S40E07 "We're in the Majors"

frasiek
sole survivor
Posty: 1106
Rejestracja: 27 gru 2010, 00:00
Kontakt:

S40E07 "We're in the Majors"

Post autor: frasiek »

Parvatti we wcześniejszej konfie z Robem "ale ci inni gracze są głupi, że nam pozwalają kontrolować grę". Parvatti, gdy się okazało, że nie miała żadnej kontroli "buu huu, nikt nie chciał ze mną grać". Się dobrali tytani gry w tej edycji, świeża mamuśka, której podstawą gry 10 lat temu był flirt i ojciec chrzestny, który potrafił "zastraszyć" pojedyncze osoby z tego castu.

Jeżeli chodzi o Sandrę to produkcja powinna być jej wdzięczna, bo przynajmniej to eoe odegrało jakąś inną rolę niż wprowadzenie do gry powracających graczy, którzy się przez cały czas socjalizują z jurorami.

Oglądałem wczoraj, więc może coś źle zapamiętałem, ale wydaje mi się, że Michelle każdemu powiedziała "zagłosuje tak jak Ty chcesz" a i tak ma się wrażenie, że to ona wybrała kto odpada. W normalnym oldskulowym sezonie to byłaby recepta na "bitter jury", a tutaj to jest "droga do odkupienia" w oczach widzów, którzy chcę sezony w których zwycięzca musi mieć koniecznie edit zwycięzcy.

To całe "wywalmy Wendella tak, żeby nam oddał swoje tokeny" Yula, było przekombinowane i się nie dziwię, że Michelle i Nick wybrali opcję z Wendellem jako mięsem armatnim na przyszłość. Niestety oznacza to kontynuację melodramtu, który zaczyna mi obrzydzać Michelle.

IMO takich rzeczy, jak potencjalnie samobójcze trwania Ethana w grze nie powinno się pokazywać w tv. Odkąd przestali pokazywać Natalie, Tyson jest jedyną osobą, którą toleruję na eoe, a zakup masła orzechowego z poprzedniego odcinka to druga po Sandrze, najmądrzejsza decyzja na tamtej wyspie.

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5963
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S40E07 "We're in the Majors"

Post autor: ciriefan »

Ech, najsmutniejszy odcinek w tym sezonie. Wprawdzie nie jestem wielkim fanem tych wszystkich old schoolowych zwycięzców, tylko niektórych z nich, to jednak smutne jest, że co odcinek przez cały pre-merge odpadał każdy z nich i nikt ze starej gwardii nie dotrwał do połączenia. To takie typowe dla sezonów All Stars, że największe nazwiska odpadają w pre-merge a daleko dochodzą jakieś nielubiane randomy typu Adam czy Ben. Old school odpadł, z New school status legend mają jeszcze chyba tylko Tony i Kim, ciekawe czy im uda się zajść trochę dalej.

Drugi powód do smutku to fakt, że Adam znowu przyfarcił, bo jego plemię wygrało immunitet. Koleś jest tak tragiczny i tym razem produkcja nie musi tego ukrywać, bo zapewne nie wygrał mając taki edit. To było cudowne, jak Sophie sobie z niego zrobiła jaja, a na koniec on sam musiał robić damage control, chociaż jak sam zauważył, to nie on ma HII. Jak dla mnie on był tak samo tragiczny w S33, tylko tam miał też dużo szczęścia, no i chorą matkę, która wygrała milion dolarów.

Trójka Denise+Kim+Jeremy może być ciekawa, chociaż wolałbym w tym trójkącie Tony'ego zamiast Jeremy'ego.

No i niestety Yul nam odpadł. Szkoda, długo trzeba było czekać na jego powrót. Przyznać trzeba, że przekombinował analizując tę tokenową ekonomię i pozostali dostrzegli w nim zagrożenie. No ale też to mógł być błąd z ich strony, bo nie zauważyli, że akurat jego kalkulacje miały pomóc zdobyć tokeny nie jemu samemu, ale w tym przypadku Michele, czyli działał ewidentnie na korzyść sojuszu a nie swoją własną. Z kolei Wendell pokazał, że myśli tylko o sobie. Sądzę jednak, że ostatecznie o jego odejściu zadecydowały sojusze pre-game. Michele też pisała na swoich social mediach, że z Wendellem zawsze miała dobry kontakt i ewidentnie produkcja mocno przesadza budując ich wątek, no ale to jest drama i to jest bardziej "entertaining". Mam wrażenie, że ogólnie gracze old school mieli marniejsze szanse, bo grali dawno temu, część z nich usunęła się z survivorowego światka i różnych wydarzeń, przestali się udzielać, nie mieli takiego kontaktu ze sobą, jak ci wszyscy nowi zwycięzcy. Także ok, Yul przekombinował, ale też zabrakło mu relacji sprzed gry.

Uważam też, że produkcja strzeliła sobie w stopę czekając odcinek dłużej na połączenie. Przecież od dawna w połączeniu mamy 13 zawodników, więc tym bardziej ten ruch wydaje się być niezbyt przemyślany z ich strony. Zczaili się, że sflopili, więc już chyba zaczęli podrzucać tokeny swoim ulubieńcom na EOE. I w ten oto sposób Rob znalazł aż 3 na raz, no szoker.

Awatar użytkownika
Sa!nt
7th voted out
Posty: 109
Rejestracja: 20 maja 2011, 00:00
Kontakt:

S40E07 "We're in the Majors"

Post autor: Sa!nt »

Przykro mi z odpadnięcia Yula jak tutaj wszystkim, trochę przekombinował - możliwe, że eliminacja Michelle na poprzedniej radzie zamiast Parvatti teraz by go uratowała - ale Parv chciała grać z Wendellem bardziej niż z Yulem więc raczej na to samo by wyszło.
Szewik pisze:Mam nadzieję, że będzie taki malutki tyci twist i EoE zamieni sie w plemię, które doszło do merge...

Średnio mi się ogląda sezon gdzie odpadli już prawie wszyscy moi faworyci. Jedyna nadzieja w Kim i Tonym.
Nie znam zasad EoE więc miałem po cichu nadzieję, że zrobią coś takiego jak w Pearl Island plemię Outcast i a później jakieś zadanie na 4 plemiona każde plemię które przegra z Outcastami traci jednego zawodnika na korzyść już wcześniej wyeliminowanych. Ale jak zobaczyłem, że jest połączenie w następnym odcinku to straciłem nadzieję.

Co do moich faworytów to podobnie jak u Ciebie - Kim (czy jeżeli jakaś kobieta wygra ten sezon to zabierze miano "Queen" Sandrze?), Sophie i właśnie Tony.

Zadanie bardzo mi się podobało zwłaszcza ryzykowna strategia - powoli, a dokładnie - tak powinny wyglądać zadania w Survivorze (były w nim wszystkie elementy - siłowe, wytrzymałościowe, balans, umysłowe plus strategia)
Danfan pisze:Oglądając ten sezon myślałem sobie, że gdybym grał chciałbym mieć takiego sojusznika jak Yul, lojalnego, logicznego, stabilnego gracza, który byłby numerem 1 dla mnie
Ja poszedłbym o krok dalej i ja byłbym takim graczem jak Yul (pozdro Umbuś :) )

Myślę, że nagonka na fire tokeny teraz się zaczęła bo będzie teraz dopiero pokażą pełną moc przy kupowaniu pomocy, immunitetów po
połączeniu.

Awatar użytkownika
Roxy
sole survivor
Posty: 2661
Rejestracja: 25 mar 2010, 00:00
Winners at War: Parvati
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S40E07 "We're in the Majors"

Post autor: Roxy »

Sa!nt ty żyjesz :o :o

pozwolę sobie na komentarz, że w momencie w którym zaczęłam lubić Yula, a nieprzerwanie darzę go antypatią odkąd oglądałam Cook Island, to musiał odpaść :lol:

żeby sezon stał się znośny, teraz moim pobożnym życzeniem jest to żeby odpadł ben, adam, wendell i nick (kolejność przypadkowa) a z eoe powrócił ktoś kogo lubię (czyt. Parvati :D )

Awatar użytkownika
Umbastyczny
sole survivor
Posty: 2130
Rejestracja: 25 lut 2013, 00:00
Winners at War: Yul
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S40E07 "We're in the Majors"

Post autor: Umbastyczny »

Sa!nt pisze:
27 mar 2020, 16:46
Danfan pisze:Oglądając ten sezon myślałem sobie, że gdybym grał chciałbym mieć takiego sojusznika jak Yul, lojalnego, logicznego, stabilnego gracza, który byłby numerem 1 dla mnie
Ja poszedłbym o krok dalej i ja byłbym takim graczem jak Yul (pozdro Umbuś :) )
Również pozdrawiam <3

Awatar użytkownika
Sa!nt
7th voted out
Posty: 109
Rejestracja: 20 maja 2011, 00:00
Kontakt:

S40E07 "We're in the Majors"

Post autor: Sa!nt »

Roxy pisze:Sa!nt ty żyjesz :o :o
Już w temacie z poprzedniego odcinka Cię pozdrawiałem, ale musiało Ci umknąć bo wtedy jeszcze nie miałem avataru Andrei. 40 sezon Winners at War więc i mnie nie mogło zabraknąć. Tylko dopiero to teraz mam czas napisać coś.

Zapomniałem dodać co mnie rozbawiło - Boston Rob mający 3 fire tokeny w kieszeni ściąga spodnie i bokserki udowadniający Tysonowi i innym że nie ma nic przy sobie.
Seth pisze:Teraz upadł ostatni bastion z tych starych, fajnych czasów, gdy survivor oglądało się za dzieciaka w polskiej TV, chyba na axn... nowe sezony mnie tak nie pociągają, za dużo twistów, za mało interakcji socjalnych. Głupia scena z drabiną Tonego kilka odcinków temu, a jak ludzie się cieszyli... brakuje takich małych rzeczy, zwykłego życia obozowego.
+1
To ja jestem chyba jeszcze starszy bo pamiętam pierwsze dwie edycje które były emitowane na TVP2 ;) Dlatego podobały mi się motywy z Tonym i jego drabiną oraz Sandrą i łapaniem rekina.

Z innej beczki czy tylko mi się wydaje (pamiętam jak oglądałem sezon 20 to ludzie byli tacy charyzmatyczni), że teraz Ci nowi gracze to takie wydmuszki, na palcach jednej ręki bym policzył ciekawe osobowości. A jakby nie patrzeć Survivor to jest program reality show pokazujących normalny przekrój społeczeństwa - czyżby przez 10 lat ludzie stracili swoją indywidualność, wszyscy przez social media stali się jednakowi, a co za tym idzie nijacy?

Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5704
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

S40E07 "We're in the Majors"

Post autor: Jack »

Sa!nt pisze:
28 mar 2020, 13:59
Z innej beczki czy tylko mi się wydaje (pamiętam jak oglądałem sezon 20 to ludzie byli tacy charyzmatyczni), że teraz Ci nowi gracze to takie wydmuszki, na palcach jednej ręki bym policzył ciekawe osobowości. A jakby nie patrzeć Survivor to jest program reality show pokazujących normalny przekrój społeczeństwa - czyżby przez 10 lat ludzie stracili swoją indywidualność, wszyscy przez social media stali się jednakowi, a co za tym idzie nijacy?
To co napiszę jest na podstawie moich obserwacji, a nie statystyk, ale osoby, które się wyróżniają bardzo często odpadają na samym początku. Ci, którym udaje się przetrać początek odpadają gdzieś w okolicach miejsc 5-8.

Awatar użytkownika
Roxy
sole survivor
Posty: 2661
Rejestracja: 25 mar 2010, 00:00
Winners at War: Parvati
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S40E07 "We're in the Majors"

Post autor: Roxy »

Sa!nt pisze:
28 mar 2020, 13:59
Roxy pisze:Sa!nt ty żyjesz :o :o
Już w temacie z poprzedniego odcinka Cię pozdrawiałem, ale musiało Ci umknąć bo wtedy jeszcze nie miałem avataru Andrei. 40 sezon Winners at War więc i mnie nie mogło zabraknąć. Tylko dopiero to teraz mam czas napisać coś.
Cóż nie zauważyłam :( odpozdrawiam :D:D

frasiek
sole survivor
Posty: 1106
Rejestracja: 27 gru 2010, 00:00
Kontakt:

S40E07 "We're in the Majors"

Post autor: frasiek »

Sa!nt pisze:
28 mar 2020, 13:59
Z innej beczki czy tylko mi się wydaje (pamiętam jak oglądałem sezon 20 to ludzie byli tacy charyzmatyczni), że teraz Ci nowi gracze to takie wydmuszki, na palcach jednej ręki bym policzył ciekawe osobowości. A jakby nie patrzeć Survivor to jest program reality show pokazujących normalny przekrój społeczeństwa - czyżby przez 10 lat ludzie stracili swoją indywidualność, wszyscy przez social media stali się jednakowi, a co za tym idzie nijacy?
S20 był dobierany ze wszystkich zawodników, tutaj pula jest ograniczona do zwycięzców sezonów, którzy nie będą się kojarzyć z seksualnym molestowaniem ;)

Awatar użytkownika
Davos
6th jury member
Posty: 582
Rejestracja: 16 lut 2019, 01:44
Kontakt:

S40E07 "We're in the Majors"

Post autor: Davos »

Jack pisze:
28 mar 2020, 16:36
To co napiszę jest na podstawie moich obserwacji, a nie statystyk, ale osoby, które się wyróżniają bardzo często odpadają na samym początku. Ci, którym udaje się przetrać początek odpadają gdzieś w okolicach miejsc 5-8.
Ano właśnie, w nowych sezonach często ciekawe i wyróżniające się osoby są jednocześnie traktowane jako zagrożenie i przez to odpalane na etapie pre-merge albo tuż po, a do finału dochodzą osoby dużo bardziej nijakie. Stąd też i zwycięzcy tych nowszych sezonów są dużo mniej ciekawi niż winnerzy z dawnych czasów.
Obrazek

agusia
3rd voted out
Posty: 22
Rejestracja: 13 sie 2014, 00:00
Lokalizacja: Opole
Winners at War: Yul
Survivor AU All Stars: Harry
Kontakt:

S40E07 "We're in the Majors"

Post autor: agusia »

Sa!nt, jak Ci tęskno do takich sezonów, to obejrzyj sobie Survivora autralijskiego. Postacie charakerystyczne, cast zróżnicowany, dużo życia obozowego, ale też fajna strategia i intryga, a przy okazji zbilansowany poziom twistów, ani nie za dużo, ani za mało. No i to, co dla mnie bardzo istotne - świetne zadania, nie tak jak w US od jakiegoś czasu wszystkie na jedno kopyto ;) Sporo osób tu na forum narzeka na najnowszy sezon, ale ja i Gienek dosłownie pożeramy każdy odcinek z wielką przyjemnością (a US już nie widzieliśmy od dawna, poza tym 40. sezonem).

Awatar użytkownika
XanderDE
5th jury member
Posty: 441
Rejestracja: 09 mar 2015, 00:00
Winners at War: Michele
Kontakt:

S40E07 "We're in the Majors"

Post autor: XanderDE »

Sa!nt, jak Ci tęskno do takich sezonów, to obejrzyj sobie Survivora autralijskiego.
Szczególnie sezony z 2016 i 2017 roku.
BDR 211 EBK

bootelka
2nd voted out
Posty: 16
Rejestracja: 16 lut 2020, 18:16
Winners at War: Sophie
Kontakt:

S40E07 "We're in the Majors"

Post autor: bootelka »

Szkoda, że odcinki są takie krótkie. W tym tygodniu podobno było osobne zadanie o nagrodę i się nie załapało do odcinka. Dlatego, gdy zaczyna się zadanie o immunitet nie mamy reakcji zawodników na brak Sandry i Parv.

Słuchałam podcastu, w którym zwrócono uwagę na fakt, że po upadku Michele wstała i pobiegła do pozostałych... nie powinna cofnąć się do początku równoważni i pokonać przeszkodę od nowa? Albo Sophie zaczyna zadanie w spodenkach, a po chwili jest już bez. Może jednak było więcej rund zielonych z noszeniem wody niż jedna.

Cieszę się na merge. Gra w takich małych plemionach nie jest zbyt interesująca. Najlepiej do tej pory wypada chyba Jeremy i Sophie. Mam wrażenie, że oboje mają kontrolę nad grą, rady szły po ich myśli, oboje są na dobrej pozycji a wiele osób chce z nimi grać. Jestem też spokojna o Denise i Michele. Mają do wyboru różne opcje sojuszy.

Ciężko widzę to u Wendella i Adama. Nic nie wskazuje na to, że mają chociaż jedną zaufaną osobę. Być może Wendell może liczyć na Nicka i Michele, po edicie ciężko mi to wywnioskować. Adam nie ma nikogo i naprawdę źle to u niego wygląda. Nie dostaliśmy odpowiedzi na czym skończyła się jego relacja z Denise. Może to dla niego jakaś nadzieja. Z drugiej strony Adam to easy vote. Bez sojuszników, montaż wskazuje, że nikt go tam nie szanuje, a zieloni wręcz robią sobie z niego jaja. Nie ma szans na wygraną i po co się go pozbywać.

Awatar użytkownika
joeytribbiani
4th jury member
Posty: 306
Rejestracja: 16 cze 2019, 08:16
Winners at War: Parvati
Kontakt:

S40E07 "We're in the Majors"

Post autor: joeytribbiani »

A ja znowu tydzień spóźniony :D
Sandra rozwaliła system, przypłynęła, podziękowała i odpłynęła :D Nieźle zagrała produkcji na nosie, ale w sumie się nie dziwie, że postanowiła odejść. Wygrała dwa razy zanim ktokolwiek pomyślał o sezonie tylko dla zwycięzców. Wiadome było, że do gry i tak nie wróci, a skoro pomiędzy nagraniami 39 i 40 były tylko dwa tygodnie to serio mogła mieć już dosyć. Łezka w oku się jednak zakręciła, bo był to raczej już ostatni raz gdy widzimy Sandrę w grze. Szczerze wątpię, żeby kiedykolwiek jeszcze wróciła. All hail the Queen.
Szkoda Yula, ale raczej nie miał szansy na utrzymanie się. O ile wątek Michele i Wendella na początku był ciekawy i dodawał trochę uroku, tak teraz męczy mnie strasznie jak Michele podkreśla, że się nie lubią i nie mogą siebie znieść tylko po to, żeby potem współpracować. Mam nadzieje, że cała historia zakończy się na tym, że Michele będzie odpowiedzialna za wywalenie Wendella. Najlepiej już w najbliższym odcinku. Cała drama to też raczej fake news, bo o ile dobrze wiem to Michele/Nick/Wendell mieli sojusz już przed grą, więc ani Parv ani Yul nie mogli nic zrobić.
Czy tylko mnie Ben nie irytuje w tym sezonie? Nawet go lubię i ma śmieszne momenty. Adam może spadać.
Do boju Kim!
Sa!nt pisze:
28 mar 2020, 13:59
Z innej beczki czy tylko mi się wydaje (pamiętam jak oglądałem sezon 20 to ludzie byli tacy charyzmatyczni), że teraz Ci nowi gracze to takie wydmuszki, na palcach jednej ręki bym policzył ciekawe osobowości. A jakby nie patrzeć Survivor to jest program reality show pokazujących normalny przekrój społeczeństwa - czyżby przez 10 lat ludzie stracili swoją indywidualność, wszyscy przez social media stali się jednakowi, a co za tym idzie nijacy?
Zdecydowanie. Jednak ja w tym widzę dwa czynniki. Pierwszy to to, że jesteśmy w erze "big moves", czyli każdy chce uchodzić za superstrategiczną osobę, która rządzi całą wyspą i nie przywiązuje się emocjonalnie do nikogo. Osoby, które jednak pokazują trochę emocji są uważane za słabe i nie mają szans na wygraną (patrz Noura z sezonu 39, Julie z sezonu 38, Hannah z sezonu 33). Dlatego większość graczy zachowuje się, jakby swoją osobowość zostawili w Stanach, a na Fiji przylatują jakieś roboty :D Drugim czynnikiem jest edit. Skoro mowa o sezonie zwycięzców to mogę przywołać np. Sarę, która w Game Changers podobno była o wiele bardziej bezwzględna i wbijająca nóż w plecy wszystkim niż zostało to nam pokazane. Jednak od jakiegoś czasu dostajemy zwycięzców, którzy nie mogą mieć żadnych negatywnych cech. A więc Sarah została ukazana jako gamebot bez emocji :D Tak samo Tommy, który z social media wydaje się strasznie wyluzowany i śmieszny, tak w swoim sezonie dostawał konfy o niczym, że wszyscy usypialiśmy. Wszystko jest robione na jedno kopyto- trochę relacji z obozu -> zadanie -> odpada x albo y -> rada -> odpada y -> następny odcinek. Tak przynajmniej ja to widzę ;) Brakuje takich luźnych momentów, aby pokazać graczy z innej strony niż tej strategicznej. Brakuje Jerri i Amber rozmawiających o Colbym jako o batonie czekoladowym, Erika upijającego się z tubylcami, zadań typu "touchy subjects", które mogłyby trochę zmienić dynamikę w plemieniu. Dlatego tak wszystkim podobała się scena z drabiną Tony'ego, ponieważ było to coś, czego zazwyczaj nie dostajemy w obecnym Survivor :)

Awatar użytkownika
Sa!nt
7th voted out
Posty: 109
Rejestracja: 20 maja 2011, 00:00
Kontakt:

S40E07 "We're in the Majors"

Post autor: Sa!nt »

frasiek pisze:S20 był dobierany ze wszystkich zawodników, tutaj pula jest ograniczona do zwycięzców sezonów, którzy nie będą się kojarzyć z seksualnym molestowaniem ;)
Możesz rozwinąć temat?
joeytribbiani pisze:Jednak od jakiegoś czasu dostajemy zwycięzców, którzy nie mogą mieć żadnych negatywnych cech. A więc Sarah została ukazana jako gamebot bez emocji :D
Tutaj się zgodzę tylko po co? Nie można mięć zwycięzcy villaina? Villainom też można kibicować - patrz Parv. Można mieć też zwycięzce herosa np Tom.
joeytribbiani pisze:Jednak ja w tym widzę dwa czynniki. Pierwszy to to, że jesteśmy w erze "big moves", czyli każdy chce uchodzić za superstrategiczną osobę, która rządzi całą wyspą i nie przywiązuje się emocjonalnie do nikogo.
Big moves są dobre dla telewizji, a nie zawsze dla uczestnika. Czy Denis stała się legendą bo wywaliła Sandre? Dla mnie niekoniecznie.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Survivor 40: Winners at War”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości