Libby Vincek
: 03 lut 2018, 13:47
Imię i nazwisko: Libby Vincek
Wiek: 24 lata
Miejsce zamieszkania: Houston, Texas
Zawód: Strateg mediów społecznościowych
Hobby: Ćwiczenie (boks, biegi, ciężary), podróże, gotowanie.
Irytują mnie: Kiedy ludzie nie odkładają rzeczy na miejscy, głośne przeżuwanie, wolne chodzenie.
Trzy słowa, które cię opiszą: Silna, towarzyska, żądna przygód.
Osobisty powód do dumy: Trenowanie i ukończenie maratonu! Próbowałam podczas swojego pobytu na Florydzie, a mój trener był w Texasie. Przebiegnięcie przez linię mety w krótszym niż zaplanowałam czasie było świetne.
Kto lub co jest twoją inspiracją w życiu? - Elisabeth Filarski-Hasselbeck. Była moim idolem od czasu, gdy zobaczyłam ją w Survivor w wieku dziewięciu lat. Mimo młodego wieku była dla mnie wzorem nie tylko z powodu swojego piękna zewnętrznego, ale także dzięki jej pięknemu sercu oraz etyce pracy. Śledziłam jej postępy w życiu, od bronienia swojej wiary po pracę z ludźmi, którzy są po jej stronie. Wiara jest dla mnie ważna. Jeżeli chodzi o politykę, muszę powiedzieć, że jestem prawdziwą dziewczyną z południa. Ona jest silną blondynką, ale pokazuje, że wiara i rodzina są najważniejsze. Dawanie sobie rady z tym wszystkim tak jak ona sprawia, że jest bohaterką w moich oczach.
Trzy rzeczy, które wziąłbyś/wzięłabyś na wyspę: Biblia, bo wiara jest dla mnie wszystkim, czapka bejsbolowa oraz wielką torbę szarpanego indyka robionego przez moją rodzinę.
Jakiego uczestnika Survivor najbardziej przypominasz? - Moja gra będzie połączeniem gier Jenny Morasci i Kim Spradlin z odrobiną Natalie White. Jenna dzięki jej strategii na flirtowanie do końca. Nie bała się praktycznie niczego i używała swoich mocnych stron - na przykład urody, umiejętności społecznych oraz mózgu aby dojść na szczyt. Kim dzięki temu, że potrafiła zachować spokój w każdej sytuacji oraz jej sprawności fizycznej. Natalie, bo wykorzystała swój urok aby przekonać innych do siebie. Jej gra socjalna była genialna.
Powód bycia w Survivor: Żeby wygrać milion dolarów. Chcę też udowodnić, że blondynka z południa to coś więcej niż ładna twarz. Kocham przygody. Kocham wyzwania i uwielbiam je wygrywać. Wygrana pokazałaby osobom, które męczyły mnie w szkolę, że nie jestem już małą Libby. To szansa na pełne wykorzystanie moich umiejętności i mocnych stron. Bycie w Survivor to moje marzenie. Wierzę, że przez całe moje życie Bóg szykował mnie na grę w Survivor.
Dlaczego "przetrwasz" Survivor? - Bo wiem, że mogę ograć innych! Dużo ćwiczę. Jestem wytrzymała, tańczyłam przez dwanaście lat. Mam dobre poczucie równowagi. Ukończyłam biegi przełajowe, maratony i inne wyścigi, więc dam sobie radę w zadaniach. Moja gra socjalna jest mocna. Zaprzyjaźnianie się z innymi i zakładanie sojuszy nie będzie dla mnie żadnym problemem. Mimo tego, że moja praca skupia się na technologii i mediach, to dorastając spędziłam dużo czasu na obozach, polowaniach i łowieniu ryb. Kocham naturę, więc wiem, że mogę wykorzystać te doświadczenia aby ograć innych i przetrwać trzydzieści dziewięć dni. Jestem silna, sprytna i ładna i wiem jak to wykorzystać.