S21E14 - This is Going to Hurt
-
- 7th jury member
- Posty: 683
- Rejestracja: 08 mar 2010, 00:00
- Kontakt:
S21E14 - This is Going to Hurt
Czegoś takiego jeszcze nie widziałam, nagroda oczywiście było wzruszająco itd itp, jak zawsze. Ale to co działo się później wow - dlaczego nie blindside ?
Nie wiem po co mówili Jane o swoich planach, moim zdaniem mogli to zrobić po cichu, i nie byłoby scen. Jane powinna się spodziewać, że nikt nie chce jej w finale, a ta cała gadka o uczciwości o wychowywaniu - Jane to jest survivor.
Rada to już w ogóle śmiech na sali, nie wierzę po prostu nie wierzę.
Nie wiem po co mówili Jane o swoich planach, moim zdaniem mogli to zrobić po cichu, i nie byłoby scen. Jane powinna się spodziewać, że nikt nie chce jej w finale, a ta cała gadka o uczciwości o wychowywaniu - Jane to jest survivor.
Rada to już w ogóle śmiech na sali, nie wierzę po prostu nie wierzę.
-
- sole survivor
- Posty: 1321
- Rejestracja: 20 mar 2010, 00:00
- Kontakt:
- Roxy
- sole survivor
- Posty: 2661
- Rejestracja: 25 mar 2010, 00:00
- Winners at War: Parvati
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
-
- 6th jury member
- Posty: 525
- Rejestracja: 04 sie 2010, 00:00
- Lokalizacja: Krak?w
- Kontakt:
CO TO BYŁO?!
omg.
Dobra, zacznę od plusów. Świetne zadania, w ostatnich odcinkach naprawdę mi się podobały. I tak jak słonko, bardzo lubię odcinki 'rodzinne', więc ten był naprawdę niezły, ale gdyby wyciąć tę radę. Ludzie, to jest jakaś masakra. Jak Dan i Fabio mogli z nią nie zagłosować?! Ok, z nią chyba nikt nie miałby szans przed jury, ale tak przynajmniej podjęliby próbę walki, bo Dan jest spisany na straty, a Fabio może liczyć TYLKO na wygraną w IC, inaczej poleci na 100% następny. Poza tym, kompletnie brakowało emocji w końcówce przez to, że było wiadomo, że Jane odpadnie.
Za tydzień finał, więc krótka charakterystyka F5.
Dan - co on tu jeszcze robi?!
Chase - nudziarz, chociaż ostatnio go polubiłam, co nie zmienia faktu, że wiele z jego decyzji w tym sezonie było bezsensownych i nie zasługuje na wygraną.
Sash - jeśli miałabym na kogoś oddać głos to byłby właśnie on, bo zdecydowanie najbardziej zasługuje na zwycięstwo z pozostałej 5. Nie lubię go, ale gdyby wygrał, byłoby sprawiedliwie.
Holly - miała świetny początek, zrobiła na mnie pozytywne wrażenie, później akcja z butami, która mnie porządnie do niej zraziła, ale z powrotem bardzo ją polubiłam i mocno jej kibicuję w finale, chciałabym, żeby była w F3.
Fabio - okej, jest idiotą, nie wie co się w okół niego dzieje (chociaż dziś zaproponował Jane do odejścia! sukces strategiczny ;x, szkoda, że dłużej nie pomyślał i nie zagłosował jednak na Holly), nie ma strategii, ale ja go po prostu uwielbiam i nic na to nie poradzę. Głównie to on ubarwiał mi ten sezon, jego powiedzonka, zachowanie, wszystko mnie strasznie rozśmieszało. Może i nie zasługuje na wygraną tak jak np. Sash, ale jego gra socjalna była świetna i jest mocny w zadaniach. I to właśnie jemu najbardziej kibicuję w finale i bardzo chciałabym żeby wygrał :D!!
omg.
Dobra, zacznę od plusów. Świetne zadania, w ostatnich odcinkach naprawdę mi się podobały. I tak jak słonko, bardzo lubię odcinki 'rodzinne', więc ten był naprawdę niezły, ale gdyby wyciąć tę radę. Ludzie, to jest jakaś masakra. Jak Dan i Fabio mogli z nią nie zagłosować?! Ok, z nią chyba nikt nie miałby szans przed jury, ale tak przynajmniej podjęliby próbę walki, bo Dan jest spisany na straty, a Fabio może liczyć TYLKO na wygraną w IC, inaczej poleci na 100% następny. Poza tym, kompletnie brakowało emocji w końcówce przez to, że było wiadomo, że Jane odpadnie.
Za tydzień finał, więc krótka charakterystyka F5.
Dan - co on tu jeszcze robi?!
Chase - nudziarz, chociaż ostatnio go polubiłam, co nie zmienia faktu, że wiele z jego decyzji w tym sezonie było bezsensownych i nie zasługuje na wygraną.
Sash - jeśli miałabym na kogoś oddać głos to byłby właśnie on, bo zdecydowanie najbardziej zasługuje na zwycięstwo z pozostałej 5. Nie lubię go, ale gdyby wygrał, byłoby sprawiedliwie.
Holly - miała świetny początek, zrobiła na mnie pozytywne wrażenie, później akcja z butami, która mnie porządnie do niej zraziła, ale z powrotem bardzo ją polubiłam i mocno jej kibicuję w finale, chciałabym, żeby była w F3.
Fabio - okej, jest idiotą, nie wie co się w okół niego dzieje (chociaż dziś zaproponował Jane do odejścia! sukces strategiczny ;x, szkoda, że dłużej nie pomyślał i nie zagłosował jednak na Holly), nie ma strategii, ale ja go po prostu uwielbiam i nic na to nie poradzę. Głównie to on ubarwiał mi ten sezon, jego powiedzonka, zachowanie, wszystko mnie strasznie rozśmieszało. Może i nie zasługuje na wygraną tak jak np. Sash, ale jego gra socjalna była świetna i jest mocny w zadaniach. I to właśnie jemu najbardziej kibicuję w finale i bardzo chciałabym żeby wygrał :D!!
-
- 1st jury member
- Posty: 150
- Rejestracja: 28 wrz 2010, 00:00
- Lokalizacja: e?k
- Kontakt:
gruba impreza xD
Dan i Fabio - debile nr 1 - za nie podjęcie walki
Sash i Chase - debile nr 2 - teoretycznie skoro pozostała 3 by się skumała razem to któryś z nich mógłby oddać HI Holly i nie byłoby szans na remis
ps. jednak podejrzewam nie wszystko było pokazane bo ostatecznie Jane zagłosowała na Sasha - któremu wcześniej pokazała środkowy palec xd
to by było na tyle xd
Dan i Fabio - debile nr 1 - za nie podjęcie walki
Sash i Chase - debile nr 2 - teoretycznie skoro pozostała 3 by się skumała razem to któryś z nich mógłby oddać HI Holly i nie byłoby szans na remis
ps. jednak podejrzewam nie wszystko było pokazane bo ostatecznie Jane zagłosowała na Sasha - któremu wcześniej pokazała środkowy palec xd
to by było na tyle xd
- ciriefan
- sole survivor
- Posty: 6007
- Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
- Winners at War: Natalie
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
OMG, ten sezon to tragedia, co za idioci do potęgi. Ta rada to była porażka...
Jane - yeah, wiedźma wyleciała, nie dało się już na nią patrzeć. Jedyny plus tego odcinka
Holly - oby wygrała
Sash - jak nie Holly to on, aż żal że muszą grać z Chase'em
Dan i Fabio - OMG, jak oni mogli nie założyć sojuszu z Jane? Czy ich całkowicie pogięło? No porażka...
Chase - tragedia. Co on sobie myślał mówiąc wszystko podczas rady? On chyba wogóle nie myśli. Haha mina Holly i Sash'a po tym jak Chase wszystko wyśpiewał - bezcenna. Jeden z najgorszych graczy w historii.
Jane - yeah, wiedźma wyleciała, nie dało się już na nią patrzeć. Jedyny plus tego odcinka
Holly - oby wygrała
Sash - jak nie Holly to on, aż żal że muszą grać z Chase'em
Dan i Fabio - OMG, jak oni mogli nie założyć sojuszu z Jane? Czy ich całkowicie pogięło? No porażka...
Chase - tragedia. Co on sobie myślał mówiąc wszystko podczas rady? On chyba wogóle nie myśli. Haha mina Holly i Sash'a po tym jak Chase wszystko wyśpiewał - bezcenna. Jeden z najgorszych graczy w historii.
- MD
- 4th jury member
- Posty: 388
- Rejestracja: 11 kwie 2010, 00:00
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Beznadziejność tej edycji, a szczególnie tego odcinka, skłoniła mnie do napisania chyba pierwszego postu na tym forum, na ktorym jestem zarejestrowana od kwietnia i czytam co odcinek.
Wizyta rodziny, jak zawsze przyjemne, milo się ogląda. Zadanie całkiem fajne, wole te kiedy goście też uczestniczą w zadaniu. Jak na początku zadania były słabe to teraz sie zdecydowanie poprawiły. ALE CO SIE DZIAŁO POTEM!!
Aż nie wierze w głupote Fabio'a i Dan'a, ten ruch mógł im zagwarantować F3, w sumie dla Dan'a może i lepiej bo nie mam pojęcia co on tam nadal robi!!!
Chase mógłby się zamknąć, nie rozumiem i nigdy nie zrozumiem sensu najpierw powiedzenia wszystkiego Jane w obozie, potem na radzie, zdecydowanie w finale głosów nie dostanie.
Sash, jest najsprytniejszym człowiekiem który został, ale w przypadku jego finału ma jury które w większości go nie nawidzi, bo każdego oszukał
Holly nie przepadam za nią, jest dla mnie bezbarwna.
Gdyby uciąć ten odcinek gdzieś w połowie powrotu po IC do obozu, powiedziałabym że to najlepszy odcinek w tym sezonie.
Wracając do Chase'a... jego sytuacja w pewnym momencie gry była idealna, on sam na własne życzenie to zepsuł. Mimo tego, że gra beznadziejnie i tak lubie nie mam pojęcia dlaczego.
Moim zdaniem nikt z nich nie zasługuje na zwycięztwo. Ale to już będzie w rękach sędziów. Nareszcie finał :)
Wizyta rodziny, jak zawsze przyjemne, milo się ogląda. Zadanie całkiem fajne, wole te kiedy goście też uczestniczą w zadaniu. Jak na początku zadania były słabe to teraz sie zdecydowanie poprawiły. ALE CO SIE DZIAŁO POTEM!!
Aż nie wierze w głupote Fabio'a i Dan'a, ten ruch mógł im zagwarantować F3, w sumie dla Dan'a może i lepiej bo nie mam pojęcia co on tam nadal robi!!!
Chase mógłby się zamknąć, nie rozumiem i nigdy nie zrozumiem sensu najpierw powiedzenia wszystkiego Jane w obozie, potem na radzie, zdecydowanie w finale głosów nie dostanie.
Sash, jest najsprytniejszym człowiekiem który został, ale w przypadku jego finału ma jury które w większości go nie nawidzi, bo każdego oszukał
Holly nie przepadam za nią, jest dla mnie bezbarwna.
Gdyby uciąć ten odcinek gdzieś w połowie powrotu po IC do obozu, powiedziałabym że to najlepszy odcinek w tym sezonie.
Wracając do Chase'a... jego sytuacja w pewnym momencie gry była idealna, on sam na własne życzenie to zepsuł. Mimo tego, że gra beznadziejnie i tak lubie nie mam pojęcia dlaczego.
Moim zdaniem nikt z nich nie zasługuje na zwycięztwo. Ale to już będzie w rękach sędziów. Nareszcie finał :)
- Davos
- 6th jury member
- Posty: 582
- Rejestracja: 16 lut 2019, 01:44
- Kontakt:
S21E14 - This is Going to Hurt
Pierwsza połowa odcinka fajna, zawsze miło się patrzy na spotkania graczy z rodzinami, a i zadania były ciekawe.
Ale rada plemienia to jakieś kuriozum :) Najpierw Chase się ze wszystkim wygadał, a potem Dan i Fabio nie skorzystali z okazji, żeby dołączyć do Jane i utworzyć drugi sojusz. Swoją drogą trójka Chase-Holly-Sash mogła albo zblindsidować Jane albo zacząć wywalanie od Dana, a dopiero potem wziąć się za Jane. W ten sposób uniknęliby napięcia na radzie i tego, że może powstać przeciwny sojusz. Swoją drogą ja na miejscu Jane od razu po usłyszeniu, że moi dawni sojusznicy chcą mnie wyrzucić, poszedłbym do Fabio i Dana z propozycją, żeby wspólnie głosować na Holly.
A Chase to już w ogóle porażka. Już pomijając jego zachowanie na radach to po co on obiecuje ludziom, że weźmie ich na nagrodę jak potem zabiera kogoś innego? :D Sam sobie strzela w stopę takim zachowaniem.
Ale rada plemienia to jakieś kuriozum :) Najpierw Chase się ze wszystkim wygadał, a potem Dan i Fabio nie skorzystali z okazji, żeby dołączyć do Jane i utworzyć drugi sojusz. Swoją drogą trójka Chase-Holly-Sash mogła albo zblindsidować Jane albo zacząć wywalanie od Dana, a dopiero potem wziąć się za Jane. W ten sposób uniknęliby napięcia na radzie i tego, że może powstać przeciwny sojusz. Swoją drogą ja na miejscu Jane od razu po usłyszeniu, że moi dawni sojusznicy chcą mnie wyrzucić, poszedłbym do Fabio i Dana z propozycją, żeby wspólnie głosować na Holly.
A Chase to już w ogóle porażka. Już pomijając jego zachowanie na radach to po co on obiecuje ludziom, że weźmie ich na nagrodę jak potem zabiera kogoś innego? :D Sam sobie strzela w stopę takim zachowaniem.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości