Plotki głoszą, że Christianowi nigdy nie było zimno w nocy, bo spał w kącie szałasu, gdzie zawsze jest 90 stopni. To by było na tyle, jeśli chodzi o matematyczny humor, bo z pewnością nie było nic zabawnego w eliminacji jednego…
Plotki głoszą, że Christianowi nigdy nie było zimno w nocy, bo spał w kącie szałasu, gdzie zawsze jest 90 stopni. To by było na tyle, jeśli chodzi o matematyczny humor, bo z pewnością nie było nic zabawnego w eliminacji jednego…