Survivor Polska

Nie było wśród nich też zwycięzców. Tak czy inaczej Anderson odpada.

Skoro już tak gdybacie o FvsF w tym sezonie, napiszę listę osób których z chęcią bym zobaczył w jednym plemieniu po stronie Faworytów:

Eddie Fox- Caramoan
Cydney Gillon- Kaoh Rong
Neal Gottlieb- Kaoh Rong
Jenn Brown- Worlds Apart
Rodney Lavoie- Worlds Apart
J'Tia Taylor- Cagayan
Jefra Bland- Cagayan
Reed Kelly - SJDS
Baylor Wilson - SJDS
David Wright- MvsG
Brałem pod uwagę sezony od 26-34
Ogólnie całkiem fajnie to wygląda z tym syndromem "6" (16,26,36?)
I połowa cast również nowa, więc jak najbardziej jestem na TAK! :)

Nie będzie Fans vs Favorites! Będzie Ghost Island! XDXDXD

http://insidesurvivor.com/survivor-seas ... aled-28030

Mam nadzieję, że patronką Ghost Island zostanie Purple Kelly <33

Tytuł powabny, ale pewnie będzie to coś w stylu Exile, czy innych szczochów.

Może Russell, Rupert i Cochran będą czekali na śmiałków w owym przytułku i oferowali im jakieś cheaty do wyboru, tak jak to miało miejsce w S34. Zdaje się, że Jeff był wtedy zachwycony twistem, motywem i w ogóle swoją daleko idącą zajebistością.

Mój typ to:

Ghost Island zastąpi Ponderosę i będą jakieś interakcje między graczami a jurorami.

http://insidesurvivor.com/survivor-30-g ... ened-28061

Polski skrót artykułu jest na naszym fejsbuku.

Jakże się cieszę, że ten twist nie doszedł do skutku. Powrót 30 graczy tylko po to, żeby 10 podziękować na dzień dobry. Niech oni skończą z tymi twistami i wrócą do podstaw gry.

Ten twist mógłby się okazać tak tragiczno-komiczny, że aż się rozmarzyłem. To znaczy, mógłby się okazać, gdyby nie to, że powracającym graczom pewnie by zapłacili grubą kasę za sam powrót, więc wszyscy by się dostosowali do tego jak producenci wyobrazili sobie to reality show.

O. No to zdaje się, że zagwozdka rozwiązana i pewnie będzie właśnie tak, jak wieszczą w tym mądrym artykule, tylko w wersji new players. Tylko nie sądzę, żeby nam wciskali aż trzydziestkę poborowych - może pójdą kangurzym szlakiem i zrobią system 24 (8-8-8).

Nie byłaby to w sumie aż taka do końca spartaczona idea, jeśli tylko będą nam zapewniali w związku z tym plemieniem straszydeł jakieś inne atrakcje niż kręcenie przez 37 dni jak siedzą niczym Mattus Chrystus z S22, modlą się żeby nie stracić hartu ducha i jęczą o tym, że pamiętajcie widzowie, ju siut newer giw ap. Może tak regularne wejścia do gry/wymiany jeszcze na etapie plemiennym?

Tak naprawdę, przy odpowiednim układzie, bycie w plemieniu straszydeł może być nagrodą a nie karą. Wgryzając się w ten wstrząsający scenariusz, widzimy, że przewidziano przynajmniej trzy okazje do wejścia do gry, a i niekoniecznie pojedynczo. A na co dzień nie będą musieli się babrać w IC-kach i być narażeni na eliminacje na Radach. No chyba, że ci odpadający też będą trafiali do plemienia duchów, ale to byłby już kompletny syfilis.

Frasiek, twój szczwany pomysł z tym jury niby miałby sens, ale coś mi się widzi, że skoro nazywają od tego twistu cały sezon, to raczej będzie to coś, co zacznie funkcjonować już od początku, żeby już w pierwszym epie rzucić nas na kolana i wsadzić głowy między jeffowe krocze.

Jeszcze mam taką ewentuaaalną teorię, że duchy po prostu będą zwykłym, trzecim plemieniem, tyle że pozostali nie będą ich widzieli na czelendżach i ujrzą ich piękne lica dopiero po mergu. A kwestie IC-kowe będą rozstrzygać nie wiem, na przykład tak, że dwa plemiona układają pazzls symultanicznie, a duchy przychodzą potem oddzielnie i muszą ułożyć pazzls w lepszym czasie niż przynajmniej jedno plemię, bo jak nie, to sio na Radę. W sumie już widzę, że to debilne, no ale co mi tam, kliknę "wyślij".

Ech, a jeszcze kilka lat temu RI wydawała nam się jakimś wielkim udziwnieniem. Też myślę, że może to być coś w stylu wyspy wygnanych z jakimś Russellem/Robem/innym "ą-ę mentorem" wszystkich, który doradza i wręcza wygnanemu jakieś cheaty.

Jeszcze mam taką ewentuaaalną teorię, że duchy po prostu będą zwykłym, trzecim plemieniem, tyle że pozostali nie będą ich widzieli na czelendżach i ujrzą ich piękne lica dopiero po mergu. A kwestie IC-kowe będą rozstrzygać nie wiem, na przykład tak, że dwa plemiona układają pazzls symultanicznie, a duchy przychodzą potem oddzielnie i muszą ułożyć pazzls w lepszym czasie niż przynajmniej jedno plemię, bo jak nie, to sio na Radę. W sumie już widzę, że to debilne, no ale co mi tam, kliknę "wyślij".

W sumie można upiąć pod Qutcastsów. Generalnie coś w tym stylu było w brytyjskim BB17. Poza 12 zawodników była jeszcze 6 Innych mieszkająca w drugim domu, o której nie wiedziała 12. Ich zadaniem było mącić w domu uczestników, a po jakimś czasie w nagrodę mogli wejść do gry jako pełnoprawni uczestnicy i konkurowali z tamtymi o immunitet.

Ano właśnie. Też mi się to od początku skojarzyło z motywem wymyślonym przez naszych walczących z nożownikami przyjaciół na potrzeby BB. Co prawda nie oglądałem, bo czuję, że jeszcze bodaj jeden sezon brytyjskiego BB, a dostanę szkorbutu, no ale słyszałem mniej więcej z czym to się je.

Gdyby nasze plemię zombie też mogło w jakikolwiek sposób podgryzać innych w dupsko, to byłoby całkiem wesoło. Pytanie tylko jak. Obserwowanie Rady z ukrycia i trollowanie immunitetami dla najsłabszego ogniwa tuż przed głosowaniem? Kradzież czyjegoś głosu? Porwania? Grabienie obozu pod nieobecność gospodarzy? Smarowanie masłem równoważni na IC-ku, żeby wszyscy powybijali zęby? Ach, tyle możliwości.

tombak90 pisze: ↑

12 cze 2017, 10:42

Co prawda nie oglądałem, bo czuję, że jeszcze bodaj jeden sezon brytyjskiego BB, a dostanę szkorbutu, no ale słyszałem mniej więcej z czym to się je.

Ja postanowiłem oglądać jeden sezon na ruski rok. Także niczego nie powinienem dostać.

No w BB było tyle łatwiej, że mogli ich obserwować i te akcje miały jakiś tam sens. Mam nadzieję, że to całe GI nie pójdzie w kierunku tej ach-och wspaniałej łączonej rady z GC na zasadzie: "przychodzą duchy, głosują z wami, ale hej, wy nie możecie oddawać głosów na nich".

Zaraz jeszcze okaże się, że twist z Dżefem z "fanficka" marinhosa nie był daleki od prawdy XD

Mamy logo

No pięęękne. Te haszcze na tle księżyca u góry flagi mają chyba symbolizować czaszkę i budzić w nas grozę, ale mnie przypominają bardziej pandę-anorektyczkę, której coś urżnęło uszy.

Zastanawiam się też, co to za szczerzuje na zdjęciu. Jakaś namiastka castu?

Masz rację. Najpierw jak spojrzałem na to logo to najpierw zobaczyłem czaszkę, a dopiero później odkryłem, że to są drzewa
W dodatku po obu stronach mamy ogień. Tyle ukrytych motywów w tym logo. Wow.