Podzielam opinię. Odcinek kompletnie mnie nie wciągnął.
W sumie nie wiem za bardzo co pisać w ogóle.
Carolyn uwielbiam, mam nadzieję, że się odnajdzie w większym plemieniu i wciągnie w jakiś sojusz.
Carson ma dużo kontaktów i ogarnia grę, choć pewnie podpadł niektórym za wygadanie Kane'owi, że jest planem B. Osobiście się do niego przekonuję coraz bardziej. Zadanie z układanką xD Mam nadzieję, że jednak coś takiego skłoni produkcję do stworzenia nowych zestawów do zadań, a nie szukanie fanów, którzy spędzili milion godzin na uczeniu się na pamięć zadań z poprzednich sezonów
Josh - cóż grał kiepsko, ale dostarczał rozrywkę. Dziwi mnie, że głównym argumentem za jego odpadnięciem był fakt, że jest niby tam największym zagrożeniem...
Jaime - jest bardzo pocieszna, ale mam wrażenie, że ciągle ją przedstawiają jako nieogara totalnego.
Matt i Frannie próbują ukryć swój mocny duet, więc sobie leżą i się miziają xD
Moją zdecydowaną faworytką jest Carolyn.
Lubię też Heidi (mimo nikłego editu) i Jaime. W dalszej kolejności jest u mnie Carson, Frannie, Danny i Yam Yam. Trochę niżej dałbym Brandona czy Lauren. A za Kanem i Mattem nie przepadam. Najchętniej zobaczyłbym teraz eliminację tego drugiego.