Australian Survivor: All Stars - Odcinek 1

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Meciek
sole survivor
Posty: 1204
Rejestracja: 09 lut 2012, 00:00
Lokalizacja: Polska
Winners at War: Sophie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Australian Survivor: All Stars - Odcinek 1

Post autor: Meciek »

Data premiery: 3.02.2020r.

Awatar użytkownika
Umbastyczny
sole survivor
Posty: 2130
Rejestracja: 25 lut 2013, 00:00
Winners at War: Yul
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Australian Survivor: All Stars - Odcinek 1

Post autor: Umbastyczny »

Premiera ok, i tylko ok. Nie było fajerwerków.

Tak po kolei. Cast jest generalnie ok. Kilka osób uwielbiam (Shane, Shonee, Michelle czy Phoebe), część lubię, część to tak neutralnie, Daisy nie lubię, a Lydii nienawidzę.

O ile cast na plus, to podział na plemiona trochę na minus. No bo Sharn i Shane razem? Brook z Flick? Można było lepiej zamieszać.

Co do editu mi się ciężko wypowiedzieć, bo każdego znam, więc ciężko mi ocenić, kto był bardzo pominięty. W sumie głównie kobiety z Vakama były mało widoczne. Nikt też nie miał jakiegoś bardzo nachalnego editu. Niby było więcej Henry'ego, Harry'ego czy Lydii, ale też nie jakoś do przesytu.

Twist z nagrodą w postaci gotowego obozu dość kontrowersyjny, bo to ogromna przewaga. Zadania mnie nie porwały.

Co do rady. Szkoda, że Henry nie uratował Shane. O ile Harry'ego i jego argumenty rozumiem, o tyle Lydia była dziecinna. Chciała swojej zemsty i tyle. Pominę, że nie miała racji, że tylko Shane nie wie jak to jest mieć zgaszoną pochodnię, bo Lee i Sharn również. Mam nadzieję, że z Lydią szybko się pożegnamy, choć w sojuszu z jakimś Zackiem i Harrym może sporo ugrać.

I ciekawie Matt po zadaniu jak chciał pomóc Shane.

Kinyo
3rd voted out
Posty: 20
Rejestracja: 20 paź 2019, 20:46
Kontakt:

Australian Survivor: All Stars - Odcinek 1

Post autor: Kinyo »

Ech, zapowiadane jako "most epic tribal", a było średnio.
Szkoda, że Shane odpadła, ale było to trochę do przewidzenia. Dla plemienia dobrze, bo jednej ze słabszych fizycznie osób się pozbyli i dobrego gracza. Henry w sumie dobrze zrobił, bo gdyby wyciągnął i użył idola na oczach wszystkich pewnie stałby się kolejnym celem za to że tak mocno gra na tym etapie. A tak ma idola o którym nikt nie wie i jednego z dobrych graczy mniej jako konkurencję.
Jestem ciekaw, czy gdyby Shane powiedziała Mattowi że jest w kłopotach, to zdradziłby jej info o idolu ukrytym. Ciekawe czy będzie jakaś reakcja większa gdy dowie się, że odpadła.

No i WTF na koniec - głos Lee na Michelle... Ciekawe czy ruch wynikający z głupoty (coś w stylu "głosuje na nią, bo wiem że nikt inny tego nie zrobi"), czy tego że kompletnie z nikim się nie porozumiał i nie wiedział co sie dzieje.

Mimo wszystko zapowiada się dobrze (głównie ze względu na cast) i czekam na kolejny.

Awatar użytkownika
Maw
sole survivor
Posty: 1283
Rejestracja: 28 mar 2017, 23:30
Winners at War: Parvati
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Australian Survivor: All Stars - Odcinek 1

Post autor: Maw »

Kinyo pisze:
04 lut 2020, 10:49
Ech, zapowiadane jako "most epic tribal", a było średnio.

To nie o tej tribal tylko tej co będzie w tym tyg

Odcinek nawet ok, ale nie podoba mi się ile osób było niewidzialnych. Te plemiona to specjalnie tak zrobili, żeby Shane była z Lydią, Brooke z Flick itd. Niestety Shane odpadła, co było mega przewidywalne, bo była jednym z dwóch zwycięzców. Szkoda 😥, ale chociaż przyniosła trochę dramy i dzięki niej było zabawnie. Lydia jest okropna. Ta kobieta ma jakieś problemy ze sobą i nie potrafi odróżnić gry od życia prywatnego, ciągle tylko gada o tej zemście. Ciekawe jaki będzie jej storyline kiedy Shane już nie ma... Swoją drogą fajnie Shane odeszła dając innym znać, że ona i tak raz już wygrała, bye losers! Michelle i Shonee królowe plemienia. <3 Oczywiście moje totalne faworytki. Ten głos Lee na Michelle - wtf? Niech się goni.

W przeciwnym plemieniu mieliśmy oczywiście tylko facetów, facetów, facetów. 🤢🤢🤢 Na szczęście annoying alpha males jak Mat i Henry nie byli tak wkurwiający w tym odcinku (oczywiście oboje musieli znaleźć pomoce), a Henry nawet próbował uratować Shane! W zwycięskim plemieniu kibicuję trzem królowom z pierwszego sezonu, legendom Flick, Phoebe oraz Brooke, a także królowej stylu mamie Jacqui 😍😍😍 (oby nie była inv cały sezon...), no i królowi Golden God Davidowi!!!!!

Premiera dość neutral, ani nie była słaba ani jakaś mega dobra, zobaczymy jak będzie dalej.

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5963
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Australian Survivor: All Stars - Odcinek 1

Post autor: ciriefan »

Premiera całkiem spoko, ale bez szału. Dobry początek sezonu.

Żółci

Za dużo Mata, którego nie cierpię. W sumie skupili się na samych facetach, co było irytujące. Mat oczywiście musiał znaleźć wskazówkę, ale na szczęście Henry już zdobył to HII. Jedynie, co mnie bolało, to niewidzialność królowej Phoebe, jednej z moich favorites wszechczasów.

Zieloni

Tu było ciekawiej i już coś się zadziało. Bardzo szkoda Shane, bo ją uwielbiam, ale była łatwym celem, bo zwyciężczyni i starsza babcia. Harry jako drugi cel też nie dziwi - jemu udało się wybronić. Lubię go i szkoda, że akurat te dwie osoby były zagrożone. Henry zdobył wskazówkę i HII i całkiem spoko, bo ja go nawet lubię. Lydii nie cierpiałem w poprzednim jej sezonie i teraz tylko te negatywne emocje się wzmocniły. Dziecinna, myśląca tylko o zemście, płytka. Shane za to pięknie odeszła, z klasą, no i ta jej konfa na koniec, że i tak jest od nich bogatsza o 500 tysi <3 Tak naprawdę reszty osób też było jakoś strasznie mało i trudno cokolwiek na razie powiedzieć. Za to kolejna z moich favorites wszechczasów Shonee już dostarczyła mi rozrywki. Było jej mało, ale jej tłumaczenie głosu na Shane: "Już raz dałam ci wygrać 500 tysi, chyba zrobiłam już dla ciebie wystarczająco" hahaha no od razu banan na mojej twarzy.

Niby odcinek długi, ale jakoś tak mało wątków jest ukazywanych. Mam wrażenie, że pierwsze sezony były o wiele lepiej wyedytowane. Oby znowu przez 20 odcinków nie ciągnęli ciągle tych samych wątków jak ostatnio, bo szkoda castu all starsów na coś takiego.

KONFY
Henry - 7
Harry - 4
Lydia - 4
David - 3
Mat - 3
Tarzan - 3
AK - 2
Brooke - 2
Michelle - 2
Nick - 2
Jericho - 1
Shonee - 1
Abbey - 0
Daisy - 0
Flick - 0
Jacqui - 0
John - 0
Lee - 0
Locky - 0
Moana - 0
Phoebe - 0
Sharn - 0
Zach - 0

Shane - 5

Awatar użytkownika
XanderDE
5th jury member
Posty: 441
Rejestracja: 09 mar 2015, 00:00
Winners at War: Michele
Kontakt:

Australian Survivor: All Stars - Odcinek 1

Post autor: XanderDE »

Co to za edyt? Co się stało? Czemu o tym, że są pewne osoby w tym sezonie dowiaduje się z zestawienia konf powyżej, a nie z odcinka? Jak to możliwe, że przez 90 minut połowa castu nie dostała chociaż jednej konfy, a i zobaczenie ich na ekranie stawało się wyczynem? Cały czas tylko pokazywali Shane błąkającą się po dżungli i Harrego, który to się rozwodził jakim niebezpiecznym graczem jest staruszka. No bardziej dać znać kto odpada to się nie dało. Tarzan dostał edit podobny do Boston Roba czy Roba Cesternino z ich pierwszych sezonów. No ciekawe jak sobie poradzi ;)
BDR 211 EBK

Saw
8th jury member
Posty: 760
Rejestracja: 15 wrz 2017, 12:41
Winners at War: Michele
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Australian Survivor: All Stars - Odcinek 1

Post autor: Saw »

Całkiem niezły początek sezonu. Potencjał jest spory i liczę że z odcinka na odcinek będzie coraz lepiej. Szkoda tylko że już na początku odpadła jedna z moich ulubienic Shane. Nie liczyłem nie wiele, bo wiadomo jak to bywa z byłymi zwycięzcami. No ale jednak żal że już nie zobaczę kochanej babci. Od początku miała spory cel na plecach, ale starała się przetrwać. Wiedząc że Harry w nią celuje, starała się nastawić innych przeciwko niemu. Ale jednak nie starczyło jej numerków. Jej argumenty były bardzo sensowne. Byla oczywistym łatwym głosem i prędzej czy później by w nią wycelowano, a Harry to jednak taki typowy wąż, który może sporo namieszać.
Trochę się łudziłem że może Henry zagra HII, gdy tak co chwile na niego zerkał. Ale dobrze , ze tego nie zrobił bo bym narobił sobie tylko sporych problemów. Ogólnie niezbyt mi się podoba, że to właśnie on zgarnął HII. Ale z dwójki złego to wolę już jego niż Mata.
W plemieniu zielonych najbardziej trzymam kciuki za Michelle i Shonee. Uwielbiam te dziewczyny i liczę że przetrwają jak najdłużej. Abbey też mogłaby sporo zdziałać. Ogólnie za bardzo nie wiadomo na razie kto z kim trzyma. Historia w tym odcinku skupiła się na Henrym próbującym zdobyć immunitet, pojedynku Shane vs Harry i zemście Lydii. Ta ostatnia całkowicie mnie rozczarowała. Nie przepadałem za nią w S3, ale nie myślałem że od początku tak mnie mocno zirytuje. Ledwo zaczęła się gra, a ona już chce się odegrać na Shane za dawne czasy. No kurde, jak małe dziecko, które nie potrafi przegrywać. Nie spodziewałem się po sportowcu tak dziecinnego zachowania. Shane pokazała klase podczas odejścia i jej tekst był mistrzowski. Ona już swoje zdziałała i teraz nich inni się męczą.
Lee i jego randomowy głos na Michelle xd Nie trawię gościa i mam nadzieję że szybko go wywalą.


W drugim plemieniu niezbyt dużo się działo. Kobiety zostały mocno pominięte, a szkoda bo są tam trzy moje faworytki Brooke, Flick i Pheobe. Jestem przede wszystkim ciekaw relacji dwóch pierwszych dziewczyn. Czy będą pomiędzy nimi jakieś zgrzyty za pamiętny epicki blindside. Pheobe też mogłaby pokazac pazurki jak poprzednio, a byłoby mega. Moim absolutnym faworytem jest Jericho, ale zdaje sobie sprawę, że daleko to on nie zajedzie. Ale może odejście Shane trochę mu ułatwi sprawę. Trzymam również kciuki za Davida. Oby był tak dobrym czarnym charakterem jak ostatnio. Boję się trochę tego sojuszu samców. Oby do niego nie doszło, bo będzie to strasznie nudne. Tarzan coś tam zaczął kombinować, co jest sporym plusem. Niezbyt mnie przekonuje jego powrót do gry, ale może wcale aż tak źle nie będzie. Locky znów wymiata w zadaniach, za co wielki szacunek. Ale można już teraz przewidzieć, że jego udział zakończy się w okolicach połączenia. Tak daleko jak ostatnio raczej nie ma szans zajechać.

Ogólnie jestem pozytywnie nastawiony do dalszych odcinków. Trochę się boję że edytorzy będą nawalać jak w poprzednim sezonie, bo tych zer w konfach jak na 90-minutowy odcinek zdecydowanie za dużo.

Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5704
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

Australian Survivor: All Stars - Odcinek 1

Post autor: Jack »

Zacznę od samego początku, od pytania, dlaczego Umbuś nienawidzisz Lydii? :o
Muszę też nadmienić, że niestety, nadal nie udało mi się obejrzeć sezonu z 2017 roku. Najpierw chciałem obejrzeć podczas urlopu świątecznego, potem przesunąłem sobie na styczeń, aż w końcu się nie udało :(

Co do podziału plemion to rzeczywiście się zgodzę, że jest kilka potencjalnych sojuszy już na samym początku i może to zepsuć grę. Chociaż z drugiej strony wszyscy Ci ludzie znają się prywatnie z różnych eventów i imprez survivorowych.

Twist z nagrodą to prawie kopia Survivor 14, gdzie wyszło to dość słabo. Zobaczymy jak rozwinie się w tym sezonie. Zgaduję, że i tak niedługo będzie jakieś przemieszanie, bądź podział na 3 plemiona.

Co do samej rady to bardzo szkoda mi Shane. Myślałem, że chociaż przez kilka odcinków będę mógł słuchać jej tekstów. A tutaj taka niemiła niespodzianka :( Odcinek był dość długi, a tak naprawdę mało informacji o uczestnikach i o tym co się z nimi dzieje. Jedynie Shane miała dłuższą wstawkę, ale to wiadomo z jakiego powodu.

Awatar użytkownika
Umbastyczny
sole survivor
Posty: 2130
Rejestracja: 25 lut 2013, 00:00
Winners at War: Yul
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Australian Survivor: All Stars - Odcinek 1

Post autor: Umbastyczny »

Jack pisze:
10 lut 2020, 21:29
Zacznę od samego początku, od pytania, dlaczego Umbuś nienawidzisz Lydii? :o
Otóż, Lydia była i jest wciąż odpychająca. Bardzo nie odpowiada mi jej charakter i zachowanie. Oceniam ją jako taką damską wersję pustego osiłka, poza mięśniami ona nic sobą nie reprezentuje. Gracz kiepski, z charakteru kiepsko, konfy kiepskie, generalnie padaka. A to co zaprezentowała z tą zemstą to dziecinada i żenada.

Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5704
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

Australian Survivor: All Stars - Odcinek 1

Post autor: Jack »

Nie jestem fanem Lydii i w pewnym sensie masz rację. Jednak wydaje mi się, że warto u niej docenić pewność siebie i siłę mentalną. Jest mnóstwo sportowców, którym brakuje tego czegoś co ma Lydia. Wiem, że Survivor to nie są Igrzyska i samo wygrywanie wyzwań to za mało :)

Awatar użytkownika
emka
1st jury member
Posty: 167
Rejestracja: 13 mar 2010, 00:00
Kontakt:

Australian Survivor: All Stars - Odcinek 1

Post autor: emka »

Cieszę się ogromnie na ten sezon. Pierwszy odcinek niezbyt porywający, ale tak zazwyczaj jest na początku. Nie pamiętam prawie graczy z 1 sezonu, więc nie wiem czego się spodziewać. A edit pomijający Panie totalnie mi tego nie ułatwia. Chyba muszę przeczytać streszczenie.
Zbyt dużo osób było totalnie pominiętych. Owszem jest dużo grawczy, ale chyba w poprzednich sezonach lepiej sobie z tym radzili.
Lydia strasznie dziecinie zagrała. Chociaż w miarę ją lubiłam i podziwiałam za sprawność fizyczną to takie zachowanie mnie zniechęca.
Ale w sumie się cieszę, że jednak Shane odpadła a nie Harry. Oby jak najwięcej namieszał.

Awatar użytkownika
Jasasiek
7th jury member
Posty: 670
Rejestracja: 06 lip 2020, 15:02
Winners at War: Michele
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Australian Survivor: All Stars - Odcinek 1

Post autor: Jasasiek »

Całkiem przyjemna premiera :) Miło zobaczyć faworytów z poprzednich sezonów, chociaż brak kilku osób trochę mnie zawiódł. Ogólnie cast wydaje się silny, ale jest pare wyjątków.

2016:
Brooke & Flick  - główne twarze tamtej edycji, powrót zasłużony. Brooke lubię, Flick niekoniecznie, więc liczę na jakąś dramę z rewanżem :D
Phoebe  - OG queen, moja pierwsza australijska faworytka, po jej eliminacji poziom tamtego sezonu drastycznie spadł. Trzymam mocno kciuki, żeby zaszła daleko
Lee  - litości, a ten tu po co? Swoją pierwszą szansę kompletnie zmarnował, w zasadzie to oddał Kristie zwycięstwo. Nudny, nijaki, nie pokaże nic nowego i swoim głosem na Michelle w tym odcinku tylko udowodnił, że nie ogarnia i ogarniać nie zacznie, wymieniłbym go na Craiga albo chociaż Sama/Matta
Nick  - nie przepadam, ale niech będzie

2017:
AK  - nigdy nie zrozumiem jego fenomenu. Uważam, że jest promowany nieproporcjonalnie do tego, jakim faktycznie jest graczem, ale za to słynne HII z pierwszej rady rozumiem dlaczego jest w All Stars
Henry  - zdecydowanie jeden z pierwszoplanych charakterów edycji 2017, powrót zrozumiały, osobiście fanem nie jestem, ale jak nie będzie go zbyt dużo i nie będzie grał na siłę, to może zyska w moich oczach i polubię go tak, jak na początku
Jacqui  - jestem na tak, bo graczem była niezłym i w pełni nie pokazała na co ją stać
Jericho  - bardzo go lubię, ale z racji tego, że wygrał, pewnie nie osiągnie zbyt wiele. Luke na jego miejsce byłby idealnym wyborem, gdyby nie powrócił w 2019
Michelle  - mogę słuchać jej wypowiedzi na radach godzinami, ostatnim razem była blisko wygranej, ale nie wyszło, dlatego cieszę się z jej powrotu
Locky  - na przestrzeni tamtego sezonu moja opinia na jego temat bardzo się zmieniła i go polubiłem, powrót oczywisty. Czekam, kiedy pokaże coś więcej poza byciem alpha male
Tarzan  - bardziej postać niż gracz, raczej niczym nie zaskoczy, ale jest pocieszny, więc niech mu się wiedzie
Z tego sezonu najbardziej brakuje mi Tessy/Sarah/Annaliese :( Najlepiej za Daisy lub Lydię.

2018:
Moana  - kluczowa postać premerge'a, namieszałaby sporo, gdyby nie problemy ze zdrowiem, więc zasłużony powrót
Mat - raczej pewne było, że go przywrócą, no niech będzie
Lydia - nie wiem co takiego szczególnego zrobiła oprócz tego, że odpadła, żeby nadawać się do All Stars. Charakter żaden, strategii zero, kupa mięśni i nic poza tym, wypad :x
Shonee - uwielbiam, wiem, że stać ją na dużo i jest przez innych niedoceniana, trzymam mocno kciuki
Sharn - w przeciwieństwie do drugiego przegranego finalisty pewnie będzie sporo kombinować, dlatego pozytywnie odbieram jej powrót
Shane - bardzo ją lubię, ale podobnie jak z Jericho spodziewałem się, że nie pobędzie zbyt długo. Pomimo ogromnej sympatii, myślę, że mogli wybrać kogoś innego na jej miejsce
Zach - dno dna, Benji powinien tu za niego być :oops:

2019:
John - jego obecność w tym sezonie dowodzi jak słaby był ten 2019, skoro z braku możliwości musieli go przywrócić
Harry - zasłużony powrót, ale nadal nie mogę się do niego przekonać
David - pomimo wad, bardzo go lubię, na pewno dużo wprowadzi do sezonu, powrót był pewny
Abbey - jest ok, wolałbym zobaczyć Janine, ale już jest podobny typ gracza w postaci Jacqui, więc niech będzie Abbey
Daisy - to samo co z Johnem, tylko, że ona przynajmniej coś robiła, ale i tak będzie irytować, więc jestem na nie

Shane trochę szkoda, ale można było się spodziewać, że szybko odpadnie. Pomimo krótkiego pobytu w programie zdążyła sprawić, że się uśmiechnąłem, wskazując na Harry'ego palcem i powtarzając "Don't fuck with Shane Gould" :D
Lydia jest żałosna, pewnie wpląta się znowu w sojusz osiłków i odpadnie na podobnym etapie.
Nie rozumiem czemu Henry powiedział Matowi o wskazówce, znowu próbuje grać w dwóch plemionach jednocześnie?
Ilość uczestników bez wypowiedzi przeraża, oby się to zmieniło :roll:
Obrazek

ODPOWIEDZ

Wróć do „Season 7 - All Stars”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości