The Traitors USA 1

Awatar użytkownika
Maw
sole survivor
Posty: 1283
Rejestracja: 28 mar 2017, 23:30
Winners at War: Parvati
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

The Traitors USA

Post autor: Maw »

Też tak myślę, że warto byłoby zrobić temat dla AU i UK osobno - tym bardziej, że to naprawdę format godny uwagi. Zgadzam się z tym co napisał Umba, moim zdaniem właśnie to ci "dobrzy" mają mniejszą szansę wygrać. Co do typowania nowego "zdrajcy" to jest ustalona pewna liczba, ile ma ich być i jak się nie mylę to chyba właśnie jest tak, że ten nowy dochodzi jak stary odpadnie.

Jak myślałem kogo chciałbym zobaczyć z innych reality to właśnie podobnie jak Jackowi mi na pierwszą myśl wpadła Sandra. Jest taką legendą Surva, a nigdzie jej indziej nie widzieliśmy i fajnie by było... Na pewno Angelina, która niestety odrzuciła propozycję i sama tego żałowała. Natalie Cole byłaby super. Erika, Maryanne, Candice Cody, Parvati, Rupert i Laura Boneham :D, może syn Cirie?, Tori (myślę, że ona byłaby bardzo dobrym traitorem w takim sensie, że byłaby bezwzględna), Natalie A, Karishma, Noura, James Clement, Aurora. Z BB chętnie zobaczyłbym Kylanda (ofc), Brittany, bo myślę, że jakoś byłaby beka z nią xdd (chociaż to bardzo mało prawdopodobne, żeby akurat ona dostała zapro), Tiffany, Kaysar, DaVonne, Danielle, Vanessa i jej siostra, Will Kirby, Diane, Jessica Milagros :D W wersji australijskiej chętnie zobaczyłbym Shonee...

Awatar użytkownika
joeytribbiani
4th jury member
Posty: 313
Rejestracja: 16 cze 2019, 08:16
Winners at War: Parvati
Kontakt:

The Traitors USA

Post autor: joeytribbiani »

Obejrzałem edycję US kilka dni temu więc pora zabrać się za swoje przemyślenia :D

Edycja US była pierwszą, którą obejrzałem więc musiałem zapoznać się z zasadami itp. Ogólnie format programu oceniam bardzo na plus, powiedziałbym, że to taka ulepszona wersja Agenta, bo tutaj jednak Traitors nie robią absolutnie nic aby zaszkodzić grupie i dlatego jest trudniej ich wytypować. Całej grupie zależy na tym, aby zgarnąć jak najwięcej kasy więc Faithfuls muszą się kierować jedynie intuicją i swoimi obserwacjami uczestników. Proporcje 3-17 wydawały się spisywać na straty Traitors, ale jak zobaczyłem, że w sumie Faithfuls muszą w ciemno typować Traitors i to jak szybko Faithfuls znikali z tego pałacu to stwierdziłem, że jednak dadzą radę :D

Co do castu, z realty tv znałem tylko Cirie i Stephenie, więc w sumie tak jakbym oglądał samych newbies :D

Cirie - no tutaj nie ma co mówić, absolutnie zdominowała ten sezon i nareszcie zdobyła koronę w reality tv. Idealnie ciągnęła wszystko za sznurki, wiedziała kiedy zdradzić innych Traitors aby nie pociągnęli jej ze sobą na dno. Perfekcja i zasłużona wygrana

Andie - miła osóbka, ślepo zapatrzona w Cirie co było jej zgubą.

Quentin - chyba Kate powiedziała w którymś odcinku o nim "you are so loud and wrong" i to idealnie podsumowuje tego Pana :D szedł w zaparte i twardo trzymał się swoich przekonań, mimo że nie mógł być dalej prawdy :D śmiesznie się to oglądało

Arie - nie przeszkadzał specjalnie, tak sobie był po prostu. Miło, że się wycofał żeby Cirie mogła zgarnąć koronę.

Kate - świetna TV, nadała kolorów temu programowi. Jednak wiem, że jakbym miał z kimś takim współpracować to bym zwariował

Christian - Widać, że był fanem i strasznie go ekscytowała ta gra. To kłamstwo, że Traitors chcieli go zwerbować tylko go pogrążyło. Nie przepadałem za nim

Stephenie - kolejna, która ślepo szła za Cirie :D Podobała mi się akcja z kartką, która wypadła Kate. Miło było znów ją oglądać w tv, mimo że zbyt wiele nie wniosła

Rachel - te jej sprzeczki z Kate to była czysta poezja. Nie wiem jak grała w BB ale tutaj była ok. Trochę zdziwiło mnie, że już na początku była pewna Cody'ego jako Traitor, jednak nie było widać aby próbowała go wyeliminować.

Cody - nie przeszkadzał mi. Na początku dobrze sprawdzał się jako Traitor i nie myślałem, że to on pierwszy poleci z tej trójki jednak sam był sobie winien.

Michael - szkoda, że stał się takim kozłem ofiarnym grupy. Nie miał szans żeby się wybronić i szybko poleciał.

Azra - ładna była <3

Dodam jeszcze, że o ile lubię Alana Cumminga, tak jako prowadzący był dla mnie zbyt przerysowany :D Rozumiem zamysł jego postaci jako prowadzącego, ale jednak mi nie przypadł do gustu.

Ogólnie bardzo spoko!! Jestem pod wrażeniem i jestem ciekawy jak zostaną urozmaicone przyszłe sezony.

Awatar użytkownika
Umbastyczny
sole survivor
Posty: 2141
Rejestracja: 25 lut 2013, 00:00
Winners at War: Yul
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

The Traitors USA

Post autor: Umbastyczny »

Jestem po obejrzeniu reunion tej edycji i mam mieszane uczucia.

Ogólnie miło było zobaczyć uczestników, wysłuchać trochę jak to wyglądało z ich perspektywy, ALE:

1) domyślam się, że tam w studio każdy dostał czas dla siebie, ale jednak w wyemitowanym odcinku kilka osób zostało całkowicie pominiętych, a szkoda, bo oni też mieli swoich fanów itd. + po coś produkcja ich ściągała do tego studia...

2) sporo bólu dupy i niezrozumienia na czym polegała gra

3) jakoś chaotycznie to było prowadzone, miałem wrażenie, że poruszano jeden temat, nagle przeskakiwano to innego, jakieś głupie śmieszki i potem wracano do dyskusji

Kate wypadła pozytywnie, Cirie wspaniale, Quentin mnie irytował.

Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5716
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

The Traitors USA

Post autor: Jack »

Ja nawet nie wiem za bardzo jak skomentować ten Reunion. To było bardzo chaotycznie zrealizowane.
Moim zdaniem Cirie nie wypadła tak wspaniale :D Na zadawane pytania nie potrafiła często odpowiedzieć z sensem. Momentami aż przykro się to oglądało jak Cirie po prostu nie wiedziała co odpowiedzieć. Finalnie wyszło tak, że wygrała program i musiała się z tego tłumaczyć przez 1/3 odcinka dodatkowo przekonując przy tym że jej relacje z innymi uczestnikami był szczere.

Awatar użytkownika
Umbastyczny
sole survivor
Posty: 2141
Rejestracja: 25 lut 2013, 00:00
Winners at War: Yul
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

The Traitors USA

Post autor: Umbastyczny »

Może za mało się rozpisałem na temat Cirie, żeby oddać moje przemyślenia (odcinek był tak nijaki, że nie chciało mi się więcej o tym pisać).

Chodziło mi o to, że po prostu bardzo lubię Cirie, świetnie wyglądało w tej różowej sukni i miło było jej posłuchać. Co do jakości odpowiedzi - rzeczywiście momentami było jej ciężko, ale moim zdaniem widać było, że ona traktuje tę grę inaczej (pewnie też nauczona doświadczeniami z Surva), a część graczy bierze to bardzo personalnie i nie oddziela gry od prywaty - no i tutaj to pewnie mission impossible, żeby jakakolwiek odpowiedź zmieniła nastawienie takich ludzi.

I w sumie dziwnie wyszło z pytaniem od prowadzącego czy Cirie myślała o podzieleniu się nagrodą z Andie i Quentinem, trochę niezręcznie :D

Awatar użytkownika
Umbastyczny
sole survivor
Posty: 2141
Rejestracja: 25 lut 2013, 00:00
Winners at War: Yul
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

The Traitors USA

Post autor: Umbastyczny »

Natknąłem się niechcący na info, że powodem odejścia Amandy był pozytywny wynik testu na COVID.

Co ciekawsze w tym samym artykule jest info, że w grze był też inny gracz, Kevin, który został wykluczony przez COVID już po pierwszym dniu i został on niby powtórnie nagrany z udziałem Geraldine.

https://www.realityblurred.com/realityt ... ers-covid/

Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5716
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

The Traitors USA

Post autor: Jack »

Dzięki za informację. Właśnie dlatego w przypadku realizacji takich programów Amerykanie często robią kwarantannę dla uczestników. Ostatnio chociażby w "The Challenge" zdarzało się tak, że ktoś nagle znikał z programu z nie wiadomych powodów (powodem zawsze były testy na covid :D)

maniana92
5th voted out
Posty: 63
Rejestracja: 25 lut 2014, 00:00
Kontakt:

The Traitors USA

Post autor: maniana92 »

To jeszcze sie bawili w jakieś smieszne testy na covida, ładnie odklejeni.

Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5716
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

The Traitors USA

Post autor: Jack »

Nie wiem czy zdajesz sobie z tego sprawę, ale to jednak Stany. Tam produkcja bierze na siebie właściwie odpowiedzialność za wszystko. Przed realizacją programu uczestnicy mają różnego rodzaju testy medyczne, badają ich też np. na obecność wirusa HIV i innych chorób zakaźnych. Gdyby któryś z uczestników zachorował podczas realizacji programu to muszą płacić mu spore odszkodowanie. I to dotyczy każdego aspektu bezpieczeństwa w programie. Nie wiem, gdyby w programie ktoś się poślizgnął i złamał nogę to odpowiada za to produkcja i oczywiście płaci odszkodowanie. (Aż mi się przypomniało jak z 20 lat temu podczas jednej z edycji "The Apprentice" Trump wściekł się na uczestników programu, że podczas zadania z projektowaniem budynku nie wyłożyli całej podłogi wykładziną, tylko zostawiono fragment z płytkami podłogowymi. Jedna osoba z produkcji, bodajże kamerzysta się tam poślizgnęła i oczywiście wynikła z tego wielka drama związana z bezpieczeństwem i finansami za ten incydent)

Awatar użytkownika
tombak90
sole survivor
Posty: 2664
Rejestracja: 12 mar 2011, 00:00
Lokalizacja: Poznań
Winners at War: Tony
Survivor AU All Stars: David
Kontakt:

The Traitors USA

Post autor: tombak90 »

Ocieflorek, toż to przecież nasza stara, dobra, imprezowa mafia! :lol: Nie wiedziałem, że to na podstawie tego. Łupałem w to nawet na ostatnim kawalerskim w zeszłym miesiącu. Jak jestem mafią i gram w jakiejś świeżej grupie, to zawsze lubię udawać takiego ziemniora, który gubi się w zasadach i pięć razy dopytuje prowadzącego, kto kiedy ma otworzyć oczy – najczęściej się sprawdza i nikt mnie nie podejrzewa, polecam :mrgreen:

Generalnie miły, szybki i przyjemny dziesięcioodcinkowiec. Zamkowe klimaty to zawsze coś, w co chętnie wjeżdżam. W dodatku prezentem dla mnie, bondozjeba, była obecność Grishenki z Goldeneye, który fenomenalnie sprawdził się w roli gospodarza jako ten psycho hrabia (o szajse, jeśli użyłem słowa „fenomenalnie” bez prześmiewczego kontekstu, to chyba serio propsuję :o ). Ten psychotyczny klimat, który roztaczał i odklejony sposób mówienia przypominał mi Henryka Talara z Rosyjskiej Ruletki, który był zdecydowanie moim ulubionym hostem jakiejkolwiek gry „na odpadanki”. Jeśli jeszcze nie ma Alzheimera, balkonika i wody w kolanie, to właśnie jego przytargałbym za nos do prowadzenia polskiej wersji, a nie tę jakąś młodą popierdółkę.

Jeśli chodzi o poborowych, to ci z expem w reality zdecydowanie przyćmili świeżyny. Z tych drugich, lubiłem tylko Christiana, Michaela za te jego początkowe szantaże, no i Anjelicę za to, że jest ruchejbl. Serio, takiej #ładnejpani nie widziałem w „tych naszych” programach od kilku lat, zwłaszcza, że ostatnio w stejtsowym Survie i BB mają o wiele mniejszą szansę się pojawić, iykwim :evil: Zawsze powtarzałem, że nie jestem rasistą, ale mój pędzel już tak. Reszta beniaminków bardzo ładnie posłużyła za mięso armatnie i nie było mi ich specjalnie szkoda. Największą bekę miałem z Andie, która nawet po tym jak Kate tak mocno oskarżała Christiana i on okazał się mafią, to potem uznała, że ona też jest mafią (i cisnęłaby w wykurzenie swojego ziomka), no bo przecież nie Cirie ani nie Arie, no gdzieeeeee tam, oszalałeś tombak :lol: To dziewczę było do samego końca tak naiwne, daremne i niepasujące do tego programu, że aż mi jej szkoda. Quentin był równie głupi w grze, ale przynajmniej trochę śmieszny.

Cirie i Steph nie zawiodły i dostarczyły tego, czego można się było po nich spodziewać. Cody był mi obojętny w BB, ale tutaj go polubiłem i szkoda, że tak bardzo skasztanił przez jeden błąd, bo wydawało się, że idzie mu nieźle, a przynajmniej lepiej od Christiana. Rachel z kolei chciałem podpalić w obu jej sezonach BB, ale tutaj jej obecność już mi pasowała. Jest zdecydowanie bardziej znośna bez tego swojego neandertala i wiecznych jęków, że „mi end maj bojfrend”. Kate, będąc tam z nimi na miejscu, zatrzasnąłbym chyba w jakimś starym zegarze i zostawił aż się rozłoży, ale jako osobowość telewizyjna mocno ubarwiła ten sezon. Jej klon podobnie, choć miał dużo krótszy żywot. Mimo, że obejrzałem sobie na przewijaku CBB 1, to jej stamtąd nie pamiętam kompletnie, tutaj widocznie się odblokowała i pokazała więcej pazura. Steph pewnie jeszcze do tej pory nie wyszła z szoku po tym siarczystym „fakju” przy stole :twisted:

Teraz sranie żarem. Przejdźmy przez to szybko i na wdechu, bo generalnie format mi się podoba i pewnie i tak będę fanił.
Sraka numer jeden – nie lubię motywów, gdzie może być więcej niż jeden zwycięzca. Tutaj się to nie ziściło, no ale rozumiem, że mogło.

Sraka numer dwa – mimo wszystko trochę się drapię po łysinie, czy to reality, czy serial. Z jednej strony zachowanie uczestników wydawało się bardziej naturalne niż na przykład w podobnym Whodunnit (gdzie jedna z uczestniczek, Dana, wprost przyznała po latach, że było „scripted”), czy w ostatnich stejstowych surwajworach. Z drugiej strony, no po prostu karwasz barabasz nie kupuję, że nikt nie podejrzewałby Cirie, która tyle narojbrowała w surwajworach i większość uczestników na pewno widziała jej sezony. A od samego początku, aż do tego kolorowego ogniseczka na finale, nikt nawet nie mlasnął jej imienia, poza Brandi, której też to chyba szybko przeszło. Nie wykminili nawet, że coś może być z nią nie tak w momencie, gdy złamała umowę i zagłosowała za ostatnią banicją, gdzie wydawało mi się, że no teraz to już myszko nasrałaś sobie do serka. No i pominę fakt, że skoro Cirie jest jedną z najbardziej lubianych gwiazd reality w Stejtsach, no to szansa, że właśnie z niej zrobią mafiozę była dość spora, ot po prostu, żeby się motłochowi ciekawiej oglądało.

Ja wiem, że Cirie jest świetną aktorką i strategiem, ale mimo wszystko – nołp, aż takie gładkie przelecenie poza radarem nie mogło mieć miejsca. Alanie Cummingu, ty nam coś tutaj jednak bajdurzysz.

Sraka numer trzy – Arie. No co on odpierdolił, to ja nawet nie. Totalnie nie rozumiem tak licznych propsów i gratulacji w jego kierunku. Dla mnie jeśli uczestniczysz w jakiejś grze, no to albo do końca starasz się wygrać, albo jesteś ziemniakiem. Tym bardziej, że wcale nie miał tak bardzo pozamiatane, jak mogłoby się wydawać. Subiektywnie cieszę się, że Cirie w końcu zgarnęła jakiś piniondz, no ale na jego miejscu starałbym się wyjść z narracji, że hejhej, mireczki, skoro tak się wszyscy kochamy i tak sobie wierzymy, a ona nagle złamała naszą umowę, że nikogo już nie wyrzucamy, no to teraz za Ural z nią :mrgreen: Tak że jego nielogiczne zachowanie trochę mi się zgadza z wątpliwościami wyrażonymi w srace numer dwa. Może to wszystko miał być serialowy hołd dla Cirie, tak jak Survivor 22 był, podejrzewam, serialowym hołdem dla Boston Roba.

Tyle w telegraficznym skrócie, bla bla bla, pierdu pierdu, wszyscy i tak odpadli po trzecim akapicie. Teraz zapoznaję się z The Challenge, ale biorąc pod uwagę to, że przewijam czelendże (brzmi sensownie, czyż nie? 8-) ), to idzie dość szybko i pewnie potem chapsnę sobie z keczupem tę Mafię od Fajfokloków, skoro tak chwalicie.
"Dziś prawdziwych villainów już nie ma..."

Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5716
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

The Traitors USA

Post autor: Jack »

tombak90 pisze:
12 sie 2023, 18:01
„mi end maj bojfrend"
Zaczynasz mieć problemy z pamięcią :D
W sezonie 12 było "mi end maj men", a w sezonie 13 "maj fiancej"

Jeżeli chodzi o drugą część posta, to o ile "Whodunnit" rzeczywiście wyglądało na coś scripted, tak tutaj wydaje mi się, że całą robotę odwaliła produkcja. Na pewno łatwiej steruje się takimi świezynkami i można pokierować nimi w odpowiednią stronę bez dużego wysiłku. (Nie wiem czy pamiętasz taki serial "Unreal" na podstawie wspomnień producentki Kawalera do Wzięcia. Niektóre akcje były przerysowane, ale część z nich świetnie pokazywała techniki manipulacji)

Btw, Mam nadzieję, że jeżeli oglądasz The Challenge to jakiś sezon z Michaelą albo Michele :D

Awatar użytkownika
tombak90
sole survivor
Posty: 2664
Rejestracja: 12 mar 2011, 00:00
Lokalizacja: Poznań
Winners at War: Tony
Survivor AU All Stars: David
Kontakt:

The Traitors USA

Post autor: tombak90 »

Dżeku, ekspertowi wierzę na słowo :mrgreen: Czytałem Twoje posty o Dużym Brachu i wiem, że Ty to byś tego jej fiancej najchętniej wysiudał ze stołka.

Manipulacje produkcji owszem, wiem jak to działa, bo przypadkiem miałem nawet okazję poznać dwoje mirków z polskich szołów, no ale strzelam, że tutaj mogłoby to być trudniejsze. Akurat przy tym formacie, gdyby jakiś leśny skrzat, czy inny zamkowy duszek z produkcji podszedł do mnie i szepnął hej hej, nie głosuj na Cirie, to dostaniesz trochę siana na lody, to tym bardziej uznałbym, że Cirie jest mafią i chcą mnie zrobić w Karolka. No chyba, że byli totalnie przekupieni, do tego stopnia, że nie walczyli o wygraną, ale to by nas sprowadzało do wersji z serialem.

A z Challenge oglądam ten najnowszy Puchar Narodów Afryki z CBS. Postanowiłem przecierpieć Bena, Sarę i kolesia z sojuszu rasistów z Survivor Fortiłan, bo interesują mnie przygody Tysona, Domenicka i zimnej piczy Angeli z jednego z ostatnich Dużych Bratów, lubię tę trójcę.
"Dziś prawdziwych villainów już nie ma..."

Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5716
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

The Traitors USA

Post autor: Jack »

tombak90 pisze:
13 sie 2023, 07:44
Manipulacje produkcji owszem, wiem jak to działa, bo przypadkiem miałem nawet okazję poznać dwoje mirków z polskich szołów, no ale strzelam, że tutaj mogłoby to być trudniejsze. Akurat przy tym formacie, gdyby jakiś leśny skrzat, czy inny zamkowy duszek z produkcji podszedł do mnie i szepnął hej hej, nie głosuj na Cirie, to dostaniesz trochę siana na lody, to tym bardziej uznałbym, że Cirie jest mafią i chcą mnie zrobić w Karolka. No chyba, że byli totalnie przekupieni, do tego stopnia, że nie walczyli o wygraną, ale to by nas sprowadzało do wersji z serialem.
Przypomniałeś mi właśnie że był kiedyś taki teleturniej "Gra w Ciemno" gdzie można było zobaczyć jak uczestnicy przed kamerami reagują na takie manipulacje produkcji :D
Pewnie trzeba poczekać kilka lat na jakieś wspominki uczestników. Być może wtedy dowiemy się jak to naprawdę działało w tym programie.

ODPOWIEDZ

Wróć do „The Traitors”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości