Nie no, Lauren pierdziawa niezgorsza, ja nie rozumiem co wy chcecie. Gdzieeeś tam za ową niezgorszą pierdziawą nieśmiało skrada jej się Aurora, reszta w tym sezonie to raczej takie do rozważenia nie wcześniej niż po pięciu shotach.
Epizodzisko dosyć ślimacze, trochę jak pierwsze lekcje chemii w gimbazie. Po zapowiedziach oczekujesz syczących probówek, poparzeń trzeciego stopnia i budy wylatującej w powietrze wraz z piwnicą, a w rzeczywistości wkuwasz wypociny jakiegoś postsowieckiego mędrca o dysocjacjach jonowych.
MANU
… ale że blindside im nie pyknął, to żem rad. Dla większości szczepu byłoby to potrzebne jak znaki drogowe w GTA, bo spanikowana oczywistym targetem na plecach
Łent-Łotr szuka raczej koleżków, tak więc po jakimkolwiek przemieszaniu byłaby im wierna jak ten Azor.
Niezgorsza Pierdziawa wyhaczyła ajdola i przez chwilę myślałem, że wyskoczy z nim na Radzie ratując swoją ukochaną i wyśnioną w dzieciństwie królewnę Disneya. Z jednej strony to dobrze, że prawidłowo wyczuła nastroje, z drugiej patrząc na to, że zakopała go w jakimś mule tuż przy wodzie, gdzie pierwsza lepsza fala może go porwać hen do Atlantydy, nie jestem pewien, czy to nie była dla niej pierwsza i jedyna szansa na zaszpanowanie przed współbiesiadnikami tym znaleziskiem
Piszczałka tak jak przypuszczałem jeszcze trochę sobie popiszczy, bo i pewnie nie będzie już przed swapem czasu na zrównanie jej z ziemią. Podchodzę do niej trochę sceptycznie przez ten wrzeszczący hajp, w którym dzieci reddita koronowały ją już po jednym odcinku za sam fakt, że ma zespół Touretta, dziwne włosy i posraną sytuację w plemieniu, ale za ten odcinek propsnę jej jednak niechętnie, bo jako jedyna miała powody żeby dążyć do oskalpowania Łent Łotra, do czego to zabierała się dość ochoczo.
Keith to dla mnie trochę edit-blindside, bo patrząc po tym, że nerd i to jeszcze wędzony, wieszczyłem tu już masę strasznych rzeczy. Czuję, że już od samego oglądania tych jego rozkmin przy drogowskazie moje IQ spadło o jakieś 50 punktów. Mam nadzieję, że w wizjach ukaże mu się Jezus mówiący zaprawdę powiadam ci synu, ryj w kubeł i ciulaj na prawo.
Wojnopsiur do pochwalenia, bo mimo łysiny oznaczającej w Survivor sraczkę, ADHD i szaleństwa z ajdolami, gra raczej rozsądnie, na dodatek to chyba on najbardziej nagimnastykował się w obronie Łent-Łotra.
Rick skręcał już trochę na złą stronę mocy, ale widocznie wzięli go za łeb z powrotem. I dobrze, zabawny chłopina, można się z nim utożsamiać, niech sobie tam jeszcze polata.
David jest przekonany, że głównym, podstawowym i jedynym celem Łent-Łotr jest wrzucenie go do pieca, ale mam wrażenie, że trochę sobie pochlebia. Tego ostatniego ogóra dalej nie mogę za bardzo spamiętać, no gdzieeeś tam im popierduje pod nosami, pewnie jego dni chwały dopiero nadejdą.
KAMA
Zdzichu kamerzysta nie dostał chyba Multisporta, bo ewidentnie buntuje się przeciwko fantazjom seksualnym swojego szefa –
Aubry została pokazana mniej więcej jak szóstoklasista, który śmignął przez płot i próbuje wyrwać maturzystki na zestaw żelopisów i dwa czupaczupsy. Wszyscy traktują ją tam tak samo poważnie jak informację o polityce RODO i ciągle mam wrażenie, że panna użyźni glebę jako pierwsza z weteranów. Ale mimo wszystko aż mi się biduli szkoda zrobiło jak wychodziła z siebie żeby znaleźć sobie koleżanki, a te
dwie lamy w odpowiedzi jedynie żuły sobie te swoje patyczki z minami jakby zdążyły już się nimi dogrzebać do mózgów i wyrządzić w nich nieodwracalne szkody.
Aurory to ja tam za bardzo dzisiaj nie wyspotowałem poza jakąś jedną gównokonfą, więc nie wiem skąd w jej stronę aż takie pejcze po pupie ze strony kolegi Mawa, jeszcze się tu mogą zadziać różne rzeczy. Od
Anglima dali nam odpocząć i całe szczęście – jeszcze trochę i może nabierzemy się, że nie wygra tego sezonu ownując wszystkie dwa czelendże na Wyginienisku i pozostałe dwa IC-ki, które będą na jego drodze.
Ch^jWieKto i
Ch^jWieKto2 dalej w pełnej gotowości bojowej planując spuścić Aubry sążnisty wpierdol.
Julie coś tam pomamrotała, ale jak na razie nie zainteresowała mnie bardziej niż z tymi siurami w Central Parku.
Na
Wyginienisku same niespodzianki.
Ajm not e kłiter,
Aj łyl newer gyw ap, a także
Aj doncz łoncz tu let maj famili dałn. The plot thickens
Tyle na dzisiaj, bo za bardzo chyrcham, zaraz zapluję glutami cały monitor i dostanę po uchu, nareczka.