Tajemnice piątego i szóstego odcinka Survivor Edge of Extinction

Połączone w jeden odcinki 5 i 6 były naprawdę ciekawie wyedytowane i sprawiły, że zacząłem powątpiewać w swoje dotychczasowe typowania. Po raz drugi z rzędu spotkał mnie blindside – tym razem w postaci eliminacji Aubry, czego kompletnie się nie spodziewałem. Kto jest moim typem do zwycięstwa tuż przed połączeniem?

Edytorzy udowadniają, że w tym sezonie przedstawiają historię nieco inaczej niż dotychczas. W końcu zrozumieli, że warto czasami zaskoczyć widzów. W mojej opinii udaje im się to osiągnąć – a przynajmniej ja czuję się mocno zaskoczony. Powinniśmy już do tej pory mieć kilku zawodników, którzy jako jedyni mają szansę na zwycięstwo. Pozostali zaś powinni być skreśleni z listy potencjalnych zwycięzców na dobre. W tej edycji wszystko jednak jest inaczej, a to przez twist ze Skrajem Wymarcia – zawodnicy znajdujący się w tym miejscu mają więcej czasu antenowego niż większość graczy znajdujących się w grze! Kto wie, może zwycięzca już się tam znalazł, a typowa analiza nie ma sensu? Pomimo tych wątpliwości walczę dalej, a oto moje aktualne oceny.

Kelley – 6 confessionals

Kelley ma w tej chwili jeden z najlepszych editów. Początkowa negatywność całkowicie zniknęła, a ona sama jest teraz jednym z underdogów z Lesu, co jest jednym z najgłówniejszych wątków sezonu. Jej potrzeba kontrolowania sytuacji w plemieniu została całkowicie przeniesiona (przynajmniej przez edit) na Wardoga. Kelley ma aktualnie w arsenale ukryty immunitet, Lauren i jej ukryty immunitet, a także Davida. Wygląda mi ona na liderkę mniejszościowego sojuszu underdogów, który jest w stanie wstrząsnąć grą i odwrócić jej bieg. „W tej grze nigdy się nie poddajesz, bo ona ciągle się zmienia”. „W tej grze zabijasz albo zostajesz zabity”. To kolejne bardzo mocne wypowiedzi przedstawiające ją jako potężną siłę. Stawiam, że Wentworth uda się wyeliminować jeszcze kilku czyhających na nią wrogów. Kolejnym argumentem za sukcesem tej grupki underdogów było podkreślanie przez wszystkich, że plemię Kama dzięki Joe miało dwutygodniowe wakacje, a jego członkowie nie musieli grać, co nie wróży im zbyt dobrze, bo podkreśla to, jak było im łatwo, a więc nie zasłużyli na wygraną w przeciwieństwie do pokrzywdzonej przez los czwórki z Lesu.

David – 4 confessionals

I tutaj mamy jedną z pierwszych niespodzianek edytorskich. Po miesiącu polowania na Kelley nasz łysy weteran nagle czuje, że to właśnie z nią jest najbliżej! Co za nieoczekiwany bieg akcji, tego się nie spodziewałem. To były dla niego naprawdę dobre dwa odcinki. Miał osobisty kontent, gdy opowiadał o tym, jak ta gra odmieniła jego życie, a on dalej chce je zmieniać na lepsze, w czym pomogłaby mu główna wygrana (ma tylko małe mieszkanie, a w nim filmy na DVD). Miał też kontent strategiczny, gdy z osoby najbardziej zagrożonej cel przeszedł na zupełnie kogoś innego, a jego główny wróg Kelley stał się jednym z jego najbliższych sojuszników. To naprawdę ciekawy zwrot akcji. Czy zostawienie Wentworth w grze i nie posłuchanie się swojej intuicji mu zaszkodzi? Nadal uważam, że jest to bardzo prawdopodobny finał jego historii, ale po tym odcinku zaczynam podejrzewać, że jego wątek może pójść w zupełnie innym kierunku. „Jeśli sojusz z Kelley jest tym, co mnie zaprowadzi do dnia 39, właśnie tak to rozegram” – to bardzo ciekawa wypowiedź. Zobaczymy, co wydarzy się po połączeniu.

Eric – 4 confessionals

Eric dostał sporo czasu antenowego w tym odcinku, ale nadal nie zrobiło to na mnie wielkiego wrażenia. W pierwszym odcinku miał narrację o nagrodzie, a także powiedział, że współpraca z kimś takim jak Wendy to jak posiadanie tykającej bomby. Przypomniał nam o swoim celowaniu w weteranów. W drugim odcinku przypomniano nam o jego sojuszu z Gavinem, on sam zaś miał wypowiedź narracyjną, w której tłumaczył, jak działa losowanie kamieni. Potem dodał, że jako fan tej gry jest podekscytowany takimi momentami. Był gotowy losować kamienie, co raczej nie jest najmądrzejszym ruchem zwłaszcza, że w plemieniu była Wendy. Moim zdaniem nie jest to dla niego dobre prowadzenie historii, ale z drugiej strony dostaje wypowiedzi, kiedy nie jest to konieczne, to on jest narratorem wydarzeń, więc edytorzy z jakiegoś powodu przypominają nam o jego obecności w grze. Najbliższe odcinki będą dla niego decydujące.

Lauren – 4 confessionals

Lauren nadal ma jeden z najlepszych editów, ale pewne kwestie mnie w tym odcinku zaniepokoiły. Głównie chodzi mi o scenę jej kolejnego załamania i płaczu, która wzbudziła we mnie dosyć negatywne emocje. Z drugiej strony po raz kolejny udowodniła, że pomimo złego samopoczucia jest prawdopodobnie najsilniejszą osobą w swoim plemieniu. Co więcej, po ponownym przegraniu zadania po raz kolejny dostała mocny strategiczny kontent – nie chciała losować kamieni dla Wardoga i była gotowa się od niego odwrócić (co jest lepszym rozwiązaniem niż odpadnięcie przez kamień), a także słusznie przewidziała, że głosy pójdą na nią, więc nie powinna tracić ukrytego immunitetu. Powiedziała też Kelley o swoim ukrytym immunitecie, co teoretycznie nigdy nie jest dobre, ale Kelley powiedziała jej też o swoim znalezisku, co raczej wskazuje na to, że one są silnym duetem i wyjawienie tych tajemnic nie powinno im zaszkodzić. Nadal uważam, że Lauren to jedna z głównych kandydatek do zwycięstwa.

Victoria – 4 confessionals

Edit Victorii to w tym odcinku dla mnie jedno z kolejnych zaskoczeń. Byłem w szoku, gdy udało jej się doprowadzić do eliminacji Aubry. Kompletnie się tego nie spodziewałem. Do tego została pokazana w tym tygodniu jako mocny gracz i groźny przeciwnik. Wytłumaczyła nam, dlaczego w grze woli zostawić Wendy zamiast Aubry. Wyjaśniła nam również, że chociaż lubi Aubry, to musi w tej grze oddzielić swoje emocje od strategii. To ona wymyśliła plan nabrania Aubry na damski sojusz. Sama Aubry w wypowiedzi do kamery wyraziła swój podziw dla gry Victorii i przyznała, że do tej pory nie dostrzegała jej potencjału (bo pewnie ukrywał się on za jej wielkimi okularami). Praktycznie całe zasługi za blindside na Aubry spadły na Victorię. Największy minus w tym odcinku? To, że w drugim odcinku jej plemię nie dostało żadnej sceny przed zadaniem o immunitet. To tak, jakby byli kompletnie nieistotni. Nie widzieliśmy ich reakcji po tak długo budowanym wątku blindsidu na Aubry. Gdyby Victoria była zwyciężczynią, pewnie dostałaby na ten temat komentarz. Wydaje mi się, że sceny przed drugą radą plemienia wyjaśniły nam w końcu rolę Victorii w tym sezonie. W drugim odcinku powiedziała nam, że jest gotowa wyeliminować najbliższego sojusznika, żeby nie ryzykować eliminacją spowodowaną kamieniami. Wprost oznajmiła, że nie wolno jest jej ufać, a nikt jeszcze tego nie odkrył. Dodajmy do tego negatywny kontent z poprzednich odcinków i mamy odpowiedź – moim zdaniem Victoria to mocny gracz, który sporo namiesza, ale pełni rolę głównego ciemnego charakteru tego sezonu. Czy ciemny charakter może wygrać? Może i tak, po tak mocnych dwóch odcinkach biorę to pod uwagę, jednak na razie w to wątpię ze względu na tak dużą ilość negatywnych scen z jej udziałem.

Julie – 3 confessionals

Fakt, że Julie otrzymała sporo edytorskiej uwagi, a przed połączeniem ani razu nie poszła na radę, jest dla niej bardzo dobry. Dostała też w końcu brakujący do tej pory strategiczny kontent! To ona wyraziła swój niepokój spowodowany faktem, że cała czwórka weteranów nadal była w grze, w czym dostrzegła ogromne zagrożenie. Gdy Ron rozważał współpracę z Joe i go wychwalał, to Julie zauważyła, że jego argumenty są też idealne na finałową radę jako powody, dla których Joe powinien wygrać. Pomimo zastrzeżeń co do obecności weterana w grze, przyznała też, że dostrzega wszystkie jego zalety i go podziwia. Dostała więc strategiczne wypowiedzi, ale jednocześnie o przeciwniku wyrażała się pozytywnie i z szacunkiem. Myślę, że Julie po połączeniu może nas naprawdę wszystkich zaskoczyć i zajść bardzo daleko.

Joe – 3 confessionals

Edit Joe to kolejna niespodzianka tego tygodnia. Joe na początku wykazał się świadomością tego, że inni widzą w nim zagrożenie, ale spróbował przekonać innych do siebie pracą w obozie i łowieniem ryb. Ku mojemu zaskoczeniu, jego strategia zaczęła skutkować. Nieoczekiwanie jego wrogowie zaczęli dostrzegać jego zalety. Ron, który w niego celował, nagle zaczął wymieniać wszystkie jego atuty. Joe dostał też kontent strategiczny, gdy uświadomił Julii, że po połączeniu inni dostrzegą w niej zagrożenie, więc zasugerował jej, że zagrożenia powinny trzymać się razem i ochraniać siebie nawzajem, co w jego przypadku jest naprawdę dobrym strategicznym pomysłem. Po odejściu Aubry pokazana została nam wzruszająca scena, w której Joe był zdruzgotany jej eliminacją i czuł, że nie może tutaj nikomu ufać, ale przez to bardziej docenia obecność swoich bliskich w swoim codziennym życiu. Towarzyszyła temu wzruszająca muzyczka. Mamy więc nieoczekiwany pozytywny edit. Wprawdzie moim zdaniem produkcja chce po prostu oddać hołd ulubieńcowi publiczności i moim zdaniem spotka go ta sama historia co zawsze – odpadnie przy pierwszej możliwej okazji, bo jest zagrożeniem fizycznym, a nie będzie już dłużej potrzebny plemieniu. Fakt tego pozytywnego editu jednak sprawia, że mam co do tego wątpliwości, wprawdzie niewielkie, ale zawsze.

Wardog – 3 confessionals

W przypadku Wardoga mamy kolejny niespodziewany zwrot akcji. Do tej pory był jednym z moich typów na zwycięzcę. Po tym odcinku uważam, że jego szanse na wygraną drastycznie spadły. Aż do tego odcinka Wardog kontrolował sytuację w plemieniu, co produkcja doceniła. Wszystko jednak wskazuje na to, że dostrzegli to również zawodnicy, a to prawdopodobnie obróci się przeciwko niemu. Wardog zaczął ten tydzień od ryzykownego ruchu w postaci zaproponowania Kelley eliminacji jej najbliższej sojuszniczki: Lauren. Wentworth od razu porównała go do Tony’ego, co teoretycznie mogłoby być komplementem, ale nie w tym wypadku. Wardog miał też bardzo negatywną konfę, w której określił Davida jako kogoś bezużytecznego, a także mocno krytykował chorującą Lauren. Można powiedzieć, że w pewnym sensie miał rację. Zwróćcie jednak uwagę, że on sam praktycznie skompromitował się w zadaniu, a w dodatku inni zaczęli podkreślać to, że on nic nie robi w obozie. Czyż to nie idealny sposób na pokazanie hipokryzji? W dalszej części odcinka Wardog po raz kolejny próbował narzucić pozostałym swój plan, a inni dalej go krytykowali wskazując na to, że on tylko kombinuje, nikogo innego nie słucha, a na dodatek dał się złapać na szukaniu ukrytego immunitetu. Po tym odcinku widzimy go więc jako słabego w zadaniach, krytykującego innych hipokrytę, który jest zbyt arogancki i gra za mocno, co dostrzegają inni. Szczerze? Chyba nie dałoby się go pokazać bardziej negatywnie. Nie zdziwię się, jeśli Wardog odpadnie w najbliższym odcinku. W końcu po połączeniu będzie w mniejszości liczbowej, a jego sojusznicy sami stwierdzili, że mu nie ufają i nie są gotowi dla niego losować kamieni. Wątpię więc, by ktokolwiek z nich chciałby też uratować go ukrytym immunitetem.

Julia – 2 confessionals

Julia w końcu przemówiła! Nie był to jednak zbyt dobry kontent. W pierwszym odcinku powiedziała nam jedynie, jak się cieszy z powodu wygranej, a także przypomniała nam, że jej zdaniem Joe jest ogromnym zagrożeniem, którego trzeba się pozbyć. W drugim odcinku to Joe wskazał na nią jako na zadaniowe zagrożenie, co mocno ją zaniepokoiło i sprawiło, że zaczęła rozważać zmianę swojej strategii. Jestem ciekawy, co postanowi i czy połączy siły z Joe. Jeśli tak, pewnie pójdzie na dno właśnie jako to zagrożenie. W końcu jest z plemienia, które miało „2-tygodniowe wakacje” i nic nie musiało robić, do tego była niewidzialna i jest uważana za silną w zadaniach. Julia na pewno nie wygra. Pytanie brzmi jedynie: kiedy odpadnie?

Gavin – 1 confessional

Chociaż początkowo uważałem Gavina za kogoś obiecującego, trudno jest mi lekceważyć fakt, że jest on ignorowany przez edit. W pierwszym odcinku chłopak udał się na swoją pierwszą radę plemienia. Jego sojusz wyeliminował swój cel, co było wątkiem budowanym od pierwszego odcinka. Natomiast Gavin nie dostał ani jednej wypowiedzi! W drugim odcinku było go o wiele więcej, ale uważam, że jego kontent był wręcz okropny. Gotowy był losować kamienie, co samo w sobie nie jest mądre, zwłaszcza gdy Wendy była potencjalną łatwą ofiarą. Uzasadnił to tym, że tak bardzo ufa Ericowi, że nie chce zajść dalej bez niego. To nam pokazało, że Gavin jest w tym duecie tą osobą mniej istotną podążającą ślepo za Ericiem. W swojej wypowiedzi chłopak podkreślił też, że ufa Victorii, która przez cały czas do kamery mówiła, że kamieni losować dla nikogo nie będzie i że nie można jej ufać. Po tak kiepskich dwóch odcinkach uważam, że szanse Gavina na wygraną są bliskie zeru.

Ron – 1 confessional

Cała historia Rona do tej pory kręciła się wokół eliminacji Joe, a teraz to właśnie on zaczął bronić weterana i dostrzegać wszystkie jego zalety. Sądzę, że Ron może być jedną z osób, która po połączeniu pójdzie na dno razem z Joe. Jego wypowiedzi były kontrastem do Julie, która nadal widziała w weteranie ogromne zagrożenie. Nie dość, że jej argumenty z pewnością były słuszne, to jeszcze dostała o wiele lepszy edit od Rona, więc to z nią mamy się zgadzać. Na ten moment nie widzę w Ronie kandydata na zwycięstwo.

Aurora – 0 confessionals

To czwarty odcinek z rzędu, w którym Aurora nie powiedziała kompletnie nic. Po odejściu Aubry jest jedyną sojuszniczką Joe. Któż będzie idealną ofiarą, gdy Joe wygra immunitet, jak nie jego najbliższa sojuszniczka? Aurora nie ma żadnych szans na zwycięstwo.

Aubry – 12 confessionals

Aubry jako weteranka dostała na koniec bardzo mocny edit, czemu nie powinniśmy się dziwić. Mnie ogromnie zaskoczył fakt, że została wyeliminowana i to z dwiema przewagami w kieszeni. Miałem wrażenie, że jej historia idzie w zupełnie innym kierunku. Nie zapominajmy jednak, że w tym sezonie istnieje Edge of Extinction, a edit Aubry tłumaczący jej eliminację był bardzo ciekawy. Aubry miała w plemieniu łatwy cel w postaci Wendy, ukryty immunitet oraz podwójny głos. Wyznała nam, że do tej pory zawsze grała z pozycji, z której musiała walczyć o przetrwanie. Nigdy nie miała tyle władzy, a teraz posiadając ją nie umiała się w tym odnaleźć. Ponieważ w poprzednich sezonach zawsze pod jej nogi padały kłody, nie mogła uwierzyć, że tym razem idzie jej dobrze. Tak bardzo jednak o tym marzyła, że postanowiła nie posłuchać swojego instynktu, że coś musi pójść nie tak. Zapłaciła za to cenę – została wyeliminowana. Musicie jednak przyznać, że zostało to przedstawione w bardzo pozytywny sposób budzący ciepłe emocje. To, co mi się najbardziej podobało, to jej wypowiedź po dotarciu dla na Skraj Wymarcia. Porównała swoją eliminację do poziomu kompromitacji JT, co strasznie mnie rozbawiło. Przypomniała nam jednak, że w tak trudnych sytuacjach zawsze odnajdywała się w tej grze najlepiej, co było mocną wypowiedzią. Myślę, że Aubry ma spore szanse na powrót do gry – czy to teraz, czy za drugim podejściem.

Wendy – 1 confessional

Wendy miała dosyć ciche odejście, a to dlatego, że wszystko zostało powiedziane w poprzednich odcinkach. Tym razem jedynie przypomniano nam, że to zwariowana zawodniczka – jedyna w swoim rodzaju, ale znacząco odstająca od reszty. Z tego powodu stała się dla każdego osobą łatwą do poświęcenia, gdy pojawiła się opcja potencjalnego losowania kamieni.

EDGE OF EXTINCTION

Keith – 5 confessionals

Rick – 4 confessionals

Reem, Chris – 2 confessionals

Moim zdaniem największe szanse na powrót do gry mają Chris i Aubry. Chris dzięki swojemu odkupieniu w poprzednim tygodniu, a Aubry dzięki wypowiedziom, że najlepiej radzi sobie w podbramkowych sytuacjach. Trzecim potencjalnym powracającym graczem może okazać się Rick, który miał naprawdę mocny edit przed swoją eliminacją. Z kolei nie widzę szans na powrót Wendy, Keitha czy Reem. Mam wrażenie, że wątek Wendy zakończył się wraz z kurczakami, a grę opuściła jako zwariowany, ale ciemny charakter. Reem nie dość, że przez własną głupotę pozwoliła Keithowi zgarnąć jej przewagę sprzed nosa, to potem zaczęła wybuchać gniewem i urządzać awantury. Keith wprawdzie wykonał mądry ruch samemu szukając przewagi, ale zostało to pokazane jako coś negatywnego poprzez krytykę innych graczy na temat jego osoby. Myślę, że powrót kogoś takiego jak on byłby dla wszystkich rozczarowaniem.

Moje aktualne top 3: Lauren, Julie i… Kelley! A czarny koń to nieoczekiwanie David! A jakie są wasze typy po tym odcinku?

Dodaj komentarz