Survivor South Africa: Philippines - Odcinek 1

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Meciek
sole survivor
Posty: 1204
Rejestracja: 09 lut 2012, 00:00
Lokalizacja: Polska
Winners at War: Sophie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Survivor South Africa: Philippines - Odcinek 1

Post autor: Meciek »

Premiera w Południowej Afryce: 3 maja

Awatar użytkownika
Anja
2nd jury member
Posty: 205
Rejestracja: 25 kwie 2017, 18:11
Lokalizacja: Częstochowa
Winners at War: Sandra
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Survivor South Africa: Philippines - Odcinek 1

Post autor: Anja »

ICONIC.
Dawno tak dobrze nie oglądało mi się premiery. Z reguły nie lubię premier, soo. Cast mają naprawdę dobry, z tego co widać większość osób zamierza grać, są i villains. <3 Kobiety chyba najbardziej rzuciły mi się w oczy, szczególnie duet Chane&Annalize. Może dlatego, że albo wygrywały zadania (Katinka i ryż albo Jeannie i fire making challenge <3) albo były strategic queens. Josie dała dobre argumenty Ace'owi, bo miała rację z tym, że Seamus jest bardziej przewidywalny w tym co robi. Ten Tom okazał się idiotą i zamiast zrobić blindside na kimś kto w jego celuje to wszystko exposnął. Przez niego jeszcze girls będą miały kłopoty. ;(

Wyczuwam sezon pełen dram. No jeszcze nie widziałam, żeby grzebali komuś w torbie i w dodatku znaleźli komuś speech na FTC. XDDDD A tak naprawdę szukali clue do ajdola. <3 shook. Potem jakiś ziomek panikuje i zjada swoją clue, żeby nikt jej nie znalazł. XDDD Dawno tak nie skisłam przy oglądaniu odcinka. MESS w pozytywnym tego słowa znaczeniu. A to było akurat w plemieniu, które wygrało IC.
Na plus jest też to, że nikt nie został bez konfy. Dało się przez to mniej więcej ogarnąć cast.
Nie chce mi się więcej pisać, za dużo się działo. xD Po pierwszym odcinku można się chyba spodziewać poziomu zbliżonego do Ausurvivor. Może być tylko lepiej!
Obrazek

Awatar użytkownika
Meciek
sole survivor
Posty: 1204
Rejestracja: 09 lut 2012, 00:00
Lokalizacja: Polska
Winners at War: Sophie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Survivor South Africa: Philippines - Odcinek 1

Post autor: Meciek »

To była najlepsza premiera Survivor jaką w tym roku emitowano. O wiele bardziej podobał mi się ten odcinek od premier NZ i Ghost Island.

Mamy tutaj naprawdę zróżnicowany, wyrazisty cast, praktycznie każdy ma osobowość, czego nie można powiedzieć o ostatnich obsadach amerykańskich. Było też dużo śmiesznych momentów - przeszukiwanie torby Marthunisa i znalezienie gotowej przemowy na finał było chyba jednym ze śmieszniejszych momentów, jakie widziałem w Survivorze, zjedzenie clue do idola przez pastora też było czymś niespotykanym. Oprócz tego Jeanne, Chane, Annalize, Palesa oraz Murishca (której nikt nie wyeliminuje bo nie będą wiedzieli jak pisze się jej imię!) to moje faworytki.

Naprawdę jestem pozytywnie nastawiony do tego sezonu, Australian Survivor ma konkurencję.

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5963
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Survivor South Africa: Philippines - Odcinek 1

Post autor: ciriefan »

Wow co za świetna premiera!

Przede wszystkim brawa za casting - zróżnicowana obsada, każdy wygląda inaczej (są i piękni i mniej piękni, lepiej i gorzej zbudowani), do tego każdy jest ciekawy na swój sposób, miła odmiana i powiew świeżości.

Po drugie dobrze wyedytowany odcinek - pokazano w miarę każdego, ale też widać główne storylines. Super!

Po trzecie ci gracze naprawdę są tam po to, żeby grać, ryzykować i walczyć o siebie (nie to co cipki z Ghost Island mające czelność nazywać się super fanami). Jestem zachwycony!

NIEBIESCY

Od samego początku wyróżnił się Marthunis - co on sobie myślał nakładając ten garnitur XD Do tego te zapędy na lidera, czarno widzę jego przyszłość.
W tym plemieniu jest mój główny faworyt - Tevin. Myśli strategicznie, ewidentnie jest villainem, ale takim, którego da się lubić. Rozpuścił te kłamstwa o Marthunisie i doprowadził do przeszukania jego torby, ale potem miał wyrzuty sumienia, co pokazało, że w tym wszystkim jest człowiekiem <3 Dawno nikt tak nie zrobił na mnie aż tak dobrego pierwszego wrażenia.
Jeanne - nie wiem, czy ją lubię czy nie. Generalnie śmieszna trochę babka no i taka heroe pierwszego zadania, ale trochę mnie irytuje ten jej feministyczne podejście do gry. Czuję, że to może ją udupić.
Zapamiętałem jeszcze Katinkę, bo sobie dobrze radziła w zadaniach. No i Wernera zjadającego wskazówkę do HII <3 Pozostali byli trochę mniej na razie wyraziści, ale wszystkie buźki kojarzę.

CZERWONI

Duet Annalise i Chane to moje faworytki w tej grupie <3 Chociaż polubiłem też Josie, która znalazła się w mniejszości, ale może uda jej się wybronić. Ace to takie ciepłe kluchy, mam nadzieję, że jednak szybko odpadnie. Ale błagam, niech wyleci Tom XD Annalise i Chane mówią mu, że Seamus w niego celuje, a on idzie i mu o tym mówi XDXDXD Tom powinien za coś takiego wylecieć, ale cieszę się, że poleciał jednak Seamus, bo irytował od 1 chwili - taki typowy super fan, który chciał za dużo zbyt szybko. Powinien być under the radar, bo na samej sile fizycznej doszedłby do połączenia jako ktoś wartościowy dla plemienia, ale no zlamił to koncertowo doprowadzając do swojej eliminacji XD Panowie ogólnie słabo wypadają w tym plemieniu - albo są na minus albo są gdzieś w tle. No i Palesa też na razie w tle.

Czekam na drugi odcinek!

frasiek
sole survivor
Posty: 1106
Rejestracja: 27 gru 2010, 00:00
Kontakt:

Survivor South Africa: Philippines - Odcinek 1

Post autor: frasiek »

Dłuższy odcinek i tylko jedna konkurencja to przepis na odcinek, który będzie mi się podobał, więc rozbudzam sobie nadziei na cały sezon, ale ten odcinek był naprawdę dobry, zawodnicy dostarczyli materiału, a producenci go nie zmarnowali.

Awatar użytkownika
Umbastyczny
sole survivor
Posty: 2130
Rejestracja: 25 lut 2013, 00:00
Winners at War: Yul
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Survivor South Africa: Philippines - Odcinek 1

Post autor: Umbastyczny »

Sięgnąłem po odcinek nastawiony pozytywnie, bo wielu dobrych opiniach i recenzjach, które słyszałem.

Spoilerów szczególnych nie znam, tylko trochę o twistach/wyderzeniach, ale bez imiennych szczegółów.

Najpierw się zastanawiałem jak tam z afrykańskim angielskim. Jakiś dziwny ten ich akcent, ale da się zrozumieć, nie jest źle.

Rzeczywiście trochę przedłużony odcinek to dobry pomysł na premierę. Edit nie najgorszy, cast różnorodny i ciekawy. Póki co mam problem (i to duży) z imionami, ale pewnie ogarnę po drugim czy trzecim odcinku. Jedyny minus w zasadzie to duuuża różnica czasu między zadaniem o immu, a radą.

LUZON - dobra nazwa na plemię :D Od razu mi się łezka w oku zakręciła na ciekawe wspomnienia.

Ace- nie polubiłem, mam nadzieję, że szybko odpadnie. Niby teraz wszyscy o niego zabiegali, ale no nie wiem, mnie irytował, w zadaniu zlamił, jakiś taki odpychający jest.

Annalize i Chane - obie genialne i są na wstępnej liście osób do kibicowania. Dobrze kombinowały i dzięki rozmowom z Acem, Tomem i Neilem postawiły na swoim. Do tego jakieś takie się po prostu wydają sympatyczne i urocze.

Josie - też polubiłem i też ma potencjał. Trzymam kciuki, żeby się jakoś jej sytuacja dobrze jeszcze ułożyła.

Neil - taki prostolinijny, sporo go nawet było, ale jest mi całkiem obojętny.

Palesa i Vusi - moim zdaniem najmniej się rzucali w oczy, bez komentarza.

Tom - och zlamił ostro z wygadaniem planu. Co do sympatii póki co jest mi kompletnie obojętny.

Seamus - również ostro zlamił. Za ostro zaczął i przekombinował, typowy falstart. W przeciwieństwie do Toma już nie będzie miał okazji tego naprawić.

MINDANAO - moi zdaniem ciekawsze plemię i jakoś mi się ich przyjemniej oglądało.

Jeanne - póki co nawet niezłe wrażenie na mnie wywarła. Będę ją miał na oku, bo nawet taka pozytywna babka.

Katinka - też nawet ok, ale jakoś nie zapadła mi w pamięć niczym szczególnym

Marthunis - dość ciekawa i ekscentryczna postać, póki co mnie nie irytował (o dziwo), ale tez mu nie kibicuję

Murishca - zapamiętałem ją tylko z ciekawej uwagi o trudnym imieniu i głosowaniu na nią :D

PK i Stacey-Lee - jego zapamiętałem tylko z wkurzania się Marthunisa, a ją z pocieszania PK'a

Tevin - bardzo go polubiłem, fajnie go się ogląda, pozytywny, chętny do gry, sporo i ostro kombinuje

Toni - jakoś nie zwróciłem na niej uwagi, co jakiś czas mi się plątała po prostu po ekranie

Werner - jedzenie wskazówki było genialne :D nie mógł jej po prostu wyrzucić/zakopać czy się nią podetrzeć? :D śmieszny typ, kibicuję bardzo


Początek udany, mam nadzieję, że sezon będzie trzymał poziom i będę podzielał Wasze opinie/zachwyty.

Na obecną chwilę moi faworyci to: Annelize, Chane, Tevin oraz Werner :)

Saw
8th jury member
Posty: 760
Rejestracja: 15 wrz 2017, 12:41
Winners at War: Michele
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Survivor South Africa: Philippines - Odcinek 1

Post autor: Saw »

Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony pierwszym odcinkiem. Byłem ciekaw jak to będzie z tym afrykańskim Survivorem, tak chwalonym przez wiele osób. I musze przyznać, że jest super. Trochę się bałem tego angielskiego języka, ale idzie wszystko w miarę zrozumieć. Czuć tą świeżość, po ostatnich sezonach US i AU. Cast jest bardzo ciekawy i różnorodny. Wiele osób rzuciło się już w oczy i mam też swoje sympatie. Pochwalę edit, bo każdy został pokazany, choć przez chwilę. Dzięki temu nie ma duchów i łatwiej zapamiętać tych ludzi.

Mindanao
Mimo, że nie poszli na radę, to działo się dużo. Marthunis zaczął się rządzić, czym zirytował pozostałych. Gościu słabo zaczął socjalnie i widać, że zraził do siebie pozostałych. Pojawił się nawet większy konflikt pomiędzy nim a PK. Na mocnego gracza wyrasta Tevin. Ostro zaczął od samego poczatku. Nakłamał o Marthunisie i dopuścił do tego, że przeszukano jego torbę. Ściągnął cel na jego plecy i teraz Marthunis jest łatwym głosem dla wszystkich. Wydaje mi się, że Tavin wyrasta na czarnych charakter i odegra ważną rolę w sezonie. Bardzo polubiłem Murshicę. Skradła moje serce po tej konfie z trudnym imieniem i głosowaniem na nią. Na plus także Katkina, która jest taką uroczą dziewczynką i waleczną co pokazała na zadaniu. Ciężko mi na razie rozgryźć Jeanne. Pokazała się z dobrej strony na zadaniu i ogólnie z charakteru jest spoko. Ale wydaje mi się, że dopiero pokaże swoją prawdziwą twarz. Myślę, że ona ma zapędy do rozkazywania innym i może zrażać do siebie ludzi. No i najbardziej epicki moment to Werner zjadający wskazówkę :lol: :lol: :lol: No tego to jeszcze nie było. Gościu rozwalił system i myślę, że może być z nim jeszcze smiesznie.

Luzon
Tutaj sytuacja wydawała się taka prosta do pewnego momentu. Ace był łatwym głosem i wszyscy chcieli się go pozbyć. Aż tu nagle Seamus wyskoczył z planem blindsidu na Tomie. Co tu dużo mówić, gościu poczuł się zbyt pewnie i zaliczył falstart. Ale to nie pierwszy raz kiedy wielki fan chce zacząć za szybko i ostro grać. Niestety dla niego to nie skończyło się dobrze. Plan był prosty, by wyeliminować Ace'a i nie było powodu, by coś zmieniać. Ale Seamus zaczął zbierać ludzi przeciwko Tom'owi. Nie przewidział jednak, że Cahne i Annalize się od niego odwrócą. Swoją drogą wielkie brawa dla tych dwóch pań. Wykonały swój pierwszy duży ruch i zyskały moją wielką sympatię. Według mnie dobrze zrobiły odwracając się od Seamusa, bo to gracz, który nie dałby sobą rządzić i obie robiłby za numerki w jego sojsuzu. Jednak grę im skopał Tom, który poszedł do Seamusa i wszystko wyjawił. No debil po prostu i aż żałuje, że to nie on odpadł. Jednak Seamus byłby bardziej do strawienia niż ten głąb. Boję się, że przez to co powiedział Tom, Chane i Annalize będą miec teraz pod górkę. Tym bardziej, że Tom pokazał się jako osoba nie obliczalna i nie wiadomo, z czym wyskoczy. Ace, który był na dnie nagle znalazł się pośrodku sojuszy i stał się decydującym głosem. Upiekło mu się tym razem, ale liczę, że go wykopią szybko. To takie ciepłe kluchy i zbyt emocjonalnie podchodzi do gry. Raczej nie będę mu kibicował. Na plus pokazała się Josie, którą polubiłem i która walczyła o głos Ace. Jej argumenty miały sens i nadal się dziwię dlaczego on nie wybrał sojuszu z nią. Od razu złapali wspólny kontakt i była jedyną przychylną mu osobą.

Czekam z niecierpliwością na to co się dalej wydarzy. Pierwsze wrażenie, bardzo pozytywne. Miło zobaczyć Survivor, który nie jest z góry tworzony pod faworytów produkcji. Liczę, że dalej będzie równie dobrze. Moje faworytki na ten moment to Murshica, Chane, Annalize, Josie i Katinka. Z facetów jeszcze nikogo jakoś mocno nie polubiłem. Ale wszystko przede mną.

Awatar użytkownika
Jasasiek
7th jury member
Posty: 670
Rejestracja: 06 lip 2020, 15:02
Winners at War: Michele
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Survivor South Africa: Philippines - Odcinek 1

Post autor: Jasasiek »

Z tego powodu, że Australia znowu mnie zawodzi, do nowego sezonu USA jeszcze trochę, a szykuje się w tym roku Survivor SA z powracającymi uczestnikami, to po ich świetnym ostatnim sezonie postanowiłem nadrobić te wcześniejsze żeby być na bieżąco :lol: Pierwsze wrażenia mam bardzo pozytywne - wszyscy widoczni i na pewno nienudni, ciekawa rozgrywka, jest komu kibicować i komu życzyć eliminacji, możliwe dramy na horyzoncie, do tego z przewag tylko jedna wskazówka. Wymarzone combo, już dawno tak dobrze nie oglądało mi się tego programu. Jedyne czego jeszcze potrzebuję to nieoczywistego zwycięzcy, ale w formacie SA chyba pod tym względem się nie zawiodę.
Jeśli chodzi o istotniejszych uczestników w tym epie:
Luzon (idealna nazwa, mam nadzieję, że to Luzon będzie równie albo jeszcze bardziej messy):
Ace - polubiłem go, wydawał się typowym 1st bootem, który został przegłosowany przez słabość fizyczną, ale nagle znalazł się w pozycji swing vote'a i wywalił Seamusa, dobry wybór
Annalize&Chane - uwielbiam, wymarzone top2 po tym odcinku
Josie - też ją lubię, ale gdyby była w trio z Annalize i Chane, to byłaby ich Amandą :D Z kobiet u czerwonych narazie u mnie w rankingu bycia lubianym jest ostatnia. Ale trzeba przyznać, że nieźle starała się przekonać Ace'a do flipnięcia na Tomie
Palesa - może nie była zbyt ważna w tym epie, ale mnie rozśmieszyła swoją pierwszą konfą i liczę, że zrobi to jeszcze wielokrotnie :D
Tom - typowy provider. Mam co do niego mieszane uczucia, po tym jak powiedział Seamusowi, że wie o jego planie, ale socjalnie chyba gra nienajgorzej, skoro Ace wolał z nim trzymać i wszyscy mówili jak to go lubią
Seamus - co za flop XD Te jego teksty, że nie przyszedł tu słuchać, gdzie kto pracuje i ile ma dzieci. Zaczął za szybko i zbyt pochopnie, dlatego zasłużenie odpadł pierwszy
Mindanao:
Jeanne - niby nieźle sobie radziła, ale myślę, że za długo nie pociągnie i to nie z powodu tuszy. Jak dla mnie zbyt rządzicielska i pewna siebie
Marthunis - zanim odpadnie niech rozpęta mi dramę :lol:
Tevin - od początku zaczął ostro, ale bardziej konsekwentnie i ostrożniej od Seamusa. Czuję, że będzie jednym z głównych strategów, ale oby nie za bardzo eksponowanym
Werner - zrobił na mnie najlepsze wrażenie spośród facetów, liczę na niego
Obrazek
Obrazek

ODPOWIEDZ

Wróć do „Philippines - Season 6”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości