S40E07 "We're in the Majors"

Awatar użytkownika
Meciek
sole survivor
Posty: 1204
Rejestracja: 09 lut 2012, 00:00
Lokalizacja: Polska
Winners at War: Sophie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S40E07 "We're in the Majors"

Post autor: Meciek »

Data premiery: 25 marca

Awatar użytkownika
XanderDE
5th jury member
Posty: 441
Rejestracja: 09 mar 2015, 00:00
Winners at War: Michele
Kontakt:

S40E07 "We're in the Majors"

Post autor: XanderDE »

Sandra najlepsza jak zawsze. Trzeba mieć jaja, żeby wystawić takiego "faka" produkcji i to w takim sezonie :D

Boston Rob nagle mistrzem w znajdowaniu tokenów :roll:
BDR 211 EBK

Awatar użytkownika
Umbastyczny
sole survivor
Posty: 2130
Rejestracja: 25 lut 2013, 00:00
Winners at War: Yul
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S40E07 "We're in the Majors"

Post autor: Umbastyczny »

Oj, smutny odcinek dla mnie.

EOE - po pierwsze szkoda Sandry. Rzeczywiście produkcja może nie cieszyć się z jej decyzji. Nie po to sypali hojnie pieniędzmi, żeby nagle Sandra im się zbuntowała i wyjechała. Nawet młode mamy tam zostały, a Sandra nie :D Z mojej perspektywy szkoda, że ktoś wymiękł, skoro już tam tkwią to mogliby w komplecie, no i chciałbym zobaczyć Sandrę w jury. Ale jej argument był słuszny, ona ssie w zadaniach i to bardzo. Niezależnie od typu zadania raczej nie miałaby szans wygrać, do tego inni już mają tokeny, więc mają nad nią przewagę...

A co do poszukiwań nowych tokenów. Tia… nagle Rob, ulubieniec produkcji, znalazł 3/4... AHA. I Tyson jednego. Natalie na początku błyszczała na tle Amber czy Danni, ale teraz już wcale tak dobrze się jej nie wiedzie. Jeśli chodzi o powrót no to ona albo Tyson albo Rob. Innych jakoś nie widzę w roli zwycięzcy na EOE.


ZIELONI - Adam ssie tak bardzo. Nie mogę na niego patrzeć, oby odpadł jak najszybciej. Śmieszy mnie, że produkcja aż tak negatywnie go pokazuje. Sophie uwielbiam. Bena nie lubię, a Sary również nie lubię :D

CZERWONI - tutaj mamy ciekawą sytuację. Wydaje mi się, że Tony przecenia swoją pozycję. Ostatnio prawie odpadł przez Sandrę, teraz też pozostała trójka knuje za jego plecami. Ale ciekawie, zobaczymy co Tony pokaże dalej. Trzymam trochę kciuki za Denise i Kim, a za Jeremym niezmiennie nie przepadam.

NIEBIESCY - super, że Michele się uratowała w trudnej sytuacji, ale czemu akurat kosztem Yula. Wendella nie mogę znieść, mega irytuje. Jak widzę Nicka i Michele również, ale jednak go zostawili, ech. Do końca miałem nadzieję, że padnie na niego. Argumenty Yula były dobre, ale inni postanowili pozbyć się jego, ech. Jedynie może niepotrzebnie dał znać Wendellowi, że się niepokoi jego wypowiedziami. Mógł udawać do końca, że jest super z nim. Podejrzewam, że eliminacja Yula to bardziej decyzja Michele, która mimo wszystko ma jakieś relacje z Wendellem i zainwestowała w niego 1 token :D A Nick trochę się miotał co zrobić i ostatecznie mógł posłuchać Michele. Szkoda mi Yula, bo padł trochę ofiarą relacji sprzed gry, czyli tego czego się najbardziej obawiał od początku.

NTOS - połączenie jak widzę. I dobrze, dynamika w tak małych plemionach już trochę męcząca. Jednak już lepiej oglądałoby się 2 plemiona po 6.

Najbardziej kibicuję Michele i Sophie, ale Kim czy Denise też na duży plus. Pierwsi do wylotu Adam i Wendell.

szymek888
1st voted out
Posty: 6
Rejestracja: 06 lis 2017, 22:00
Lokalizacja: ZG
Winners at War: Sophie
Kontakt:

S40E07 "We're in the Majors"

Post autor: szymek888 »

ja odnoszę takie wrażenie, że Yul padł ofiarą kombinowania kiedy ma świetną sytuację w obecnym momencie gry
podobnie jak Rob czy Sandra wcześniej, którzy chcieli ugrać kilka pieczeni na jednym ogniu przy jednym głosowaniu

mógł trzymać się z Wendellem i Nickiem i wywalić Michelle, bo inne opcje wcale nie były lepsze na tym etapie gry
Akcja z przekazywaniem tokenów między Michelle/Wendellem powinna ich wystawić na targety, jednak Yul ustawił się pierwszy w kolejce do ich odebrania robiąc z siebie target i to było po prostu too much.
Ostatnio zmieniony 26 mar 2020, 15:40 przez szymek888, łącznie zmieniany 1 raz.

Barteg
6th voted out
Posty: 82
Rejestracja: 27 wrz 2017, 11:33
Winners at War: Parvati
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S40E07 "We're in the Majors"

Post autor: Barteg »

Yul :(
Wow. Okazuje się, że sojusz Yula nie był chyba taki mocny na jaki wyglądał, szkoda tylko, że nie zwrócili się przeciwko sobie radę wcześniej... z jednej strony rozumiem tą decyzję, bo Yul był sporym zagrożeniem, ale nie wydaje mi się, że był to dobry moment na pozbycie się go, bo ewidentnie chciał z nimi grać i byłby dobrą tarczą, zresztą zatrzymanie Wendella może być błędem samym w sobie, bo gość w tym sezonie jest jakiś mocno dziwny i raczej sprawie wrażenie osoby, z którą zdecydowanie nie chiacłbym grać.
Ogromna szkoda, że dwa odcinku z rzędu zieloni uniknęli rady, bo pozbylibyśmy się w końcu Adama, a tak to pewnie dojdzie gdzieś bardzo daleko, bo nikt nawet nie będzie zwracał na niego uwagi.

Niby sezon ogląda się bardzo dobrze, ale ekipa na EoE jest jakieś sto razy fajnjejsza niż ci co zostali w grze, smutno to się ułożyło, z osób, które lubię zostały tylko Sophie, Denise i powiedzmy wmiarę Michele i Tony, także raczej bez emocji będę oglądał resztę sezonu. Co do powrotu z EoE najbardziej chciałbym Parv albo Ethana, ale tak naprawdę prawie każda opcja będzie dobra.

Kelrik
7th voted out
Posty: 111
Rejestracja: 11 mar 2017, 00:00
Kontakt:

S40E07 "We're in the Majors"

Post autor: Kelrik »

O ile sezon ogląda się fajnie to do przewidzenia było, że młodsze pokolenie będzie wycinać old school. Naoglądali się sezonów z Robem, Parv I Sandrą by potem nie dać im się rozkręcić. Teraz padło na Yula, który w pewnym momencie zaczął teoretyzować za mocno. Inna sprawa, że Michelle ma chyba jakąś odmianę syndromu sztokholmskiego. Wendell traktuje ją jak popychadło, a ta się jego trzyma. Nie wiem, może to pokazówka i byli dogadani przed programem.
Rob zaskakująco łatwo zgarnął 3 tokeny, ale wątpię by wrócił do gry. Wyżej stawiam szanse Tysona i Natalie, która mocno przygasła.
Za tydzień mamy MERDŻ, będzie ciekawie. Obstawiam, że poleci Tony.

Danfan
1st voted out
Posty: 7
Rejestracja: 13 mar 2020, 22:19
Winners at War: Nick
Survivor AU All Stars: David
Kontakt:

S40E07 "We're in the Majors"

Post autor: Danfan »

Ten epizod złamał mi serce, totalnie. Yul w tej edycji bardzo mi w grze imponował. Czekałem na jego powrót i na to jak sobie poradzi po tylu latach nieobecności i nie zawiodłem się na nim. Do tego epizodu był zdecydowanie najlepszym graczem edycji. Miał pod kontrolą całe plemię Dakal jednocześnie mając przed sobą dużą tarcze jaką była Sandra, pozwalał jej myśleć, że jest przy władzy a ona mu ufała. Ufała mu też Sophie i Sarah. Myślę, że miał też dobrą relacje z Kim czy Tonym. Oglądając ten sezon myślałem sobie, że gdybym grał chciałbym mieć takiego sojusznika jak Yul, lojalnego, logicznego, stabilnego gracza, który byłby numerem 1 dla mnie i wtedy zdawałem sobie sprawę, że oni tam wszyscy tak myślą i to decydowało jak mocnym graczem był Yul. Aż do tego epizodu gdzie Nick wykonał przeciw niemu ruch. To było totalnie nie do przewidzenia. Yul miał bardzo pozytywny, dobry edit i byłem pewny, że to jest winner edit a tu taka bomba. Byłem też przekonany, że Nick nie zdradzi Yula na tym etapie. Nick przez ostatnie 2 epizody pokazał, że jest graczem przez duże G. Trochę wśród fanów się o nim zapomina, trochę się z niego śmieje, jego edit nie jest imponujący, ale ostatnie 2 odcinki pokazały, że wykonuje ruchy na swoich zasadach, ostatnio nie dał się omamić Parvati, a teraz wykonał ruch na swoich zasadach. Nadal nie wiem czy był to dobry ruch ponieważ Yul był lojalny, jednak ten plan z tokenami, który wymyślił Yul otrzeźwiły Nicka. Teraz pewnie wielu zarzuci mi tutaj, że pomijam Michele. Kompletnie nie, ona też miała duży udział w tym ruchu, widziała jakim zagrożeniem jest Yul jednakże myślę, że tutaj głównym wykonawcą był Nick, który uświadomił Michele jak duże wpływy miał Yul w oryginalnym Dakal, myślę, że to przeważyło i przekonało ją do tego ruchu. Nie wierzę, że nie chciała pozbyć się Wendella biorąc pod uwagę emocje i całą tę ich historię z randkowaniem. Po za tym zatrzymanie takiego Wendella było też dla Nicka korzystne. Myślę, że Nick i Wendell są skazani na grę ze sobą. Wendell od tak sobie nie zdradzi Nicka. Nie sądzę by Wendell miał jakieś super relacje w Dakal, chyba, że ma jakieś sojusze sprzed gry z Benem czy Adamem. Apropo sojuszów sprzed gry. Czy jest możliwe, że Wendell, Michele i Nick mieli jakiś układ przed grą ? To może być dosyć prawdopodobne.

Adam. Uwielbiam o nim pisać. Jest tak dobry w byciu totalnie beznadziejnym z przebłyskami geniuszu od czasu do czasu ( vide udany plan wyelminowania Natalie ) Po każdym epizodzie myślę, Adam leci w kolejnym, na pewno i za każdym razem on zostaje w grze. Biorąc pod uwagę jego oryginalny sezon i ten sezon to Adam jest największym farciarzem w historii Survivor. Nie mówię, że go nie lubię. Jego konfy są mega zabawne, jego próby gry są świetne, bardzo dobrze się bawię z myślą co tym razem Adam odwali w grze takiego. Nadaje tempa tej edycji, ale po raz kolejny napisze Adam odpadnie jako pierwszy po połączeniu. On nie ma żadnej wartości w tej grze, dla nikogo. Taki floper jak on to tylko problem w grze dla każdego i myślę, że nawet pomimo tego, że Tony dotrwał do połączenia to Adam poleci kolejny. Myślę, że dużo tutaj w zatrzymaniu Toniego będzie miał do powiedzenia Jeremy, on może mieć duży wpływ na grę teraza Tony to jego naturalna tarcza, jak Tony wyleci szybko to każdy zacznie zwracać uwagę na Jeremiego jako kolejny wielki cel. Mam wrażenie, że to Jeremy przejmie teraz stery w grze.

O edgu to nawet nie ma co pisać. Tokeny znalazły osoby, których nie lubię najbardziej z całego castu czyli Boston Rob i Tyson. Pupilki produkcji i tyle. Jeff to tam w tych krzaczorach zbudował sobie spy shack i nakierowywał Roba na tokeny :D Żeby nie było zbyt dużych podejrzeń to Tysonowi się 1 trafiło.

A niech ich szlak trafi i niech wróci Ethan, Yul albo Parvati do gry.

Szewik
1st jury member
Posty: 151
Rejestracja: 24 lut 2011, 00:00
Lokalizacja: Gda?sk
Kontakt:

S40E07 "We're in the Majors"

Post autor: Szewik »

Mam nadzieję, że będzie taki malutki tyci twist i EoE zamieni sie w plemię, które doszło do merge...

Średnio mi się ogląda sezon gdzie odpadli już prawie wszyscy moi faworyci. Jedyna nadzieja w Kim i Tonym. Poza Adamem i Benem reszta pozostałych w grze moze nie prezentuje sie źle w kontekście strategii czy socjalu, ale jakoś nie pałam do nich sympatią.

Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5704
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

S40E07 "We're in the Majors"

Post autor: Jack »

Aż mi się przypomniało jak przed sezonem niektórzy mówili, że nie ma takiej możliwości aby któryś z all-starsów sam odszedł z EoE :) Jak widać mógł wydarzyć się taki przypadek. I to ta "największa ryba" zdecydowała się podjąć taką decyzję. Nie czytałem opinii na temat jej odejścia na reditach i twitterach, ale zgaduję, że ludzie nieźle ją hejtują. Sandra to Sandra. Ma swoje zdanie i za to ludzie ją uwielbiają.

Bardzo mi szkoda Yula. Nie będę analizować dlaczego tak naprawdę odpadł. Nie zobaczyliśmy tego w odcinkach. Trudno mi też powiedzieć jaka jest relacja między Wendellem a Michele. Produkcja dawała nam od samego początku do zrozumienia, że ta para się nienawidzi. Ale może to ich sposób na grę? Rob i Amber od samego początku byli celem innych uczestników. Nikt nawet nie myśli, że skonfliktowani(?) Wendell i Michele mogą grać razem. Nie mam nic do Michele, ale zaczyna mnie irytować fakt, że w każdym odcinku podkreślane jest to, że musi udowodnić, że zasłużyła na swoją wygraną. Nie zdziwiłbym się gdyby wygrała ten sezon.

Po tym odcinku nadal kibicuję Sophie i Denise. Mam nadzieję, że uda im się coś zdziałać po połączeniu. Zwłaszcza Sophie, która miała być duchem tej edycji.

W zwiastunie był Adam, więc zgaduję, że będzie "zagrożony" ale przetrwa najbliższy odcinek :D Jestem bardzo ciekaw w którą stronę pójdą Nick i Jeremy. Tak jak ktoś wspomniał wyżej, jego sojusz z Wendellem i Michele mógłby być całkiem ciekawy.

Awatar użytkownika
Gienek
6th jury member
Posty: 529
Rejestracja: 03 sie 2010, 00:00
Winners at War: Tony
Survivor AU All Stars: David
Kontakt:

S40E07 "We're in the Majors"

Post autor: Gienek »

Jak to Parvati ostatnio mówiła? Coś o tym, że tra trójka była nie do rozbicia? Hmm... ;)

Co do Sandry to te swoje: "Queen stays Quenn" powinna zamienić na "Once a Quitter Always a Quitter". Mimo wszystko rozumiem, dlaczego nie widziała sensu w pozostawaniu na EoE, więc niech jej będzie.


Szkoda Yula, był moim faworytem odkąd usłyszałem o jego powrocie do gry. Niestety przy tym jak gra ewoluowała nie nadążył nad tempem. Mam podobne odczucia na temat obecnej sytuacja jak Szewik. Zamieńcie ludzi z EoE z tymi w grze!

Obecnie chciałbym żeby wygrał ktoś z trójki: Jeremy, Tony, Sophie.
Ostatnio zmieniony 26 mar 2020, 20:45 przez Gienek, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Davos
6th jury member
Posty: 582
Rejestracja: 16 lut 2019, 01:44
Kontakt:

S40E07 "We're in the Majors"

Post autor: Davos »

Nieee, tylko nie Yul :(
No żesz kuźwa, w pre-merge odpadli wszyscy, którym najbardziej kibicowałem, no co za cholerny sezon! :D Miałem wielką nadzieję, że odpadnie Wendell, bo gość mnie coraz bardziej denerwuje, niestety padło na Yula :/ Nick i Michelle mnie rozczarowali tym ruchem - ok, rozumiem argument, że Yul był ogromnym zagrożeniem i branie go do finału to byłoby samobójstwo, ale do finału jeszcze długa droga, a Yul był jedną z tych nielicznych osób pozostałych w grze, która wie co to lojalność i raczej nie zdradziłby swoich sojuszników. Poza tym to nie jest też ten typ gracza, który seryjnie wygrywa zadania czy znajduje immunitety więc byłoby jeszcze dużo okazji ze strony Nicka czy Michelle, żeby go wyciąć na późniejszych etapach. A z kolei Wendell pokazał dobitnie w dwóch ostatnich odcinkach, że to taki jeździec bez głowy, który w każdej chwili może skręcić w dowolną stronę i nie zdziwię się, jeśli bardzo szybko kopnie w tyłek Nicka i Michelle. Ta jego relacja z Michelle wygląda naprawdę dziwnie i wydaje mi się, że producenci wielu rzeczy nam nie pokazują. Wcale bym się nie zdziwił, gdyby ta dwójka miała układ sprzed gry, a ta cała narracja o wzajemnej niechęci dwójki byłych partnerów była tylko zwykłym bullshitem.
Szkoda, że Yul się odsłonił, może faktycznie lepiej byłoby z jego strony nie kombinować z układaniem planu na pozyskanie tokenów i skupić się tylko na trzymaniu sojuszu z Nickiem i Wendellem. No i rozmowa z tym drugim po ostatniej radzie też niestety została przez Wendella odebrana tak, ze Yul mu już nie ufa. Ale i tak najbardziej mnie wkurza, że Yul odpadł tuż przed mergem przez głupotę Wendella na zadaniu :/ Gdyby ten drugi się nie popisywał i skupił na tych cholernych puzzlach to niebiescy prawdopodobnie by się uratowali...
A Michelle muszę mimo wszystko pochwalić za to, że z pozycji outsiderki w tym plemieniu wywindowała się na rozgrywającą, bo dziś ani przez moment nie była zagrożona.

No i druga rzecz, która mnie zirytowała w tym odcinku to fart Adama. No kurde, ile można! :P Gość w każdym odcinku robi z siebie durnia, prowadzi coraz gorszą grę i jest na wylocie - ale zawsze jego plemię ostatecznie unika rady i Adam dalej jest bezpieczny. Bezapelacyjnie gość jest jednym z największych farciarzy w Survivor. A najgorsze, że pewnie jeszcze będziemy go długo oglądać, bo wszyscy wiedzą, że on gra ostatnio straszną kupę więc nie będzie postrzegany przez innych jako zagrożenie i będzie tam sobie bezpiecznie trwał od rady do rady i poślizgnie się na skórce od banana dopiero pod koniec gry... albo wejdzie do finału :/ Niestety obawiam się, że taki scenariusz jest całkiem realny.
Sophie znów na plus, fajnie robiła dziś w konia Adama :) Biedak tak się starał znaleźć tego ajdola albo chociaż ustalić, kto go ma, a tu dziewczyny go wodziły za nos jak amatora ;) Nawet Sarah nie była dziś tak antypatyczna jak zwykle, ale i tak dalej jej nie lubię :P

A u czerwonych Tony dalej odstawia dzikie harce i cieszy się z sojuszu, jaki ma z Jeremy'm, Kim i Denise, ale nie wie, że ta trójka chce grać dalej ze sobą, ale z samym Tony'm już może niekoniecznie. Choć Jeremy ma wątpliwości i wcale mu się nie dziwię, bo z jego perspektywy sensownie jest mieć tarczę, jaką po mergu będzie Tony.

No i EoE - kurczę, taka zacna ekipa tam się zebrała, a niestety wszyscy są poza grą, no i jeszcze dołączył do nich Yul :/ Ja też bym wolał, żeby to oni dotrwali do mergu… No ale trudno. New school wygrali tę batalię i nie pozwolili oldschoolowcom przejąć kontroli nad grą.
Boston Rob zdobył 3 na 4 tokeny, no ciekawe... Nie powiem, żebym był tym zszokowany ;) A Sandra odeszła definitywnie z gry - to już mnie bardziej zaskoczyło, aczkolwiek trochę ją rozumiem. Nie było opcji, żeby wróciła do gry, bo w zadaniach jest tragiczna więc miałaby perspektywę siedzenia dwadzieścia kilka dni na wygnajewie i żadnej perspektywy powrotu. No ale i tak szkoda, że nie będzie jej w jury.
No i miło, że Ethan ma fajny edit. Gdzieś tam po cichu tli się jeszcze u mnie mała iskierka nadziei, że może ten edit to zapowiedź powrotu Ethana do gry, ale ten sezon już tyle razy zdeptał grubym buciorem na drobny mak moje nadzieje, że może lepiej ich już nie mieć :P
Powrót Ethana albo Yula ucieszyłby mnie najbardziej, ale jeśli padnie na Tysona to też nie będę marudził, bo lubię tego aroganckiego typa ;) Zresztą na EoE zebrało się już tyle ciekawych osobowości, że prawie każdy powrót mnie w jakimś tam stopniu usatysfakcjonuje.
Tylko niech już Adam wyleci, najlepiej w pakiecie z Sarah i Wendellem… ;)
Obrazek

damian300d
5th jury member
Posty: 442
Rejestracja: 03 maja 2014, 00:00
Kontakt:

S40E07 "We're in the Majors"

Post autor: damian300d »

EoE

W sumie nie dziwię się Sandrze, że postanowiła podnieść flagę. W jakimkolwiek zadaniu byłaby bez szans, poza tym i tak spędziła już ponad miesiąc na wyspie podczas coach'owania w Island of Idols. Miała taką możliwość więc po co siedzieć tam jeszcze tyle dni żeby tylko oddać głos na zwycięzcę. Widać, że trochę była przygnębiona tym swoim ruchem, dała się podejść w taki sposób. No cóż, nie doceniła jednak swoich przeciwników. To pożegnanie z nią też zmontowane tak bez emocji - produkcja pewnie nie spodziewała się, że ktoś będzie chciał zrezygnować jeszcze przed 1 możliwością powrotu. Dla Parv chociaż pocieszenie, że przetrwała dłużej xD
To, że Rob znalazł aż 3 tokeny mocno podejrzane. Nagle z niego taki ekspert, a jak trzeba było szukać HII bez wskazówek, to mówił że widzi tylko krzaki i drzewa. Ciekawe... No ale nie miał nic na koncie to musieli coś zrobić, żeby zwiększyć jego szanse. Natalie zniknęła odkąd on i Tyson pojawili się na Wymarciu i też obawiam się scenariusza, że wróci któryś z nich. Jeśli nie teraz to może przy 2 podejściu? Wtedy produkcja będzie miała więcej czasu, żeby podrzucać im tokeny. Oby mój pesymizm się nie sprawdził. Dalej trzymam kciuki za Nat, potem za Ethana, Parv i Yula- choć ich szanse są nikłe.

YARA
Adam w dalszym ciągu udowadnia jaki jest żałosny. Tym razem wywołuje dramę bo ktoś znalazł immunitet i nie raczył go o tym poinformować. W 33 chyba nie zachowywał się aż tak kretyńsko. Z każdym odcinkiem nabieram coraz większego przeświadczenia, że tamten sezon był beznadziejny, a Adam miał ogromnego farta, że wygrał. Nie mogę przeboleć, że jego plemię zdobyło 2 immunitety i ktoś taki doszedł do połączenia. Teraz widzę 2 możliwości: albo odpadnie szybko bo będzie wszystkich denerwował swoim wprowadzaniem chaosu albo ktoś uzna, że kogoś takiego warto mieć u swojego boku w finale. Najbardziej trzymam kciuki za Sophie, która naprawdę dobrze gra i do tego nikt nie bierze jej za jakieś duże zagrożenie więc może sporo namieszać. Osoba Sarah w umiarkowanej ilości nie jest taka zła. Niech jeszcze sobie chwilę pogra, byleby nie wygrała.

DAKAL
Mam wrażenie, że Kim będzie miała większą rolę po połączeniu niż do tej pory. Wygrzebała się z kiepskiej sytuacji, teraz ma całkiem dobrą pozycję + HII. Dużo zależy od tego co zrobi Sophie, która wie o immunitecie.

SELE
Tokeny jak na razie wyrządzają graczom więcej szkody niż pożytku bo kolejna osoba, która się na nie pochciwiła, odpadła. Yul tym swoim analizowaniem uświadomił pozostałym jakim jest strategicznym graczem i to jednak przeważyło. Szkoda go bo miał taktyczne podejście i grał całkiem dobrze. No i był ostatnią osobą z Old School więc liczyłem, że chociaż on się utrzyma :( Straszna lipa, że ich tak wybili. Nie bez znaczenia był też fakt, że Wendell i Michele znali się przed grą. Trochę dziwi mnie jej zachowanie, bo już 3 odcinek narzeka jak Wendell ją traktuje i gada, że na pewno nie da mu się oszukać ale ostatecznie staje po jego stronie. Pewnie myślałbym, że będzie się go trzymać do końca ale Wendell jest przedstawiany w tak negatywnym świetle, że wcześniej czy później jego zachowanie musi się obrócić przeciw niemu. On i Nick w sumie mogą być w kiepskiej sytuacji po połączeniu, bo Sophie trzymała z nimi głównie przez relację z Yulem (przynajmniej tak wynika z editu), a Michele pewnie z powrotem skuma się z Jeremym i jego nowymi sojusznikami. Chociaż kto wie, może Wendell faktycznie do nich dołączy - w jakimś wywiadzie mówił, że Jeremy to jego survivor role model i też już gdzieś się spotkali poza grą.

Awatar użytkownika
Fenistil
1st jury member
Posty: 196
Rejestracja: 22 sie 2017, 21:27
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

S40E07 "We're in the Majors"

Post autor: Fenistil »

Przyłączam się do zbiorowych lamentów z powodu odpadnięcia Yula. Teraz z moich faworytów została już tylko Sophie. Michele też lubię i zadziwia mnie jej genialny socjal, ale jednocześnie nie mogę rozgryźć tej jej relacji z Wendellem; to chyba rzeczywiście syndrom sztokholmski. Jeszcze Tony'ego zabawnie się w tym sezonie ogląda, a tak to cała reszta jest mi już dość mocno obojętna, oczywiście z wyjątkiem Wendella i Adama. Ten pierwszy ma tak negatywny edit, że aż szok. Z Ghost Island nie przypominam sobie, żeby miał aż tak paskudny charakter. Adam natomiast skupił się przez dwa ostatnie odcinki na jęczeniu i teraz niestety na fuksie wjedzie do czołówki, bo wraz z mergem wszyscy pewnie zapomną o jego istnieniu.

Awatar użytkownika
Maw
sole survivor
Posty: 1283
Rejestracja: 28 mar 2017, 23:30
Winners at War: Parvati
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S40E07 "We're in the Majors"

Post autor: Maw »

Nie wydaje mi się, żeby ktoś hejtował Sandre, chyba że te żałosne casuals moms, które hejtują wszystko co zrobi jakaś kobieta. To była stratidżik decision. Przecież ona miała 0% szans na powrót z jej występami w zadaniach, więc zdając sobie z tego sprawę wolała pojechać do domu niż spać w brudzie... A produkcja raczej zła nie jest. Sandra to Sandra i robi co chce. W tym odcinku została pozytywnie przedstawiona.

Ja lubię Wendella i nie szkoda mi jakoś bardzo Yula, obojętny mi był, tylko co tersz stanie się z Sophie jak jej nerd shield odpadł? :( Oczywiście Adamowi znowu się upiekło. 🙄 On i Ben to idioci. Tyson pewnie powróci, czyli jedna z najgorszych opcji. :) Odcinek był spoko, ale mogli już darować z tymi plemionami, dziwnie się ogląda 4 osoby na radzie na tak wczesnym etapie...

Seth
4th voted out
Posty: 35
Rejestracja: 11 maja 2014, 00:00
Kontakt:

S40E07 "We're in the Majors"

Post autor: Seth »

Ech...
Dlatego nie lubię sezonów z powracającymi graczami... poza HvV, bo Ci, na których najbardziej czekamy, a przynajmniej ja, wylatują bardzo szybko. Eliminacja Yula zabolała mnie chyba najbardziej ze wszystkich, mimo, że wcześniej odpadł np. Rob, który jest jednym z moich ulubionych graczy ever.
Teraz upadł ostatni bastion z tych starych, fajnych czasów, gdy survivor oglądało się za dzieciaka w polskiej TV, chyba na axn... nowe sezony mnie tak nie pociągają, za dużo twistów, za mało interakcji socjalnych. Głupia scena z drabiną Tonego kilka odcinków temu, a jak ludzie się cieszyli... brakuje takich małych rzeczy, zwykłego życia obozowego. I jak każdy chyba mam ludzi, którym kibicowałem przed startem sezonu i tych, których chętnie widziałbym bardzo szybko na EoE, ale tak po prostu, bez hejtu. I okazuje się, że poza Tonym i Denise wszyscy moi faworyci już wylecieli. A wszyscy Ci, którzy są mi obojętni, lub negatywnie obojętni są tam nadal. Oczywiści skoro są, to na to zasłużyli, mają swoje strategie itd. Mi jako widzowi nie muszą się one jednak podobać. Nie cierpię tych "under the radar", którzy potem przemykają się i wygrywają, bo ktoś za kim się chowali okazuje się, że grał za mocno....ekhm Sophie, Michelle... Wendell pewnie zawsze był taki, ale winner edit w GI nie pozwalał wszystkiego pokazać. Jeśli final 4 to będzie Denise, Kim, Tony i obojętnie kto z obecnego EoE to sezon dla mnie się odkupi.
Tak swoją drogą 40 sezon survivora, a ludzie nadal eliminują tych byczków, bo będą zagrożeniem w zadaniach o immunitet, mimo, że teraz w większości to puzzle i balans..

ODPOWIEDZ

Wróć do „Survivor 40: Winners at War”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości