S37E01 "Appearances Are Deceiving"

Awatar użytkownika
Davos
6th jury member
Posty: 582
Rejestracja: 16 lut 2019, 01:44
Kontakt:

S37E01 "Appearances Are Deceiving"

Post autor: Davos »

Jestem świeżo po premierze tego sezonu i odcinek bardzo pozytywnie mnie zaskoczył, bo po tragicznym sezonie nr 36 spodziewałem się kontynuacji kaszany, a tymczasem naprawdę było nieźle :) Przede wszystkim podobał mi się edit, bo każdy dostał szansę coś tam powiedzieć do kamery i nikt nie był szczególnie faworyzowany. Zabawne było też skrócenie konfy Christiana, kiedy opowiadał o puzzlach ;)
Kolejny pozytyw to cast - ludzie wydają się dużo ciekawsi i bardziej ogarnięci niż w sezonie 36. I nikt póki co jakoś bardzo mocno nie wkurza, za to niektórych dało się nawet polubić.
Motyw przewodni sezonu do mnie nie przemawia, zbyt "ideologiczne" to wszystko się zrobiło w ostatnich sezonach... ale traktuję to po prostu jako standardową rywalizację między dwoma plemionami i nic ponadto. Zadania na plus, bo były ciekawe, a to pierwsze na statku było fajnym powiewem świeżości w tym programie. Trochę szkoda ewakuacji już w pierwszym odcinku, ale przynajmniej dzięki brakowi rady plemienia poświęcono więcej czasu ludziom i dało się ich lepiej poznać.

David
Tutaj na pierwszy plan wysunął się Christian, który zabłysnął dzięki układaniu puzzli jeszcze na statku. Mam dziwne przeczucie, że gość daleko zajedzie, jak to nerdy w tym programie... Pewnie razem z Gabby dotrwają do ostatnich odcinków. A ja w tym plemieniu najbardziej póki co polubiłem Jessicę i Carla. Nick za to trochę denerwujący i pewnie by odpadł na tej radzie. Ale podobało mi się, że szybko zaczęły tworzyć się tutaj sojusze dwójkowe więc przynajmniej ludzie od razu zaczęli myśleć o grze.
Medical Pata bardzo kuriozalny. Rozumiem, że graczom może stać się coś w obozie lub podczas zadań, ale że nawet podczas transportu? Trochę wtopa ze strony CBS :P Mogli ich tam jakoś lepiej zabezpieczyć skoro transportowali ich podczas sztormu.
Samego Pata trochę szkoda, ale pewnie i tak by szybko odpadł, bo popełnił ten sam błąd, co wielu przed nim. Rozstawianie ludzi po kątach podczas budowania szałasu nigdy nie kończy się dobrze.
Za dużo było też tu tych wszystkich ckliwych historyjek... Mam ostatnio wrażenie, że od jakiegoś czasu jednym z kryteriów brania ludzi do tego programu jest posiadanie przez daną osobę jakiejś smutnej historii, co by móc sprzedać ją potem na antenie i podnieść oglądalność...

Goliat
Myślałem początkowo, że to będzie plemię takich zadufanych w sobie mięśniaków i pustych lal, ale nawet nie jest źle. Polubiłem duet Kara i Dan i ich potencjalny romans raczej nie będzie mnie wkurzać. Natalia też jest ok i podobało mi się, że szybko wystawiła na cel Natalię i Mike'a, bo jakoś tej dwójki nie darzę większą sympatią. A bieganie od razu za HII, jak to zrobił Mike, jest czystą głupotą. Ale przynajmniej było dzięki temu zabawnie, jak nagle wszyscy naraz rozbiegli się w poszukiwaniu immunitetu :) I w końcu pokazano, jak ludzie tego szukają przez dłuższy czas, a nie jak zwykle że ktoś wchodzi do dżungli, pokręci się wokół jakiegoś drzewa i nagle ma HII.


Jak na pierwszy odcinek, jest dobrze. Oby tak było dalej. Swoje też robią warunki atmosferyczne, które dają ludziom w kość od samego początku. No ale w końcu to Survivor, uczestnicy walczą o milion więc niech się trochę pomęczą z pogodą :P
Obrazek

Saw
8th jury member
Posty: 760
Rejestracja: 15 wrz 2017, 12:41
Winners at War: Michele
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S37E01 "Appearances Are Deceiving"

Post autor: Saw »

Bardzo dobra premiera tego sezonu. Jestem bardzo miło zaskoczony po słabiutkim poprzednim. Aż chciało się to oglądać. Miałem wrażenie jakbym wrócił do dawnych czasów. Fajny cast, każdy choć przez chwilę został pokazany, pokazano trochę życia obozowego oraz ciekawe zadania. Pewnie też wpływ na tak dobry odcinek miał brak rady plemienia. Ale ja jestem zadowolony i mocno się już wkręciłem. Dawno już nie było tak dobrego pierwszego odcinka. Motyw sezonu głupi, no ale da się przeżyć. Najbardziej wkurzał przemądrzał Jeff, który już zaczął swoje show i narzucać im swoje zdanie. Ta wymiana zdań z Alison wyszła żałośnie. Wyglądało to tak, że skoro jesteś w grupie Goliatów to nie miałaś ciężko w życiu i zamknij mordę. Probst z sezonu na sezon jest coraz gorszy. Wszystko musi się kręcić wokół jego zasad i nikt nie może się wyłamać.
Plemię Davidów nawet sympatyczne. Bałem się, że ich nie polubię przez tak dużą ilość nerdów wielbionych przez Probsta. Ale nawet fajnie wypadają jako plemię. Najbardziej uroczy w tej grupie jest Christian. No mam niezłą bekę z gościa. On wygląda jakby komuś uciekł z piwnicy. To skrócenie jego konfy wyszło świetnie. Ku mojemu zaskoczeniu, ma ona całkiem mocną pozycję u siebie i będzie pewnie jednym z rozdających karty. Polubiłem też bardzo Jessicę i Bi. Mam nadzieję że ta druga przerwie złą passę Azjatek z ostatnich sezonów. Pozostali też wydają się spoko. No może trochę wkurzający był Nick. To głównie dlatego, że mówił że nie będzie opowiadać ckliwych historii, a chwilę później już to robił. Kontuzji doznał Pat i został ewakuowany. No ogólnie dziwna sytuacja, że przytrafiło się to na łodzi podczas powrotu z zadania. Na pewno duży pech i szkoda mi gościa. Choć zaczął nie najlepiej, bo od rządzenia w obozie i narzucania ludziom swojego zdania, to jednak był mocnym punktem w zadaniach. Jeff podczas ewakuacji też się nie popisał. Wyglądał jakby go to w ogóle nie obchodziło, a nawet pasowało do show. No bo idealnie się złożyło, że plemię Davidów już na początku dostało potężny cios i straciło lidera.
Plemię Goliatów lubię bardziej. Urocza jest para Dan i Kara. Mam nadzieję, że nikt nie zacznie w nich celować. Super, że Danowi udalo się znaleźć HII. Polubiłem też Natalię i Angelinę. Natomiast kompletnie mi nie pasuje dwójka najstarszych. Natalie jest okropna i mam nadzieję, że szybko ją wywalą. Szykuje sie konflikt pomiędzy dwiema Nataliami, ale ja jestem całym sercem przy młodszej. Ona wydaje się strasznie przemądrzałą babą i socjalnie nie potrafi się dopasować. A Mike już na samym początku robi z siebie cel latając po lesie i szukając HII. Ale mam przeczucie, że produkcja za chwilę mu pomoże, bo gościu jest w typie Jeffa.

Mam nadzieję, że ten dobry poziom zostanie podtrzymany. Tak słabo jak ostatnio to chyba nie będzie.

Awatar użytkownika
Davos
6th jury member
Posty: 582
Rejestracja: 16 lut 2019, 01:44
Kontakt:

S37E01 "Appearances Are Deceiving"

Post autor: Davos »

Sezon 37 jest bardzo przyjemny do oglądania więc możesz być spokojny :) Do 36 nie ma kompletnie porównania, bo tutaj zarówno cast jak i edit są o niebo lepsze. No i dzieje się sporo, praktycznie każdy odcinek od początku do końca dobrze się ogląda. Dla mnie to jest zdecydowanie jeden z najbardziej udanych sezonów "nowego" Survivor.
Obrazek

ODPOWIEDZ

Wróć do „Survivor 37: David vs Goliath”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości