Australian Survivor: Blood V Water Ep 20

[Umbastyczny]

Premiera: 21 marca 2022

[Umbastyczny]

Eh, kolejny w miarę niezły odcinek, po serii beznadziejnych epów.

Sam w końcu odpadła, a mieli jasny sygnał z tym HI. No nic, niby teraz Mark będzie w dobrej sytuacji. Mamy F7, a on ma 2 HI, więc ma pewne miejsce w F5, a przecież jest dobry w zadaniach to może i więcej. Mój problem z nim jest jednak taki, że zrobił się bardzo arogancki, ma wybujałe ego. Do tego ten nachalny edit i no nie umiem mu kibicować.

Jordie ma nachalny edit, nie przepadam za nim, a do tego raz odpadł. Życzę mu eliminacji rychłej.

David przeskoczył, pracował nad Joshem, w końcu pokazali go bardziej jako gracza. Nie jestem jego fanem, ale jest w moim Top3 do kibicowania (z braku laku). Chrissy też się bierze za grę, coś tam planuje z Joshem strategicznie, wow, moje Top2 xD No i Top1 to Josh, zobaczymy jak wyjdzie na tym ruchu. Trochę w tym odcinku próbował zrobić taki szpagat i grać z dwoma sojuszami jednocześnie. Ciekawe jak Mark będzie go traktował po tej radzie, bo z Chrissy powinni dalej współpracować.

Osobiście uważam, że mimo wszystko Mark, Josh, Chrissy i David powinni zjednoczyć siły i wyciąć kogoś z powracających, bo mogą oni za chwilę mieć 50% plemienia i zdominować grę. Dla mnie idealnym (ale nierealnym xD) rozwiązaniem byłaby teraz eliminacja Jordiego, potem Shay. W F5 mamy KJ, Marka, Josha, Chrissy i Davida. Jeśli Mark do tej pory nie ma HI to odpada, a jak ma to KJ, w F4 to drugie. W F2 mamy Josha i Chrissy i Josh wygrywa i kończymy ten żenujący sezon.


Shay i KJ oczywiście znowu w roli duchów xD Super.

I mały minus dla Jonathana, lubię go i uważam, że prowadzi grę lepiej niż np. Jeff (czy ten ogóras z Nowej Zelandii ), ale nie powinien rzucać komentarzy na zadaniu, że plemię jest ewidentnie podzielone na 2 czwórki.

[Maw]

Nie ma już po co oglądać, uff. <3 Mark, Josh i od niechcenia Chrissy to teraz jedyne osoby, których wygraną będę tolerował.

Dla niewtajemniczonych: Sam i Mark już wcześniej zaplanowali, że jeśli ktoś z nich ma odpaść, niech odpadnie, a ta druga osoba zostanie z dwoma HII. Chodzi o to, że jeśli są w mniejszości i mają te dwie przewagi u siebie, tak jest 50/50 szansa na misplay, w przypadku gdy tylko jedna osoba je ma nie może pójść źle. Więc można powiedzieć, że walczyli do samego końca jakby tych HII nie było w ich posiadaniu. Ja to rozumiem, bo teraz Mark ma zagwarantowane miejsce MINIMUM w f6, a jest też spora szansa, że wygra jakieś indywidualne immunitety.

Mam nadzieję, że Mark wygra, bo wtedy to i tak trochę jakby Sam wygrała. <3 Na 2 msc. Josh, ale on nie ma szans, wiadomo. xd Co najwyżej można mu kibicować, żeby zajął 4 miejsce. <3 A z sympatii wygląda to u mnie tak: Josh > Mark > Chrissy > Jordie > KJ > Dave > Shay. Jednak Shay ma taki zupełnie niepotrzebnie pozytywny edit underdoga (kiedy jedyne co ona robi przez całą grę to wygrywa zadania czasem? xd), że zaczynam się bać. W sensie ona na bank nie wygra, bo jest jej po prostu za mało, ale może zgarnąć jakieś głosy w finale. KJ ma tak bardzo situational edit, ale propsy dla editorów, że chociaż odcinek temu jak miała tą przewagę dali jej jakieś konfy, bo z taką ekipą to nie zdziwiłbym się, jakby dali jej MOR2.

Biorąc pod uwagę, że Dave, Josh i KJ będą UTR overall, w tym sezonie będzie ogólnie 11 UTR overall, a to prawie połowa. xd Nawet w All Stars było mniej...

[ciriefan]

Drugi ciekawy odcinek z rzędu. Niestety KJ wróciła do roli ducha po wykorzystaniu przewagi. No cóż, nie wiem, co Josh chce ugrać tym ruchem. Mark ma pewne bezpieczeństwo na co najmniej dwóch radach, więc kto teraz odpadnie - Chrissy i Josh? Powracający i David będą mieli większość, ale jak dla mnie Mark wygra kilka immunitetów, bo jego edit jest najbliżej winner's edit. Wygrać może tylko on lub Jordie editowo, a że Jordie mnie irytuje totalnie, to muszę trzymać kciuki za Marka. Chociaż no chciałbym wygraną KJ lub Josha. Sam odpadła i dobrze. Może kurcze znowu będzie WTF winner, go KJ!

[Jasasiek]

Odpadła Sam i w sumie dobrze. Tzn., zdecydowanie wolałbym, żeby z duetu z Markiem to ona wygrała, bo po prostu jako uczestnik jest znacznie ciekawsza i śmieszniejsza, ale już miałem jej serdecznie dość przez ten nachalny edit i to, że wszystko się wokół niej kręciło. Jako jednostka grała fatalnie, bo chyba ze wszystkimi jurorami zdążyła spalić mosty i socjalnie też radziła sobie coraz gorzej przez paranoję, ale jako część duetu robiła wszystko co mogła, żeby zajść z Markiem jak najdalej i nie można powiedzieć, że jej nie wyszło. Z perspektywy Marka to chyba najlepszy scenariusz, żeby teraz odpadła, bo trochę obniży swój target, nie mając już w grze drugiej połówki, oszczędzi HII, mając jeszcze jeden w zanadrzu, do tego ma spore szanse na wygrywanie kolejnych immunitetów, no i jak trafi do finału to ten jeden głos ma zapewniony. Wszystko spoko, ale fajnie by było jednak mieć wątpliwości, że w tym finale się jednak nie znajdzie XD
Jak dla mnie Josh > KJ > Mark > Chrissy > Jordie > Shay > David. Josh byłby najbardziej satysfakcjonującym zwycięzcą, ale z tą jego niewidzialnością przez 10 pierwszych odcinków i jeszcze później przez kilka kolejnych trudno to sobie wyobrazić. KJ niby ma ten wątek z Sophie, że jej gra zaczęła się dopiero wtedy, gdy na nią zagłosowała, co stwarza jakieś podłoże do wtf journey winner w stylu Kristie lub Shane, no ale jakby porównać jej edit do tamtej dwójki, to też nie ma czego szukać. Mark mnie nudzi i nie jestem w stanie mu kibicować, ale gra najlepiej, więc jest kolejny. Chrissy na początku lubiłem i mimo, że od jakiegoś czasu średnio mnie ona obchodzi, to i tak wolałbym jej wygraną od następnych osób. Jordiego i Shay nie powinno już tam być (wiem, że KJ też, ale ona jednak odpadła bardziej z dupy niż oni), a obydwoje mnie niemiłosiernie denerwują, więc po prostu nie. Dave to w ogóle jest tam z przypadku i powinien dawno temu skończyć swoją survivorową drogę na byciu pierwszą australijską ofiarą Sandry.

[Maw]

Btw. Sam odpadła mając jakieś 120 konf. Gdyby zaszła do finału może pobiłaby rekord na najwięcej konf ever w Survie, który wynosi jakoś ponad 150. xddd Fajnie, gdyby kobieta miała taki rekord, ale trudno. W ogóle casuals w AU są najgorsi. xd Tak hejtowana jak Sam to ostatnio była chyba Rubikowa Królowa Jackie Glazier. Paradoksalnie Davida kochają. Ciekawe czy gdyby on "ukradł" HII to też by hejtowali czy uznaliby to za mega widowiskowy ruch. xd

[Jasasiek]

Tak, widziałem jak po niej jadą w internecie, jaka to jest obłudna i fałszywa, ale jakby Luczek czy inny Davidek G. zrobił to samo z tym HII Jessego, to by go wychwalali i byliby zafascynowani jego gameplayem XD Właściwie było już podobnie, kiedy David zdobył HII, okłamując Phoebe w All Stars. Wtedy to był fenomenalny ruch A przecież David i Sam zrobili tak naprawdę to samo - wykorzystali zaufanie swojego bliskiego sojusznika i zmanipulowali go, żeby zdobyć jego HII i niedługo po tym go wyeliminować. Różnica jest tylko taka, że Phoebe tego immunitetu nie zdążyła znaleźć i David ograł ją ze samą wskazówką, ale poziomem "moralności" te dwie sytuacje się w zasadzie niczym nie różnią. Po prostu jak casualsi kogoś nie lubią, to każdy powód do hejtowania będzie dla nich dobry.

[Kamel]

narracja jaka wybrali w tym sezonie jest tak frustrująca xd sam odpowiedzialna za wszsytko to co najgorsze i jechana na kazdym kroku za to co bylo chwalone w poprzednich sezonach xd, jordie hipokryta i bohater sezonu :vomit: nachalne edity maja to do siebie ze jak juz wystepuja to wole posluchac kogos bekowego, kto nie powtarza na kazdym kroku jaki to jest super, dlatego lubilem sam i nie przeszkadzalo mi to ze jest co chwila na ekranie, natomiast jordie....jezus nie moge patrzec na tego czlowieka, to jest chyba ten sam poziom co david golden flop, okropnosc.
niech wygra ktokolwiek oprocz jordiego, szkoda ze to tak wyglada, ta wersja surva stala sie dla mnie nie do ogladania xd

[Saw]

No to Sam odpadła. Ale o to się aż prosiło. Nie do końca rozumiem dlaczego tak kisiła tego HII. Dla mnie jedynym wytłumaczeniem jest chyba tylko to że z Markiem ustalili że spróbują zajechać jak najdalej bez używania immunitetu i w momencie jak jedno z nich odpadnie to druga osoba zostanie z dwoma HII i będzie miał większe szanse na wygraną. To miałoby sens, bo jednak wiadomo że nikt pary nie dopuści do finału ani też we dwójkę tego nie wygrają.
Josh taki średni ruch wykonał z przeskokiem. Jordie raczej nie będzie mu lojalny. Choć z drugiej strony tez ile można trzymać się jednego układu i ciągnąć grę z mocną parą. Teraz narazi się na złość Marka, no ale cóż będzie musiał to przetrwać. Jedyna osoba, której da się kibicować.
Mark mnie zaczyna już irytować. Też mam ważenie że zachowuje się coraz bardziej arogancko i stał się jakiś taki antypatyczny. Mam nadzieję że stanie się cud i jednak nie wygra, bo będzie najgorszym zwycięzcom Australijskiego Surva, a jednak to grono wygląda bardzo dobrze.
Powracający zjednoczyli siły z Davidem i Joshem i wykonali wielki ruch. Ale mam nadzieję że żadne z nich nie wygra, bo nie zasługują. Jordiego jest za dużo, aż do porzygu, a panie za to wcale nie istnieją. Czasem coś tam zrobią, ale dla historii są mało istotne. David pokazał się jako gracz i ładnie pracował nad przeciągnięciem Josha. Szkoda, że przez cały sezon pokazywali go tylko jako ducha.
Chrissy jest blisko z Joshem i jest mu bardzo lojalna. Ale tak naprawdę edytorzy nie pokazują jej w ogóle jako gracza, nawet nie wiadomo co ona ma w głowie i jakie plany na grę.

Sam miała tak ogromny edit, że gdyby doszła do finału to pewnie przebiłaby wszystkie rekordy i zbliżyła się do 200. Dla mnie to naprawdę żenada. Nie mam nic do Sam, ale było jej tak dużo że po prostu mi zbrzydła i nie miałem ochoty jej słuchać ani oglądać. W ogóle ten edit to jest dno. Nikt tu nie ma szansy wygrać poza Markiem i Jordiem.

[maniana92]

Zostawiłem ten sezon w połowie, ale wrociłem, żeby tylko zobaczyć jak to paskudztwo odpada z gry, bo już nie mogłem na nią patrzeć. Reszte sobie daruje, najgorszy sezon ze wszystkich.