S37E04 "Time to Bring About the Charmpocalypse"

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Meciek
sole survivor
Posty: 1204
Rejestracja: 09 lut 2012, 00:00
Lokalizacja: Polska
Winners at War: Sophie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S37E04 "Time to Bring About the Charmpocalypse"

Post autor: Meciek »

DATA PREMIERY: 17 października
Obrazek

Awatar użytkownika
Fenistil
1st jury member
Posty: 196
Rejestracja: 22 sie 2017, 21:27
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

S37E04 "Time to Bring About the Charmpocalypse"

Post autor: Fenistil »

Chyba wszyscy przeczuwali, że z powodu kontuzji przygoda Bi w programie już niedługo się zakończy, ale chyba mało kto spodziewał się tego już w drugiej minucie kolejnego odcinka. Jak teraz o tym pomyślę, to decyzja jest w sumie zrozumiała - nie było sensu ryzykować swojej dalszej kariery. Rzadko widuje się w programie takie reakcje na kontuzje; zazwyczaj królują płacze i podejście "jeśli trzeba to utnijcie mi nogę, ale muszę zostać". Szkoda, ale i tak raczej nie doszłaby daleko.

Przemieszanie oczywiście musiało wbrew wszelkiemu prawdopodobieństwu potoczyć się w taki sposób, żeby Dawidom w tej wczesnej fazie gry jeszcze jak najbardziej dowalić. Tak bardzo to wszystko się układa pod końcowe zwycięstwo Dawida... :/

W Tiva Christian zaskakująco ładnie buduje relacje z Goliatami, a Gabby oczywiście łka sobie bez powodu na uboczu. Czuję, że mimo niesprzyjających okoliczności Hubicki spróbuje jakoś ją chronić, bo im więcej ona płacze, tym bardziej uzależnia się od niego emocjonalnie i może się stać jego pionkiem (o ile już nie jest).

Plemię Jabeni to jeden wielki żart, co zresztą widzą sami jego członkowie. Fajnie, że rywalizacja nie zaczęła się dla nich od porażki, bo to by się mogło skończyć niemiłą i dość nudną serią. Nick zawiązał kolejny dwuosobowy sojusz z Mikiem, a ten jego fetysz z natychmiastowym nazywaniem sojuszów jest przezabawny. :D Chyba tylko o tej dwójce powiedziałbym, że są tutaj względnie bezpieczni. Natalie oczywiście królowa <3. Niepokoi jednak, że jej dalszy byt w grze znowu jest pod znakiem zapytania. #ByleDoPolaczenia

W Vuku natomiast Davie pograł w tym odcinku bardzo ładnie: wepchnął Elizabeth pod autobus, jednocześnie się z tym przed nią nie zdradzając i w efekcie ani przez moment nie był zagrożony. Na Natalii w końcu zemściła się jej osobowość, nagrabiła sobie.

No i Carl wylosował sobie na przemieszaniu nowiuśki adwentydż. Pomysł zaiste interesujący i nieznacznie odwracający trend zalewu idoli. Mnie się podoba. Co prawda pewnie będzie przy jego okazji więcej spekulacji niż faktycznego wpływu na grę, bo już z samym zagraniem HII niełatwo trafić, a co dopiero z jego anulowaniem, ale jeśli jakimś cudem Carlowi uda się go poprawnie użyć (i nie odpadnie wcześniej), to będzie niezły efekt wow. :)

Awatar użytkownika
Maw
sole survivor
Posty: 1283
Rejestracja: 28 mar 2017, 23:30
Winners at War: Parvati
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S37E04 "Time to Bring About the Charmpocalypse"

Post autor: Maw »

No i już mamy swap. :D Przynajmniej zmienili nazwy na normalne. Kolejny świetny odcinek i świetny blindside.

Szkoda, że Bi musiała odejść w taki sposób. Wydawała się bardzo sympatyczna i wyglądała na Azjatkę, która w końcu może przełamać klątwę. Jej decyzja jest jednak absolutnie zrozumiała i nikt nie powinien jej za to oceniać, gdyby nie noga to nie quitnęłaby, może kiedyś dostanie drugą szansę.

TIVA
Mieliśmy dużo Christiana i Gabby, czyli jak co odcinek. Gabby tradycyjnie beczy. Muszę przyznać, że może nawet bym ją lubił, ale w każdym sezonie jest podobna dziewczyna do niej i to staje się powoli bardzo irytujące. Mam już dość niepewnych siebie nerdów-superfanek ogarniętych paranoją. Na plus to, że przynajmniej ona wydaje się naturalna i raczej tego nie gra...

JABENI
Natalie nadal zapewnia widzom rozrywkę. Nie podoba mi się jednak ta współpraca Mike'a i Nicka. Mam nadzieję, że nic z tego nie wyjdzie, bo nie chciałbym odejścia Natalie tak wcześnie. Jeśli jednak plemię pójdzie na radę to pewnie ona i Lyrsa będą zagrożone. Lyrsa już drugi raz jest niewidzialna i lubiłem ją dwóch pierwszych odcinkach, ale teraz nie miałbym nic przeciwko jej odejściu, tym bardziej jeśli byłoby to kosztem Natalie.

VUKU
Nie przepadałem za Natalią, więc jej eliminacja mnie cieszy. Trzeba jednak przyznać, że w tym odcinku była dość zabawna, ale gdyby zaszła dalej to stałoby się to irytujące. Mój ulubiony moment odcinka to chyba jak grozi Davie'mu, że jeśli z nimi nie zagłosuje to jest skończony. :D Albo jak panikuje, że Elizabeth i Kara są ze sobą zbyt blisko. Ogólnie to sama jest sobie winna za tą eliminację. Może i nie był to najlepszy ruch dla Aleca, ale i tak go lubię i będę mu kibicował, no i dzięki niemu przynajmniej coś się dzieje, chociaż coś robi, a nie jak większość castu sezon temu. :D Nie chciałbym jednak, żeby Kara odpadła kolejna, bo ją też lubię. Mam nadzieję, że uda im się wygrać immunitet.

MaciekRS
6th jury member
Posty: 585
Rejestracja: 03 mar 2018, 15:17
Kontakt:

S37E04 "Time to Bring About the Charmpocalypse"

Post autor: MaciekRS »

BI - największa castingowa pomyłka sezonu. Nie wniosła do programu kopletnie NIC a na koniec quit. Zapomnijmy o niej jak najszybciej. Maw, chyba żartujesz jeśli piszesz że ona zasługiwałaby na nastepna szansę.

Alec - facetowi chyba coś odbiło. W pięcioosobowym plemieniu jest w sojuszu 3 osobowym to on sobie wymysla że pozbedzie sie sojuszniczki aby na jej miejsce wskoczyl ktos z kim w sojuszu nie jest. W 5 osobowym plemieniu wymienił miejsce 3 na 4 i jeszcze dokleił sobie łatke zdrajcy, ktorej to tak latwo sie nie pozbędzie. Kto mu teraz zaufa?

Natalie odpadła, niestety ze względu na edit w poprzednich odcinkach nie było to niespodzianką. Cięzko o niej cos napisać.

Cztery odcinki za nami i jakoś S37 mnie nie potrafi wciągnąć. Czegos mi brakuje, mam dosyc ciągle tych samych charakterów jak Christian czy Gabby, chcę czegos więcej.
Na razie moje ulubione osoby to Johny i Allison, o dziwo trawię tez Mike'a.

Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5704
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

S37E04 "Time to Bring About the Charmpocalypse"

Post autor: Jack »

Jednak mieliście rację, że klątwa Azjatek prędzej czy później dopadnie Bi. Bi dopadła dość późno, jednak zdążyła odejść z gry jeszcze przed swapem.
Zdecydowanie nie spodziewałem się, że to zostanie pokazane w ten sposób. Te dwie minuty z Bi w trzecim odcinku były zapowiedzią jej odejścia. Nikt za bardzo się tym nie przejął. Nie było płaczów jak przy większości odejść z powody kontuzji. Po prostu w trzecim odcinku parę zbliżeń na nogę Bi, a w kolejnym informacja "odchodzę" :D

I mamy trzy plemiona, dlatego teraz coraz częściej będzie podkreślany podział na Dawidów i Goliatów xD Cieszy mnie, że taka osobowość jak Probst czerpie nazwy plemion z Polsatów. Vuku <3 Pewnie wszyscy pamiętamy, że tak nazywało się połączone plemię w Wyspie Przetrwania.

Odpadła Natalia (nie mylić z Natalie). Jakoś nie będzie mi jej szkoda. Kolejna osoba, która była zbyt pewna siebie i przeceniała swoją wartość.

Awatar użytkownika
emka
1st jury member
Posty: 167
Rejestracja: 13 mar 2010, 00:00
Kontakt:

S37E04 "Time to Bring About the Charmpocalypse"

Post autor: emka »

Bardzo przyjemnie ogląda mi się ten sezon, jest o wiele ciekawiej. Decyzja Alecka jest dla mnie niezrozumiała na tym etapie i przy takim rozkładzie uczestników. Ciekawe czy mu się to opłaci.
Natalie jest tak denerwująca, że podziwiam pozostałych, że mają cierpliwość i nie wybuchają. Co za kobieta.
A nowy twist z anulowaniem HII bardzo ciekawy o ile uda się go odpowiednio wykorzystać, ale to.może być trudne do zrobienia.

Awatar użytkownika
Umbastyczny
sole survivor
Posty: 2130
Rejestracja: 25 lut 2013, 00:00
Winners at War: Yul
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S37E04 "Time to Bring About the Charmpocalypse"

Post autor: Umbastyczny »

Jakoś dawno mi się obejrzało, ale nie mogłem się zabrać za komentarz.

No to tak z grubsza:

1) Quit Bi

No cóż, nie byłem jej fanem, ale trochę mi jej szkoda, bo jakaś taka waleczna była, kontuzje zawsze są przykre, dopadła ją klątwa Azjatek i jakoś tak mało czasu poświęcono jej teraz. Normalnie mamy mnóstwo płaczów, lamentów i gadek z Jeffem, a tutaj było szybkie rachu-ciachu i Bi poszła do piachu.

2) CARL

Pomysł z kokosikami, które mogą odpłynąć jest nawet spoko. Co do przewagi w postaci kasacji HI, jeszcze sam nie wiem, czy mi się to podoba czy nie. Bo z jednej strony to jakaś nowość i może być widowiskowe, ale z drugiej jak już ktoś miał to HI to niech będzie sobie bezpieczny. Pozycja Carla w nowym plemieniu powinna być całkiem dobra.

3) ZIELONI

Christian radzi sobie nieźle. Myślę, że relacją z Danielem i Johnem może wygrać spokojnie miejsce ponad Alison w łańcuchu pokarmowym. Ciekawe czy uda mu się też uratować w razie czego Gabby, która jest irytująca. Trochę płaczu nie jest złe, ale ciągłe jęki i stęki są nie do wytrzymania. A gry ma zero, lepiej się użalać niż spróbować coś zrobić.


4) FIOLETOWI

Trzymam kciuki za Angelinę, która jakoś do nich nie pasuje, bo jest taka normalniejsza. Pozostali są specyficzni i się jakoś wyróżniają. Natalie jest sobą, więc dalej wszystkich irytuje. Lyrsy znowu w zasadzie nie było. Mike-Nick jako sojusz? Nic do nich nie mam, więc ani mnie to nie grzeje, ani nie ziębi.
W razie rady chyba najbardziej zagrożone byłyby Lyrsa i Natalie, lepiej więc niech odpadnie ta pierwsza.


5) POMARAŃCZOWI


No ciekawie, przyznaję.

Natalia od początku była przedstawiana jako ta sukowata. A dziś dodatkowo sukowata z paranoją. Z jednej strony można powiedzieć, że sama sprowadziła na siebie eliminację, bo grała źle, np. obwiniając Karę, że jest za blisko z Elizabeth...
No, ale ale…


Alec jak dla mnie popełnił błąd. Oczywiście miło się oglądało radę i było dzięki niemu ciekawiej, ale wydaje mi się, że dla niego to był niekorzystny ruch i powinien był zagrać nudno, głosując jako Goliath Strong. Oczywiście może jestem przewrażliwiony, ale no, jakoś tak wyczuwam, że mu się to nie opłaci. Przede wszystkim wraca Carl i to już tutaj klucz. Teraz Davidzi mają przewagę 3:2, oczywiście Carl i Davie niekoniecznie muszą grać z Elizabeth, ale istnieje takie ryzyko. No i Alec zdradził Karę, a wszystkim pokazał się jako ktoś kto zdradza tak "o", bez powodu i bardzo szybko. Czy to dobry materiał na sojusznika dla Daviego czy Elizabeth? Mimo wszystko trzymam za niego kciuki.

