S44E04 "I'm Felicia"

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5714
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

S44E04 "I'm Felicia"

Post autor: Jack »

Premiera: 22 marca 2023

Awatar użytkownika
Prus
5th jury member
Posty: 490
Rejestracja: 19 lip 2020, 10:15
Lokalizacja: Kraków
Winners at War: Michele
Survivor AU All Stars: Flick
Kontakt:

S44E04 "I'm Felicia"

Post autor: Prus »


^moja reakcja na ten odcinek.

Widzowie prosili się o przemieszanie, bo w trzech ostatnich sezonach nie było i w końcu zrobili "przemieszanie". Dałem w cudzysłowie, bo nie wiem, czy w ogóle można nazwać to przemieszaniem, skoro tylko jedna osoba z każdego plemienia się zmieniła. Nie ma to jak dawać uczestnikom darmowe Idole XD. Przecież wiadomo było, że idole zostaną użyte na sobie i poleci ktoś inny. Teraz jeśli na radę pójdzie któreś z dwóch pozostałych plemion, to znowu idol pójdzie w ruch i poleci ktoś kto wcale nie miał polecieć.

Obsada tego sezonu jest na prawdę spoko, ale mamy tutaj przesyt twistów, przewag i innych takich rzeczy i sezon powoli zamienia się w 41 (chociaż edit obecnego sezonu jest bardziej zbliżony do 42, co jest na plus).

Szkoda, że poleciała Sarah, bo ją lubiłem. O wiele bardziej wolałbym żeby dostał w czapę Yam Yam, który już zaczyna mnie denerwować. To co było do zniesienia (z wielkim trudem zresztą) w pierwszych trzech odcinkach, tutaj było już żenujące i denerwujące. Josh jednak umie mówić i okazało się, że ma dużo do powiedzenia lol. Trochę niezbyt ogarniał swoją pozycję w pierwotnym plemieniu, ale polubiłem go w tym odcinku, pomimo jego głupich decyzji. Prawie poleciał, bo nie ogarnia zbytnio, ale Carolyn postanowiła go uratować. W dalszym ciągu jest moją faworytką.

U zielonych nudy. Lubię tam wszystkich, więc mam nadzieję, że nie pójdą na radę.

U pomarańczowych też nudy, jednak tutaj mam nadzieję, że pójdą na radę i Carson zdecyduje się nie używać HII, bo uzna, że urobił sobie wszystkich i poleci na radzie przy podziale głosów 4-1. Jak zacząłem lubić Kane'a, to teraz go prawie nie było XD. Lauren nadal lubię najbardziej stąd, Brandona w sumie też całkiem lubię. Matthew jest niby okej, ale trochę mnie denerwuje. W zwiastunie następnego odcinka pokazane zostało, że będzie ryczał, bo go rączka boli, ale nie jest mi go żal. Nikt mu nie kazał się wspinać na skałę XD.

Odcinek słaby i tylko minimalnie lepszy niż poprzedni.

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5981
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S44E04 "I'm Felicia"

Post autor: ciriefan »

Mi się odcinek nawet podobał, ale za dużo tych przewag i fałszywek, ja już nie ogarniam, co kto ma. Do tego produkcja trochę sobie strzela w kolano dając sama fałszywki w takiej ilości - przez to w przyszłych sezonach ludzie przestaną polegać na HII mając świadomość, że to może być fałszywka i nie będą tak opierać swoje ruchy na tych znaleziskach. Obróci się to przeciwko produkcji, ale może to będzie z korzyścią dla nas, jeśli sami gracze wrócą do podstaw gry i przestaną liczyć na bonusy.

Twist z dupy, wrzucenie kolejnych 3 HII do gry z dupy. Masakra.

Carolyn to królowa. Ciekawie rozegrała ten odcinek. Uratowała Josha. Sarah jakoś nie wzbudzała we mnie wielkiej sympatii, więc wynik ok, ale jakby Josh bekowo zagrał HII na Carolyn i odpadł to też byłoby spoko XD

Obrazek

Obrazek

Awatar użytkownika
Umbastyczny
sole survivor
Posty: 2138
Rejestracja: 25 lut 2013, 00:00
Winners at War: Yul
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S44E04 "I'm Felicia"

Post autor: Umbastyczny »

Osobiście bliżej mi do opinii Prusa oraz Heleny i Mariana Paździochów.

Dawanie 3 ludziom HI, tak po prostu? Jedyna pociecha, że w sumie ważne tylko do połączenia. Ale i tak to szaleństwo, w tym odcinku na 14 osób, aż 6 miało HI. A jeszcze są przecież inne przewagi i większość ma Shot in the Dark. Produkcja robi wszystko, żeby powtórzyć sytuację z Game Changers i Cirie albo nawet ją przebić, bo tam ona mogła odpaść, a wyczuwam, że marzy im się rada, na której wszyscy będą bezpieczni.

Twist z takim "przemieszaniem" - nie jestem fanem, ale też nie będę krytykował całkiem. Losowość zawsze była elementem gry. I wiadomo, że te 3 osoby mają bardzo ciężko i są narażone na eliminacje, ale różnie bywa, nie są skazani na porażkę totalną. Wolałbym zwykłe przemieszanie.

POMARAŃCZOWI

Chyba najmniej lubię to plemię. Kane mnie irytuje, Matthew też. Do Brandona i Lauren podchodzę póki co neutralnie. A Carson też tak średnio. Mogliby iść na radę, żeby się rozruszało u nich trochę.

ZIELONI

Jaime jest bardzo pocieszna i trzymam za nią kciuki. Niby mamy tam sytuację z 2 duetami, które chcą grać razem, ale nie zdziwię się jak się zwrócą przeciwko sobie. Lubię Jaime, Danny'ego, Frannie i Heidi, więc w razie rady chciałbym eliminacji Mata.

FIOLETOWI

Eh, spory chaos.

Najpierw Carolyn zrobiła chaos z tymi patykami :D W sumie wydawało mi się to dość naiwne, ale jak widać zadziałalo. Pewnie na wyspie odbiera się to wszystko inaczej, gdy ma się do dyspozycji tylko jakieś strzępy informacji. Cieszy mnie, że została i w sumie nie dziwi mnie, że przeskoczyła, zwłaszcza, gdy Josh pokazał jej HI. Zgodnie z planem Sary i Yam Yama to ona odpadłaby... Carolyn jest teraz po środku, raczej dwóch facetów nie dogada się przeciwko niej.

Sarah była nawet OK, ale nie grzała mnie. Ciekawe czy jej przewaga wróci do gry, bo to jednak nowość i pewnie produkcja nie cieszy się, że już tego nie ma. Yam Yam ok, ale źle rozegrał ten odcinek.

Josh zabawny xD Najpierw uważa się, że bossa zielonego plemienia, gdy wiemy z relacji w zasadzie całej pozostałej grupy, że był na dnie. Potem wierzy w plan fioletowych i planuje zagrać HI na Carolyn xD Nic chłop nie ogarnia, ale wydaje się pocieszny. Ciekawi mnie czy finalnie zagrał na sobie, bo sie trochę ogarnął, czy raczej Carolyn mu powiedziała co i jak.

Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5714
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

S44E04 "I'm Felicia"

Post autor: Jack »

Ostatnio mówiłem, że w tej edycji jest sporo chaosu, więc produkcja postanowiła doprawić to jeszcze szczyptą nowych idoli. Jak zobaczyłem jaki mamy twist i ile nowych idoli w grze to przez moment miałem takie poczucie, że nie warto już tego oglądać, bo z oryginalnym Survivorem ma to coraz mniej wspólnego, liczy się tylko kto ma ile przewag i które z nich są fałszywe...
Jednak kilka minut później dostaliśmy obrazek tego co dzieje się w Tika i muszę przyznać, że Carolyn to jeden z najmocniejszych punktów sezonu.

Ja wiem, że część osób może mieć tutaj o niej inne zdanie. Szanuję to, bo na pewno nie jest wybitnym graczem, nie umie za bardzo w socjal, nie jest też wybitnym strategiem. Jej ruchy są bardzo chaotyczne. Ale ta akcja z umieszczeniem znaku X w klatce była po prostu genialna. To było tak złe, że aż śmiałem się do ekranu oglądając ten odcinek.
Rada plemienia również była stresująca z punktu widzenia fana Carolyn. Dobrze, że wytrzymała do końca to napięcie i nie użyła swojego immunitetu. Cieszę się również z eliminacji zbyt pewnej siebie lodowej Sary.

Chciałem najpierw ponarzekać na fakt, że pozostałych plemion było mniej, jednak koniec końców cieszę się z tego że mogliśmy odpocząć od Matta, Frannie i opowiadania o ich relacji :D

Awatar użytkownika
Maw
sole survivor
Posty: 1283
Rejestracja: 28 mar 2017, 23:30
Winners at War: Parvati
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S44E04 "I'm Felicia"

Post autor: Maw »

Ten twist jest śmieszny. Macie 3 HII za darmo. Co prawda tak samo niesprawiedliwy jest ten swap, ale zacznijmy od tego po co w ogóle coś takiego dali? Już mam dość tego formatu i durnych twistów nowej ery.

Szkoda, że akurat fioletowi przegrali. Sarah była spoko, ale nie była ona też jakąś ciekawą osobowością, chociaż z graczy, którzy na razie odpadli jej mi najbardziej szkoda. Josh graczem dobrym nie jest, ale jest chociaż śmieszny, więc wolę go od np. takiego nudnego Matthewa. Carolyn na razie ratuje ten sezon, więc trochę słabo to wygląda, bo co jeśli odpadnie?

Saw
8th jury member
Posty: 767
Rejestracja: 15 wrz 2017, 12:41
Winners at War: Michele
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S44E04 "I'm Felicia"

Post autor: Saw »

No to zaczyna już powoli iśc ten sezon w wiadomym kierunku, czyli typowego gówna. Nowa era to jest jednak zło... Narzekano na sezony do 40, ale tam pomimo że było dużo przewag to jednak dawało się oglądac. Tak teraz oni tworzą jakąś totalną parodię. No skoro rozdają HII jak cukierki i to za nic. No to nie trzeba już nic dodawać :? Kiedyś trzeba było przepłynąć z jednej wyspy na drugą, albo przekopac pół plaży, żeby coś zdobyć. A teraz... Poza tym to całe "przemieszanie" wyszło kiepsko. Zamienili po jednej osobie i w gratisie dali to co dali.

ZIELONI
Jaime tu trafiła i liczę że jakoś przetrwa do połączenia. Jest po prostu urocza i az szkoda by było gdyby oberwała. Tak sobie myślę że za chwilę produkcja do się popieprzy w tych immunitetach. Jaime ma dwa HII, jeden prawdziwy i jeden fałszywy. A co jeśli zagra tym drugim, a Jeff się nie skapnie że to akurat ten zły :lol: No byłaby to beka. Jaime niby znalazła się pomiedzy dwiema dwójkami tak jak poprzednio Josh. Ale wychodzi na to że tamta czwórka chce jednak ze sobą współpracować.

POMARAŃCZOWI
Nie wiele mozna o nich powiedzieć. Nawet nie wiem jak Carson się tam odnajdzie. Jakoś tak mało ich pokazują i nie wiem na ile stabilne jest ich stare plemię.

FIOLETOWI
Gdyby nie było Carolyn to sezon bardzo dużo by stracił. Ale ona ratuje sytuacje. Bardzo się cieszę, że przeskoczyła i zaczeła trzymać z Joshem. Bardzo podoba mi się ten duet. A ona sama dobrze to wszystko rozegrała. Josh był mało widoczny w starym plemieniu, i jak to na początku odcinka pokazali, nie do końca ogarniał co się dzieje. Myślał że jest pomiędzy dwoma sojuszami, a tak naprawde był na dnie i pierwszy do odpadki. Więc dla niego akurat to przemieszanie dobrze się ułożyło. Polubiłem gościa i liczę że nadal będzie trzymał z Carolyn. Gratki za właściwe zagranie HII, bo równie dobrze mógł dać się wkręcić tamtej dwójce że jest bezpieczny i gówno by z tego wyszło. Sarah mi trochę szkoda, bo zdecydowanie wolałbym odpadkę Yam Yama, który coraz bardziej mnie irytuje. Ona była całkiem ogarnięta, ale chyba trochę zbyt pewna siebie. Ale Yam Yam po całkiem niezłym początku, staje się nieznośny. No ja jednak nie lubię tego typu charakterów mimo że byłem pozytywnie nastawiony. Miał fajny sojusz z Carolyn, to na cholerę latał za Joshem i opowiadał ze trzeba Carolyn wykopac. Ostatecznie głosował na Josha, ale stracił zaufanie Karolci.

Awatar użytkownika
Prus
5th jury member
Posty: 490
Rejestracja: 19 lip 2020, 10:15
Lokalizacja: Kraków
Winners at War: Michele
Survivor AU All Stars: Flick
Kontakt:

S44E04 "I'm Felicia"

Post autor: Prus »

Niewyemitowane sceny z odcinka 4:




ODPOWIEDZ

Wróć do „Survivor 44”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości