Agent - Gwiazdy 4

Awatar użytkownika
jonek95
3rd jury member
Posty: 252
Rejestracja: 08 gru 2015, 00:00
Lokalizacja: Pszczyna
Kontakt:

Agent - Gwiazdy 4

Post autor: jonek95 »

Oj dawno się nie wypowiadałem na jakiś temat.
Odcinek na plus.
Zadania na plus, no może poza ostatnim, choć tam agent miał dużą szansę się popisać.
Scena z łazienką taka naciągana, więc to na minus, a sama Krysia na plus.
Koterski, Edzia, i ten yutuber na plus.
Państwo Gołota na minus jakoś mi do gustu nie przypadli. ( Ktoś napisał, że nikt z nikt nie będzie Agentem bo są małżenśtwem, więc tu kieruje swoje pozdrowienia do Stacha i Agi z mini edycji w Krakowie😆)
Najbardziej mnie rozbawiła scena jak powiedział ten youtuber, że Koterski jest synem Marka Konrata.
Napewno Agentem nie jest Koterski i Czubowna, obstawił bym Sadowską.

Awatar użytkownika
Umbastyczny
sole survivor
Posty: 2130
Rejestracja: 25 lut 2013, 00:00
Winners at War: Yul
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Agent - Gwiazdy 4

Post autor: Umbastyczny »

W miarę przyjemna premiera, zachęciła do cotygodniowego śledzenia odcinków.

Zacznę od minusów:
- scena łazienkowa Krysi - wyglądało to dziwnie, jakby było inscenizowane
- za dużo Edzi (która sama w sobie nie była jakaś mega irytująca, ale za dużo jej na tle pozostałych)
- Gołoty (Gołotowie?) - Andrzej to masakra, widać, że kariera odbiła (obiła) się na jego sprawności, ale to wkurzające, że ciągle są razem itd
- mało gwiezdna obsada

A z plusów:
- sporo osób polubiłem, nie jestem wstanie wymienić ich imion xD, ale na plus na pewno takie 2 młode laski, 2 kolesi i jeszcze ten kucharz
- dobre zadania, najbardziej mi się podobało to ostatnie


Z innych rzeczy. Trochę martwi mnie Krysia, bo przed edycją chciałem jej kibicować, ale jakoś mnie nie porwała. I w sumie kim jest Sadowska? Dla mnie to kolejna osoba znana z tego, że jest znana :D Niby jest piosenkarką, ale ona ma jakąkolwiek ZNANĄ piosenkę?

Ta co odpadła - nic do niej nie miałem, ale konfa po odpadnięciu była dość dziwna :o

Awatar użytkownika
Meciek
sole survivor
Posty: 1204
Rejestracja: 09 lut 2012, 00:00
Lokalizacja: Polska
Winners at War: Sophie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Agent - Gwiazdy 4

Post autor: Meciek »

4x01

Ogólnie to premierę oceniam naprawdę pozytywnie. Było trochę śmiesznych momentów, trochę poważnych, jeżeli mam coś jej zarzucić to to, że udział Gołotów jest tak bardzo niesprawiedliwy w stosunku do pozostałych uczestników, że głowa mała. Domyślam się, że pewnie bez Marioli nie udałoby im się zdobyć Andrzeja, ale no... już nie byłoby ich lepiej wziąć do Azji/Ameryki? To by miało więcej sensu.

Bardzo podobały mi się zadania, zdziwiłem się, że w ogóle udało im się zmieścić trzy zadania w odcinku, gdzie nie było wrażenia, że wszystko leci na pałę byleby wyrobić się w tych 45 minutach, co bardzo często można było odczuć w poprzednim sezonie. Zgaduję, że pomogło w tym wyeliminowanie tych okropnych reżyserowanych scenek, które zadebiutowały w poprzednim sezonie i czasami swoim sposobem realizacji przypominały przygody bohaterów paradokumentu konkurencyjnej stacji na Gran Canari czy jakimś innym Lloret de Mar.

Póki co kibicuję najbardziej Krysi (ratujmy ją!), Edycie (chociaż patrząc na to, jak rozemocjonowana jest to prawdopodobnie za dwa odcinki wyląduje w psychiatryku), Sadowskiej i Agacie. Oby sezon utrzymał poziom premiery a nawet go podwyższył.

Awatar użytkownika
Maw
sole survivor
Posty: 1283
Rejestracja: 28 mar 2017, 23:30
Winners at War: Parvati
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Agent - Gwiazdy 4

Post autor: Maw »

Spoko odcinek. Edzia OTTPP5 queen she is WINNING. Marysia strategiczna królowa. <3 Kordas CP smart king, podoba mi się jak kombinuje, najlepszy facet sezonu. Krysia oczywiście także daje radę. Trochę szkoda mi tego hejtu na Gołotów wszędzie, mnie na razie nie irytują. O eliminacji trudno coś powiedzieć, bo Kasi było niestety bardzo mało w odcinku, ale zdecydowanie miała potencjał.
Umbastyczny pisze:
01 mar 2019, 22:52
I w sumie kim jest Sadowska? Dla mnie to kolejna osoba znana z tego, że jest znana :D Niby jest piosenkarką, ale ona ma jakąkolwiek ZNANĄ piosenkę?
Marysia zdecydowanie nie jest znana z tego, że jest znana. Nagrała kilka porządnych albumów, chociaż ostatnio woli wylegiwać się w fotelu TVoP. Miała kilka większych hitów, ale to raczej nie jest taka czysto komercyjna muzyka, którą chętnie graliby w radiu, więc niektórzy mogli o niej nie słyszeć.

Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5704
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

Agent - Gwiazdy 4

Post autor: Jack »

Dla mnie najgorsza premiera w historii wersji celebryckiej.
Wszystko strasznie sztucznie wyszło. Te dogrywane scenki, jakieś dziwne akcje Mariolki z Andrzejem. Zresztą Andrzej to teraz jedno wielkie drewno, więc tutaj chyba nawet takie spontaniczne gesty wyglądają dość nieudolnie.
Jakaś płaczliwa konfa żony Hollywood, która teraz będzie mogła założyć rodzinę, bo skoczyła na bungee. Ma-sa-kra.

Historia Edytki w tym odcinku nie była aż tak irytująca jak myślałem, że będzie. Oczywiście jej poświęcono z milion minut czasu antenowego, jednak w jej przypadku to wyglądało na dość szczere.

O Kindze w tym sezonie się nie wypowiadam, no ale jest z nią coraz gorzej.

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5963
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Agent - Gwiazdy 4

Post autor: ciriefan »

Mi też ta premiera średnio przypadła do gustu, mam całkowicie odmienne odczucia od większości. Miałem wrażenie, że akcja leci za szybko i nie pokazano wszystkiego dokładnie. Zadanie ze skokiem - to wiadomo, skoczy albo nie, więc mogło i być szybko. Natomiast w pierwszym zadaniu to było tak chaotyczne i napchane, że już sam nie wiedziałem, co się dzieje i jak po kolei doszli dalej do końca zadania. To ostatnie zadanie też - jeden wielki chaos, niewiele się dało zauważyć w nim sabotażu, no ale w sumie o to chodziło w tym typie zadania. Na plus oczywiście brak sztucznie nagrywanych scenek. Największy minus to oczywiście Kinga Rusin, której nie mogę zdzierżyć. Nie dość, że i tak było chaotycznie i nie poczułem przez to klimatu agenta, to jej ciągły uśmieszek i typ prowadzenia, jakby byli na szkolnym biwaku i grali w zbijaka, naprawdę zabija w ten sposób atmosferę. Powinna budować napięcie i niepokój, a jest tak ciągle uchachana, że ugh... no nie mogę jej zdzierżyć w tym programie. Do tego jej irytujący głos... Nie, po prostu nie.

Królowe odcinka były dwie. Pierwszą jest oczywiście Edzia, która zgarnęła więcej airtime'u niż wszyscy pozostali razem wzięci. Mnie tam jej lamenty i melodramatyzm się podobały. Z resztą chyba wszyscy się tego spodziewali. Edzia dostarcza nam good tv i lubię ją, więc oby jak najdłużej, bo nie oszukujmy się, że ona ściąga najwięcej widzów. No i druga królowa to oczywiście Krystyna, którą uwielbiam za jej zagrywki i teksty :D Scena łazienkowa akurat dla mnie nie była naciągana - osobiście stawiam, że Krycha jak znalazła kopertę to liczyła na to, że w środku będą jokery. A potem jak ich nie było, to podłożyła kopertę niezauważenie, aby na dzień dobry nie skłócić się z grupą. Jej blef cudowny: WODA NIE LECI, NIE SPUSZCZA SIĘ, TRZEBA TO ZGŁOSIĆ <3 No i podejrzewam, że dała konfę w stylu "chciałam znaleźć jokera, ale się nie udało, a jedynie spowolniłam grupę", a oni wkleili do odcinka jedynie "spowolniłam grupę", co dla mnie od razu sprawia, że nie podejrzewam jej o bycie agentem XD

Na plus o dziwo ten cały Wiktor, miał sporo airtime'u jak na nołnejma (nadal nie jestem pewien kim on jest), ale trzeba mu przyznać, że ma ciekawy sposób wypowiadania się i jest dobrym narratorem. Na plus też Damian za te jego kombinacje z jokerami. Misiek o dziwo mnie nie drażni.

Jeśli chodzi o moje typy na agenta, wiadomo że to musi być w miarę znana osoba. Danie Edzi to byłoby zbyt duże ryzyko. Gołota by nie ogarnął. Misiek i Krysia mieli sceny, jak ewidentnie sabotują, więc wątpię, aby nam to pokazali w tak dobitny sposób, gdyby tymi agentami byli. Zostaje więc tak naprawdę jedyna Marysia, która Umbastyczny akurat jest tam pod kątem artystycznym jedną z najbardziej wartościowych osób. Muzycznie gra ona dosyć ambitniejszą muzykę niż popowa sieczka puszczana w mainstremowych rozgłośniach, więc tłum kojarzy ją pewnie po prostu z The Voice. Wydaje mi się, że taki mainstreamowy hit to ona miała tylko jeden:

A przynajmniej ja miałem jako dzieciak fazę na tę piosenkę XD Nawet próbowałem przesłuchać jakiś jej album, ale dla mnie to jednak za ambitne, jazz to nie moja bajka XD W każdym bądź razie jest ostatnią wystarczająco znaną osobą, była dosyć widoczna, ale nie pokazali jej jako kogoś podejrzanego.

Z drugiej strony to mam nadzieję, że jednak będą bardziej pokazywać momenty sabotażów agenta, bo jak nic nie pokazują, to potem jest takie jedno wielkie WTF na koniec, że ten agent to nic nie zrobił. Oczywiście trzymam kciuki za Edzię, Krysię, Marysię i Jonkisza, których po prostu lubiłem wcześniej :D A po tym odcinku też za Wiktora i Damiana. Gołoty może mnie nie irytują, ale też nie jestem do nich zbyt pozytywnie nastawiony.

A, no i odpadła żona Hollywoodu. Mało jej było, ale żałować co nie ma, bo i tak zrobią twist z jej powrotem XD W zapowiedzi sezonu widać jest ją jeszcze w 3-4 innych zadaniach :D

Awatar użytkownika
jonek95
3rd jury member
Posty: 252
Rejestracja: 08 gru 2015, 00:00
Lokalizacja: Pszczyna
Kontakt:

Agent - Gwiazdy 4

Post autor: jonek95 »

Czy Krysia była w łazience zrobić siku, a natrentny operator razem z nią? Nie dało to do myślenia grupie ? (Chyba że się mylę, bo tydzień temu oglądałem)

Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5704
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

Agent - Gwiazdy 4

Post autor: Jack »

jonek95 pisze:
06 mar 2019, 11:55
Czy Krysia była w łazience zrobić siku, a natrentny operator razem z nią? Nie dało to do myślenia grupie ? (Chyba że się mylę, bo tydzień temu oglądałem)
To była "dograna" scena :)

Awatar użytkownika
jonek95
3rd jury member
Posty: 252
Rejestracja: 08 gru 2015, 00:00
Lokalizacja: Pszczyna
Kontakt:

Agent - Gwiazdy 4

Post autor: jonek95 »

I ch... watro teraz tylko oglądać dla Gołoty (my hero). Moje podejrzenia są teraz takie, że Agentów jest 2 i są nimi państwo Gołota.
Pierwsze zadanie chyba zatrudna dla celebritis (mendy chciały Krysię wykończyć). W końcu było więcej Doby, zadziorny dziadzio, podoba mi się to.
Koterski sobie śmieszkuje i przynajmniej jest trochę kolorytu. A Górniaczka robiła dramę, ale to już było trochę śmieszna dla mnie w tym odcinku i może się dobrze stało. Powrót Kasi był nie potrzebny.

Awatar użytkownika
Maw
sole survivor
Posty: 1283
Rejestracja: 28 mar 2017, 23:30
Winners at War: Parvati
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Agent - Gwiazdy 4

Post autor: Maw »

No i teatrzyk się zakończył. Edyta umiliła trochę te dwa odcinki, dzięki niej było ciekawie, ale ta cała szopka pod koniec była niepotrzebna. :D Dwie wielkie gwiazdy edycji opuściły program jako pierwsze... Najlepsza w tym wszystkim jest oczywiście jedyna i niezastąpiona Kinia Rusin. <3 "To ja już nie sprawdzam". Ta kobieta jest po prostu rewelacyjna. Powinniśmy być wdzięczni, że mamy taką prowadzącą. Może dzięki odejściu Edzi poznamy innych uczestników. Jak na razie kibicuję Damianowi, Marysi i Rafałowi. Zobaczymy też co Kasia pokaże, w zwiastunie przykuła moją uwagę jak robiła jakąś dramę, nowa Edyta? :D Co do agenta to myślę, że może to być Viola lub Agata. Marysia też pasuje, ale to byłoby zbyt oczywiste, pewnie po prostu zajdzie daleko. Ciekawym krokiem byłoby obsadzenie na agenta Katarzyny lub Marioli, ale wątpię, by na to wpadli.

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5963
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Agent - Gwiazdy 4

Post autor: ciriefan »

Miałem nawet pochwalić ten odcinek - podobały mi się zadania (no może poza pierwszym), zwłaszcza to zadanie nocne było świetne. Nadal dla mnie trochę zbyt dużo jest chaosu, jednak wolałem 2 zadania na odcinek, przynajmniej przy tak dużej ilości uczestników, no ale jest spoko, więc nie narzekam.

Końcówka programu dla mnie zniszczyła wszystko. Krysia to moja heroe. Podziwiam ją to, że wzięła udział i że podjęła się tego pływania. Jonkisz sportowiec i akrobata po powrocie na łódź ledwo oddychał i nie mógł dojść do siebie, więc tym bardziej jestem zaskoczony, że Krysia dała radę. Jestem tutaj jednak zły na produkcję, która dała zadania, w którym ciężko było młodym, wysportowanym mężczyznom, a mają w obsadzie starsze babcie. Przesadzili. Z drugiej strony brawa dla uczestników za wysłanie Krysi pierwszej - nie wiem, kto wpadł na taki debilny pomysł. Wielka szkoda, że musiała mieć medicala. Jako pierwszy strasznie wkurzył mnie powrót Wołejnio. Mniej więcej odkąd Krysia nie pojawiła się na drugim zadaniu, przeczuwałem, że będzie zamiana (przez zwiastun sezonu było wiadomo, że Wołejnio wróci). Nie rozumiałem, czemu po prostu nie zrobią medicala i odcinka bez eliminacji? No i potem się wyjaśniło. Quit Edyty. To już była przesada. Jestem przekonany, że to było od początku ustawione - Edzia miała przyciągnąć widzów, z góry miała zakontraktowane 2 odcinki i tyle. Po co w przeciwnym razie czekała, aż 3 osoby dostaną zielony pulpit, zamiast od razu quitnąć? Wiedzieli już dzień wcześniej, że przez medical stracą 2 osoby, więc zdążyli ściągnąć z powrotem Wołejnio, bo mieliby za mało uczestników. Czuję się przez produkcję po prostu oszukany. I jak pomyślę, że tyle osób czeka na zwykłą edycję, w której chętnie wzięliby udział za darmo, a Edzia dostaje kupę hajsu za taką szopkę. Z resztą co niby miało ją motywować do dłuższej gry? Wygrana pewnie starczyłaby jej na waciki. Mam ogromny niesmak.

Powrót Wolejnio też nie podoba mi się o tyle, że ma teraz przewagę - musi teraz tylko pomyśleć o przeciwieństwie osoby, na którą stawiała w pierwszym typowaniu. Teraz jak odeszły 2 najbardziej znane osoby, to przynajmniej poznamy trochę innych. Po tym odcinku strasznie irytuje mnie Mariola, zachowywała się okropnie, a już najlepsze było, jak najpierw się darła, że Andrzej nigdzie nie płynie, a on jednak wskoczył i jak wrócił z Krysią, to nagle zmieniła śpiewkę, jaki Andrzej to bohater. Z drugiej strony to jest good tv, no i to powinno pokazać produkcji, że takie polskie Grażyny też mogą zrobić dobre show i nie muszą być celebrytkami. Na ten moment kibicuję Marysi, Rafałowi, Damianowi i Wiktorowi. Nadal stawiam Marię na agenta - po tym tekście Miśka, że na bank szukała jokerów i "jest napalona na ten program jak łysy na suchary", to byłby świetny kamuflaż produkcji, bo efekt jest taki, że skoro tak jej zależy na jokerach, to agentem nie jest. Poza tym podkreślono, jak bardzo jest wybrudzona - może wcale nie szukała fantów, tylko chowała banknoty? Sama znalazła 500 zł, więc niby odrzuciła od siebie podejrzenia, bo inni znaleźli mniej - tylko co mieli znaleźć, jeśli być może nie było już nic do znalezienia?

Mam nadzieję, że bez Edzi będzie jednak lepiej i bez takich niepotrzebnych akcji.

Saw
8th jury member
Posty: 760
Rejestracja: 15 wrz 2017, 12:41
Winners at War: Michele
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Agent - Gwiazdy 4

Post autor: Saw »

Drugi odcinek był całkiem niezły, ale końcówka to jedna wielka żenada. Nie spodziewałem się że Agent upadnie tak nisko :?

Zacznę może od początku. Pierwsze zadanie było mega trudne. Nie przypominam sobie żeby w poprzednich sezonach było coś równie wymagającego. Jestem ciekawy kto wysłał Krysię w pierwszej parze. Według mnie to nie miało żadnego sensu. Tutaj naprawdę bardzo współczuje Krysi, bo strasznie się kobieta męczyła. Bardzo chciała, ale niestety nie podołała zadaniu. Wielka szkoda, bo to też doprowadziło do jej odejścia z programu. Jest mi smutno, bo Krysia to super babka i ciekawie się ją ogląda. Duże brawa dla Rafała za to jak pomagał jej w zadaniu. Zachował sie naprawdę świetnie. Jakie to było trudne zadanie idealnie było widać właśnie po nim. Chłopak bardzo wysportowany, a jak wrócił na łódź to był ledwo żywy. Zaimponował mi też Andrzej, który ruszył na pomoc Krystynie. Oczywiście najwięcej do powiedzenia miała jego żonka. Chociaż niezłą bekę miałem jak później Mariola ledwo się nie utopiła, a mężuś nawet nie zareagował. Niezłe dymy były po zadaniu :lol:

Drugie zadanie nudne, choć Kinga jako STARA PRYKA było świetne :lol: Tak swoją drogą kiedy TVN sie ogranie i wywali ją z roli prowadzącej. Ona chyba z edycji na edycję radzi sobie coraz gorzej. Prowadzący powinien wprowadzać tajemniczość, a z jej twarzy w ogóle nie znika zaciesz.
Ostatnie zadanie fajne. Nie dziwię się że kobiety były przerażone w tej starej rzeźni, bo miejsce jak z jakiegoś horroru.

Odcinek oceniał bym jako naprawdę fajny, gdyby nie ta końcówka. Odejście Edyty to jedna wielka porażka. Jestem tak bardzo zniesmaczony całą tą sytuacją, że nie wiem czy jeszcze kiedykolwiek obejrzę agenta bez myśli że robią widzów w bambuko. Ja osobiście czuję się bardzo oszukany i boli mnie że tak traktują widzów. Wzięli Górniakową na dwa odcinki i do widzenia. Z góry wszystko było ukartowane i nie wiem po co wciskają takie kłamstwa że Edyta nagle rezygnuje, bo już zrobiła to co chciała i jest spełniona. No naprawdę żałosne. Jeżeli wiedziała że rezygnuje to czemu nie wstała przed odczytywaniem wyników. Kuriozalną sytuacją byłoby gdyby wstała po tym jak komuś zapaliła się czerwona lampka. Nie mam nic do Edyty, ale wiele straciła w moich oczach. Rozumiem że TVN chciał wielką gwiazdę, ale co im to dało. Jak można wziąć kogoś kto zgadza się tylko na dwa odcinki. Zdecydowanie wolałbym jakiegoś nołnejma, który stara się grać, a nie kogoś pod publiczkę. Lepiej by to wyszło gdyby Edyta dostała czerwoną lampkę i normalnie odpadła. A tak to wyszło pośmiewisko. Reżyserka taka aż oczy bolą. Jeszcze te wielkie płacze podczas pożegnania.
Niestety widać że agent jest całkowicie ustawiony. Jeszcze w poprzednich edycjach łudziłem się że może rzeczywiście liczą sie wynik testu. Ale po tej akcji nie mam wątpliwości.

Drugą żenadą odcinka jest przywrócenie Kasi w miejscu Krystyny. Teraz ona ma wielką przewagę nad innymi. Wie że źle typowała agenta w pierwszym teście. Jeśli wyciągnie odpowiednie wnioski to kilka osób z góry może wykluczyć. A to bardzo pomoże jej w dalszej grze. Niestety takie coś mi się nie podoba. W tego typu programie to powinno być nie dopuszczalne. Taki Antek w pierwszym sezonie na drugiej szansie tak skorzystał że wygrał program. Nie jest to sprawiedliwe.

Po tym odcinku zostaje niesmak, który będzie sie ciągnął długo. Coraz bardziej chcę programu ze zwykłymi ludźmi, bo z gwiazdami to jest niezła ustawka. Dobrze że przynajmniej nie będzie Edyty i z pewnością ciekawiej będzie sie oglądało.
Moi faworyci na ten moment to Agata, Rafał, Wiktor, Maria i Viola. Na plus pokazał się Aleksander. Myślałem że to taki spokojny dziadzio, ale pokazał charakter. Nie odstaje od dużo młodszej grupy i to duży pozytyw.

Na agenta typuję Marię, ale nie skreślam Violi i Wiktora. Ten ostatni coraz bardziej jest podejrzany. Wydaje mi się że to on zarządził żeby Krystyna płynęła w pierwszej parze, a w pierwszym odcinku pamiętam jak Marii przed skokiem mówił że lina może się zerwać. Niby to drobnostki, ale cos może być na rzeczy. Jako agent naprawdę zapowiadałby się świetnie, tym bardziej że pokazywany jest jako lider grupy i bardzo zaangażowany w zadaniach.

Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5704
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

Agent - Gwiazdy 4

Post autor: Jack »

Tak jak przy drugiej edycji z niecierpliwością czekałem na kolejne odcinki, chociaż mniej więcej od połowy można było przewidzieć kto jest agentem, tak tutaj nie chce mi się oglądać już po dwóch epizodach.

Zacznę od końca, czyli eliminacji. Cała drama z Górniakową, która w czasie odczytywania głosów sama rezygnuje z show, bo osiągnęła już wszystko na czym jej zależało XD Ktoś chyba myślał, że nieźle sobie to wymyślił, a wyszło bardzo nienaturalnie, a wręcz groteskowo. Kinia zrobiła taką naburmuszoną minę na wieść o "niespodziewanym" odejściu Edytki, jakby miała się za chwilę popłakać.
Szkoda mi bardzo Krystyny. Jedna z największych gwiazd (o ile nie największa) tego sezonu. Szkoda, że jej udział w programie skończył się w związku z problemami zdrowotnymi.

Gołoci są tacy drewniani. Zarówno Andrzej jak i Mariolka, która prawie umarła będąc w wodzie 4 metry od Andrzeja... W dodatku wróciła ta Wołejnio, która również jest jakby z innej bajki i jakoś mi nie pasuje do obrazka.

Odnośnie typowania na Agenta, to mało jest tutaj poważnych kandydatur. W tym odcinku bardzo mocno chcieli pokazać, że może jest nim Viola, czyli pewnie nim nie jest xD Nie będzie to też Marysia, która jest "napalona na program jak szczerbaty na suchary".
Szczerze mówiąc mam nadzieję, że agentem będzie Misiek (chociaż podejrzewam, że jest to Agata).

Awatar użytkownika
Umbastyczny
sole survivor
Posty: 2130
Rejestracja: 25 lut 2013, 00:00
Winners at War: Yul
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Agent - Gwiazdy 4

Post autor: Umbastyczny »

Mnie się odcinek średnio podobał, generalnie jestem wyrozumiały, bo bardzo lubię ten format (dla mnie o wiele lepszy od Azji/Ameryki Express), ale momentami pałka się przeginała.

Nigdy nie byłem sympatykiem Edzi i tutaj się to potwierdziło. Po pierwsze było jej za dużo. Po drugie przy tym zadaniu w ciemnościach mówiła, że ona nie jest bojaźliwa i się nie boi :D Taaaaa... Tydzień temu płacze, bo skoki z wysokości. Teraz płacze, bo zadanie w wodzie. Później płacze, bo w ciemności trzeba biegać... No i końcówka była tak rażąco sztuczna, że dramat. Nie podoba mi się również powrót tej kudłatej. Szkoda mi też Krysi, ech.



Na plus zadania, które były spoko - choć to z pływaniem zdecydowanie za trudne. Fajny klimat w tej rzeźni.


Na plus uczestnicy. Irytują mnie Andrzej z Mariolą (jej dramy przy zadaniu z pływaniem...), nie lubię tej co wróciła, ale pozostali są spoko. Na duży plus też te różne randomy, bo nawet dobrze się na nich patrzy, trochę im kibicuję, chcą mysleć, chcą grać.

Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5704
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

Agent - Gwiazdy 4

Post autor: Jack »

Odcinek 3

Miałem nie hejtować Kingi, ale ta akcja jak spoglądała zza filara na Violę chowającą jokery w spodniach xD

Odpadł Aleksander. Wiadome było, że raczej za wiele nie ugra. Pewnie dla niego liczyła się przygoda oraz promowanie sponsorów na koszulce i czapce :D
Zadania nie były takie złe, ale to rzucanie podejrzeń na Miśka było już nudne. Oczywiście w tej edycji ciągle chaos, chaos i chaos. Taksówki - chaos, zadanie z kluczami - chaos, paralotnia - chaos i naburmuszona Mariolka. Szczerze mówiąc to podziwiam Andrzeja, że może z nią tyle lat wytrzymać :D

Co do typowania agenta. To nie już sam nie wiem, może to jednak Marysia. To wydaje się zbyt oczywiste, ale podobną sytuację mieliśmy przecież w poprzednim sezonie. Poza chyba jednak ta Agata, która podczas dramy ze skarbnikiem stała gdzies z boku i się śmiała. Dopiero przy głosowaniu podniosła rękę.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Agent (The Mole)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 4 gości