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5963
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S37E04 "Time to Bring About the Charmpocalypse"

Post autor: ciriefan »

Kolejny bardzo dobry odcinek.

Odejście Bi bez płaczów i lamentów - w sumie dobrze (bo z wywiadów wiadomo, że płacze Bi były, dobrze, że tego nie pokazali). W sumie pokazali to tak, jak powinni, choć było to oczywiście przewidywalne. Szkoda jej trochę, mogła zniszczyć klątwę Azjatek, ale to klątwa dopadła ją.

Zastanawiają mnie te przemieszania - co sezon wychodzi bardzo po równo. Tym razem znowu w każdym plemieniu mamy 3:2. Nie wierzę, że co sezon to jest cudowny przypadek, to jest statystycznie niemożliwe. Dziwi mnie, że produkcja po tragiczności ostatniego sezonu znowu zdecydowała się na identyczną sytuację. Wiemy, jak "ciekawym" przebiegiem to się wtedy zakończyło...

Carl trafił na Exile i zdobył anulację ukrytego immunitetu. Ciekawy twist, trudny do zagrania poprawnie. Zobaczymy, jak to się potoczy - myślę, że po myśli Carla, w końcu ciągle przypominają nam o HII Dana, o którym informacje się rozprzestrzeniają po coraz większej ilości uczestników...

ZIELONI
Dan, Alison i John vs Christian i Gabby. Christian już wkupił się w łaski plemienia. Koleś wydaje się być bardzo dobry socjalnie, ale jego przesadzony edit mnie do niego zniechęca. Zamiast niego chciałbym chociaż jedną wypowiedź Alison, która była niewidzialna. Gabby jest irytująca do potęgi z tymi swoimi płaczami. Nawet bym chciał, aby odpadła, ale umówmy się - czy Jeff dopuści do eliminacji sojuszu nerdów? Wątpię. Ogólnie to stawiam, że to plemię nie pójdzie na radę do połączenia.

FIOLETOWI
Mike, Natalie i Angelina vs Nick i Lyrsa. Będę w szoku, jak nie odpadnie Lyrsa. Mam tylko nadzieję, że Natalie i Mike nie odwrócą się od Angeliny, który jak na razie jest moją faworytką, ale daje mi vibe typowego editu silnej, strategicznej kobiety wyeliminowanej zbyt wcześnie... Oby nie.

POMARAŃCZOWI

O God. Co za bałagan. Trochę szkoda Natalii, bo miała spory potencjał (Jeff powiedział w wywiadzie dla EW, że to dla niego idealna kandydatka do Second Chance). No ale kurde, z takim charakterem sądzę, że znowu szybko by odpadła. Zbyt emocjonalna, zbyt domagająca się kontroli. Pomimo wszystkich jej wad - Alec rozegrał to tragicznie. Nie wiem, co on chciał osiągnąć tym ruchem. Jeszcze gdyby Carl do nich nie dołączył po radzie, to może starałbym się znaleźć usprawiedliwienie, ale po prostu się nie da. Numerkowo ten ruch nie ma sensu. Jak on chce zbudować jakikolwiek solidny sojusz i zaufanie? Ruch debilny i mam nadzieję, że się przeciw niemu obróci. Po prostu jego ego nie mogło znieść, że kobieta narzuca mu swoje zdanie. Ale ten ruch po raz kolejny pokazuje, jak bardzo w tej grze jest istotny socjal i że jest wręcz ważniejszym aspektem od czystej strategii. Mam nadzieję, że Kara się odratuje jego kosztem, bo ją polubiłem. Davie i Elizabeth pokazali kawał dobrej gry. Zwłaszcza Davie - najpierw wrzucił Elizabeth pod autobus, a potem zagłosował z nią i Aleciem i zdobył numerki, a przy okazji jego wcześniejsze zagrywki przeciwko Elizabeth pozostały tajemnicą, nieźle.

http://survivorpolska.pl/czego-nie-zoba ... -pierwsza/
http://survivorpolska.pl/czego-nie-zoba ... esc-druga/

Christian - 4 (15)
Mike - 4 (14)
Nick - 2 (14)
Natalie - 2 (12)
Davie - 4 (10)
Gabby - 2 (10)
Angelina - 1 (9)
Carl - 4 (9)
Daniel - 2 (9)
Elizabeth - 4 (8)
John - 1 (8)
Alec - 5 (7)
Kara - 3 (7)
Lyrsa - 0 (5)
Alison - 0 (2)

Natalia - 2 (6)
Bi - 0 (5)

Jeremy - 3, Jessica - 5, Pat - 2

Awatar użytkownika
Umbastyczny
sole survivor
Posty: 2130
Rejestracja: 25 lut 2013, 00:00
Winners at War: Yul
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S37E04 "Time to Bring About the Charmpocalypse"

Post autor: Umbastyczny »

ciriefan pisze:
23 paź 2018, 19:55

Zastanawiają mnie te przemieszania - co sezon wychodzi bardzo po równo. Tym razem znowu w każdym plemieniu mamy 3:2. Nie wierzę, że co sezon to jest cudowny przypadek, to jest statystycznie niemożliwe. Dziwi mnie, że produkcja po tragiczności ostatniego sezonu znowu zdecydowała się na identyczną sytuację. Wiemy, jak "ciekawym" przebiegiem to się wtedy zakończyło...

Też na to zwróciłem uwagę. No i dodatkowo widać, że Jeff miał przygotowane takie jakby 2 tace z tymi zawiniątkami. Więc co za problem jedną przygotować dla Goliatów z 3 chustkami w każdym kolorze, a drugą dla Davidów z paczką pustą oraz 2 w każdym kolorze? Niestety samego wybierania paczuszek już tak dobrze nie widać, a nie chciało mi sie tego przewijać i lepiej analizować.

Awatar użytkownika
Davos
6th jury member
Posty: 582
Rejestracja: 16 lut 2019, 01:44
Kontakt:

S37E04 "Time to Bring About the Charmpocalypse"

Post autor: Davos »

Wow, co tu się zadziało! :) Alec mocno namieszał i dzięki temu było ciekawie, aczkolwiek nie wydaje mi się to zbyt mądrym ruchem. No ale o tym za moment.

Wcześniej program opuściła Bi i sam sposób jej quitu był dość dziwny, bo strasznie szybko to poszło. Ot pojawiła się na zadaniu, powiedziała że z powodu kontuzji musi opuścić grę, przypłynęła po nią łódź, no i tyle. Z jednej strony rozumiem jej decyzję, bo nie miała za bardzo wyjścia i głupio by było ryzykować zdrowie i dalszą karierę, no ale z drugiej strony to niestety spowoduje, że będzie o jedną radę plemienia mniej. Choć sama Bi jakimś wielkim graczem nie była więc jakkolwiek by to nie zabrzmiało, wolę jej odejście niż kogoś bardziej ogarniętego w grze.

Przemieszanie mnie zaskoczyło o tyle, że spodziewałem się raczej dwóch plemion, a tu mamy 3 plemiona po 5 osób i jeszcze jedna na exile. A biorąc pod uwagę, że Goliaci mieli przewagę w każdym plemieniu, a Carl miał dołączyć do tych, którzy pójdą na radę, zupełnie mi się to nie spodobało, bo byłem pewien, że odpadnie na 100% ktoś z Dawid i przez to rada będzie nudna. Okazało się jednak ostatecznie, że było inaczej ;)


TIVA
Teoretycznie Christian i Gabbi są w mniejszości więc mają przerąbane, ale Christian dobrym socjalem zbliżył się do Johna i Dana więc wątpię, żeby szybko odpadł. Z kolei Gabby mnie strasznie denerwuje tym swoim płaczem i chętnie bym zobaczył jej odpadnięcie, ale jak znam życie, Christian znajdzie jakiś sposób, żeby ocalić swoją "ukochaną". Alison jest niewidzialna, za to coraz bardziej zaczynam lubić Johna. Myślałem na początku sezonu, że będzie zadufanym w sobie mięśniakiem, ale okazuje się, że gość dobrze gra socjalem i fajnie kalkuluje na chłodno więc myślę, że on może zajść daleko w tej grze. I na pewno nie będzie bał się robić ruchów.

JABENI
Natalie dalej daje czadu i wszystkich wkurza :D Nie mam pojęcia, jak ludzie z nią wytrzymują :) Z kolei Nick bardzo mądrze szuka sojuszników u Goliatów i ten jego sojusz z Mike'm może mu w przyszłości sporo pomóc. Swoją drogą rozwala mnie to nazywanie przez niego każdego sojuszu :D Ale to też jest jakiś sposób na wzmacnianie więzi więc moim zdaniem pomysł jest całkiem niezły. Na pewno Nick ma teraz o wiele lepszą pozycję niż Lyrsa i w razie następnej rady to właśnie ona zapewne poleci kolejna.

VUKU
Tutaj to dopiero były niezłe jaja :) Szkoda mi Natalii o tyle, że była niezłą kombinatorką z jakimś potencjałem, no i też w jej przypadku było na czym oko zawiesić ;) Ale za bardzo chciała wszystkimi rządzić i zamiast dyskutować, narzucała innym swoją wolę. Choć ruch Aleca i tak uważam za niezbyt mądry. Z jednej strony dzięki temu było ciekawie, ale z drugiej, z punktu widzenia Aleca, był to strzał w stopę. Teraz dołączy do nich Carl i to ludzie z David będą mieć przewagę więc Alec będzie od nich zależny, a tak miałby dalej kontrolę nad swoim losem. Niby w najgorszej sytuacji i tak jest Kara, no ale nie jest powiedziane, że Davie, Carl i Elisabeth nie postanowią nagle wykopać Aleca. Dodatkowo tym przeskokiem straci zaufanie wszystkich ludzi z Goliat. Mam nadzieję, że w tym całym bajzlu, Kara jakimś cudem dotrwa do mergu. Najlepiej, gdyby oni nie musieli już iść na radę aż do połączenia.
Elisabeth robiła co mogła, ale to Daviemu należą się największe propsy, bo to on świetnie wszystko rozegrał przed tą radą. Świetnie nastawił Natalię i Karę przeciwko Elisabeth, dzięki czemu samemu uniknął celownika, a potem jeszcze udało mu się namówić Aleca na głosowanie na Natalię. Teraz po powrocie Carla to właśnie Davie będzie miał najmocniejszą pozycję w tym plemieniu i to on zadecyduje, kto jest następny do odstrzału. A przecież jeszcze ma w zanadrzu HII.


No i był jeszcze nowy twist na exile. Nawet ciekawy pomysł z tym artefaktem, który anuluje moc HII. Cieszę się, że to właśnie Carl go znalazł. Sama lokalizacja w kokosach pływających w oceanie - też dobry pomysł. Jestem tylko ciekaw, czy Carl będzie potrafił wykorzystać swoją "adwentydż", bo nie będzie to łatwe. Choć biorąc pod uwagę fakt, że Mike zdradził Nickowi info, że Dan ma HII, ten nowy twist może wypalić i będzie niezłe zaskoczenie na którejś pomergowej radzie :)

Póki co naprawdę podoba mi się ten sezon, bo i cast fajny, i przebieg ciekawy, no i twisty raczej z tych zaskakujących na plus, a nie na minus. Zobaczymy, jak to się potoczy dalej.
Obrazek

Saw
8th jury member
Posty: 760
Rejestracja: 15 wrz 2017, 12:41
Winners at War: Michele
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S37E04 "Time to Bring About the Charmpocalypse"

Post autor: Saw »

Odcinek bardzo fajny. Choć jestem trochę rozczarowany, że dwie moje faworytki w nim odpadły :(
Bi niestety zdecydowała się zrezygnować. Wielka szkoda, ale nie zamierzam jej za to oceniać. To nie był zwykły quit, tylko przez kontuzję. Człowiek nie samym programem żyje. Trzeba się liczyć z tym że to tylko przygoda i człowiek wróci za chwilę do rzeczywistości. Jeśli miałoby to zagrażać jej karierze to chyba dobrą decyzję podjęła. Ja ją bardzo polubiłem i myślę że byłaby wstanie przerwać fatalną serię Azjatek. Myślę że merge był w jej zasiegu. Ale co by nie mówić klątwa Azjatek trwa w najlepsze. Jak nie odpadają na początku, to przytrafi się pech.
Tiva
Na plus pokazał się Christian, który szybko złapał dobry kontakt z Goliatami. Facet naprawdę potrafi dużo dobrego zdziałać socjalem. Na drugim biegunie jest beznadziejna Gabby, która tylko użala się nad sobą i ryczy. Myślę jednak, że Probst coś wymyśli by uratować nerdów z tego plemienia. Jakoś nie mogę uwierzyć, że jedno z nich mogłoby odejść. Oczywiście Christiana lubię, ale Gabby mogłaby zrobić wypad. Jest tylko taką męczącą kulą u nogi.

Jabeni
To plemię na papierze wygląda na najsłabsze, ale udalo się im uniknąć rady plemienia. Cieszy mnie to, bo na starcie widziałem już w nich przegrywów, którzy będą chodzić na wszystkie rady do połączenia. Natalie nadal wszystkich wkurza. Nowi ledwo pojawili się w obozie, a już mają jej dosyć. Podoba mi się gra Nicka. Może trochę wkurza to nazywanie sojuszów dziwnymi nazwami, ale jest bardzo skuteczne. Mam wrażenie, że to nadaje jakąś więź i moc. Tym razem zawarł sojusz z Mike'm, co może mu dać dobrą pozycję. Moja faworytka Angelina jest na razie na niezłej pozycji, ale musi się pilnować, bo mając po swojej stronie Mike i Natalie, może zdarzyć się wszystko. Oczywistym pierwszym celem wydaje się bezużyteczna Lyrsa.

Vuku
Co to się odwaliło. Wszystko miało być pięknie i Goliaci mieli wywalić jednego Davida. A tu taki blindside wyszedł. Nie powiem ciekawie ułożyła się rada, ale szkoda mi Natalii. Polubiłem tą dziewczynę, bo miała w sobie ten pazur i chciała ostro grac. Ale w tym odcinku mocno przesadziła. Za bardzo się rządziła i narzucała swoje zdanie. Niestety taką mocną grą i socjalem wszystko zepsuła. Ale Alec i tak popełnił jedno wielkie głupstwo. Jeśli przeszkadzała mu Natalia, to mógł jeszcze trochę poczekać i dopiero na nastepnej radzie wykonac ruch. A tak to wróci Carl i plemię Davidów będzie miało przewagę liczebną nad Golaitami. Kara też po tej zdradzie już Alec'owi nie zaufa. A Goliaci z innych plemion też szybko odkryją co się wydarzyło. Alec z pewnego miejsca w trójce spadł na czwarte miejsce w plemieniu, które wcale takie pewne nie jest. Kara trochę zżyła się z Elizabeth i możliwe, że coś tam powalczy. Ogólnie reakcja Natalii na blindside, była boska. Moim zdaniem nawet lepsza niż ta Michaeli, bo bardziej naturalna. Była wkurwiona na maksa i myślałem że rzuci się na Aleca. I ten zarzut w stronę Kary, czy ta o wszystkim wiedziała :lol: Fajnie w tym odcinku pograł Davie. Najpierw wepchnął pod autobus Elizabeth i zdjął z siebie cel. Co ciekawe nie odczuł tego, bo Elizabeth nadal z nim współpracowała. A później urobił Aleca, że ten odwrócił się od swoich sojuszniczek. Ten blindside to głównie jego ruch. Ale Elizabeth też nieźle się spisała. Nie siedziała bezczynnie i prowadziła rozmowy.

Carl zdobył ciekawa przewagę. Jest to coś nowego i na pewno może ostro namieszać.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Survivor 37: David vs Goliath”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości