie "purple edit".

No edit miała fatalny, trudno zaprzeczyć. Nawet gdyby faktycznie była nudna i nijaka to i tak powinni pokazywać więcej jej confessów, a nie raz na 5 odcinków...