S43E04 "Show No Mercy"

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Prus
5th jury member
Posty: 490
Rejestracja: 19 lip 2020, 10:15
Lokalizacja: Kraków
Winners at War: Michele
Survivor AU All Stars: Flick
Kontakt:

S43E04 "Show No Mercy"

Post autor: Prus »

One tribe makes a strategic decision in this week’s immunity challenge that sends another tribe to tribal council. Also, one castaway’s paranoia and overconfidence risks leading them to their downfall.

Premiera: 12 października 2022

Obrazek

Źródło

Awatar użytkownika
Prus
5th jury member
Posty: 490
Rejestracja: 19 lip 2020, 10:15
Lokalizacja: Kraków
Winners at War: Michele
Survivor AU All Stars: Flick
Kontakt:

S43E04 "Show No Mercy"

Post autor: Prus »

Kolejny meh odcinek, a szkoda, bo spodziewałem się, że dzięki nagrodzie z zabraniem jednego itemu z przeciwnego plemienia coś w końcu ruszy, a tu nawet nie została pokazana reakcja czerwonych na to co Cody przyniósł spowrotem XD. W ich plemieniu w tym tygodniu nudy. Oprócz Cody'ego nikt za bardzo nie był jakoś widoczny. Jak pisałem wcześniej, lubię go, ale jest go zbyt dużo jak na 4 odcinki, ale nie ma w sumie się co dziwić, bo to on poszedł zabrać rzeczy z niebieskiego plemienia, więc musiał dostać więcej czasu ekranowego.

Żółci w dalszym ciągu są do siebie negatywnie nastawieni. Nie rozumiem do końca sposobu w jaki edytorzy pokazują to plemię. W pierwszym odcinku Sami rzucał się do Gablera podczas zadania, że ten robi źle i przeszkadza i ogólnie był przeciwko niemu, potem byli nagle ziomkami i stworzyli sojusz, a teraz znowu z Elie jeżdżą po Gablerze XDDDD. Z jednej strony trochę żal mi typa, bo stara się bezskutecznie wpasować w plemię, ale jest przy tym taki nierozgarnięty, że nie dziwię się, że irytuje innych. Na plus fakt, że Sami ani razu chyba nie wspomniał swojego wieku. Jeanine i Owen niewidoczni.

W końcu niebiescy poszli na radę, więc można było zobaczyć jak wyglądają u nich sojusze, ale zaczynam mieć wrażenie, że edytorzy mają ten sezon kompletnie w dupie i sklejają odcinek tak, żeby był jak najbardziej szokujący, a nie tak by miał sens XD. We wcześniejszych odcinkach było pokazane, że sojusze to Geo-Ryan vs. Lindsay-James-Cassidy i obydwa myślą, że mają Karlę, która sobie balansuje w samym środku, aż tu nagle w tym odcinku Ryan mówi, że najbardziej ufa Geo (co akurat było pokazane) i o dziwo James'owi XD. Niby od kiedy? Lindsay mi trochę szkoda, bo przed sezonem zrobiła na mnie dobre wrażenie i mówiła w wywiadach z sensem i miło byłoby zobaczyć jako zwyciężczynie (po osiemnastu sezonach) babkę po czterdziestce. Ale sama wykopała sobie grób. Była w świetnej pozycji i to zwaliła, więc nie można winić nikogo innego, tylko ją. Nie lubię gdy uczestnicy na siłę robią BiG MoVeZ, ale w sumie myślę, że wyjdzie to Karli na dobre. W prawdzie straciła jedną z osób, które chciały z nią grać, ale w dalszym ciągu jest w samym środku i nie musiała podejmować jeszcze decyzji co do tego, z którym sojuszem iść dalej i ryzykować wkurwieniem wyrzutków. No chyba, że się okaże, że nagle w następnym odcinku znów z dupy zostanie pokazane, że sojusze wyglądają całkiem inaczej. Geo nagle ma problem do Cassidy. Fajnie gdyby było to pokazane, nie wiem, np. w drugim odcinku, który trwał o 20 minut dłużej... Cassidy niby jest spoko, ale też jej mało. James niby był, niby coś robił, ale dalej jest w cieniu Karli. Czyli w sumie chyba też na plus, bo tak zamierzał grać z tego co powiedział podczas pierwszego odcinka. Ryan jakoś zbytnio nie był widoczny, oprócz tego, że trochę zamulał podczas obydwu zadań.

Kibicuje Karli, Noelle, Elie, Cody'emu i o dziwo Dwightowi

Awatar użytkownika
Jasasiek
7th jury member
Posty: 670
Rejestracja: 06 lip 2020, 15:02
Winners at War: Michele
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S43E04 "Show No Mercy"

Post autor: Jasasiek »

Generalnie nie nastawiam się na poprawę tego sezonu, ale według mnie ten odcinek był znacznie lepszy niż ostatnie 3. Wystarczyło ograniczyć łzawe flashbacki o dysleksji i od razu zrobiło się ciekawiej, chociaż edit nadal ssie. Też mam wrażenie, że przedstawili na początku plemię Coco tak, żeby teraz eliminacja Lindsay była szokująca, no i udało im się. Wcześniej przewidywałem, że Lindsay zajdzie daleko, być może nawet do finału i była jedną z ostatnich osób, które podejrzewałbym o odpadkę, w dodatku w taki sposób xd Najwyraźniej sama do tego doprowadziła, co tu dużo mówić, ale mogliby te sojusze trochę lepiej przedstawić, bo w tym epie mało co miało sens jeśli chodzi o dynamikę tego plemienia, biorąc pod uwagę poprzednie sceny z nimi. Tym bardziej, że w tamtym jednym ponad godzinnym epie działo się tak niewiele.
Okradanie innego plemienia na plus. Nie wierzę, ale polubiłem dzięki temu Cody'ego. Nie mam nic przeciwko temu, żeby stał się teraz villainem edycji zamiast jej błaznem, bo na razie ewidentnie kogoś takiego tam brakuje. Mocno liczę na rywalizację z Karlą po jej konfie na jego temat. Obydwoje są najmocniejszymi charakterami w tym nijakim caście, więc taki wątek miałby potencjał.
Sytuacja w Baka powoli mnie już męczy. Mogliby pójść na radę, bo ile można drążyć to, że Gabler jest nieznośny, ale ma HII i jednocześnie nie wiadomo czy on wie, że jest aktywny xd Ale niech oszczędzą biedną Jeanine.
Jeśli niczego nie przegapiłem, to Noelle w tym odcinku ani razu nie nawiązała do nogi, do tego nieźle przygirlbossowała, decydując o rybach i pomagając żółtym na IC, więc zaczynam jej na poważnie kibicować :lol:
Obrazek

Awatar użytkownika
Umbastyczny
sole survivor
Posty: 2138
Rejestracja: 25 lut 2013, 00:00
Winners at War: Yul
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S43E04 "Show No Mercy"

Post autor: Umbastyczny »

Podobnie jak Jasasiek uważam, że to był najlepszy odcinek - co nie oznacza, że dobry.

Edit tego sezonu to dramat. Z jednej strony ma się poczucie zaskoczenia, ale chyba produkcja nie panuje nad tym co i jak nam pokazuje.

Np. u czerwonych było dziwnie, że nie pokazali powrotu Cody'ego skoro wszyscy się tak martwili jak mu pójdą te negocjacje. Swoją drogą, po co go wysyłali skoro w sumie wszyscy mieli obawy i raczej nie chcieli go widzieć w tej roli xD Spoko, że w końcu coś powygrywali. Ich wybór z odebraniem nagrody niebieskim miał nawet sens. Potem jeszcze utrwalili "przyjaźń" z żółtymi pomagając im na zadaniu. To chyba moje ulubione plemie obecnie. Mogliby dojechać w takim składzie do merdża.

Żółci - to rzeczywiście stwierdzić kto z kim gra. Chyba finalnie mamy Gablera vs. Panie, a Sami i Owen jako wolne elektrony (?). Bardzo dziwne plemie.

Niebiescy - Lindsay mi nie szkoda, wydawało mi się, że to ktoś komu można kibicować, ale no jednak nie. Śmieszyło mnie jak w konfie opowiadała, że może być targetem, bo jest taka super socjalnie i strategicznie, po czym doprowadziła do samoeliminacji :D Geo wydaje się mieć niezdrowy stosunek do Cassidy, trochę taki hejt z niczego (a jeśli jest powód to czemu nam go nie pokazano...). Karla i James po środku nieźle to musieli rozegrać skoro przekonali i Ryana i Cassidy do zmiany zdania. Ciekawi mnie czy Geo o niczym nie wiedział czy był aż tak uparty.

No i 4 z rzędu kobieta poleciała. Probst lubi to.

Awatar użytkownika
Jasasiek
7th jury member
Posty: 670
Rejestracja: 06 lip 2020, 15:02
Winners at War: Michele
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S43E04 "Show No Mercy"

Post autor: Jasasiek »

Umbastyczny pisze:
14 paź 2022, 13:55
No i 4 z rzędu kobieta poleciała. Probst lubi to.
Zazwyczaj bardziej kibicuję kobietom i normalnie taka sytuacja wydawałaby mi się słaba, ale czy faktycznie jest kogo żałować? Wiadomo, że pewnie wielu rzeczy nie pokazano i każda z wyeliminowanych zasługiwała na to, żeby pokazano ją choć trochę bardziej, bo wszystkie wydają się niedoedytowane, ale ja jakoś nie czuję większej straty. Morriah byłaby tylko wkurzającą podróbą Maryanne, mówiącą jak wszystkich dookoła kocha, niezależnie czy odpadłaby przed finałem czy jako pierwsza (w wywiadzie po odpadnięciu mniej więcej tyle potrafiła powiedzieć na temat ludzi ze swojego plemienia), Nneka miała jakieś całe 2 nienudne momenty, Lindsay może i miała potencjał, ale sama się wywaliła, Justine mogłaby czymś bardziej zaskoczyć, ale też powód jej odpadki jest uzasadniony. Jak o tym myślę, to mam w głowie Gabon, gdzie było podobnie, a jednak Sugar, Susie, Crystal i Corinne, każda śmieszna i ciekawa na swój sposób, zaszły daleko. Wszystkie kobiety, które jeszcze nie odpadły, według mnie są o wiele ciekawsze od tych wyeliminowanych. Zobaczymy, chociaż ogólnie ten cast nie zachwyca.
Obrazek

Awatar użytkownika
Maw
sole survivor
Posty: 1283
Rejestracja: 28 mar 2017, 23:30
Winners at War: Parvati
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S43E04 "Show No Mercy"

Post autor: Maw »

Odcinek nie był zły, ale jakiś... szybki? xd No nie wiem, dlatego bardzo nie lubię zadań o nagrodę, bo co mnie obchodzi kto zje sobie dodatkową rybę, a przez to to wszystko wydaje się rushed. Twist spoko, ale to pewnie dlatego, że jest on wzięty ze starych sezonów, bo te nowe są tragiczne...

Niebiescy poszli na radę i hmm, w sumie podtrzymuję swoje zdanie, że wydawało mi się to ciekawe plemię. Geo nagle randomowo kreuje się na naszego villaina, więc przewiduję, że daleko raczej nie zajdzie. Na razie nawet go lubię, przynajmniej dodaje trochę kolorytu, bo ten cast wydaje się taki zbyt miły poza ciągłym psioczeniem na siebie na linii Gabler-Elie. Cassidy wydaje się taką bardzo spoko osobą i mam nadzieję, że przetrwa reign of terror Geo. xddd Lindsay trochę mi szkoda. Tzn. sama sobie zapracowała na swoją eliminację i ona zdaje sobie z tego sprawę, ale babka czekała 22 lata, żeby wystąpić w Survie, a tu odpadła na pierwszej radzie... No mimo wszystko współczuję jej i mimo że nie pokazała super gry i była paranoiczką to życzę jej, że skoro nawet Kelley powróciła to może w jakimś SC2 też kiedyś jej się uda.

Zagranie czerwonych z pomocą żółtym bardzo nieczyste, ale moim zdaniem super, bo były dramy dzięki temu. xd No i Surv to nie jest czysta gra, nie wszystko musi być fair. Propsy dla Noelle, ja też tu wyczuwam potencjał na przyszłego villaina... Ona i Cody to moi faworyci z czerwonych. U żółtych zaczynam coraz bardziej kibicować Elie i dochodzi do grona moich faworytek. Tego ciągłego jęczenia Gablera po prostu nie da się słuchać. Jeanine to jest na razie najbardziej irrelevant uczestniczka o której nie wiem zupełnie nic poza tym, że trzyma z Elie.

Co do editu Lindsay - ja też obstawiałem, że zajdzie dalej, ale zauważyłem, że w "nowej erze" zawsze znajdzie się jakaś osoba, która ma edit "superfana" i tutaj ona była taką osobą, i to był jej storyline. Chociaż ten foreshadowing z konfy z 1 odc. trochę brutalny. xd

Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5714
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

S43E04 "Show No Mercy"

Post autor: Jack »

Odcinek taki sobie. Podobnie jak część z Was ucieszyłem się, że będziemy mieć dwa wyzwania - o nagrodę oraz immunitet. W dodatku tak hucznie zapowiadany twist z okradaniem przeciwników... A wyszło dość przeciętnie :D Wygrana w zadaniu i ten cały twist nie sprawiłiły, że jakoś lepiej poznaliśmy strategię poszczególnych uczestników czy dowiedzieliśmy się czegoś więcej na temat rozkładu sił w grze/planów na kolejne dni.

Ogromnym plusem tego odcinka było to, że nie dostaliśmy po raz pierwszy konfy z Samim w roli głównej, który mówi o tym, że jest najmłodszym uczestnikiem i w rzeczywistości nie ma 21 lat.

Żółci
W tym odcinku nie było ich tak dużo. Ale ten fragment z Gablerem i przykrywaniem pozostałych współplemieńców był dość dziwny. W sensie, po co to pokazują? :D Czy to będzie mieć jakiś wpływ na dalszy przebieg gry? Pewnie nie :D Wiadomo, ze Gabler jest irytujący, ale nie muszą dawać przykładów takiego zachowania wyrwanych z kontekstu.

Czerwoni
Nawet nie wiem co powiedzieć. Wygrali nagrodę oraz zdobyli immunitet. Gratki :D Cody po raz kolejny błyszczał w odcinku. Już pisałem przy poprzednich odcinkach, że moim zdaniem w tym jego szaleństwie jest jakaś metoda i on naprawdę może osiągnąć tutaj dobry wynik. W sumie to nawet nazywają odcinki (ep 1) na jego cześć :D Ogólnie zapowiadało się, że akcja z negocjacjami może być kluczowa dla tego plemienia, podniesienia ich morale i walki o immunitet... a nawet nie pokazano nam jak zareagowali uczestnicy gdy dowiedzieli się co przyniósł im Cody.

Niebiescy
Wreszcie poszli na radę. Byłem ciekaw jak samozwańcza królowa Karla zagra i co ciekawego wykombinuje. Niestety, dostaliśmy jedno wielkie rozczarowanie. W poprzednich epizodach tak szumnie zapowiadała, że ma układy z każdym, że będzie zdobywać przewagi, że może realnie decydować o tym co się wydarzy, a wyszło tak, że zagłosowała ze wszystkimi w "łatwy cel" lol
Jasasiek pisze:
14 paź 2022, 15:01
Zazwyczaj bardziej kibicuję kobietom i normalnie taka sytuacja wydawałaby mi się słaba, ale czy faktycznie jest kogo żałować? Wiadomo, że pewnie wielu rzeczy nie pokazano i każda z wyeliminowanych zasługiwała na to, żeby pokazano ją choć trochę bardziej, bo wszystkie wydają się niedoedytowane, ale ja jakoś nie czuję większej straty. Morriah byłaby tylko wkurzającą podróbą Maryanne, mówiącą jak wszystkich dookoła kocha, niezależnie czy odpadłaby przed finałem czy jako pierwsza (w wywiadzie po odpadnięciu mniej więcej tyle potrafiła powiedzieć na temat ludzi ze swojego plemienia), Nneka miała jakieś całe 2 nienudne momenty, Lindsay może i miała potencjał, ale sama się wywaliła, Justine mogłaby czymś bardziej zaskoczyć, ale też powód jej odpadki jest uzasadniony.
Zgadzam się tutaj w 100% z tym co napisałeś Jasasiek. Również z reguły kibicuję kobietom, ale w tej edycji to ja nawet nie wiem czy one grają w Survivor :D Naprawdę trudno było kibicować komukolwiek z do tej pory wyeliminowanych osób. I jeżeli miałbym wskazać dwie osoby, które są najbardziej irytujące i na których eliminację najbardziej czekam to znów wśród tego grona byłaby kobieta.

Awatar użytkownika
Jasasiek
7th jury member
Posty: 670
Rejestracja: 06 lip 2020, 15:02
Winners at War: Michele
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S43E04 "Show No Mercy"

Post autor: Jasasiek »

Jack pisze:
16 paź 2022, 19:02
Naprawdę trudno było kibicować komukolwiek z do tej pory wyeliminowanych osób. I jeżeli miałbym wskazać dwie osoby, które są najbardziej irytujące i na których eliminację najbardziej czekam to znów wśród tego grona byłaby kobieta.
Która? :P
Obrazek

Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5714
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

S43E04 "Show No Mercy"

Post autor: Jack »

Karla - nie potrafię się do niej przekonać po prostu. Nie lubię jak ktoś od samego początku uważa się za masterminda.
A druga osoba to Sami - tutaj chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego :D

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5981
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S43E04 "Show No Mercy"

Post autor: ciriefan »

Odcinek najlepszy jak do tej pory, ale nie to, że był jakiś super, bo cały sezon jest jak na razie po prostu nudny i nijaki. Odcinek lepszy, bo było więcej dynamiki dzięki zadaniu o nagrodę, które na szczęście w końcu się pojawiło. Przydałoby się przemieszanie, które by coś mogło namieszać, bo jakoś nudno jest. Ludzie są jacyś tacy bez osobowości. Coś produkcji nie pykło dobranie obsady do tego sezonu - na papierze wygląda spoko, ale w rzeczywistości wychodzą z tego flaki z olejem.

U żółtych był wątek irytującego Gablera - sam też bym się wściekł, gdyby w trakcie mojego snu zaczął na mnie kłaść gałęzie palmy. No koleś miał dobre intencje, ale jego wyczucie socjalne to jakiś dramat. Szkoda mi go pod tym kątem jako człowieka, ale jako postać jest irytująca i oby odpadł jak najszybciej. Nadal z tego plemienia najbardziej lubię Samiego.

Czerwoni w końcu wygrali. Jakoś nic się u nich nie działo oprócz najazdu. Noelle zaczyna mnie do siebie przekonywać i ją wraz z Jessem lubię tu najbardziej. Cody niesamowicie mnie drażni. Też byłem w szoku, że nie pokazali reakcji reszty na jego powrót z napadu, zwłaszcza że przez dobre 5 minut odcinka budowali napięcie "co ten Cody odjebie, jak tam pojedzie". No cóż, jak sami zauważyliście, sposób edytowania tej edycji jest dziwny i nielogiczny.

U niebieskich w końcu rada, niby było ich więcej, ale ja czuję też jakiś taki niedosyt. Z dupy Geo ma wąty do Cassidy, aczkolwiek jej irytację jego uwagami rozumiem. No i w sumie czuję się zaskoczony, bo jak dla mnie edit mimo wszystko wskazywał na eliminację Geo. I choć pokazali jak Lindsay i jej paranoja doprowadzają do jej bycia zagrożoną, to miałem wrażenie, że i tak poleci Geo, więc czuję się faktycznie zaskoczony. Lindsay zapowiadała się ciekawie na papierze, a było jak było, więc nie ma za czym płakać. Tutaj najbardziej lbuię Karlę i Cassidy, ale no mówię, pomimo tego, że w końcu byli na radzie, to też wszyscy są dla mnie jacyś mdli i nijacy. Sezon bez emocji.

Obrazek

Obrazek

Awatar użytkownika
Fenistil
1st jury member
Posty: 196
Rejestracja: 22 sie 2017, 21:27
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

S43E04 "Show No Mercy"

Post autor: Fenistil »

Jakoś nie chciało mi się dotąd komentować tego sezonu, bo jak wszyscy zauważyli na razie rozczarowuje pod każdym względem. No ale jak niebiescy w końcu poszli na radę, to spróbuję coś z siebie wykrzesać.

Vesi
Noelle to jak na razie moja faworytka sezonu. Gdy już zostawiliśmy za sobą wszelkie łzawe historie z pierwszych dwóch odcinków, to coraz bardziej widać jej fajny, mocny charakter. Ze swoją kradzieżą głosu wydaje się być przynajmniej na razie nieźle ustawiona.
Lubię też w miarę Dwighta i Cody'ego - ten pierwszy sympatyczny i spokojny, a drugi pozytywnie szalony. Jesse jako jedyny w tym plemieniu jakoś mi nie podpasował.

Baka
Będę w mniejszości, ale cieszy mnie obecność Gablera w tym sezonie, bo przynajmniej jest chaos, coś się dzieje i jest potencjał na dramy. Chciałbym dalej go tu oglądać, a na to się szczerze mówiąc zanosi, bo wciąż ma idola, połączenie coraz bliżej, a potem pewnie każdy będzie chciał mieć takiego goata w finale. Elie też niech zostanie, żeby użerać się z Gablerem. Jakoś tak w tym nudnym cascie ciągnie mnie do mocnych charakterów. Owen i Sami są spoko, ale ten drugi tylko pod warunkiem, że już przestaną wspominać o sami-wiecie-czym. Jeanine - kto? Jak na razie to tylko +1 Elie.

Coco
Niby poszli na radę, ale dalej są najbardziej nijacy (albo przynajmniej tak nam ich edit pokazuje). Jedynie Karla coś sobą reprezentuje i jest jak na razie pokazywana bardzo pozytywnie. Geo niby wstępnie obdarzyłem sympatią, ale aż sam się prosi o odpadnięcie. Cassidy jest... ok? Istnienia Jamesa i Ryana wciąż nie zarejestrowałem.

Saw
8th jury member
Posty: 767
Rejestracja: 15 wrz 2017, 12:41
Winners at War: Michele
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S43E04 "Show No Mercy"

Post autor: Saw »

Niby odcinek lepszy niż dwa poprzednie, ale nadal tyłka to mi nie urywa. To wszystko jest takie nudne i rozmemłane. Uczestnicy nudni i nieciekawi, rozgrywka też wlecze się jakoś tak bez emocji. Wszystko psuje też edit pokazując to wszystko w nielogiczny sposób. Miało być zaskoczenie na radzie, ale ja akurat spodziewałem się kto odpadnie. Więc no sorry ale mnie nie złapaliście. Grunt że darowali sobie te sekciarskie konfy o swoim zyciu i pojawiło się zadanie o nagrodę. Ale to pokazuje jak marny jest to sezon, skoro odcinek ma ratować jakieś tam zadanie(gdzie zazwyczaj wolę jak więcej pokazują akcji w obozach).

Czerwoni
U nich spokojnie. Kompletnie nie czaje co miało na celu pokazywanie tych dylematów z wysłaniem Cody'egodo niebieskich, skoro po cały najeździe nawet ich już nie pokazali i nie wiadomo jakie były ich reakcje pozostałych :? Kolejne zmarnowane minuty odcinka...
Co do Cody'ego to nadal go nie lubię i już nudzi mnie, że wciąz go pokazują. No dobra cast jest nieciekawy, a akurat Cody jakoś się tam wyróżnia. No ale ile można go słuchać... Zresztą mam wrażenie że on nie do końca ma wszystko ok z głową. Najbardziej od czerwonych lubię Noelle i to za nią najmocniej trzymam kciuki. Dobrze że nie poszli na radę po jej pozycja nadal mogła być zagrożona. Zaskoczyło mnie że ich plemię tak jawnie pomagało na zadaniu żółtym. Nie lubię takiej nieczystej rywalizacji, ale z drugiej strony to Survivor i tu wszystko jest dozwolone. A poza tym takie tu nudy, że nawet ucieszyłem się że Czerwoni coś namieszali i już na etapie plemiennym współpracują z Żółtymi.

Żółci
Gabler wszystkich wkurza. Ta akcja z przykrywaniem innych, jakimiś tam badylami nawet mnie rozbawiła :lol: Koleś nie wie co to gra socjalna. Chce być miły, ale mu kompletnie to nie wychodzi i nie ma wyczucia. Bez zmian nadal kibicuje tu dziewczynom. Faceci są tu beznadziejni. Sami na szczęście nie powtórzył po raz sto któryś że jest najmłodszy i oszukał z wiekiem. Owen był duchem.

Niebiescy
Poszli na radę, ale jakoś tyłka mi nie urwała dynamika w tym plemieniu. Myślałem że będzie ciekawiej... Nagle z dupy pokazali konflikt Geo i Cassidy. No fajnie, że dopiero w czwartym odcinku dowiadujemy się, że ta dwójka nie potrafi się dogadać i nawzajem się targetują. Też totalnie z dupy Ryan uważa za jednego z najbliższych sojuszników Jamesa!!! WTF? :lol: To że jest blisko z Geo to wiadomo, ale wcześniej ani przez chwilę nie wspomniano że również ci panowie są blisko ze sobą. Karla kreowana jako ważny i decydujący głos przez trzy odcinki, nagle teraz leci za większością i ani słowa o tym z którą grupą woli trzymać. Jakoś to wszystko takie bez sensu. Oglądając ten odcinek miałem wrażenie jakby ani raz nie widział niebieskich albo to co się działo u nich do tej pory to jeden wielki fake. Odpadła Lindsay, bo dopadła ją paranoja. Cóż nie pierwszy raz ktoś odwala podobne cyrki i nastpenie odpada :? Jak dla mnie żadna strata. Bo oprócz dziwnego uśmiechu o którym pisał kilka razy Tombak to jakoś nie przykuła ani trochę mojej uwagi. A ten odcinek to idealny przykład, jak będąc na dobrej pozycji można się w krótkim czasie pogrążyć. Nie zaskoczył mnie jej blindside ani trochę. Jak zaczęli pokazywac jak babka robi z siebie idiotkę panikując bez powodu to już wiedziałem że dziura dla niej wykopana.
Komu tu można kibicować? No Karla jest spoko i nawet ją lubie. Widać że myśli racjonalnie i nie podejmuje decyzji na szybko. James to nudziarz, Cassidy wyszła z cienia, ale też nic specjalnego. Ryan/Geo niby są ok i nic do nich nie mam. Ale tu jest największy minus tego castu. Ja nawet nie potrafię okreslić czy kogoś lubię czy nie, bo niemal wszyscy są bezbarwni. Los większości tych osób mam zwyczajnie w świecie w dupie...

Chyba już tylko przemieszanie i najlepiej podział na dwa plemiona 7+7 mógłby nieco uratować sezon. Ale oni chyba nawet nie myślą o przemieszaniu i w tym nudziarstwie dociągną do połączenia.

Awatar użytkownika
Prus
5th jury member
Posty: 490
Rejestracja: 19 lip 2020, 10:15
Lokalizacja: Kraków
Winners at War: Michele
Survivor AU All Stars: Flick
Kontakt:

S43E04 "Show No Mercy"

Post autor: Prus »

Niewyemitowane sceny z odcinka 4:



ODPOWIEDZ

Wróć do „Survivor 43”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość