S43E13 "Snap Some Necks and Cash Some Checks"

Awatar użytkownika
Prus
5th jury member
Posty: 490
Rejestracja: 19 lip 2020, 10:15
Lokalizacja: Kraków
Winners at War: Michele
Survivor AU All Stars: Flick
Kontakt:

S43E13 "Snap Some Necks and Cash Some Checks"

Post autor: Prus »

The remaining five castaways must find the perfect balance in the immunity challenge to make it to the final four. Also, two castaways will have to make fire in order to earn their seat in the final three, with one player being crowned the title of Sole Survivor on the two-hour season finale, followed by the Reunion Show hosted by Jeff Probst.

Premiera: 14 grudnia 2022
Obrazek
Źródło
Ostatnio zmieniony 18 gru 2022, 17:50 przez Prus, łącznie zmieniany 1 raz.

Saw
8th jury member
Posty: 767
Rejestracja: 15 wrz 2017, 12:41
Winners at War: Michele
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S43E13 "Snap Some Necks and Cash Some Checks"

Post autor: Saw »

Finał nawet dało się oglądać. Choć sezon był tragiczny, beznadziejny i chce o nim jak najszybciej zapomnieć, to jednak cieszę się z końcowego rezultatu. Nowa era plusuje tym, że daje tak bardzo nieoczywistych zwycięzców. Gdyby po pierwszych odcinkach ktoś wskazał Gablera jako przyszłego zwycięzcę to bym pomyślał że debil, bo przecież to typowy irytujący dziad, który nie długo odpadnie albo jakimiś siłami zostanie zaciągnięty do finału i tam zarobi okrągłe 0 głosów. A tu historia kończy się na tym że taki Gabler wygrywa jednogłośnie w finale :lol: Beka. Ale ja lubię takie niespodzianki i takie historie. Dobrze że po tylu latach amerykanie wyciągnęli wnioski i nie dają winner editu od pierwszego odcinka. Szkoda, że wszystko pozostałe w tej nowej erze jest do dupy :?

Karla - od zera do bohatera. Była początkowo moją faworytką, ale od połączenia grała słabo i zaczęła mocno irytować. Nie wiem o co chodziło w podejmowanych przez nią decyzjach. A to odwraca się od Jamesa, a to później od Cassidy. Prawdziwy chaos był w jej działaniach i nie przynosił większych korzyści. W finałowym odcinku po raz kolejny się zaorała. Gdyby współpracowała z Jesse to może coś by ugrali. Ale ona szybko poleciała do innych i próbowała go wrzucić pod autobus. Na radzie był ciąg dalszy zaorania. Ale już nie chce mi się o tym gadać, bo jestem po prostu zniesmaczony. Szkoda, bo potencjał na fajnego gracza był duży. I mimo że doszła daleko to nie potrafię tego docenić.

Jesse - nie lubiłem, choć przyznam że w ostatnich odcinkach nieco sie odkupił w moich oczach. Jednak nie jest tak bardzo znienawidzony jak Sami. W tym ostatnim odcinku, walczył i starał się. No ale potrzebny był dobry występ w zadaniach. No ale zarówno w walce o immunitet jak i w rozpalaniu ognia był beznadziejny. Wcale się nie dziwię że Cassidy nie zabrała go do finału. Po reakcjach jurorów widać było, że z nim jeszcze mniejsze szanse były. Najlepszy moment odcinka to jak zagrał HII i to zdziwienie Jeanie że to jej idol :lol:

Owen - sympatyczny, ale nudny do bólu. Zapamiętam go chyba tylko z tej sceny jak przez dwie minuty niósł wodę w jednym z początkowych odcinków :lol: No i ewentualnie z występów w zadaniach. On niby był w tym sezonie, ale ja naprawdę go w tym wszystkim nie dostrzegałem. Wiele razy po złej stronie głosów. W końcówce wyglądało to lepiej i grał już ok, ale to za mało by myśleć o wygranej.

Cassidy - to samo co powyżej, z tym że o niej jeszcze szybciej zapomnę. Nudna, zlewająca się z tłem. Po tych 13 odcinkach nie wiele o niej wiem. No nie przekonała mnie niczym ta dziewczyna. Po prosru sobie tam była, ładnie sobie radziła w zadaniach. Ale FTC obnażyła jej słabości i pokazano że nie ma za wiele ciekawego do powiedzenia.

Gabler - fanem jego nie byłem, ale cieszę się że ktoś taki wygrał. Barwna postać. Jedna z nie wielu osób w obsadzie o której można powiedzieć że był jakiś. Początkowo wkurzał, później stał się neutralny, aż na końcu dało się go trochę lubić. Mnie cieszy, ze ktoś straszy w końcu wygrał surva, bo dawno tego nie było. No i że ta jego wygrana była taka nie oczywista. Dopiero na FTC, gdzie wypadł super uwierzyłem że wygra. Trzeba przyznać że tam konkretnie pozamiatał i przyćmił dwójkę nudziarzy.

Sezon bardzo, bardzo kiepski. Ja go stawiam na równi z Ghoats Island na ostatnim miejscu. Nie sądziłem że coś kiedyś dorówna S36, no niestety się udało. Wiele przewag, które odbierają przyjemnośc z oglądania. Czasem to już jest aż za bardzo pokręcone i sprowadza się do szcześcia a nie do gry. Czas antenowy jest sprawiedliwy i nie ma niewidzialnych osób. Natomiast strasznie nie podobają mi się te okropnie nudne wstawki o życiu prywatnym. Serio, nie obchodzą mnie takie rzeczy i w dupie mam jak ci ludzie mają ciężko w życiu. Zaczęło się to wraz z nową erą i ma wrażenie że to nabiera na sile. W tym sezonie tego syfu było bardzo dużo w poczatkowych odcinkach. Cast jest z najgorszych w historii. Grupa nudnych, nieciekawych i w dużej mierze antypatycznych ludzi. Akcje sezonu mocno spowalnia brak przemieszania i nie rozumiem dlaczego produkcja robi niemal identyczny trzeci sezon z rzędu. Podział na trzy plemiona już dawno się wypalił. Dobrze że chociaż tą beznadziejną klepsydrę i cofanie czasu sobie darowali. Liczę że kolejny sezon będzie lepszy, albo przynajmniej da się to oglądać i wzbudzi choć gram zainteresowania. Bo coraz częściej oglądając nowe sezony mam ochotę przesunąc albo najlepiej wyłączyć i pójść robić coś ciekawszego niż oglądać program, który kiedyś uwielbiałem. Dlatego zyję nadzieją że bedzie lepiej w przyszłym roku.
Aaaaa, i gdyby robic all starsy to chętnie zobaczyłbym ponownie Ellie, Jeanine i ewentualnie Noelle. Nikogo więcej!

Awatar użytkownika
Maw
sole survivor
Posty: 1283
Rejestracja: 28 mar 2017, 23:30
Winners at War: Parvati
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S43E13 "Snap Some Necks and Cash Some Checks"

Post autor: Maw »

Ja się nie zgadzam z tym, że Gabler dobrze sobie poradził na finałowej radzie. Skoro jego największy ruch to wywalenie Elie, a nawet tam był przedstawiony w negatywnym, over-the-top świetle to moim zdaniem edytorzy nie mieli po prostu nad czym pracować. Masakra, że wygrał ktoś, kto chciał na dobrą sprawę quitnąć na samym początku. Szkoda mi Cassidy, według mnie ona najbardziej zasłużyła na wygraną z tej trójki. Aż nie chce się komentować tego finału, bo był tak słaby, a szale goryczy przelały pretensje jurorów do Cassidy, że nie poszła rozpalać ognia z Jessem. Xd Przepraszam, co? Przecież ona wygrała to zadanie, to teraz miała sobie po prostu podejść do ognia i ryzykować utratę miejsca, na jakie sama sobie zapracowała? Ta ich mentalność to jest taka komedia w tych nowych sezonach, że szkoda słów...

Awatar użytkownika
Prus
5th jury member
Posty: 490
Rejestracja: 19 lip 2020, 10:15
Lokalizacja: Kraków
Winners at War: Michele
Survivor AU All Stars: Flick
Kontakt:

S43E13 "Snap Some Necks and Cash Some Checks"

Post autor: Prus »

Obejrzałem ten odcinek wczoraj wieczorem i miałem coś już wtedy napisać, ale nie mogłem dojść do siebie. Przed snem to była jedyna rzecz o jakiej myślałem (dawno nic mnie tak nie skłoniło do refleksji XD). Dziś już trochę ochłonąłem, więc muszę napisać, że to co się tam odjebało to ja nawet nie wiem...

Nie byłem nigdy jakiś dobry jeżeli chodzi o przewidywanie co się stanie w Survivor w przyszłości, lub kto wygra, ale zazwyczaj nic mnie nie zaskakiwało tak bardzo. Nigdy, przenigdy nie przewidziałem, że Gabler to wygra. Pisałem pod poprzednimi odcinkami, że prowadzi całkiem dobrą grę i ma szanse wygrać, ale nigdy w to nie wierzyłem XDDDDD. Cały odcinek byłem przekonany, że Cassidy ma to w kieszeni. Zaczęła dostawać bardzo dużo czasu ekranowego w tym odcinku, masę konf, była pokazana jako ta, która pokonała Karlę i Jesse'go... każda z tych rzeczy uświadamiała mnie, że nie ma szans, że ona to przegra. Jak Jeff poszedł "tally the votes" na FTC, to Cassidy cmokała w ten swój wisiorek z prochami swojej siostry. Wtedy byłem na 10000% pewien, że wygrała i czekałem tylko na "The winner of Survivor - Cassidy". Rozjebałem się wygodnie na krześle i czekałem na werdykt, ale każdy kolejny głos na Gablera to był szok dla mnie XD. Jak został ogłoszony zwycięzcą to nie wiedziałem co powiedzieć.

Jeżeli chodzi o niego, to zwycięzca niby zasłużony, chociaż wolałbym żeby to Cass wygrała. Był w większości prawie zawsze, miał dobre pomysły i dobre relacje z innymi, ale coś mi tu nadal nie gra. Plus za to, że nie jest typowym zwycięzcą i był dość dużą osobowością w tym sezonie, a edytorzy nie pokazywali go jako wzór cnót, bez żadnych wad.

Wtrącę tutaj duże propsy dla Owena, bo pokazał, że nie jest taki jak Woo. Niby nie dostał żadnego głosu, ale grał całkiem okej, pomimo tego, że często był na dnie. Spodziewałem się, że to on zajmie drugie miejsce, a Gabler skończy na trzecim z zerem na koncie. Przed połączeniem był mi obojętny, ale ostatecznie go bardzo polubiłem.

Cassidy była moją faworytką i jestem bardzo zawiedziony, że przegrała. Nigdy nie lubiłem tego twistu z rozpalaniem ognia, ale moja nienawiść do tego chłamu sięgnęła wczoraj zenitu. Cass rozwaliła to zadanie o immunitet, zapracowała sobie na ten naszyjnik, a takie dzbany jak Jesse i spóła jeszcze mieli czelność mieć do niej pretensje, że nie oddała tego naszyjnika i nie rozpalała tego ognia. I przyznam, że argumentacja Jesse'go była okej, bo łapał się wszystkiego żeby przetrwać, ale ten typ na serio się zesrał w gacie, że przegrał XD.

Lubie "bitter jury", ale tylko wtedy, gdy nie ukrywają swojego bólu dupy i jawnie jadą po finalistach, ponieważ Ci ich ograli, jak np. Sue, Ozzy (nie to, że go lubię, ale na FTC w 16 jego ból dupska był śmieszny i irracjonalny jednocześnie XD), czy większość jury w Gabon. Tutaj Karla i Jesse byli po prostu żenujący. Przypominają mi teraz bardzo dwójkę jurorów z poprzedniego sezonu (Hai i Drea), którzy srali wyżej niż dupę mieli jak byli w grze, a jak polecieli to chcieli rozszarpać Omar'a i nie mogli znieść faktu, że zostali ograni, że cisnęli potem po nim na Ponderosie XD.

Gabler jako zwycięzca jest okej, zawsze to coś nowego i nie można powiedzieć, że był taki jak inni zwycięzcy XDDDD. Najlepszym momentem odcinka było dla mnie jak pochodnia Jesse'go zrobiła "pffff", najgorszym jak Cassidy przegrała.

Sezon był słaby i umieściłbym go gdzieś w okolicy 35-36 miejsca, bo uważam, że nadal był lepszy niż takie coś jak Redumbshit Island, czy Caramoan. Większość odcinków to nuda, ale były dwie perełki - odcinki, w których odpadli Geo i Elie. Także te dwa ostatnie oglądało mi się całkiem przyjemnie.

Obsada była o wiele słabsza niż poprzednia, ale nadal jest wiele osób, które mógłbym z chęcią zobaczyć ponownie, bo wzbydzały we mnie sympatie. Nie obraziłbym się, gdybym musiał ponownie oglądać Gablera (żeby zobaczyć jak sobie poradzi), Cass, Owen'a, Karlę (pomimo, że straciłem do niej szacunek w tym odcinku), Cody'ego, Jeanine, Elie i Noelle.

To 2 minutowe promo następnego sezonu wygląda już o wiele lepiej niż ten sezon, więc mam nadzieję, że faktycznie okaże się lepszy.

Awatar użytkownika
CH23
6th voted out
Posty: 87
Rejestracja: 13 wrz 2015, 00:00
Lokalizacja: Kuj- Pom.
Kontakt:

S43E13 "Snap Some Necks and Cash Some Checks"

Post autor: CH23 »

Świeżutko po oglądaniu finałowego odcinka piszę komentarz.
Nieoczywisty winner Gabler, również jestem w szoku! Dobry edit który pokazuję całą okazałość jego postaci. Przed FTC uważałem, że Cassidy ma w kiszeni wygraną. Jednak została przyćmiona przez starszego pana.

Gabler

Brawo, brawo pięknie wypunktował resztę F3, widać było po reakcji Owena i Cass, że są w szoku jak z argumentami ich punktuje.
Najśmieszniejszy moment i prawdziwy w jego strategii, gdy mówi, że przy mergu przybrał postać "alligator under water". Super porównanie bo tak było, gdy były podziały na 3 plemiona w plemeniu BAKA było go dużo i nagle przy połączeniu zniknął i obserwował.
Co oczywiście nie zabiera mu dobrej gry social oraz przewidywania ruchu(chociażby flip do Cody i Jesse).
Jak dla mnie FTC, dało mu zwycięstwo w S43. I przypomnę, że dziadek zrobił rekord w najszybszym rozpaleniu ognia ;)

Cassidy

Cały czas w cieniu, dobra w zadaniach, ale czy była godna zapamiętania? Nie sądzę. Taki zwycięzca na półmetku to lipa. Fajnie też wypunktował na FTC Cody, Jessy i Gabler gdy opowiadała o swoim "ruchu", a okazało się, że to oni mieli wtedy kontrolę :)
Może Second Chance?

Owen

Dłuższy etap gry poza głosowaniem, dobrze, że potrafił pokazać grę właśnie z takiej strony. Śmieszne jego frustracje w końcówce sezonu. Raczej do zapomnienia.

Sezon w moim rankingu gdzieś w środku 25-30, cast do bani tak jak piszecie oprócz garstki ludzi (Gabler, Cody, Ellie).
Niestety historie o rodzinie uczestników będą się pojawiać bo amerykanie to uwielbiają, i produkcje nie obchodzą inni widzowie.


Zapowiada się kolejny sezon z 3 plemionami na dzień dobry. Powtarzamy to w kółko jak zgraną taśmę. Błagam niech w końcu będzie jakieś przemieszanie między 4-5 odc. napędzi to grę. Mniej idiotycznych advantage plisss.
Po zwiastunie zapowiada się dobrze(chociażby medic którego dawno nie było), ale zawsze zapowiada się dobrze, a kończy średnio.
I dużo tych Afroamerykanów coś hm...

Kelrik
7th voted out
Posty: 111
Rejestracja: 11 mar 2017, 00:00
Kontakt:

S43E13 "Snap Some Necks and Cash Some Checks"

Post autor: Kelrik »

Tydzień temu przewidywałem, że Jessie odpadnie przy rozpalaniu ognia, a program wygra Cassidy. Ostatecznie rację miałem tylko w 50 procentach. Nie uważam Gablera za słabego zwycięzcę, ale byłem pewny, że w finale będziemy mieć powtórkę z poprzednich 2 edycji, gdzie wygrywały dziewczyny podobne do Cassidy, często outsiderki, nie mające większego wpływu na grę. W ocenie wielu Cassidy zasłużyła na wygraną solidną formą i wygranymi konkurencjami, ale na finiszu zabrakło jej zbudowanych relacji z osobami, które podejmowały decyzję. Gablera lubił każdy, miał dobrą historię i częściej niż Cassidy był przy kierownicy. Losy Cassidy ważyły się praktycznie co odcinek, a Gabler spał spokojny. Zresztą za prawdziwego zwycięzcę większość graczy i tak pewnie uznała Jessiego. Zastanawiałem się chwilę czy on mógł to lepiej rozegrać, ale kiepska forma w konkurencjach ostatecznie go pogrążyła. Zdradzenie Cody'ego ugryzło go też w tyłek bo za bardzo zwrócił na siebie uwagę. Razem z Codym dotarliby pewnie do finału, gdzie spryt i strategiczne myślenie Jessiego wzięłoby górę.

Nie podzielam opinii, że był to słaby sezon. Większość obsady łatwo było polubić by na finiszu nie mieć problemu z ich wygraną. Decyzja Gablera o przekazaniu wygranej zasługuje na najwyższy szacunek i będzie długo pamiętana.

Awatar użytkownika
Jasasiek
7th jury member
Posty: 670
Rejestracja: 06 lip 2020, 15:02
Winners at War: Michele
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S43E13 "Snap Some Necks and Cash Some Checks"

Post autor: Jasasiek »

Finał słabiutki. Muszę przyznać, że mocno się zdziwiłem. Jak już odpadła Karla, a potem Jesse przy ogniu, to byłem przekonany, że Cassidy ma wygraną w kieszeni, tym bardziej, że radziła sobie naprawdę w porządku. Zazwyczaj uwielbiam niespodziewane zakończenia, do tego nie uważam, że każdy musi niewiadomo jak dominować strategicznie czy fizycznie i nie musi rzucać przewagami na wszystkie strony, żeby wygrać, nie każdy musi być drugim Tonym czy Kim, ale nie wiem, tym razem jakoś nie trzyma się to kupy. Wiadomo, ostatecznie decyzja należy do jury, ale tym razem trudno to wytłumaczyć. Od wielu lat toczą się dramy kto powinien wygrać, Aubry czy Michele, Sandra czy Parvati, Natalie czy Russell itd., ale w każdym z tych przypadków można znaleźć wytłumaczenie dlaczego stało się tak, a nie inaczej (przynajmniej jak ktoś długo ogląda ten program), a edit raz gorszy raz nie to jakoś podpiera. Tutaj ja tego nie widzę. Cody i Jesse głosują na Gablera - ok, mieli jakiś swój deal, rozumiem, Ryan od początku nie znosi się z Cassidy - ok, Karla totalnie była bitter, no jak najbardziej może, ale co z resztą? Dlaczego Jeanine zagłosowała na Gablera, zresztą jak Sami, kiedy od pierwszego odcinka pokazują nam, że go nie znoszą i nigdy nie wiedzą co odwali, tym bardziej, że od razu kiedy tylko się dało rozwalił całe plemię targetując z dupy Elie? Noelle? Ona z Gablerem miała w ogóle jakąkolwiek scenę? Każdy juror glosuje jak chce i na tym polega ten program, żeby dojść do finału i zdobyć większość tych głosów, ale po raz pierwszy od dawna jako wieloletni widz nie rozumiem rezultatu, szczególnie, że Gabler wcale nie wypadł niewiadomo jak dobrze w tym finale, bo i Cassidy i nawet Owen moim zdaniem poradzili sobie lepiej. Przynajmniej tyle, że nie podkładano mu 3 HII, nie był w programie łącznie 6 dni i nie stworzono całego sezonu pod jego zwycięstwo.
Co do edycji - baaardzo kiepska, momentami myślałem, że trafi do mojej bottom 5, ale ostatecznie przyznaję - są gorsze. Ostatnia 10-12 to najwyższe miejsca jakie można dać temu sezonowi. Cast nie dał jak dla mnie rady, pomimo naprawdę wyrównanego editu. Polubiłem tylko Jeanine, Cassidy, Noelle i nawet Cody'ego. Oprócz nich mogłaby powrócić Elie, ale to bardziej z ciekawości niż z sympatii. Na plus wywalenie klepsydry, Do or Die i durnowatych tekstów do odblokowania HII, ale tego wszystkiego i tak nigdy nie powinno tam być, więc z czego tu się cieszyć. Łzawe historyjki trzeba przeżyć, bo tego raczej się nie pozbędą, ale litości niech chociaż umiejscowią je lepiej, bo fragment o zmarłym koleżce Cody'ego z podstawówki po zoomie na protezę Noelle to już był szczyt absurdu. No i ewidentnie zabrakło przemieszania, a te 26 dni to jednak zbyt krótko. Nigdy nie obejrzałem żadnej edycji więcej niż raz, ale gdybym już miał to zrobić, to nie ma ani jednego powodu, dla którego miałbym wybrać S43.
Obrazek

Kelrik
7th voted out
Posty: 111
Rejestracja: 11 mar 2017, 00:00
Kontakt:

S43E13 "Snap Some Necks and Cash Some Checks"

Post autor: Kelrik »

Na finałowej radzie był moment, gdzie chyba Jessie opowiadał jak zrobili sobie taką wirtualną tablicę dokonań finalistów i najlepiej w różnych kategoriach wyszedł im Gabler. Trzeba przyznać, że on mimo kilku wpadek miał solidną pozycję od początku do końca. Cassidy miotała się od lewej do prawej będąc często zagrożona. Może łatwiej było im zobaczyć wygranego w postaci solidarnego Gablera niż Cassidy, na którą co najmniej kilka razy zastanawiali się by głosować. Może będąc outsiderem była zbyt podobna do Owena, a na ich tle wybijał się właśnie Gabler.

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5981
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S43E13 "Snap Some Necks and Cash Some Checks"

Post autor: ciriefan »

Kiepski finał kiepskiego sezonu.

No ale idąc po kolei:

Final 5 - przewidywalne odejście Karli. Karla jest chyba dla mnie największym rozczarowaniem sezonu. Będąc początkowo moją faworytką w drugiej połowie gry z odcinka na odcinek grała coraz gorzej i końcówka była już tragiczna. Początkowo wydawała się być zabawna, miła, wesoła, ale z czasem mam wrażenie, że była mocno fejk. Strasznie mnie do siebie zraziła.

Final 4 - boli. Odpadł mój ulubiony gracz sezonu. Wielka szkoda. Myślę, że tak dużo osób go nie lubi po prostu przez tak duży i odpychający edit, ale ruchem w final 6 zasłużył sobie na uwielbienie producentów.

Final 3 - nudna finałowa rada. Nie mogłem się skupić, nie przykuwała uwagi - w sumie tak jak cały sezon. Jak przypominali te wszystkie ruchy, to dotarło do mnie, że w sumie tak wiele się wydarzyło, a ja tego nie pamiętam i mam wrażenie, że nie działo się nic i to ciągnęło się dalej jak flaki z olejem. Uzmysłowiłem sobie też, jak bardzo ta nowa era jest oparta na fantach, przewagach, wielkich ruchach, a o wiele mniej liczy się budowanie relacji i sojuszy. Przed finałową radą tak jak większość byłem przekonany, że wygra Cassidy. Co się odjebało tam to ja nie wiem. Gabler dawał mi momentami ostatnio winner's vibes, ale mimo wszystko edit się osłabił tydzień temu i w finale też nie był jakiś super, więc miałem wrażenie, że Gabler w żadnym potencjalnym f3 nie ma szans. A tu wygrał prawie do jaja. Dla mnie to będzie jeden z najsłabszych zwycięzców, bo ja po prostu tego nie widzę. I tutaj zgodzę się z jednym z przedmówców - chociaż edit miał spory, to kompletnie nie pokazał tego, czemu on wygrał - a przynajmniej dla mnie. Widać, że mimo wszystko Gabler miał dobre relacje z ludźmi, a pokazywany był ciągle jako irytujący wszystkich wariat. Generalnie to uważam, że strategią + niektórzy zadaniami dochodzi się do finału, a wygrywa zawsze socjalem. Nie da się wygrać tej gry, jeśli się nie miało choć poprawnego socjalu na tle pozostałych finalistów bez względu na strategię. I tutaj zastanawiam się - na ile Gabler grał dobrze, a na ile Cassidy spieprzyła socjal. No coś Cass musiała zjebać socjalnie, skoro mając taką grę w głosowaniu zmiażdżył ją irytujący dziadek. I jeśli chodzi o samą finałową radę - to w sumie najlepiej w moich oczach wypadł o dziwo Owen. Już po tej radzie nawet jego zwycięstwo mógłbym bardziej uzasadnić niż Gablera XD

Podsumowując sezon - mdły, nudny, rozciągnięty jak flaki z olejem. Finał rozczarowujący. Zwycięzca mnie nie satysfakcjonuje. Sezony dzielę w swoim rankingu na genialne, dobre, średnie, słabe i tragiczne. Ten trafia do grupy słabych, bo jednak Redemtpion Island, South Pacific czy Ghost Island to były gnioty nad gniotami, a ten sezon aż tak zły nie był. Po prostu obsada była mdła, a ludzie to podstawa tego programu. Mam wrażenie, że za tydzień nie będę pamiętał większości tych osób.

Czyjego powrotu bym chciał? Jesse'go, Sami'ego i Noelle. W dalszej kolejności Jeanine i Cassidy (która była moją faworytką ostatnimi tygodniami, ale no coś totalnie musiała zjebać, skoro tak sflopiła na FTC, więc trochę straciła w moich oczach). Czyjego powrotu nie chcę, a na pewno wróci? Karla, Cody i Gabler XD

Oby kolejny sezon był lepszy. Zapowiedź taka dosyć dramatyczna. Trochę mnie to zaciekawiło. Pożyjemy, zobaczymy.

Obrazek

Obrazek

Awatar użytkownika
Maw
sole survivor
Posty: 1283
Rejestracja: 28 mar 2017, 23:30
Winners at War: Parvati
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S43E13 "Snap Some Necks and Cash Some Checks"

Post autor: Maw »

Kelrik pisze:
16 gru 2022, 16:05
Na finałowej radzie był moment, gdzie chyba Jessie opowiadał jak zrobili sobie taką wirtualną tablicę dokonań finalistów i najlepiej w różnych kategoriach wyszedł im Gabler. Trzeba przyznać, że on mimo kilku wpadek miał solidną pozycję od początku do końca. Cassidy miotała się od lewej do prawej będąc często zagrożona. Może łatwiej było im zobaczyć wygranego w postaci solidarnego Gablera niż Cassidy, na którą co najmniej kilka razy zastanawiali się by głosować. Może będąc outsiderem była zbyt podobna do Owena, a na ich tle wybijał się właśnie Gabler.
A może po prostu jurorzy w tym sezonie byli idiotami biorąc pod uwagę fakt, że za jeden z dwóch największych ruchów Gablera uznali rozpalenie ognia i pokonanie w nim Jessego, kiedy był do tego ZMUSZONY. Xd Jaką trzeba mieć pokrętną logikę, żeby uważać coś takiego za większy ruch niż wygranie finałowego, najważniejszego zadania w całym sezonie i samemu zdecydowania właśnie o losie innych. Gabler nie miał tu nawet nic do gadania, ale i tak wywalenie Jessego przypisano głównie mu mimo że gdyby nie wygrana Cass to Jesse mógłby nawet nie odpaść. Xd no ale fuck logic, przez to EOE chyba im się w głowach namieszało i będą teraz uważać, że takie coś jest mega dużym ruchem. xd Co ciekawe w Island of the Idols była podobna sytuacja, że największe threat w F4 a zwycięzca wygrał zadanie i nie postanowił przystąpić z nią do ognia. I jakoś wtedy ludzie się o to nie czepiali... Ja się dosłownie zaśmiałem czytając te tłumaczenia Karli, nie wiem czy ona serio tak uważa, czy po prostu nie chciała przyznać, że nie wiem, nie lubiła Cassidy czy cokolwiek. Xd Jeszcze sytuacja z szantażem....

Kelrik
7th voted out
Posty: 111
Rejestracja: 11 mar 2017, 00:00
Kontakt:

S43E13 "Snap Some Necks and Cash Some Checks"

Post autor: Kelrik »

Gabler nie był zmuszony do rozpalenia ognia ponieważ i tak tego chciał. Cassidy odpaliła Jessiego w sytuacji, gdzie zrobiłby to każdy...a kiedy próbowała pochwalić się na finałowej Radzie innym dobrym ruchem czyli wywaleniem Ryana to Cody z Jessiem wypunktowali ją że i tak był taki plan co potwierdza tamten odcinek...Ta wpadka mogła być bolesna w skutkach bo pokazała, że przez większość gry Cassidy nie miała na nią wpływu...Dobry finisz tym razem to było za mało. Poprzednie 2 edycję wygrały Erika i Maryanne. Może Rada nie chciała kolejnej zwyciężczyni, która miał tylko dobra końcówkę gry, a może wiedzieli o planach Gablera i uznali, że skoro oni nie wygrali to niech ta wygrana trafi do potrzebujących...

Awatar użytkownika
Umbastyczny
sole survivor
Posty: 2138
Rejestracja: 25 lut 2013, 00:00
Winners at War: Yul
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S43E13 "Snap Some Necks and Cash Some Checks"

Post autor: Umbastyczny »

Jestem rozczarowany tym sezonem i tym finałem. Dla mnie zdecydowanie najsłabsza edycja nowej ery, pewnie nie zmieściłaby się w moim prywatnym top30, ale najgorszym chłamem też dla mnie nie była.

Najwieksze problemy mam częściowo z tym co zawsze (za dużo przewag, zbytnie skupianie się na HI i czy twistach). Do tego dość nijaki i nudny cast. No i edit, który może nie jest oczywisty, co jest niewątpliwym plusem, ale za dużo jest pokazywanych tych scen spoza gry, kto się czym zajmuje, za dużo tych smutnych historii. Dodatkowo czasami niewiadomo do końca dlacego coś się wydarzyło, bo mimo skupiania się na strategii częśto nie wiemy kto z kim gra, kto się czym kieruje przy głosowaniu itd.

F5 - Karla zdobyła przewagę, ale zadanie przegrała. Miałem nadzieję, że odpadnie i tak się stało. Niestety przeszła ona jakąś bardzo niekorzystną przemianę w trakcie gry. Na etapie plemiennym nawet ją lubiłem, grała całkiem ok. A potem z każdym odcinkiem grała coraz gorzej, a z niej samej wychodziło coraz bardziej coś odpychającego. Finalnie jej nie lubię, wydaje mi się negatywną osobą. A jako gracz ma potencjał niewątpliwie.

F4 - stało się to co było do przewidzenia, czyli Jesse kontra reszta. Było wiadomo, że spróbują go wyciąć w tym ogniu. Uważam, że pokazał się z dobrej strony, miał na koncie najciekawsze ruchy i finał wymiótłby. No, ale jak pokazujesz otwarcie takie ruchy, to musisz się liczyć z łatką zagrożenia. Ja go nawet polubiłem, nie jestem może wielkim fanem, ale przy tym caście jedna z ciekawszych dla mnie osób.

No i finałowa rada plemienia. Oglądałem ją z dużym niesmakiem.

Moją faworytką była Cassidy, przy czym też nie byłem superfanem jej gry. Na pewno na plus dla niej, że zawsze była w większości. Tylko no właśnie, "była w większości" najlepiej chyba opisuje jej grę. To nie ona podejmowała decyzję, to nie ona wykonywała ruchy - stąd też wpadka przy pytaniu, gdy wskazała eliminację Ryana jako swój ruch. Kolejny plus jej gry to obronienie się, gdy była kilka razy zagrożona. Tylko znowu, gdy jej los wisiał na włosku, to raczej gra innych ją ratowała niż własne ruchy defensywne. Oczywiście można to zawdzięczyć jej relacjom z innymi graczami, czy utrzymywaniu swojego poziomu "zagrożenia" na odpowiednim poziomie, ale niewątpliwie w jej grze brakowało przejęcia sterów. I z tym jestem ok, jury mogłoby nie chcieć jej wygranej. Ale dla mnie wytykanie jej tego ognia w F4 jest żenujące. Serio, niech oni usuną ten twist. Doszliśmy do granicy absurdu, gdzie wygranie w F4 immu jest źle odbierane. No bo trzeba wygrać ogień! Ona też wygrała i to ona decydowała o ogniu. No i jej celem było wykopanie Jessego i przecież to osiągnęła, więc w czym problem. Gdy Jesse pokonał Gablera, wtedy ludzie mogliby jej wytknąć, nie wycięłaś swojego największego rywala, więc głosujemy na niego. Ale ona to zrobiła xD Pozbyła się największe zagrożenia jednoczesnie nie ryzykując własną odpadką. Eh... Fajnie, że choć ten 1 głos dostała, bo na przekroju całego sezonu pokazała się ok, na pewno lepiej niż Owen. No i widać było, że Karla ma ból dupy, że Cassidy doszła dalej - pytanie o grę w Coco było trochę spełnieniem obietnicy z ich dyskusji w F5.

O Owenie krótko, jak na to, że przez długi czas był na dnie, to nieźle pokierował potem swoją grą, że do tego finału doszedł. Jednak no, często był blindsidowany, miał mniej relacji niż inny i 3 miejsce w finale jak dla mnie słuszne.

No i Gabler. Osobiście nie mam nic do jego zwycięstwa. Wolałem grę Cassidy mimo wszystko, ale i on nie był w moim odczuciu złym graczem. Mam jednak kilka problemów. Po pierwsze z editem, że przez pół edycji pokazywano go jako dziwaka, który irytuje innych i nie może się z nikim dogadać, a potem nie pokazano nam za bardzo jego przemiany. Owszem nie było scen jak wkurza innych, ale też nie pokazano jak buduje jakieś szczególne relacje, jak inni są z nim blisko itd. Może tylko trochę ten sojusz z Codym i Jessem. Kolejny mój problem, to przypisywanie mu mega zasług za to F4, gdzie to Cassidy zdecydowała o jego losie. Owszem, on rozpalał ten ogień i super, że wygrał sobie, ale to nie była jego decyzja. Równie dobrze ten ogień mógł rozpalać za niego Owen... No i na radzie nie wypadł jakoś super. Też uważam, że odpowiadał wymijająco. Po prostu mam wrażenie, że jurorzy przyszli już na radę z nastawieniem, że to on jest ich faworytem. Plus - umiał ich rozsmieszyć, a to duży plus, myślę, że w ten sposób można zyskać sporo przychylności. Ale no, większość czasu był w większości, jak się okazuje miał mega sojusz z każdym, więc ok, zwycięstwo nie jest z dupy, ale w prywatnym rankingu zwycięzców dałbym go dość nisko. A, że kasę dał na cele charytatywne, ok miło z jego strony.


Może kiedyś pokuszę się o dokładne oceny castu, ale przy tak miałkiej obsadzie może mi się nie chcieć.

Awatar użytkownika
Prus
5th jury member
Posty: 490
Rejestracja: 19 lip 2020, 10:15
Lokalizacja: Kraków
Winners at War: Michele
Survivor AU All Stars: Flick
Kontakt:

S43E13 "Snap Some Necks and Cash Some Checks"

Post autor: Prus »

Niewyemitowane sceny z odcinka 13:




Awatar użytkownika
Fenistil
1st jury member
Posty: 196
Rejestracja: 22 sie 2017, 21:27
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

S43E13 "Snap Some Necks and Cash Some Checks"

Post autor: Fenistil »

Dziwnie się czuję na koniec tego sezonu, bo jeszcze w trakcie byłem zdania, że cast jest nijaki i nie ma komu kibicować, ale jednak tuż przed finałową radą wszystkim finalistom po trochu dobrze życzyłem.

Nie kibicowałem Cassidy za bardzo w trakcie sezonu, bo wydawała mi się mimo wszystko trochę nijaka, ale było mi jej trochę żal na koniec. Widać, że w 100% zrealizowała swój plan dojścia do finału w takim składzie i że czuła się tam faworytką. To ona najczęściej była z większością i miała najwięcej kontroli, nawet jeśli nie obfitowało to w żadne big moves - i to jest jak najbardziej w porządku (choć może niekoniecznie dla modern jury). Jej szanse dobiło to, że jej ocena różnych sytuacji i perspektyw w grze była czasami mocno spaczona. Chodzi oczywiście o sytuację z eliminacją Ryana, ale też o to, że wyraźnie zlekceważyła szanse Gablera w końcówce. I nie chodzi mi o te zarzuty, że niby miała iść rozpalać ogień (bo są durne), ale wybierając do tego Gablera jasno zarysowała swój pogląd, że jej zdaniem większe szanse na odkupienie przed jury ma Owen - a to było bardzo dalekie od stanu faktycznego.

A skoro mowa o Owenie - cieszę się, że doszedł do F3 i zaprezentował się przed jury z godnością, ale jednocześnie trzeźwą oceną swojej słabej gry. Zaskakująco rzadko się zdarza, żeby finalista bez szans nie okłamywał wszystkich wokół oraz samego siebie, że na to zwycięstwo zasłużył.

Gabler jako zwycięzca na pewno zaskakuje z perspektywy całego sezonu, ale choć widać tu pewne podobieństwa do historii Maryanne, to w tym przypadku jestem mniej przekonany do jego rozwoju jako postaci. Z tego co nam pokazano nie zasłużył na aż tak miażdżące zwycięstwo, ale na zwycięstwo jako takie - czemu nie. Umiał zbudować zaufanie z odpowiednimi ludźmi i wkręcić się czasami w odpowiednie głosowanie, a na koniec dojść do finału z ludźmi, których był w stanie ze swoim dorobkiem pokonać. Cieszę się, że w końcu mamy zwycięzcę po 50, bo od ostatniego razu sporo minęło i myślałem, że już się czegoś takiego nie doczekam.

A Jesse to był final boss tego sezonu i na pewno lepiej wyszło dla całej dramaturgii, że udało im się go pozbyć przed finałem, bo tam raczej by było pozamiatane. Mimo to chyba po raz pierwszy w tym sezonie poczułem do niego trochę sympatii. Zobaczymy jak się zaprezentuje gdy wróci, bo co do tego nie mam żadnych wątpliwości.

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5981
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S43E13 "Snap Some Necks and Cash Some Checks"

Post autor: ciriefan »


ODPOWIEDZ

Wróć do „Survivor 43”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość