Survivor SA: Immunity Island - odcinek 5

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Umbastyczny
sole survivor
Posty: 2138
Rejestracja: 25 lut 2013, 00:00
Winners at War: Yul
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Survivor SA: Immunity Island - odcinek 5

Post autor: Umbastyczny »

Premiera: 1 lipca

Awatar użytkownika
Umbastyczny
sole survivor
Posty: 2138
Rejestracja: 25 lut 2013, 00:00
Winners at War: Yul
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Survivor SA: Immunity Island - odcinek 5

Post autor: Umbastyczny »

Kolejny całkiem dobry odcinek, ale przez 2 rady i przyspieszone tempo akcji, chyba najmniej przyjemny z dotychczasowych.

Po pierwsze, czy mi się wydaje czy w sekwencji "Previously..." była scena Tyson&Thoriso, której nie było w poprzednich odcinkach?

Z innych rzeczy, podwójna rada zagęściła nam odcinek, ale przynajmniej w końcu mogliśmy zobaczyć więcej Vuny. Ciekawy pomysł z wyborem o co gramy w zadaniu. Śmiesznie, że Immunity Island wybrały tylko 2 osoby i Anesu wygrała po 1 sekundzie :D

VUNA

Anesu fajnie, że zdobyła nagrodę. Strategicznie było jej mało ze względu na pobyt na wyspie. Coś tam kombinowała tylko na początku z Thoriso i Tysonem, ale jak finalnie się okazało, nie miało to znaczenia. Marisha trochę miała spin z Thoriso i tyle. Nicole na plus jak dla mnie, lubię ją, angażuje się, podobało mi się z jaką lekkością okłamywała Thoriso, ale inni też to dostrzegli i mogą się jej obawiać. Qiean trochę czasu dostała, ale jak dla mnie jest po prostu nudna. Dino i Renier mają plusiki, bo coś więcej kombinowali, sporo gadali i z Tysonem i Kiranem, bardziej niż inni też zajmowali się Thoriso. Kiran też na plus, wydaje się mieć dużo lepsze kontakty z nowym plemieniem niż Anesu i Tyson, był w zasadzie bezpieczny w tej rundzie i sam jeszcze sporo się udzielał, zbierał informacje itd. Tyson jakoś nie mogę się do niego przekonać. Sojusz z Thoriso nie wypalił, HI musiał wykorzystać, ale w grze pozostał przynajmniej. Thoriso odpadła i mi jej nie szkoda. W pierwszym odcinku nawet ją polubiłem, ale potem już nic nie pokazała. Grę zaczynała z pozycji podobnej do Santoni, ale tamta rozdaje karty, a Thoriso wyleciała przy pierwszej okazji. Moim zdaniem jej podejście było złe. Nie ufała innym i mówiła to otwarcie. Opowiadała, że ma HI i machała tą kartką, że czuje się bezpiecznie, ale głosów 2 to nie chciała przyjąć na siebie, jeszcze wkurzyła Tysona i się od niej odwrócił. I to był największy błąd. Mieliśmy na radzie 4-2-1. Gdyby Tyson i Kiran byli po jej stronie odpadłby ktokolwiek inny. Swoją drogą dziwiłem się, że ten główny sojusz 5-osobowy nie rozdzielił jakoś bardziej głosów na wypadek tych HI. Także Thoriso była w defensywie i źle to rozegrała. Tutaj najmniej lubię Tysona, więc dla mnie może odpaść następny.

ZAMBA

Jakoś mało ich było. Santoni decyduje kto odpada, pozbyła się Carli, więc plus dla niej, ale trochę się o nią boję, bo w plemieniu zostało 6 osób, z czego 3 z pierwotnej Zamby. Jeśli będą się silnie trzymać w trójkę, to równie dobrze kolejna może odpaść ona, a nie Wardah czy Chappies. Choć jej plan z poprzedniego odcinka zakładam rozbicie duetu Anela i Amy, więc zobaczymy co ona wymyśli :D Anela dalej dość nudny. Chappiego było mało, co może nie wróży mu najlepiej. Cieszę się, że został. Wardah też mnie nudzi. Carli trochę szkoda, bo miała potencjał, ale była jakimś zagrożeniem, więc rozumiem decyzje plemienia. Amy też dziś mało, ale wydaje mi się być blisko z Santoni co mnie cieszy, bo obie lubię. Shaun mnie też zaintrygował, bo Carla i Wardah wydawały się bardzo mu ufać. Najmniej w tej grupie lubię Wardę i Anelę, więc w razie rady chciałbym kogoś pożegnać kogoś z tej dwójki. Eliminacja Aneli byłaby ciekawsza, bo oznaczałaby większe przetasowanie sojuszy.

Saw
8th jury member
Posty: 767
Rejestracja: 15 wrz 2017, 12:41
Winners at War: Michele
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Survivor SA: Immunity Island - odcinek 5

Post autor: Saw »

Odcinek całkiem przyjemny. Choć wielkich rad plemienia nie było, to i tak oglądało się dobrze.

Vuna

Thoriso jakoś nie jest mi szczególnie szkoda. Taki typowy outsider, któremu jednak udało się trochę przetrwać w grze. Nie wiele jednak zdziałała. Była na dnie od samego początku i nadal się to nie zmieniło. A miała na to szanse po przemieszaniu. Coś tam próbowała dogadać się ze starymi członkami Vuna. Ale marnie jej to wyszlo, bo nawet Tyson się od niej odwrócił. Trzeba przyznać, że nie była zbyt wiarygodna w tym co mówi. Chwalenie się HII i machanie tą kartkę naprawdę słabe. Ogólnie fajnie Umbastyczny porównał ją z Santoni. Obie zaczynały z tej samej pozycji, a proszę zobaczyć jak inaczej ich gry się potoczyły. Podoba mi się coraz bardziej gra Kirana, który gra na dwa fronty. Zdobył zaufanie członków Zamby, którzy uważają go za swego pewnego sojusznika. Aż byłem zdziwiony przez większość odcinka, że on jest bliżej z nimi niż z Tysonem czy Anesu. Taka gra może mu się opłacić. Tyson dobrze zagrał HII. Nie przepadam za gościem i ucieszyłbym się gdyby odpadł. Nadal najbardziej lubię Marishę, Nicole i Raniera. Qiean dostała w końcu trochę więcej czasu antenowego, ale nadal dla mnie jest nudna. Ale przynajmniej pokazała się trochę strategicznie i pokazano, że uczestniczy w rozmowach i to aktywnie.

Zamba

Carli mi bardzo szkoda, bo od początku darzyłem ją sympatią. Ale jednak inni widzieli, że była zbyt dużym zagrożeniem. Zapowiadało się dobrze i ten sojusz czwórki z Wardah, Amy i Shanem miał sens. Ale inni nie darzyli jej zbyt dużym zaufaniem. Wardah została teraz sama bez swojej przyjaciółki. Nie wiem czy ona sama jest wstanie coś zdziałać. Ale może się komuś przydać jako dodatkowy głos. Santoni nadal rozdaje karty. To głównie ona zdecydowała by zblindsidować Carlę, a uratować Chappiesa. Niesamowite jaką transformację przeszła ta babka. Teraz to ona rządzi całym plemieniem. Chappies natomiast stał się jakoś zaskakująco pasywny. Tak ładnie grał przez pierwsze odcinki, a tu nagle został pokazany jako pasywny gracz. Gdyby Santoni do niego nie podeszła i nie wyciągnęła pomocnej dłoni to pewnie byłoby już po nim. Cieszę się że nadal Amy prowadzi solidną grę. Gdzieś tam poza radarem, ale nadal jest w głównym punkcie wydarzeń. Ma po swojej stronie Anele i Shane'a. Może teraz spokojnie zgrac ich starą trójkę i obalić rządy Santoni.

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5981
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Survivor SA: Immunity Island - odcinek 5

Post autor: ciriefan »

Kolejny dobry odcinek. Ze względu na dwie rady bardzo dynamiczny.

VUNA

No Thoriso to jednak nie jest Cirie mimo podobień wizualnych XD Kolejna, która sama doprowadziła siebie do własnej eliminacji. Nie jest jej szkoda. Tak naprawdę po tym przemieszaniu miała idealną okazję, aby przemykać poza radarem. Tymczasem on zraziła do siebie jeszcze bardziej swoje stare plemię mówiąc wszystkim, że im nie ufa. Gdy pomóc jej chciały nowe osoby z drugiego plemienia, ona zniechęciła ich do siebie swoim zbyt długim jęzorem. Ten jęzor to jedno, ale też pokazała, że ona jest w tej grze mega samolubna i wygada wszystkim wszystko, byleby uratować tylko siebie. I chociaż w tej grze trzeba być samolubnym, to nie da się w nią grać samotnie, a Thoriso odalienowała siebie od wszystkich i zapłaciła za to.
Anesu - fajnie, że trafiła na Immunity Island. Zdobyła immunitet na tę radę i wygrała przewagę z ucieczką z rady. Trzymam za nią kciuki.
Dino - aktywny gracz, lubię go, też mu kibicuję
Kiran - zaskoczenie tego tygodnia. Wydawało mi się, że jest mega pasywnym graczem, a jednak wydaje mi się, że on rozegrał ten odcinek najlepiej. Zyskał zaufanie przeciwnego sojuszu nie tracąc zaufania dawnego. To był bardzo ryzykowny plan, ale udał mu się i no, jestem pod wrażeniem. Dołącza do moich ulubieńców.
Nicole - wygrała nagrodę. To jak pięknie kłamała prosto w oczy Thoriso było cudne. Ta dziewczyna coś w sobie ma od samego początku jak dla mnie. Myślę, że ona może być czarnym koniem tej edycji.
Renier - jak zawsze było go dużo, produkcja go lubi. Jest spoko, ale w tym epie dla mnie bez fajerwerek.
Tyson - niby go dużo, niby gra, niby jest ok, ale jak dla mnie też ma coś w sobie takiego, że nie mogę się do niego przekonać
Marisha, Qiean - obie grają, kombinują, ale też jak dla mnie są jakieś nudne, albo to po prostu edit. Gdyby odpadły, niewiele byśmy stracili.

ZAMBA

Carli jest mi bardzo szkoda, bo była jedną z moich faworytek. Postanowiła spróbować zagrać bardziej agresywnie i wycelować w kogoś nowego, komu nie ufała, no i po prostu obróciło się to przeciwko niej. Uważam, że miała po prostu kiepski timing - nie tak dawno jej pozycja była zagrożona; zbyt mocne zaufanie w tej grupie nie miało czasu na to, aby się wytworzyć, więc powinna była akurat na razie grać poza radarem i płynąć z prądem.
Santoni, Amy i Chappies -w tej grupie ta trójka wydaje się być najciekawsza pod kątem gry i editu. Wszyscy jednak moi główni faworyci są w drugim plemieniu.
Shaun - w sumie to byłem zdziwiony, że ktoś taki tam jest, całkowicie o nim zapomniałem XD
Wardah - próbuje coś ugrać, nawet ją trochę lubię, ale na razie za dużo nie pokazała.
Anela - kto? wydaje się być strasznie nudny.

Awatar użytkownika
Jasasiek
7th jury member
Posty: 670
Rejestracja: 06 lip 2020, 15:02
Winners at War: Michele
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Survivor SA: Immunity Island - odcinek 5

Post autor: Jasasiek »

Podwójna rada oznacza, że musi dziać się dużo i tak właśnie było.
W Zamba trochę spokojniej. Tak jak myślałem, Carla pomimo tego, że ostatnim razem jej się udało, nadal pozostała w nieciekawej pozycji. Kłamstwo o jedzeniu na Immunity Island nie zostało zapomniane i ją pogrążyło. W sumie lubię ją, grała odważnie i chociaż popełniała błędy, to będzie mi jej brakowało.
Amy i Santoni chyba znacznie poprawiły swoje relacje. Ogólnie Santoni wydaje się być bliżej z ludźmi z pierwszego Zamba niż ze swoimi starymi współplemieńcami. Mamy teraz 3 Zamba i 3 Vuna, ale Chappies i Wardah są raczej na łasce Santoni. Szczególnie Wardah, która kolejny raz była poza głównym planem, bo Chappies przynajmniej wiedział o głosach na Carlę, no i ewidentnie jest od niej silniejszy w zadaniach. Anela jest raczej nudny, Shaun jakoś daje radę.
W Vuna wreszcie pokazano podziały po swapie.
Thoriso - zwaliła wszystko na własne życzenie. Jak jeszcze pomysł z kartką od immunitetu wydawał się nawet ok, tak potem kompletnie to zepsuła, robiąc sobie wrogów ze wszystkich. Może jeszcze uratowałaby się jakoś, gdyby nie odpadła po sekundzie na zadaniu xD Generalnie sama sobie jest winna. Na początku myślałem, że będzie śmiesznym underdogiem, ale zasłużyła sobie na tę eliminację i raczej mi jej nie szkoda.
Anesu - moja główna faworytka :D Fajnie, że zdobyła przewagę, ale to, że może jej użyć dopóki w grze nie zostanie 7 osób jest według mnie za bardzo OP. Mam nadzieję, że po tym chaosie z Thoriso uda jej się jakoś wkupić w łaski większości.
Kiran - zaskoczył mnie swoim pomysłem z rzuceniem na siebie 2 głosów. Odważne zagranie, ale jednocześnie bardzo opłacalne. Dokonał tego, czego chciał i obydwie strony są za nim, dlatego chyba narazie powinien być bezpieczny. Wskakuje w rankingu moich ulubieńców o sporo miejsc wyżej :)
Tyson - główny bohater tego odcinka. Thoriso mu skopała sytuację i musiał użyć HII żeby zdobyć zaufanie. Nie działa mi na nerwy, ale nie jest też w topce.
Qiean - nie lubię jej w tej chwili najbardziej, jak tylko się pokazuje to od złej strony, prawdopodobnie nie pozwoli się polubić
Nicole - sympatyczna i ogarnięta, czekam aż pokaże więcej, niech jej się wiedzie
Renier - budzi zaufanie wielu ludzi, a to jednak niełatwe. Jest bardzo bystry, dlatego liczę, że chociaż dotrwa do połączenia, potem może mieć problem
Marisha i Dino - nie wyróżniają się za bardzo, ale nie są denerwujący, więc spoko
Podoba mi się jak gracze w tej edycji ostro grają. Lubię prawie wszystkich na swój sposób, ale moimi największymi faworytami na ten moment są Anesu, Santoni, Kiran, Renier i Amy :)
Obrazek

ODPOWIEDZ

Wróć do „Immunity Island - Season 8”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości