S41E11 "Do or Die"

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5716
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

S41E11 "Do or Die"

Post autor: Jack »

Premiera: 1 grudnia 2021

Awatar użytkownika
Davos
6th jury member
Posty: 582
Rejestracja: 16 lut 2019, 01:44
Kontakt:

S41E11 "Do or Die"

Post autor: Davos »

Ugh, ciężki odcinek, zarówno pod względem emocjonalnym jak i z powodu twistu i na tym ostatnim chciałbym się skupić. Ech, kto wymyśla takie głupie twisty? Serio na etapie Top7 produkcja uzależnia los jednego z graczy od kompletnie losowego czynnika jakim jest wybór jednego z trzech pudełek? Ciriefan miał rację, że ten twist będzie jeszcze gorszy od cofania czasu... Ok, niby można było nie brać udziału w zadaniu o immunitet, ale wiadomo, że na etapie, kiedy do finału jest tak blisko, większość wolała jednak zaryzykować. Swoją drogą ciekawe, co by Jeff zrobił, gdyby wszyscy odmówili udziału w zadaniu. Nie dałby nikomu immunitetu? To by był pierwszy taki przypadek w historii. No ale dobra, wróćmy do twistu - produkcja wymyśliła do niego akurat takie zadanie, które jest bardzo losowe - zrozumiałbym jeszcze, gdyby to było jakieś trzymanie się drążka czy czegoś innego, co wymaga determinacji, siły woli, szybkości czy zadanie umysłowe typu puzzle, ale nie - tu było akurat zadanie na balans z kulką, która mogła spaść nawet przez głupi podmuch wiatru... Ostatecznie padło na Deshawna, który miał "walczyć na śmierć i życie"... No właśnie, walczyć! Gdyby to faktycznie była jakaś konkurencja, w której gracz może się wykazać, typu quiz z wiedzy o Survivor/wyspie, rozpalanie ognia na czas, no cokolwiek. Ale nie, tu było zwykłe wybieranie pudełek z szansą na zwycięstwo 33%. Kompletna losowość. Deshawn miał mega farta, że trafił akurat to właściwe pudełko, ale i tak przez to, że stał się nietykalny, wpłynęło to na grę, bo nie wiadomo, jak skończyłaby się ta rada, gdyby nie było w ogóle tego twistu. Może odpadłby Deshawn, ale wolałbym, żeby stało się to po radzie plemienia, a nie przez durny twist. Generalnie Deshawn przez swoje zachowanie z ostatnich odcinków stracił większość sympatii, jaką do niego wcześniej miałem, ale cieszę się, że teraz akurat wybrał właściwe pudełko, bo nie chciałbym, żeby ktokolwiek odpadł na etapie Top7 z powodów czysto losowych i ktokolwiek by nie wybierał pudełka w tym odcinku, życzyłbym mu trafienia tego właściwego.
Tym razem przynajmniej nikt nie ucierpiał, ale dla mnie to i tak jeden z trzech najgorszych twistów w historii Survivor, obok tych z Palau i Blood vs Water, które już na początku sezonu odebrały 2 osobom szansę na grę.


Z innych spraw, ciekawe było, jak ułożyły się sojusze. Spodziewałem się, że Deshawn i Danny będą w mniejszości i Liana się na nich wkurzy po wyeliminowaniu Shan, ale nie sądziłem, że oni ją mimo wszystko jakoś ugłaskają i ona będzie z nimi głosować. Zakładałem raczej, że Liana pójdzie do Xandera, Eriki i Heather i ta czwórka będzie miała większość, ale okazało się, że i bez niej oni mieli kontrolę, bo skumali się z Ricardem. Ciekawe było, że to Xander i Erika mieli tym razem najwięcej władzy i mogli wybrać, w którą stronę iść. Xander chciał eliminacji Liany - trochę dziwny ruch, bo ona w finale nie będzie groźna, aczkolwiek mogę zrozumieć, że chciał mieć tarczę w postaci Ricarda, który jest postrzegany za największe zagrożenie. Ale Xander musi uważać, żeby Ricard nie przebił się do finału, bo wtedy faktycznie może być trudno z nim wygrać. Niemniej ciekawe, że gość, który jako jedyny ma immunitet i wszyscy o tym wiedzą, cały czas na tyle zręcznie lawiruje, że nikt na niego głosuje, a w tym odcinku przyszli do niego zarówno Deshawn, jak i Ricard, a i Erika jak widać mu ufa. No i właśnie, Erika. Ona też nieźle się ustawiła i mogła zmienić głosowanie w stronę Ricarda, którego uważa za zagrożenie, ale wybrała trzymanie się sojuszu czwórki. Może to nie jest taka zła strategia. Póki Ricard i Deshawn będą na siebie wzajemnie polować, Xander i Erika są bezpieczni i mogą ich kosztem wejść do finału.

Danny zdobył immunitet i była też okazja poznać bliżej jego historię. Fajny gość, lubiłem go wcześniej i po tym odcinku lubię jeszcze bardziej, ale brakuje mi trochę jakichś jego ruchów strategicznych. Wydaje mi się, że jemu paradoksalnie mogłoby pomóc chyba tylko szybkie odpadnięcie Deshawna, bo wtedy Danny musiałby działać samemu i może zrobiłby jakieś ciekawe ruchy. Póki co raczej nie ma większych szans na zwycięstwo.

No i jeszcze na koniec, ktoś ma pomysł, czemu Xander oddał dwa głosy na Lianę? Gdyby oddał tylko jeden to i tak ona odpadłaby stosunkiem głosów 4:3, a jeśli Xander obawiał się o to, czy Erika zagłosuje na Lianę i chciał w razie jej wolty doprowadzić do remisu 4:4 to i tak w dogrywce, gdyby Erika chciała wywalić Ricarda, głosowałaby razem z Deshawnem i Dannym, a Xander głosowałby tylko z Heather więc i tak Ricard odpadłby stosunkiem głosów 3:2. Zresztą gdyby Erika chciała głosować inaczej to Heather pewnie poszłaby za nią więc tym bardziej dziwi mnie ten głos. Może Xander chciał się go pozbyć, żeby być uważany za mniejsze zagrożenie? Tylko i tak nadal ma immunitet więc dalej może z tego powodu stanowić potencjalny cel.
A może po prostu dodatkowe głosy działały tylko do etapu Top7 więc Xander zagłosował na Lianę, bo i tak ten dodatkowy głos za chwilę by przepadł? Pamiętacie, do kiedy one działały?
Obrazek

Awatar użytkownika
Fenistil
1st jury member
Posty: 196
Rejestracja: 22 sie 2017, 21:27
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

S41E11 "Do or Die"

Post autor: Fenistil »

Mam mieszane uczucia jeśli chodzi o ten twist, bo oczywiście nie po to oglądamy ten program, żeby widzieć ludzi odpadających przez bycie najsłabszym w zadaniu i brak szczęścia w losowaniu. Z drugiej strony jednak uczestnicy mieli dość jasno przedstawioną sytuację i mogli zrezygnować z podejmowania ryzyka, co jest już jak najbardziej fair. Gdyby ktoś odpadł w ten sposób, to w pewnym stopniu byłoby to także konsekwencją jego decyzji o podjęciu ryzyka. Natomiast jeszcze jeden ciekawy aspekt tego twistu był taki, że ktoś będący na wylocie i nie czujący się na siłach żeby wygrać immunitet, mógłby nawet specjalnie chcieć odpaść pierwszy, żeby zamienić swoje szanse na dodatkowy immunitet z 17% shot in the dark na coś lepszego (jak się okazało: na 67% z paradoksu Monty'ego Halla). Tak więc... w sumie wyszło całkiem interesująco i delikatnie pochwalam. Tylko proszę, żeby ten twist nie stał się stałą tradycją w tym lub kolejnych sezonach, bo ludzie szybko się w nim połapią i zaczną go za bardzo eksploatować (tak jak wcześniej z dylematem więźnia).
Davos pisze:
02 gru 2021, 20:03
Ale nie, tu było zwykłe wybieranie pudełek z szansą na zwycięstwo 33%. Kompletna losowość.
Niby tak, ale nie do końca - gdyby DeShawn podjął decyzję o zmianie pierwotnie wybranego pudełka na inne, to jego szansa na zwycięstwo wzrosłaby do 67% i tak jak Xander zauważył, to był typowy przykład paradoksu Monty'ego Halla, który jest dość znanym problemem. Tak więc o ile niekoniecznie życzyłem DeShawnowi odpadnięcia przez ten twist, to po tym jak przyfarcił po podjęciu nieoptymalnej decyzji (zatrzymanie pierwotnie wybranego pudełka), życzę mu rychłego pożegnania z programem. :D
Davos pisze:
02 gru 2021, 20:03
No i jeszcze na koniec, ktoś ma pomysł, czemu Xander oddał dwa głosy na Lianę? Gdyby oddał tylko jeden to i tak ona odpadłaby stosunkiem głosów 4:3, a jeśli Xander obawiał się o to, czy Erika zagłosuje na Lianę i chciał w razie jej wolty doprowadzić do remisu 4:4 to i tak w dogrywce, gdyby Erika chciała wywalić Ricarda, głosowałaby razem z Deshawnem i Dannym, a Xander głosowałby tylko z Heather więc i tak Ricard odpadłby stosunkiem głosów 3:2. Zresztą gdyby Erika chciała głosować inaczej to Heather pewnie poszłaby za nią więc tym bardziej dziwi mnie ten głos. Może Xander chciał się go pozbyć, żeby być uważany za mniejsze zagrożenie? Tylko i tak nadal ma immunitet więc dalej może z tego powodu stanowić potencjalny cel.
A może po prostu dodatkowe głosy działały tylko do etapu Top7 więc Xander zagłosował na Lianę, bo i tak ten dodatkowy głos za chwilę by przepadł? Pamiętacie, do kiedy one działały?
Też mnie to zdziwiło. Przy mniejszej (a najlepiej też parzystej) liczbie graczy taka przewaga o wiele bardziej się przydaje, a tutaj jej użycie przy praktycznie żadnym prawdopodobnym rozkładzie głosów nie mogło niczego zmienić.

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5986
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S41E11 "Do or Die"

Post autor: ciriefan »

No ciekawy ep nawet, chociaż twist okropny. Już totalnie loteria zamiast gry - dla mnie to nie jest Survivor. Ktokolwiek by nie odpadł, o wiele gorsze byłoby to niż eliminacja Sydney, bo ona chociaż mogła kombinować, prowadzić rozmowy i się wybronić, a tutaj pech i do widzenia. I chociaż Deshawn ocalał, to i tak twist wpłynął mocno na rozgrywkę. Nie podoba mi się to, w jakim kierunku to wszystko idzie.

Co do graczy:

Ricard - nadal mój główny podejrzany, co do bycia zwycięzcą, chociaż ten ep dużo słabszy w jego wykonaniu niż poprzedni. Wszyscy w nim widzą największe zagrożenie i jeśli nie uda mu się pozbyć tej łatki, może mieć mocno pod górkę.

Xander - mój typ nr 2, nadal najbardziej też lubię go z tej obsady. Final 7, a on dalej przechodzi dalej zatrzymując swoje HII. Myślę, że dobrze, że na razie zatrzymał Ricarda jako tarczę, bo sojusz czarnoskórych miałby po jego eliminacji 50% głosów, ale niedługo będzie musiał się go pozbyć.

Erika - mój typ 3, ale kolejny odcinek, w której nie było jej zbyt dużo. Z osoby zagrożonej stała się swing vote. Dobra decyzja - argument ten sam co przy Xanderze. Za wcześnie na odwracanie się od swojego nowego, większościowego sojuszu, gdy przeciwna grupa może dzięki temu mieć potem 50% głosów. Potrzebuję więcej czasu antenowego dla niej.

Deshawn - nadal jest go dużo, jeden z największych editów sezonu, ale jak dla mnie ponownie negatywny zwłaszcza na początku odcinka, gdzie znowu wyszedł na jęczące dziecko. Podkreślił to Ricard swoją konfą, że Deshawn nie ma samoświadomości i wini Shan za nazwanie go wężem zamiast znaleźć przyczynę jej słów w swoim własnym zachowaniu. Deshawn nadal może wygrać, ale jak dla mnie jest mimo wszystko negatywną postacią. No i osobiście on mnie irytuje, najmniej go lubię z całej szóstki.

Danny - dostał smutną historię, dla mnie to był najnudniejszy moment odcinka. Wygrał immunitet. I tyle. Ani mnie ziębi ani grzeje.

Heather - kolejne zero XD Tak właściwie to stawiałem, że ona odpadnie w tym twiście i dlatego ma słaby edit, żeby widzom jej nie było żal, ale babcia jednak miała na tyle samoświadomości, żeby zrezygnować z udziału w zadaniu. Myślicie, że Purple Heather dobije do 10 konf przed swoją eliminacją lub finałem? XD

Liana - kiepsko grała, odpadła, no cóż, trudno się mówi. Myślę, że te wszystkie gadki w tym odcinku o więzi czarnoskórych i potrzebie reprezentowania tej grupy społecznej tylko bardziej przekonały resztę, że ta trójka musi zostać rozdzielona. No i właśnie dlatego Liana, która indywidualnie była dość kiepskim celem, musiała odpaść w pewnym sensie też dzięki twistowi, bo myślę, że przy normalnej radzie odpadłby Deshawn. Ja płakać za nią nie będę.

KONFY:
Deshawn - 3 (36)
Xander - 4 (36)
Ricard - 4 (28)
Danny - 3 (25)
Erika - 3 (20)
Heather - 0 (6)

Liana - 3 (34)

Shan - 51, Evvie - 33, Naseer - 11, Tiffany - 21

Sydney - 15, Genie - 11, JD - 22, Brad - 14, Voce - 6, Sara - 4, Abraham - 2

Awatar użytkownika
Davos
6th jury member
Posty: 582
Rejestracja: 16 lut 2019, 01:44
Kontakt:

S41E11 "Do or Die"

Post autor: Davos »

Fenistil pisze:
02 gru 2021, 23:38
Niby tak, ale nie do końca - gdyby DeShawn podjął decyzję o zmianie pierwotnie wybranego pudełka na inne, to jego szansa na zwycięstwo wzrosłaby do 67% i tak jak Xander zauważył, to był typowy przykład paradoksu Monty'ego Halla, który jest dość znanym problemem.
No ok, paradoks sam w sobie jest ciekawy, ale mimo wszystko i tak dalej uważam, że ten twist w grze psychologicznej jak Survivor jest po prostu do bani :P


ciriefan pisze:
03 gru 2021, 18:28
Heather - kolejne zero XD Tak właściwie to stawiałem, że ona odpadnie w tym twiście i dlatego ma słaby edit, żeby widzom jej nie było żal, ale babcia jednak miała na tyle samoświadomości, żeby zrezygnować z udziału w zadaniu. Myślicie, że Purple Heather dobije do 10 konf przed swoją eliminacją lub finałem? XD
Hm, ciężko powiedzieć :P Z jednej strony wydaje się, że tak, bo do końca zostały pewnie jeszcze trzy odcinki, odpadać będą pewnie osoby uznawane za największe zagrożenia (a Heather tak ludzie nie postrzegają więc spora szansa, że ona wejdzie do finału), no i w miarę upływu osób robi się więcej miejsca na konfy dla nawet najbardziej niewidocznych osób... ale z drugiej strony edytorzy już tak długo ją omijają, że dziwne by było, gdyby nagle zaczęła dostawać sporo konf. Mimo wszystko ja obstawiam, że do tych 10 jakoś dobije ;)
Obrazek

MaciekRS
6th jury member
Posty: 585
Rejestracja: 03 mar 2018, 15:17
Kontakt:

S41E11 "Do or Die"

Post autor: MaciekRS »

Co za beznadziejny odcinek i to jeszcze z "umoralniającą"radą o black pride itp. Ugh Niech już skończą tą katastrofę

Awatar użytkownika
Umbastyczny
sole survivor
Posty: 2140
Rejestracja: 25 lut 2013, 00:00
Winners at War: Yul
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S41E11 "Do or Die"

Post autor: Umbastyczny »

Kolejny odcinek, który udowadnia, że jak jest dużo przewag/twistów to bardzo źle się to ogląda.

Zacznę od samego twistu, był po prostu głupi i zbędny. OK, na jego minimalną obronę dam to, że można było nie brać udziału w zadaniu. Ale serio? Zwykłe losowanie ma decydować czy zostajesz w grze czy nie? Bez sensu.

Szkoda mi Heather, jesteśmy na etapie F7, a on dalej jest duchem.

Deshawn w sumie paradoksalnie uratował się tym durnym twistem, bo pewnie odpadłby on, a nie Liana. Dalej nie jestem fanem jego gry, często się miota, myli. Teraz za bardzo przeżywał słowa Shan na odejście. Doceniam, że próbuje być aktywny i coś działać, ale nie mój typ osoby i gracza.

Danny - trochę podobnie. Nie przepadam za nim i za jego grą. Teraz dostał pozytywny edit, ale kciuków nie trzymam.

Xander - wciąż doceniam za kiszenie tego HI, nawet jest sympatyczny, ale pod kątem gry niewiele pokazał. Udało mu się przetrwać, był w mniejszości, teraz niby w większości, zobaczymy co jeszcze pokaże.

Ricard - znowu udało mu się obronić i rada poszła po jego myśli. Nawet go lubię, ale wyczuwam eliminację jeszcze przed F4.

Liana - spoko, że chciała grać, ale generalnie niezbyt sympatyczna, niedojrzała i rozchwiana emocjonalnie.

Erika - bardzo lubię, mało jej było, ale jej konfy są sensowne i trzymam kciuki. Mam nadzieję, że ta wypowiedź o Ricardzie jako zagrożeniu to nie zapowiedź eliminacji i sugerowanie jej błędu.

Co do podwójnego głosu, to z tego co ogarniam można go też użyć w dogrywce. Przy ewentualnym przeskoku Eriki mielibyśmy w oryginalnym głosowaniu 4:4, a w dogrywce 3:3. Z kamieni odpada bezpieczny Danny, bezpieczny Deshawn oraz Ricard i Liana, więc finalnie losują z jednej strony Xander i Heather, a z drugiej właśnie przeskakująca Erika.

Awatar użytkownika
Davos
6th jury member
Posty: 582
Rejestracja: 16 lut 2019, 01:44
Kontakt:

S41E11 "Do or Die"

Post autor: Davos »

Umbastyczny pisze:
08 gru 2021, 16:54
Co do podwójnego głosu, to z tego co ogarniam można go też użyć w dogrywce. Przy ewentualnym przeskoku Eriki mielibyśmy w oryginalnym głosowaniu 4:4, a w dogrywce 3:3. Z kamieni odpada bezpieczny Danny, bezpieczny Deshawn oraz Ricard i Liana, więc finalnie losują z jednej strony Xander i Heather, a z drugiej właśnie przeskakująca Erika.
Hm, jeśli dodatkowego głosu można użyć również na dogrywce to faktycznie sporo to zmienia. Chociaż w wariancie, o którym piszesz, Xander ostatecznie sam byłby zagrożony więc wtedy już chyba lepiej dla niego byłoby zmienić głos na Ricarda niż ryzykować, że samemu odpadnie.
Obrazek

Saw
8th jury member
Posty: 769
Rejestracja: 15 wrz 2017, 12:41
Winners at War: Michele
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S41E11 "Do or Die"

Post autor: Saw »

Odcinek fajny, ale tylko do połowy. Gdy Jeff wyskoczył z tym swoim twistem to znów poczułem powiem żenady. Nie no zamiast strategii znów o wszystkim będzie decydował los. Przez tyle lat w programie chodziło o to by przechytrzyć i ograc rywala, to teraz zdają się na twisty i różne duperele, które charakteryzują się losowością. No dobra uczestnicy mieli wybór i mogli zrezygnować z zadania, ale to i tak nie usprawiedliwia tego twistu. Nowa era jak widac wyskakuje z coraz gorszymi pomysłami. Najlepsze jest w tym że ci ludzie nie potrzebują udziwnień i naprawdę dają radę. Tak jak po pierwszych odcinkach nie byłem przekonany, tak teraz naprawdę dobrze się to ogląda. Po co więc Jeff kombinuje z tymi głupimi twistami.
Nie podobała mi się rada. Jedna z najgorszych i najnudniejszych w historii. Prawie 20 minut na nią poświecili, a były tam głównie gadki o black pride. Szczerze zająłem sie w tym czasie czym innym, bo nudza mnie takie gadki i nic ciekawego do gry nie wnoszą.
Utworzył się fajny sojusz czteroosobowy, który wyrzucił kolejną osobę z czarnych. Była jakaś możliwość przeskoku Eriki, ale ciesze się że tego nie zrobiła. Ogólnie fajnie że ze słabej pozycji nagle stała się sving votem. Bardziej opłacalne było trzymanie się nowo powstałego sojuszu, tym bardziej że jest w nim Heather z którą jest blisko. A w przeciwnej grupie jednak nie miała najlepszych stosunków z Lianą, a faceci nie raz już ją wystawili na odstrzał.
Liany nie jest mi w ogóle szkoda. Wstrętna dziewczyna z charakteru. Te jej płacze w ogóle mnie nie przekonują. Już zdążyła pokazać jaki ma okropny charakter. Zwykła bitch. Do tego gała naprawdę kiepsko. Dodam że byłem zaskoczony, że pomimo wszystko jeszcze grała po jednej stronie z Deshawnem i Dannym. Myślałem że po tej zdradzie i kłótni to koniec ich współpracy. A tu się mocno zaskoczyłem.
Danny 'ego było więcej i można było poznac jego historię. Ale to nie zmienia faktu, że nadal go uważam za nudziarza. Jak wygra to zapomnę o nim równie szybko jak o zwycięzcy z S39. Deshawn miał sporo szczęścia że dobrze wylosował. Ale z drugiej strony to też ten twist nieco uratował mu tyłek, bo zamiast Liany właśnie w niego by celowano w pierwszej kolejności.
Heather chyba pobije rekord najsłabszego editu. Do finałowego odcinka dojdzie z wynikiem poniżej 10 konf. Żenujące to bardzo.
Xander nadal kisi idola w gaciach. To naprawdę zadziwiające, że nikt nie chce się go pozbyć. Zostały dwie rady na których może nim zagrać.

Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5716
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

S41E11 "Do or Die"

Post autor: Jack »

Jaki bezsensowny twist. Dosłownie. Coś takiego myślę, że mogłoby się pojawić zaraz po przybyciu uczestników na wyspę, gdzie jest 21 uczestników i tylko 20 miejsc i los decyduje o tym kto odpadnie. A tutaj na etapie F7 kazali Deshawnowi losować czy zostanie w grze czy poleci.

Trochę nie mam tutaj czego komentować. Poprzez to, że Deshawnowi udało pozostać się w grze, odpadła Liana za którą nie przepadałem. Jej gra również nie była skuteczna ani ciekawa. Wprowadziła trochę zamieszania, narobiła sobie wrogów i wyleciała. Mam nadzieję, że nie wróci w jakiejś kolejnej edycji.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Survivor 41”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości