Australian Survivor: Brains V Brawn Ep 1

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5704
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

Australian Survivor: Brains V Brawn Ep 1

Post autor: Jack »

Premiera: 18 lipca 2021

Awatar użytkownika
Jasasiek
7th jury member
Posty: 670
Rejestracja: 06 lip 2020, 15:02
Winners at War: Michele
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Australian Survivor: Brains V Brawn Ep 1

Post autor: Jasasiek »

Premiera całkiem przyjemna. Motyw Brawn vs Brain vs Beauty jest jednym z moich ulubionych, ale przy tym sezonie mam trochę obaw. Australijczycy zawsze w pierwszych odcinkach kładą nacisk na zadania typowo fizyczne, więc często ci najmniej wysportowani nie mają szansy przejść przez ten początkowy etap, a w takim sezonie może być dla nich jeszcze trudniej, oby tym razem było inaczej. Szkoda według mnie, że nie poszli w 3 plemiona, jakoś dałoby się wyodrębnić z tego castu drużynę Beauty, ale nie można mieć wszystkiego. Chociaż lokacja wyjątkowo w tej edycji nie będzie plażowo-wyspiarska, jaką widzę od x lat, bardzo mnie to cieszy :D Na minus te dziwne wstawki DAY 2  - psują klimat, a temperatura na starym miejscu numeru dnia pod nazwą plemienia moim zdaniem niepotrzebna.
W zadaniu o nagrodę Brains byli trochę w tyle, udało im się podgonić, ale nie wystarczająco. To samo zdarzyło się przy IC :( Nie chcę marudzić po pierwszym odcinku, ale wydaje mi się, że są na tyle messy, że wiele razy będą chodzić na rady.
Na ten moment w ich plemieniu najbardziej widoczni byli Wai, Mitch, George i Phil. Nie polubiłem ani Mitcha, bo jest tym typem osoby, która gdziekolwiek się nie znajdzie to musi być liderem, ani George'a, bo jego wypowiedzi zajeżdżają Andy'm z 2019 (na szczęście ma też coś z Pennera xD) W tej sytuacji zdecydowanie byłem jednak za nim, bo nie znoszę hasła keep the tribe strong, które już od dawna ciągle się pojawia w Australii i którego ofiarą padają zazwyczaj całkiem ogarnięte osoby zasługujące na lepszy los. Przewaga, którą znalazł George dość ciekawa. Gdyby gra była już na bardziej zaawansowanym etapie, mógłby wykorzystać ją w inny sposób, jeśli zależałoby mu na pozbyciu Mitcha, zostawiając na radzie siebie, ludzi, którzy na pewno byliby mu wierni i Mitcha. Ale dobrze, że została zużyta na pierwszej radzie, bo później byłaby już zbyt potężna, a tak wymuszono teraz pierwsze podziały. Nie rozumiem tylko czemu George nie zabrał ze sobą wszystkich nie-fit, skoro tak mu zależało na tym, żeby nie rządziła siła fizyczna xD  Miałby pewny sojusz i wdzięczność wszystkich uratowanych, a postanowił zaryzykować, że ktoś z tych, których ocalił, ostatecznie flipnie do grupy Mitcha.
Phila jako #1 boot zapamiętam najlepiej (jeśli w ogóle) ze wszystkich australijskich. Błędów za bardzo nie popełnił, po prostu nie poszczęściło mu się przez przewagę.
U czerwonych nic szczególnego się nie działo, na pierwszym planie Simon, Dani i Flick, można było zauważyć Dainiego, Gavina, reszta narazie pozostaje w tle.
Liczę na to, że edytorzy pójdą po rozum do głowy i nie powtórzą swoich błędów z ostatnich dwóch edycji.
Obecni faworyci: Hayley, Wai :)
Obrazek

Awatar użytkownika
Umbastyczny
sole survivor
Posty: 2130
Rejestracja: 25 lut 2013, 00:00
Winners at War: Yul
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Australian Survivor: Brains V Brawn Ep 1

Post autor: Umbastyczny »

O matko, długi odcinek, mieliśmy dużo pokazane, ale mam mocno mieszane uczucia, a może wręcz trochę rozczarowanko. Po poprzednim sezonie mam dość zaniżone oczekiwania wobec Australii, ale i tak poszło trochę rzeczy dziwnie i nie mogę ich zaakceptować. W trakcie odcinka miałem miliard przemyśleń, spiszę co pamiętam.

1. Wstęp z Mad Maxa - dobra, nigdy nie oglądałem Mad Maxa, ani starego, ani nowego, ale te samochody, pustkowia, jakoś tak mi się kojarzą jednoznacznie z Mad Maxem. Było to ciekawe, innowacyjne, nie do końca mój klimat, trochę też chyba nie do końca w klimacie Surva, ale ok, nie chwalę, ale i nie hejtuję.

2. Też zwróciłem uwagę na zmiany w wyświetlaniu napisów/podpisów. Te wielkie napisy DAY 2 itd nawet mi nie przeszkadzają, temperatura też sobie może tam być.

3. Podział plemion - ok, motyw Brawn vs. Brains może być, ale mam tu kilka zarzutów. Po pierwsze wydaje się dziwne dawanie profesjonalnego kolarza do Brains (bo niby w peletonie trzeba myśleć i podejmować decyzje, ale tak można powiedzieć o każdym sporcie w zasadzie), a modelki do Brawn... Ja rozumiem, że cast trzeba skompletować i jakoś dopasować do motywu, ale jest tak trochę więcej takich wątpliwych osób. Wiadomo, jakoś szanse w zadaniach trzeba wyrównać. No i właśnie, co do zadań. W ostatnich latach Australijczycy kochali się w mocno fizycznych zadaniach na etapie plemiennym, co tutaj jednoznacznie faworyzowałoby plemię Brawn. Na szczęście w tym odcinku wyzwania były bardziej wyważone, więc mam nadzieję, że pod tym kątem będzie to nieźle ogarnięte.

4. Chyba mój największy zarzut, taki mix cast & edit. Otóż, po pierwsze jakoś kompletnie nie mogłem się wczuć w odcinek. Jak dla mnie było tutaj całkiem bez emocji, dłużyło mi się, zerkałem na licznik kiedy koniec - w trakcie premiery to zły znak. Po drugie ludzie byli przedstawieni bardzo nijako. Z jednej strony rozumiem, że mamy aż 24 osoby i ciężko wszystkich wyeksponować, ale z drugiej mieliśmy aż godzinę i 20 minut. Zazwyczaj odcinki Surva AU trwają 50-60 minut, więc były opcje zrobić to lepiej. Kilka osób poznaliśmy lepiej, ale pozostali byli jakimiś randomowymi ludźmi z tła. Często przy premierze lubię napisać 1-2 zdania o każdym, żeby potem do tego sobie wrócić i zobaczyć jak się rozwinęły te moje pierwsze wrażenia. I wiecie co? Zerkam sobie na wikię, patrzę na te zdjęcia i nic, o większości ludzi nie mogę napisać ani słowa. Prawie nikogo nie zapamiętałem, nawet nie chodzi mi o imię, ale po prostu o jakąś wypowiedź, coś charakterystycznego, cokolwiek... Na radzie Brainsów sobie patrzyłem na ludzi i dopiero jakoś uświadamiałem kto tam jest w plemieniu, bo rozmowy przed radą też kiepsko pokazane. Na domiar złego czasami przy konfach nie było podpisów z imionami... Mam nadzieję, że tradycyjnie z biegiem czasu uda się poznać wszystkich z castu (lepiej bądź gorzej), ale po ostatnich sezonach mam spore obawy. No i może to tylko pierwsze (oby błędne) wrażenie, ale ci ludzie wydają się po prostu nudni. No i po raz kolejny (chyba niepotrzebnie) ściągnięto trochę gwiazdek (na wzór Champions).

5. Mocny twist na początek - serio 6 osób opuszcza radę? To już duża przewaga, którą można naprawdę sporo namieszać. Ciekawe do kiedy to można użyć? (jeśli było powiedziane to przegapiłem) Przecież jak w plemieniu masz 7-8 osób i nagle 6 wraca do obozu, to swoich największych wrogów skazujesz na rzeź.

BRAWN

Ze względu na zwycięstwa było ich mniej. Serio nie wiem co napisać mogę o kimkolwiek. Patrzę na te zdjęcia i mam sporo niespodzianek. Jakiś Benny jest w tym plemieniu. O, witaj Janelle kimkolwiek jesteś... Zapamiętałem Flick, która jest australijską gwiazdą, ale póki co na mnie nie zrobiła żadnego wrażenia. Dani wstępnie polubiłem. Shannon trochę mnie rozbawiła wierząc, że super pasuje do Brawn plemienia.

BRAINS

Ich poznaliśmy lepiej, ale wyróżniające się osoby były raczej irytujące :D

Mitch był denerwujący, pchanie się na lidera nie jest jakąś najlepszą strategią, ale do tego był jak dla mnie po prostu odpychający, trzymam kciuki za blindside. Po drugiej stronie barykady był George:
Jasasiek pisze:
18 lip 2021, 22:23
ani George'a, bo jego wypowiedzi zajeżdżają Andy'm z 2019
ooo tak, trafne porównanie :D w trakcie odcinka wiedziałem, że mi kogoś przypomina, ale nie mogłem skojarzyć o kogo mi chodzi, Andy! I cóż, doceniam, że chciał grać aktywnie, szanuje, że chce grać po swojemu i nie pozwolił wyeliminować Wai, bo jako kolejny nie mięśniak miałby problemy. Ale no, po pierwsze jest zbyt irytujący. Po drugie tą przewagą mógł ściągnąć na siebie jeszcze większy target. Owszem wziął do obozu 5 osób, ale to nie znaczy, że wszyscy będą super wdzięczni i założą 6-osobowy sojusz z Georgem na czele. No i do obozu wróci kolejne 5 osób pewnie niepocieszone, że ich nie wybrał, niejako skazując na podwyższone ryzyko eliminacji. No i mógł lepiej dobrać te obie grupy, żeby wyeliminować doktorka, a nie Phila, który też nie był typem sportowca.

Wai polubiłem i jest to moja ulubiona postać w pierwszym odcinku. Trochę mi się kojarzyła z Gabby z US xD, ale generalnie jest spoko. Nie jej wina, że sezony Champions popsuły trochę oblicze tej gry w Australii.

Jak napisał Jasasiek, Phil odpadł, bo miał pecha i już się trafił duży twist. Oczywiście mógł wyrobić sobie lepszą pozycję, ale nie mógł przewidzieć, że coś takiego się wydarzy.

Czekam na kolejne odcinki, ale trochę drgam :o

PS: Widzę, że w caście jest pan "Survival Expert", w plemieniu Brains. Jakoś po ich obozie nie widać luksusów xD

PS2: Jakieś intro? :(

Awatar użytkownika
Jasasiek
7th jury member
Posty: 670
Rejestracja: 06 lip 2020, 15:02
Winners at War: Michele
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Australian Survivor: Brains V Brawn Ep 1

Post autor: Jasasiek »

Ta scena pokazuje, jak bardzo George zawalił sprawę z przewagą :D Mógł tuż przed radą wtajemniczyć w plan czwórkę, której najbardziej ufał, żeby zostawić ich, siebie i Mitcha, po to żeby go wywalić. Miałby zaufanie ocalałych i zostawionych + eliminację osoby, której chciał się pozbyć. Zamiast tego, po powrocie z rady wytyka prosto w oczy tym, którym zapewnił bezpieczeństwo, że są na tyle słabi, że po Wai byliby następni. A potem jeszcze ma pretensje, że wywalili Phila. Typ będzie chyba gorszy niż Andy, jedyne co teraz ma to chwilową wdzięczność Wai w plemieniu liczącym 11 osób xD
Obrazek

Awatar użytkownika
Umbastyczny
sole survivor
Posty: 2130
Rejestracja: 25 lut 2013, 00:00
Winners at War: Yul
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Australian Survivor: Brains V Brawn Ep 1

Post autor: Umbastyczny »

Jasasiek pisze:
19 lip 2021, 11:36
Typ będzie chyba gorszy niż Andy, jedyne co teraz ma to chwilową wdzięczność Wai w plemieniu liczącym 11 osób xD
Ale źle wymawia jej imię xD

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5963
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Australian Survivor: Brains V Brawn Ep 1

Post autor: ciriefan »

Premiera mocno przeciętna. Miałem podobne uczucia - oglądałem bez emocji. Mało kogo polubiłem jak na razie. Najbardziej oczywiście wkurza mnie edit - wszystko kręciło się wokół kilku osób, a reszta to duchy. Już mnie mocno irytuje ta edycja a to dopiero premiera.

Brains

Mamy Mitcha, który ma syndrom lidera i niesamowicie irytuje. No ale jeszcze bardziej irytuje George, czyli sprawca tego zamieszania. Koleś jak dla mnie jest tam tylko po czas antenowy i udaje mu się to, bo produkcja go uwielbia. Pod kątem gry jest tragiczny XD Samo zagranie tą przewagą na tym etapie uważam za głupie, ale sposób, w jaki to zrobił i jak atakował Mitcha na radzie - beka. Kolo z takim sposobem bycia szybko znajdzie sobie wrogów i nie zdziwię się, jak odpadnie przed Wai. Sam twist mocno ciekawy, ale przewaga bardzo potężna. Co do Wai - nasza główna zagrożona. Wzbudza moją sympatię, więc mam nadzieję, że jakoś uda jej się przetrwać. Jak na razie jest głównym underdogiem, a underdogom się łatwo kibicuje. Z reszty zapamiętałem Joey'a, bo sporo nawet mówił, no i Carę, bo miała pierwszą wizytówkę (potem była niewidzialna XD). Aaaa no i Hayley - badaczka bólu, bardzo ciekawa praca, zazdraszczam.

Phil - biedaczek. Odpadł z powodu twistu, za bardzo nie miał szans powalczyć. Dostać się do Surva i odpaść w taki randomowy sposób - chyba bym się załamał na jego miejscu, dramat XD

BRAWN

Zapamiętałem Dani, Shannon i Flick, bo miały wizytówki. Kez zapomniała bluzy z długim rękawem i było jej zimno XD Simon dobrze sobie poradził w zadaniu. I tyle o tym plemieniu się da powiedzieć po tak długiej premierze XD

Na razie jest kiepsko. Zobaczy co dalej.

Saw
8th jury member
Posty: 760
Rejestracja: 15 wrz 2017, 12:41
Winners at War: Michele
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Australian Survivor: Brains V Brawn Ep 1

Post autor: Saw »

Bardzo marna premiera tego sezonu. Mogę się podpisać pod opiniami poprzedników że wszystko było nudne, nie ciekawe, bez emocji. Dziwnie mi się to oglądało. Znów edit skupia się tylko na pojedynczych osobach. Rozumiem że w pierwszym odcinku ciężko wszystkich pokazać, biorąc pod uwagę tak liczną grupę osób. No ale odcinek trwał 1h20min a ja bliżej poznałem może z sześć osób i prawie każda z nich była irytująca. A pozostała grupa ludzi to w większości duchy. Zapamiętanie imion będzie prawdziwą katorgą. Ale co ja mówię. Najpierw muszę ogarnąć ich twarze bo i z tym będzie problem przy tak fatalnym edicie. Wkurza też fakt że nie zawsze pokazują imiona przy konfach. Za to na plus ocenię wyraźne pokazywanie dnia rywalizacji i temperaturę. Może to jakieś błahostki, ale fajnie widzieć w jak ciężkich warunkach muszą rywalizować. Największy plus tego sezonu jak narazie to lokalizacja. Miło widzieć coś poza wyspami i morzem. Australian Outback to jedna z moich ulubionych lokalizacji więc cieszę się że powraca. Zadania jak zawsze na dobrym poziomie. Podział Brains vs Brawn spoko. Choć boję się że te durne podziały znów zabiją australijskiego Surva. Już poprzedni podział zniszczył grę i naprawdę nie chce powtórki. Mam szacunek do tej wersji Surva za trzy pierwsze sezony. Ale to co się dzieje od czwartego to jest jakaś kpina. Ale chyba nie będę nastawiał się na coś super, bo nie chce rozczarowania. Cast wydaje się być nudny. Jak ktoś się wyróżnia to tylko negatywnie.

Brawn
Zlewali mi się w jedną masę. Szczerze to nie wiem co mam o nich powiedzieć. Nigdy po pierwszym odcinku nie miałem takiej pustki jeśli chodzi o jakieś plemię. Nie potrafię o nikim nic powiedzieć. Zapamiętałem tylko babkę z więzienia, silnego gostka o imieniu Simon, modelkę (która komicznie wygląda w plemieniu silnych) i dziewczynę o imieniu Flick. A no była jeszcze blondi, która narzekała że nie wzięła kurtki, ale jej twarzy już nie pamiętam i koleś w kapeluszu, który rąbał drewno na zadaniu. Mam nadzieję że więcej ich pokażą w następnym odcinku, bo jak nie to emocje mi opadną mi poniżej zera.

Brains
Powstał konflikt na linii Mitch/George. Obaj panowie są beznadziejni. Mitch mianował się liderem i próbuje wszystkimi rządzić. Po drugiej stronie jest George, któremu to nie pasuje i należy do grupy tych słabszych fizycznie. No ok bliżej mi do kibicowania temu drugiemu, ale jednak koleś od samego poczatku jest tak irytujący że się nie da. Przewaga, którą zdobył była potężna, ale w mojej opinii wykorzystał ją najgorzej jak tylko mógł. Skoro chciał się pozbyć Mitcha i ratować słabszych to dlaczego nie zabrał ze sobą do obozu słabiutkiego Phila. Albo mógł też wysłać tych silniejszych do obozu, a zostać ze słabszymi na radzie. Jakoś nie wierzę że ludzie, których zabrał ze sobą będą mu mega wdzięczni i stworzą trwały sojusz. Słabo to rozegrał. Jedyny plus, że Wai dzięki niemu została. Szkoda by jej było gdyby odpadła tylko przez słabość fizyczną. Tyle szczęścia nie miał Phil, który odpadł bardzo przypadkowo. Nie wiem co o nim nawet powiedzieć. Słaby w zadaniach i był oczywistą osobą do odpadki zaraz po Wai. W takim gronie jakie zostało na radzie nie mial szans ratunku. Na plus wyróżniała się Hayley. Niby nic wielkiego nie robiła w odcinku, ale pozytywnie odbieram jej osobę.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Season 8 - Brains V Brawn 2021”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość