S41E03 "My Million Dollar Mistake"

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5987
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S41E03 "My Million Dollar Mistake"

Post autor: ciriefan »

Premiera: 06.10.2021

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5987
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S41E03 "My Million Dollar Mistake"

Post autor: ciriefan »

Odcinek mi się dużo mniej podobał od poprzednich.

Nie mamy zadań o nagrodę - więc więcej powinniśmy mieć życia obozowego, jakichś relacji społecznych, rozwoju historii postaci. Zamiast tego przez 21 minut mieliśmy polowanie na ukryte immunitety i przewagi. Pomysły są spoko i ich nie hejtuję, ale jeśli wciskają tyle przewag, twistów na odcinek, to niestety ale odcinki powinny być dłuższe. Ten odcinek zamiast gry socjalnej przypominał zabawę w polowanie na nagrody. Dla mnie to było nieciekawe w oglądaniu. I szczerze - ja się zaczynam gubić, kto co znalazł, kto stracił głos, kto ma dwa głosy, kto nie może głosować...

Teraz jak Brad odpadł z ukrytym immunitetem, to zastanawiam się, czy ta część jest już aktywowana, czy kolejna osoba musi odnaleźć nowe HII i powiedzieć te słowa na zadaniu. Powiem tak właściwie, że w tej edycji znajdowanie przewag to jest klątwa, a zwłaszcza HII. Dosłownie wszyscy wiedzą, o co chodzi z immunitetami i tymi dziwnymi słowami na zadaniach, tym samym wszyscy doskonale wiedzą, kto ma HII. Twist miałby sens, gdyby uczestnicy w regulaminie mieli wprowadzony zakaz rozmawiania o przewagach. W tej sytuacji ten twist robi się farsą.

Co do plemion - u niebieskich wygląda na to, że Naseer jest w mniejszości. U żółtych nic się w sumie nie działo poza Tiffany na wyspie skarbów. U zielonych przez ilość przewag historia spłycona do zwykłego JD vs Brad, bo nie było czasu na pokombinowanie z historią. Shan jako jedyna dostała trochę osobistego wątku. Z dwójki JD-Brad było mi obojętne, kto odpadnie. Obydwu nie lubię, obydwaj dostarczają bekę i dramki, więc dla mnie rada i finał bez emocji.

KONFY
Evvie - 0 (19)
JD - 4 (15)
Tiffany - 5 (12)
Shan - 6 (11)
Sydney - 5 (9)
Xander - 0 (9)
Danny - 0 (8)
Deshawn - 1 (7)
Liana - 2 (7)
Ricard - 1 (6)
Naseer - 1 (4)
Genie - 1 (3)
Erika - 0 (2)
Heather - 0 (1)

Brad - 10 (14)

Voce - 6, Sara - 4, Abraham - 2

Awatar użytkownika
Davos
6th jury member
Posty: 582
Rejestracja: 16 lut 2019, 01:44
Kontakt:

S41E03 "My Million Dollar Mistake"

Post autor: Davos »

W pełni się zgadzam z Ciriefanem, może poza końcówką, bo ja akurat lubiłem Brada (JD jest mi raczej obojętny), ale spodziewałem się jego odejścia, zresztą już na początku było widać, jak dobry edit dostał Brad i wtedy pomyślałem "Coś czuję, że zieloni pójdą na radę i poleci Brad". No i poleciał. Zero zaskoczenia. Ale cały odcinek sam w sobie faktycznie niezbyt ciekawy, bo połowa to szukanie i zdobywanie fantów (których już teraz jest dużo, a to dopiero trzeci odcinek...), a druga połowa to zadanie i potem dość przewidywalne "podchody" i rada. Za to życia obozowego jak na lekarstwo, a jeśli już coś pokazywano to głównie szukanie immunitetów i innych przewag.

I ja również zastanawiam się, jak teraz będzie działać immunitet. Wystarczy, że tylko ktoś z niebieskich odnajdzie swój i powie słowa? Ale w takim razie po co Xander znów powtarzał swoją formułę o motylach? Wychodzi na to, że chyba wszyscy trzej znalazcy immunitetów muszą aktywować immunitety na jednym zadaniu. No ale Brad odpadł... Czyli pewnie kolejna osoba u zielonych będzie musiała znaleźć ajdola i powtórzyć dokładnie to samo, co na ostatnim zadaniu powiedział Brad. Plus jeszcze ktoś z niebieskich, no a Xander po raz trzeci będzie musiał powtórzyć swoją formułę :D No farsa, jak słusznie zauważył Ciriefan. Produkcja sama się zakręciła z tym twistem.
Swoją drogą myślałem, że wszystkie plemiona mają poukrywane te idole w tym samym miejscu, czyli koło skrzynki na pocztę. Ale Brad znalazł swój gdzieś w krzakach więc wychodzi na to, że u każdego ten idol jest gdzie indziej. Co okaże się jeszcze bardziej absurdalne, gdy u niebieskich nikt nie znajdzie tego immunitetu.


Jeszcze o plemionach

Luvu - Naseer nieźle się wkopał z tym namawianiem Sydney do głosowania na Danny'ego :D Gość jest zupełnie nieświadomy, że pozostała piątka jego współplemieńców nie tylko trzyma ze sobą, ale i jeszcze ma niezłą radochę z jego naiwności ;) Gdyby to niebiescy musieli iść na radę to mielibyśmy jak w banku, że poleci Naseer więc nie byłoby zaskoczenia. Ale z drugiej strony byłaby okazja, żeby w końcu zobaczyć to plemię dłużej, a zwłaszcza Erikę i Heather, które nadal są niewidoczne. Szkoda, że edit tak je pomija, moglibyśmy dostać chociaż po jednej konfie od każdej...
No a Sydney najpierw sypnęła Naseera przed resztą, a potem znalazła zaproszenie na łódkę. Swoją drogą mogliby to jakoś subtelniej schować, choćby w skrzynce od poczty, a nie tak przy samym ognisku :D

Yase - tu mieliśmy tylko zgarnięcie znajdźki przez Tiffanny, której nie udało się ukryć tego przed Evvie i Lianą. Xander niewidoczny, poza tym, że na zadaniu ucieszył się przez chwilę, że ktoś z zielonych znalazł ajdola (a potem rozczarował, że nie zrobił tego nikt z nebieskich). Chyba nie będzie zbyt szczęśliwy, gdy na następnym zadaniu dowie się, że Brad wyleciał...

Ua - było dużo Brada, który zgarnął zaproszenie na łódkę i wyspę, na której zdobył dodatkowy głos, a potem znalazł ajdola, po czym poleciał podzielić się wieściami o swoich fantach z Shan. Ostatecznie przypłacił to odpadnięciem, po tym jak zieloni przewalili zadanie. Po raz kolejny okazało się, że nie warto dzielić się informacjami o fantach z innymi ludźmi. Ale swoją drogą Shan się trochę dziwię... Brad może i zgromadził dwa fanty, ale z żadnego z nich nie mógł skorzystać, za to mówiąc o nich Shan pokazał jej, że jest wobec niej lojalny. Z kolei JD chował przed nią w gaciach swoją adwentydż i tylko przypadkiem to wyszło. A Shan i tak wolała wywalić Brada...
Z drugiej strony dziwię się też Bradowi. Skoro miał po swojej stronie lojalną i oddaną Genie to zamiast dogadywać się z Ricardem i Shan, mógł uderzyć do JD. Może i JD był na jego celowniku, ale Brad powinien też zdawać sobie sprawę, że on sam był też na celowniku JD. Zatem dogadując się z "wrogiem" obydwaj mogli zyskać i wspólnie z Genie zdobyć większość i przejąć kontrolę. I wywalić np. Ricarda (bo do Shan obydwaj mieli zaufanie więc mogli nie chcieć jej wyrzucać). Jeśli Brad na to nie wpadł (bo umówmy się, geniuszem strategii to on nie był) to dziwne, że choćby Genie nie rozważała takiego scenariusza.

Edit: A dobra, zapomniałem, że Brad nie mógł głosować. Czyli byłoby max 2 vs 2. No cóż, "genialne" jest to odbieranie głosów w już i tak niezbyt licznych plemionach, ech... Jak teraz żółci pójdą na radę (oby nie) to będziemy mieć sytuację, gdzie zaledwie w czwartym odcinku głosować mogą tylko 3 osoby (bo Xander nadal jest pozbawiony głosu). To samo będzie, jak ktoś z zielonych znajdzie nowego ajdola, ale nie uczyni tego nikt z niebieskich, a zieloni pójdą na radę - wtedy tam też tylko 3 osoby będą mogły głosować (bo znalazca idola będzie bez głosu). Całe trzy głosujące osoby i tyle różnych możliwych wariantów i kombinacji :P
Chyba niestety będzie trzeba czekać do mergu na jakieś ciekawsze i bardziej szalone rady.
Obrazek

Awatar użytkownika
joeytribbiani
4th jury member
Posty: 313
Rejestracja: 16 cze 2019, 08:16
Winners at War: Parvati
Kontakt:

S41E03 "My Million Dollar Mistake"

Post autor: joeytribbiani »

Śmiesznie, 60% odcinka było poświęcone idolowi i przewadze osoby, która na końcu odpadła. Brada było tak dużo w tym odcinku, że przypomniał mi się odcinek Tony'ego w WAW gdy musiał żebrać o fire tokens.
Sredni odcinek, tak jak wspomnieli moi poprzednicy- za dużo tego polowania na przewagi. Myślałem, że Liana poleci w tym odcinku jak nagle dostała konfę z samego początku, ale na szczęście tak się nie stało. Z żółtych to ją lubię najbardziej, pomimo, że dostaje najmniej czasu antenowego. U niebieskich Naseer odstaje od reszty, ale mam nadzieje, że to Sydney poleci jeśli pójdą na radę. U zielonych Shan rozdaje karty i oby tak było jak najdłużej, bo na ten moment jej kibicuje najbardziej.

Awatar użytkownika
Jasasiek
7th jury member
Posty: 670
Rejestracja: 06 lip 2020, 15:02
Winners at War: Michele
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S41E03 "My Million Dollar Mistake"

Post autor: Jasasiek »

Zgadzam się, ten odcinek nie był zbyt dobry. Przed zadaniem właściwie cały czas poświęcono przewagom i mówiąc szczerze, też zaczynam się już gubić co kto znalazł i jakie są tego konsekwencje. Tych wszystkich dodatkowych i zabranych głosów jest zdecydowanie za dużo. Twist z tekstami to dno, głównie dlatego, że muszą powtarzać te zdania za każdym razem. Teoretycznie u niebieskich nikt może nie znaleźć tego HII i Xander nie będzie mógł głosować jeszcze przez długi czas. Na dodatek jeszcze odpadł Brad, więc w ogóle trudno przewidzieć co się teraz stanie z tym immunitetem.
W Luvu nuda, mogliby choć raz przegrać. Naseera mi żal, wydaje się taki pozytywny. Może nie jest jakiś świetny jako gracz, ale polubiłem go na tyle, że chciałbym żeby jakoś polepszył swoją sytuację. Na pierwszym planie była Sydney, którą też polubiłem, bo ma taką samą opinię na temat Tiffany xD Danny i Deshawn są ok, ale w zasadzie nic specjalnego nie pokazują. Heather i Erika kompletnie pominięte trzeci odcinek z rzędu :x
Yase chociaż raz nie poszli na radę, więc fajnie, ale w sumie w tym odcinku praktycznie nie istnieli.
W Ua mogło być ciekawiej, a wyszło dość mizernie. Cały ten wątek z Bradem wydaje się niedokończony. Chyba wolałbym żeby odpadł JD, bo Brad mógł jednak wprowadzić więcej chaosu. Jego ruch z pokazaniem, a później oddaniem Shan przewagi według mnie był beznadziejny. Genie nadal przeurocza, niech jej i Shan wiedzie się jak najlepiej.
Premiera była solidna, ale z odcinka na odcinek jest coraz gorzej, przydałby się jakiś swap i odpoczynek od przewag chociaż na jeden ep.
Obrazek

Awatar użytkownika
Fenistil
1st jury member
Posty: 196
Rejestracja: 22 sie 2017, 21:27
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

S41E03 "My Million Dollar Mistake"

Post autor: Fenistil »

Gdyby się ściśle trzymać tego jak te łączone immunitety były opisane, to te trzy hasła już nigdy nie zostaną wypowiedziane (o ile nie podrzucą nowego), więc teoretycznie Xander mógłby nigdy nie odzyskać swojego głosu. :D Nie ma szans, że tak to rozwiążą, ale to byłoby absolutnie cudowne dopełnienie durności tego twistu. :P W teorii był tu potencjał na coś fajnego, ale:
1. Rozumiem karanie graczy gdy podejmą ryzyko na własną odpowiedzialność, ale tutaj nie ma świadomego ryzyka. Gracz, który znalazł tę "przewagę" mógł albo w ciemno spasować (czego nikt normalny w tej grze raczej nie zrobi), albo zrobić krok po nieznaną nagrodę, z możliwością nieznanej kary, a wszystko uwarunkowane w nieznany sposób.
2. Jedno idiotyczne hasło - rozumiem, to by przeszło. Ale trzy? Nawet gdyby już za pierwszym razem wszystko im idealnie siadło, to i tak każdy średnio rozgarnięty obserwator by się zorientował, że coś tu jest na rzeczy. A gdy powtarzają te hasła za każdym razem, to tylko popadają głębiej w odmęty żenady i desperacji. Czy walka o idola zdobytego w ten sposób jest cokolwiek warta, jeśli każdy będzie wiedział o jego istnieniu i to nawet na długo przed jego otrzymaniem? Jeśli już miały być hasła, to może jakieś bardziej neutralne? Takie, żeby nikt nie zwrócił uwagi gdy dobrze się wszystko zgra w czasie, a żeby wzbudzić podejrzenia dopiero powtarzając to samo przed każdym zadaniem.
3. Zbyt dużo dziur w regułach. Co gdy właściciel tej przewagi odpadnie? Co gdy któraś nigdy nie zostanie odnaleziona? Żadne z możliwych rozwiązań nie wydaje się satysfakcjonujące.

Koniec rantu. Co do odcinka, to jestem przerażony tym, do czego doprowadził mnie współczesny survivor: wystarczy rzucanie zamiast układanki, żeby tak nieciekawe zadanie mimo wszystko dało mi jakieś poczucie świeżości. :o A tak to... niewiele się działo. U niebieskich nic. U żółtych jeszcze bardziej nic. Z dwójki Brad / JD chyba mimo wszystko wolałem Brada, bo ten drugi sprawia u mnie wrażenie zwyczajnie głupiego. Mimo to obu darzyłem delikatną sympatią i obaj wnosili sporo dla widza. Shan zaplusowała. Szkoda mi Genie, bo kolejny raz była zupełnie poza głosowaniem.

Awatar użytkownika
Umbastyczny
sole survivor
Posty: 2141
Rejestracja: 25 lut 2013, 00:00
Winners at War: Yul
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S41E03 "My Million Dollar Mistake"

Post autor: Umbastyczny »

Ten odcinek był straszny, krótka i pozbawiona emocji rada, dość nijakie zadanie o immunitet i cała reszta to w zasadzie przewagi... Przez wiele lat Survivor był kojarzony jako "socjalny eksperyment", a w ogóle nie widzimy tej uczestników od tej strony.

Ale po kolei. Najpierw dostaliśmy konfę Liany, ok, to było ok, choć ona sama trochę zirytowała mnie.

A potem to już masakra. Mamy sceny z przewagą u żółtych, brawo, że Tiffany to znalazła xD Potem mamy szukanie przewag u zielonych. A potem mamy niebieskich, gdzie Sydney znajduje przewagę i w bonusie dla widzów hejtuje trochę Naseera. Potem mamy zielonych, którzy mają zabawę z kolejną przewagą. Potem mamy to spotkanie na wyspie i trochę dziwnie wyszło z Tiffany, która się odgrażała, że bierze przewagę i wymiękła, ale w sumie to sprawiło, że Sydney też nie ma przewagi, więc może lekki plus dla niej. Potem mamy zadanie o immunitet: przejście po linie i rzucanie woreczkami. Serio nikt nie potrafi wymyślić nic lepszego? Jedynie plusik za wyrównaną końcówkę, ale te woreczki to trochę loteria... JD i jego ruchy NBA xD Potem parę rozmów obozie i tak skoncentrowanych na nagrodach i przewagach. Potem rada i koniec. Dno.



Co do wyników rady. Za jednym i drugim nie przepadałem, ale chyba wolałbym eliminację JD. Szkoda mi Genie, bo ma najgorszy edit w plemieniu i 2 razy była poza większością i nawet nam nie wytłumaczono dlaczego na pierwszej radzie tak było. JD, serio to wyglądało dziwnie. Dostał przewagę dnia 3 i nagle dnia 7 ta kartka wystaje mu z gaci xD Brad za bardzo zaufał Shan i zapłacił za to, a już tyle razy się mówiło, że mówienie innym o przewagach jest niekorzystne. Shan rządzi i dzieli w tym plemieniu. Uważam, że popełniła lekki błąd i mogła wywalić JD, ale może Ricard był uparty, a ona nie chciała iść na remis.

Dawno nie czułem takiego niesmaku po odcinku.

EDIT: Nie bójcie się, niebiescy znajdą to HI, skoro teraz dostali te przewagi w środku obozu to jak coś to HI też będzie leżeć w szałasie. Zresztą i tak uważam, że to cel produkcji, żeby to ciągnąć 3 odcinki, bo wtedy możemy kilka razy usłyszeć te durne hasła i oglądać graczy, którzy czekają na te odzewy itd. Pewnie produkcja byłaby zawiedziona, że taki "skomplikowany" twist się skończył na jednym zadaniu o immu. A pewnie w zielonych podłożą to HI drugi raz i tyle.

Awatar użytkownika
Gienek
6th jury member
Posty: 529
Rejestracja: 03 sie 2010, 00:00
Winners at War: Tony
Survivor AU All Stars: David
Kontakt:

S41E03 "My Million Dollar Mistake"

Post autor: Gienek »

Co za tragedia, 20 minut odcinka tylko o samych przewagach? Nieźle. Trzeci odcinek a mamy ich jakiś milion.
Jeff zamiast zastanawiać się nad zmianą "Come on in, guys" to powinien się zastanawiać nad zmianą nazwy z Survivor na Advantage.
Przynajmniej każdy by wiedział czego może się spodziewać. Dodatkowo socjal za bardzo też nie jest potrzebny więc po co i to?
Co do rady, szkoda Brada. Zdecydowanie wolałbym aby odpadł JD.
A i jeszcze wielkie brawa dla rodziców Shan, za to że kazali dziecku decydować z którym rodzicem chce mieszkać. Zero presji. My jesteśmy dorośli, ale nie potrafimy podjąć decyzji wiec nas wyręcz. Współczuje jej.

Saw
8th jury member
Posty: 769
Rejestracja: 15 wrz 2017, 12:41
Winners at War: Michele
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S41E03 "My Million Dollar Mistake"

Post autor: Saw »

Boże tego sezonu nie da się oglądać. Czy już naprawdę nie można zrobić ciekawego programu, który będzie się miło oglądało. Afrykanie jakoś dają radę i robią fajne edycje. Na Australijczyków często narzekam za to jak zajechali format. Ale wierzyłem że amerykanie podczas tej dłuższej przerwy wyciągną wnioski i ta nowa era, rzeczywiście wprowadzi trochę świeżości, ale w dobrym sensie. A tymczasem ten program już prawie w niczym nie przypomina siebie. Ten odcinek to totalny obraz żenady. 20 minut o szukaniu i znajdowaniu przewag. Aspektu socjalnego to w tym sezonie nie ma w ogóle. Najważniejsza rzecz została zepchnięta to totalnie w tył. Zdecydowanie już wolałbym zadanie o nagrodę, niż oglądanie tej paplaniny. Już nie wspominając o tym że tak motają z tymi przewagami, ze ja już przestałem ogarniać. Co ja tam mówię, produkcja też już przestała ogarniać. Jakby sezon mnie zaciekawił to pewnie z jakąś pasją bym to ogladał. A tymczasem czuje się znudzony i nie czuje żadnych emocji. Ludzie też nie wzbudzają mojej sympatii, oprócz może z trzech osób. Obejrzę ten sezon do końca, ale na ten moment mogę go postawic koło takich paździerzy jak S35 czy S36.
20 minut o niczym. Bo jak dla mnie poświęcenie tyle czasu na takie gówno to już totalna nędza. Później zadanie o immunitet i rada u zielonych. Pozostałych prawie wcale nie było. Wiadomo tylko że u Niebieskich Nasser jest na słabej pozycji i pozostali trzymają razem.
U Zielonych odpadł Brad. Wszystko skupiło się pomiędzy niego i JD. Obu nie lubiłem, jednak wolałem żeby odpadł ten drugi, bo męczy mnie strasznie swoją osobą. Brad wydawał się ciekawszy. Nie grał najlepiej, ale widac było zaangażowanie. Nie potrzebnie tak zaufał Shan i jej wygadał o przewadze i HII. Znów za długi język zemścił się na graczu. Genie została bez swojego najbliższego sojusznika. Shan, którą lubię najbardziej stanęła pomiędzy dwoma sojuszami i wybrała JD i Ricarda. Szczerze ja bym na jej miejscu wybrał drugą dwójkę. Brad co prawda miał sporo w kieszeni tych zdobyczy, ale mówiąc o tym pokazał że jej ufa i mogli razem z Genie stworzyć solidny sojusz. A JD to nie jest zbyt pewny zaufania.

Ta cała sprawa z HII i tym hasłem przebija te wszystkie dziwactwa z poprzednich sezonów. Może i pomysł nie był zły, ale wykonanie jest fatalne. Wyszła jedna wielka kupa nic więcej. To teraz taki Xander może większość gry spędzić bez głosu, albo nawet całą grę. Choć znając życie produkcja zrobi wszystko by do tego nie dopuścić.

Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5716
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

S41E03 "My Million Dollar Mistake"

Post autor: Jack »

Może ja zacznę komentować ten odcinek od końca, czyli od rady plemienia. Podobnie jak Saw, nie lubiłem JD i Brada. Jednak wolałem, żeby odpadł JD. Miałem do samego końca nadzieję, że Brad jakimś cudem się uratuje, a później będzie w stanie namieszać. Niestety, ten odcinek pokazał nam, że czasami można przejść od hero (znalezienie przewag) do zero (eliminacja) w ciągu jednego dnia.

Również podzielam zdanie na temat HII. Pomysł sam w sobie wydawał się ciekawy - jako coś co można wykorzystać tylko raz. (No umówmy się, gdyby zrobili coś takiego w sezonie 43, to każdy połapałby się o co chodzi). Jednak wypowiadanie tych haseł przy każdym zadaniu jest już tak absurdalne, że po prostu nie ma na to innej reakcji jak zażenowanie całą sytuacją.

I jeszcze temat przewag. Na początku sezonu cieszyłem się, że może będzie w tym sezonie mniej idoli. I chyba rzeczywiście będzie ich mniej. Jednak liczba innego rodzaju przewag zaczyna robić się zatrważająca. Mam nadzieję, że po połączniu nie będzie już tego typu 'twistów'

ODPOWIEDZ

Wróć do „Survivor 41”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości