Australian Survivor 2019 - Odcinek 4

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Meciek
sole survivor
Posty: 1204
Rejestracja: 09 lut 2012, 00:00
Lokalizacja: Polska
Winners at War: Sophie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Australian Survivor 2019 - Odcinek 4

Post autor: Meciek »

Premiera: 29 lipca 2019

The Contenders play hard in the challenges, desperate to prove they've got what it takes to win. Tensions are high at Tribal Council with one player taken down in an epic blindside and sent home.

Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5704
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

Australian Survivor 2019 - Odcinek 4

Post autor: Jack »

I właśnie za takie odcinki uwielbiam Australian Survivor.

Zaczęło się oczywiście od dramy podczas wyzwania i poświęcaniu 15 minut temu, że Sarah nie chce skoczyć do wody. Musiała się też pojawić jej wizytówka po przegranym przez contenders wyzwaniu oczywiście kilka mów na ten temat. W "normalnym" Survivor byłoby tak, że plemię poszłoby na radę plemienia i teraz a) jeżeli byłby to facet to produkcja podrzuciłaby mu HII b) jeżeli byłaby to kobieta to otrzymałaby wsparcie od kilku osób, jednak większość zdecydowałaby o jej wyrzuceniu
Na szczęście to jest Australia i tutaj wszystko dzieje się nieco inaczej.

Wygrana dla championsów nie okazała się aż taka ważna. Co prawda Janine zdobyła immunitet, ale musi komuś go przekazać. I tutaj po raz kolejny dziesięc razy podkreślali, że jest dobra w negocjacjach i jej spółki są warte "3 billion dollars" :D Czyli pewnie coś pójdzie nie tak. No, ale nie o tym. Czas przejść do wyzwania o immuniet. W którym to contendersi po raz kolejni pokazali się z lepszej strony i wygrali wyzwanie. Wohoho. Teraz pewnie będziemy do przemieszania poznawać ich po jednej osobie na odcinek, bo nawet nie będą mieli okazji, żeby pójść na radę.

Champions - tutaj jak zwykle jakaś mini drama, która przerodziła się w wielką dramę o to, że ktoś kogoś nazwał "weak". To brzmi trochę jak jakiś pierwszy albo drugi sezon Survivor gdzie można było polecieć za to, że ktoś podejrzewał, że inna osoba przemyciła do programu batonika...

Tym oto sposobem mieliśmy epicką, no prawie epicką walkę pomiędzy płaczką Abby a Stevenem, który znany jest tylko z tego że przez przypadek zdobył złoto na Igrzyskach. Gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta. Skorzystała na tym Nova i nie będzie musiała wysłuchiwać tych dram przez kilka najbliższych dni. Tym samym sojusz sportowców można już oficjalnie uznać za zakończony. Przetrwał on ile, 3 dni? Może 4. Wybitny wynik. Luke nadal sobie gdzieś tam gra, nikt nawet nie zwraca na niego uwagi. Nawet niewielka Pia gdzieś tam się ukryła i nikt nie widzi w niej zagrożenia. Czekam na kolejny odcinek, więcej emocji i w końcu jakieś strategizowanie u contendersów.

Awatar użytkownika
Umbastyczny
sole survivor
Posty: 2130
Rejestracja: 25 lut 2013, 00:00
Winners at War: Yul
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Australian Survivor 2019 - Odcinek 4

Post autor: Umbastyczny »

Jak mogło mnie tak zaślepić, że kibicowałem Novie przez 3 odcinki? :D Dobrze, że już jej nie ma.

Ale po kolei. Zacznijmy od Contenders, bo nie ma o czym mówić. Sarah - polubiłem ją, ma fajny charakter. I zaimponowało mi (paradoksalnie), że NIE skoczyła. Tak na przekór temu praniu mózgu (w US), że "you can achieve whatever you want" etc. Podobnie jak Jack pomyślałem, że w US wyglądałoby to inaczej. Tam musiałaby skoczyć, choćby musieli czekać aż z wycieńczenia zasłabnie i wpadnie do wody. Ale musieliby mieć scenkę jak ląduje w wodzie, do tego epicka muzyka w tle i jakaś płomienna przemowa Jeffa. Dziękujmy Australii za normalną produkcję i ogarniętego Johnatana.


W Champions.

Wiekopomna chwila to 52 minuta odcinka, gdy okazało się, że Simon nie jest niemową i zamienił 2 zdania z Abbey.

Co do "dramy". Ech, moim zdaniem Abbey trochę przesadziła z reakcją, zbyt emocjonalnie do tego podeszła.

Co nie zmienia faktu, że Steven i Nova zachowali się strasznie klocowato. Po pierwsze mieli ból dupy, że ich zdradziła. Wiadomo, nie ma co się cieszyć, ale teksty, że powinna im powiedzieć :D Czy oni wiedza o co chodzi w tym programie i widzieli jakieś edycje? Nie na tym polega ta gra. Steven rzucił ten tekst z "weak" i był skazany na porażkę, dodatkowo to izolowanie się itd. Ale Nova pokazała, że jak ktoś jest głęboko w dupie, to ona wciśnie się jeszcze głębiej.

Wcześniej miałem ją za ciekawą osobę z mocnym charakterem. Ale teraz uważałem, że to po prostu straszna baba. Gdyby chciała przetrwać ten odcinek wystarczyło siedzieć cicho. Po prostu siedzieć cicho. Mogła nawet pójść krok dalej i skoro Steven sam się wepchnął pod autobus, to przejechać go ponownie. Czyli skomentować w obozie przy wszystkich, że "ho ho ho, Steven, pałka się przegła", czy tam pójść do Abbey, która się wypłakiwała Pii i Janine, i tam im opowiedzieć jak się pomyliła co do Stevena, że się na nim zawiodła. Ale nie, lepiej jeszcze się kłócić z całym sojuszem, który ma większość. AHA.

Potem oboje na radzie tylko się pogrążali, aż w pewnym momencie prosiłem o twist z podwójną eliminacją :D Dramat.

Plus dla Johnatana za tekst do Stevena na sam koniec :D I ładny głos zrobił David :3


PS: Bardzo mi się podoba pomysł z HI Janine <3 Jak widać mimo tylu różnych sezonów można wymyślić coś świeżego, ciekawego i nie robiącego z tej gry takiej kupy jak co nowsze pomysły Jeffa i spółki.

Australio dzięki Ci za Surva, ale ogarnijcie poziom do tego sprzed 2-3 lat.

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5963
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Australian Survivor 2019 - Odcinek 4

Post autor: ciriefan »

No ten odcinek pokazuje, jak bardzo Australian Survivor bije na głowę Survivor US i podejście Jeffa do produkowania show. Niby odcinek mega przewidywalny, sojusz większościowy pagonguje mniejszościowy, ale był mega ciekawy od początku do końca.

Najpierw mieliśmy dramę z Sarah. Jej wątek był genialnie zmontowany. Pomieszanie jej strachu przed skokiem do wody z historią o tym, jak zeskoczyła z balkonu do wody podczas tsunami - pięknie opowiedziana historia. Tak szczerze tak mocno budowali jej strach przed wodą, że byłem przekonany, że skoczy. O dziwo nie skoczyła. O większe dziwo - została za to wychwalona przez edit. Pokazali wsparcie innych wobec niej i teksty, jaka to jest wspaniała i że przegranie zadania nie było ważne. Szok. W Survivor US pewnie edit by ją wyśmiał, bo nie spełniłaby wymogów Jeffa i jego "sekciarstwa". Sarah fajna babka i mam nadzieję, że nie odpadnie jako najsłabsza fizycznie babcia.

Potem mieliśmy nagrodę i twist z ukrytym immunitetem. Jak dla mnie świetny pomysł, który dał nam powiew świeżości. Po raz kolejny Australian Survivor swoimi pomysłami bije żałosne pomysły Jeffa. Ciekawy jestem, jak to się dalej rozegra.

Na koniec mieliśmy tą całą dramę Abbey vs Steven. I mean, może i koleś nie atakował jej jakoś personalnie, no ale nie oszukujmy się, wsiadł na nią. Abbey jako osoba słabsza psychicznie rozkleiła się i mnie to nie dziwi. Super też, że Steven w całej tej historii był pokazany jako ten zły. Pora na kolejne porównanie do Survivor US - tam Abbey jako kobieta, która zdradziła, byłaby pokazana jako głupia blond bitch. Drama fajna. I kolejne brawa dla edytorów - wyedytowali odcinek tak, że oczywiste było, iż odpadnie Steven. A tu blindsidzik i to nie tylko na graczach, ale też i na widzach - brawo. Przewidywalny pagonging, a jednak czułem zaskoczenie większe niż przy największych blindsidach w Survivor US. Jeff, tak się robi Survivor.

No i finalnie odpadła Nova, która od początku mi nie przypadła do gustu. Nawet zastanawiałem się dlaczego. I wiem. Ona mi po prostu przypominała taką typową wredną babę z za lady w sklepie. A jej gra socjalna w tym odcinku to mistrzostwo - gratulacje, sama doprowadziła siebie do tej eliminacji.

Aktualne konfy:
Obrazek

Saw
8th jury member
Posty: 760
Rejestracja: 15 wrz 2017, 12:41
Winners at War: Michele
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Australian Survivor 2019 - Odcinek 4

Post autor: Saw »

Kolejny fajny odcinek. Contenders znów było mało, co mnie trochę martwi. Poznaliśmy bliżej Sarah i jej historię. Muszę przyznać że byłem w szoku że jednak nie skoczyła. Takie historie przeważnie kończą sie tak samo, czyli po wielu próbach przekonywania taka osoba pokonuje lęk i wykonuje zadanie. A tu ostatecznie Saraha się poddała i ku mojemu zdziwieniu plemię przyjęło to naprawdę świetnie. Nie mieli żalu i ją wychwalali. Tak jak mówili poprzednicy w US pewnie byłaby z tego niezła polewka i taka Saraha byłby pewną kandydatką do odpadki.
W Champions jak zwykle było bardzo ciekawie. Janine znalazła HII i też podoba mi się to jak ma go wykorzystać. Zawsze to jakaś nowość. Pojawiła się drama pomiędzy Abbey i Stevenem. Tutaj murem całkowicie stałem za Abbey. Steven powinien zrozumieć że to jest gra i każdy ma prawo decydować za siebie. Nie rozumiem po co tak na nią naskoczył. Ok zdradziła ich ale trzeba iść dalej, a nie wylewać żale i tylko pogarszać pozycję. Ogólnie myślałem że ta cała drama będzie ostrzejsza, tym bardziej jak widziałem reakcje Davida na płaczącą Abbey. Skończyło się na wymianie zdań. Pewne też wtedy stało się że Steven ma przerąbane i jest pewniakiem do odpadki. Ale na radzie doszło do blindsidu i ku zdziwieniu odpadła Nova. Myślę że sojusz Luke'a podjął bardzo dobrą decyzję. Nova też miała ból dupy o zdradę i była drugim zagrożeniem dla sojuszu większościowego. A biorąc pod uwagę że Championi sporo przegrywają zadań to zatrzymali Stevena i wywali słabszą Novą. Tak w ogóle co ona odwaliła w tym odcinku. Tak jej do tej pory kibicowałem, ale wszystko przekreśliła. Widząc jak Steven wyjeżdża z pretensjami do Abbey, trzeba było siedzieć cicho i patrzeć jak ten sam wrzuca się pod autobus. Ale ona musiała oczywiście do niego dołączyć i sobie tym nagrabiła. Już po poprzednim odcinku pisałem że to kozaczenie szybko może zostac ukrucone. Dobrze w tej sytuacji zachowali się E.T. i Simon, którzy nie mieszali się w konflikt, a na radzie szli za większością i zwrócili się przeciwko Stevenovi. Ogólnie sojusz większościowy na następnej radzie pilnie powinien pozbyć się Stevena. To jest osoba która nie będzie miała żadnych skrupułów i przy pierwszej nadarzającej się okazji przeskoczy.
Ogólnie tak patrząc Championi mogą miec na dłuższą metę przerąbane. Nie dość że przegrywają zadania to ich plemię jest wyraźnie podzielone, natomiast Contenders sprawiają wrażenie szczęśliwej rodzinki.

Po raz kolejny zachwyciły mnie zadania. Przede wszystkim to o nagrodę było świetne ;)

Awatar użytkownika
Jasasiek
7th jury member
Posty: 670
Rejestracja: 06 lip 2020, 15:02
Winners at War: Michele
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Australian Survivor 2019 - Odcinek 4

Post autor: Jasasiek »

Nareszcie się rozkręciło. Odcinek najlepszy do tej pory :)
Zazwyczaj nie przepadam za łzawymi historyjkami w survivorze, ale muszę przyznać, że całkiem dobrze przedstawiono teraz sytuację z Sarah. Nie skoczyła i tyle - nie musi. Cieszę się, że plemię nie miało jej tego za złe, a produkcja nie zajechała zbytnią podniosłością.
Janine znalazła HII dla Contendera, no nieźle xD Podoba mi się taki twist, bo wymusza na uczestniku współpracę z kimś z innej drużyny. Takie sytuacje są zawsze na plus, przynajmniej po połączeniu można spodziewać się czegoś innego, a nie tylko na zasadzie my vs wy, kogo jest więcej. Ciekawe czy Janine zacznie z kimś kombinować w trakcie zadania czy dopiero po ewentualnym swapie/mergu (jeśli w ogóle do tego dotrwa).
U Championsów miala miejsce pierwsza "poważniejsza" drama :D Według mnie zarówno Abbey, jak i Steven przesadzili. Nie wiem co Steven chciał uzyskać, mówiąc Abbey, że słabe było to, że flipnęła. Zrobiła, co chciała, wyszło jej to na dobre i nie musi się nikomu z tego powodu tłumaczyć. Tym bardziej, że sam nie zadbał o to, żeby chciała być w tym sojuszu. Pierwszego dnia ustalił sobie, że wszyscy sportowcy będą głosować razem, bo tak. To nie mogło trwać wiecznie, nie dziwię się, że Abbey wolała głosować z pozostałymi. Z drugiej strony zareagowała według mnie trochę nad wyraz, no ale to już kwestia odporności na to, co mówią o nas inni. David trochę zaskoczył mnie tym, że stanął w jej obronie, wyglądało to tak jakby szedł się bić xD Jednak największego faila i tak zaliczyła Nova. W pierwszym odcinku wydawała się bystrzejsza. Dwoje ludzi się kłóci, ty jesteś w nieciekawym położeniu i decydujesz, że się wtrącisz, stając przeciwko tym, którzy z łatwością mogą się ciebie pozbyć? XD Nawet jeżeli zgadzała się ze Stevenem to nie powinna tego pokazywać przy wszystkich, jeszcze mocniej nakręcając dramę. Simon (who?) i ET dobrze zrobili, że trzymali się od tej sprawy z daleka i ostatecznie opuścili tonący statek, jakim okazał się sojusz sportowców. Steven miał na tej radzie ogromnego farta, najwyraźniej sojusz szóstki stwierdził, że będzie bardziej przydatny w zadaniach od Novy.
Faworyci na ten moment: Pia, David, Janine, Abbey, no i niech będzie Luke, chociaż trochę go za dużo :D
Obrazek

ODPOWIEDZ

Wróć do „Season 6 - Champions vs. Contenders 2019”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości