Osobiście bliżej mi do opinii Prusa oraz Heleny i Mariana Paździochów.
Dawanie 3 ludziom HI, tak po prostu? Jedyna pociecha, że w sumie ważne tylko do połączenia. Ale i tak to szaleństwo, w tym odcinku na 14 osób, aż 6 miało HI. A jeszcze są przecież inne przewagi i większość ma Shot in the Dark. Produkcja robi wszystko, żeby powtórzyć sytuację z
Game Changers i Cirie albo nawet ją przebić, bo tam
ona mogła odpaść, a wyczuwam, że marzy im się rada, na której wszyscy będą bezpieczni.
Twist z takim "przemieszaniem" - nie jestem fanem, ale też nie będę krytykował całkiem. Losowość zawsze była elementem gry. I wiadomo, że te 3 osoby mają bardzo ciężko i są narażone na eliminacje, ale różnie bywa, nie są skazani na porażkę totalną. Wolałbym zwykłe przemieszanie.
POMARAŃCZOWI
Chyba najmniej lubię to plemię. Kane mnie irytuje, Matthew też. Do Brandona i Lauren podchodzę póki co neutralnie. A Carson też tak średnio. Mogliby iść na radę, żeby się rozruszało u nich trochę.
ZIELONI
Jaime jest bardzo pocieszna i trzymam za nią kciuki. Niby mamy tam sytuację z 2 duetami, które chcą grać razem, ale nie zdziwię się jak się zwrócą przeciwko sobie. Lubię Jaime, Danny'ego, Frannie i Heidi, więc w razie rady chciałbym eliminacji Mata.
FIOLETOWI
Eh, spory chaos.
Najpierw Carolyn zrobiła chaos z tymi patykami

W sumie wydawało mi się to dość naiwne, ale jak widać zadziałalo. Pewnie na wyspie odbiera się to wszystko inaczej, gdy ma się do dyspozycji tylko jakieś strzępy informacji. Cieszy mnie, że została i w sumie nie dziwi mnie, że przeskoczyła, zwłaszcza, gdy Josh pokazał jej HI. Zgodnie z planem Sary i Yam Yama to ona odpadłaby... Carolyn jest teraz po środku, raczej dwóch facetów nie dogada się przeciwko niej.
Sarah była nawet OK, ale nie grzała mnie. Ciekawe czy jej przewaga wróci do gry, bo to jednak nowość i pewnie produkcja nie cieszy się, że już tego nie ma. Yam Yam ok, ale źle rozegrał ten odcinek.
Josh zabawny xD Najpierw uważa się, że bossa zielonego plemienia, gdy wiemy z relacji w zasadzie całej pozostałej grupy, że był na dnie. Potem wierzy w plan fioletowych i planuje zagrać HI na Carolyn xD Nic chłop nie ogarnia, ale wydaje się pocieszny. Ciekawi mnie czy finalnie zagrał na sobie, bo sie trochę ogarnął, czy raczej Carolyn mu powiedziała co i jak.