Australian Survivor Heroes V Villains Ep 7

Premiera: 30 stycznia 2023
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5715
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

Australian Survivor Heroes V Villains Ep 7

Post autor: Jack »

Premiera: 12 lutego 2023

Awatar użytkownika
Jasasiek
7th jury member
Posty: 670
Rejestracja: 06 lip 2020, 15:02
Winners at War: Michele
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Australian Survivor Heroes V Villains Ep 7

Post autor: Jasasiek »

Rada sama w sobie ciekawa (pomijając już nawet randomowe IC w jej trakcie, które akurat było skonstruowane tak, żeby Simon miał największe szanse na zwycięstwo), ale no, tego odcinka nie nazwałbym epickim, tak jak jest wszędzie opisywany. Nie było powodu dla którego nie mogli pokazać w miarę po równo wszystkich z Villains. Mam wrażenie, że im jest ich mniej, tym bardziej edit robi się absurdalny i zawęża się do George'a i Simona.
George'a można lubić lub nie, ale zmasakrował ich wszystkich na tej radzie. Cieszę się, że Shonee i Liz znalazły się po odpowiedniej stronie, bo liczę na nie najbardziej. Jordie to dla mnie największe zaskoczenie, nie dość, że nie jest nieznośny, to jeszcze tym razem można go polubić.
Nie ma żadnego pagongingu, są dramy i sporo ciekawych osób, a mimo to, edytorzy potrafią sprawić, że sezon jest coraz gorszy, ja nie wiem jak oni to robią.
Obrazek

Awatar użytkownika
Umbastyczny
sole survivor
Posty: 2140
Rejestracja: 25 lut 2013, 00:00
Winners at War: Yul
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Australian Survivor Heroes V Villains Ep 7

Post autor: Umbastyczny »

No właśnie ciekawi mnie na ile to randomowe IC miało właśnie pomóc Simonowi, żeby zaognić sytuację.

HEROES

W sumie mieliśmy tylko trochę Sharni w rozmowie z Samem na temat Gerry'ego. Co do decyzji tego ostatniego, nie wiem na ile rozsądne jest się pakować do plemienia, gdzie się jest na dnie, ale w sumie oni mają większą szansę wygrywać i całkiem unikać rad do jakiegoś większego twistu.

VILLAINS

Rzeczywiście niesamowite jest to, że mamy coraz mniej osób, a historia i tak jest opowiadana z perspektywy tylko niektórych z nich... Fraser był niewidoczny znowu, jak i w zasadzie cały sezon. Powiedziałbym, że jest nudny, ale to w sumie tylko na podstawie tego, że nic o nim nie wiem...

Simon i George - obaj mają przerost ego i są irytujący, ale jednak jestem team George. Po pierwsze mimo wszystko jego bardziej toleruję i mogę go w miarę słuchać. Po drugie no to on jest inteligentny i strategicznie nawet rozumie tę grę. Jakby było w nim mniej samouwielbienia i więcej zrozumienia dla gry socjalnej i jakiejś dojrzałości emocjonalnej, żeby wiedział jak traktować ludzi, to byłby z niego całkiem spoko gracz i człowiek. Simon za to jest irytujący, a do tego nierozgarnięty pod kątem gry. Znowu robił wszystko, żeby dać się zblindsidować bliskim sojusznikom w pre-merge. Kolejny dobitny przykład, że siła mięśni w tej grze to za mało.

Jordie - wciąż go nie lubię, ale jest zdecydowanie bardziej znośny niż poprzednio. Zaufał Georgowi i popsuł sobie grę próbą zdrady sojuszu. W sumie ostatnio podobnie się skończyło, gdy nagle zaczął celować w sojuszników Jordana i Josha, choć tutaj rozumiałem nawet jego motywacje. W sumie jakby George nie odpalił się na radzie, to upiekłaby mu się ta próba zdrady.

Co do samej rady i występu George'a:

1) rzeczywiście spoko, ale już nie podniecałbym się, że najlepsza rada ever jak to reklamowali

2) znowu poszło po myśli George'a (pomijam immu Simona), ALE nie wiem czy nie zagrał za ostro, to nie final 7 było, tylko etap plemienny. Tym sposobem do twistu powinien być bezpieczny (nie licząc HI, o którym nikt nie wie, że to fake), ale jednak czeka ich przemieszanie i połączenie i o ile może zyskał coś na relacji ze Steviem, to ciężko mi sobie wyobrazić współpracę z Simonem czy Jordiem

Liz i Shonee lubię najbardziej tutaj, ale są ostatnio tłem dla tych wszystkich dram. Stevie przetrwał i spoko, jakoś coraz bardziej go lubię.

Awatar użytkownika
emka
1st jury member
Posty: 167
Rejestracja: 13 mar 2010, 00:00
Kontakt:

Australian Survivor Heroes V Villains Ep 7

Post autor: emka »

Można George'a lubić lub nie, ale strategie to ma opanowaną. Raczej wygrać mu to nie pomoże, ale przyjemnie się oglądało to radę. Zmasakrował w sumie wszystkich tam. Dawno z takim zainteresowaniem i uśmiechem nie oglądałam rady.
O ile zazwyczaj wszystkie twisty przyjmuje ze spokojem. To jednak zadanie na radzie mnie wkurzyło. To tak chamsko na siłę było zrobione, że az i mnie ruszyło :evil:

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5986
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Australian Survivor Heroes V Villains Ep 7

Post autor: ciriefan »

Wow. No ogólnie przyznaję rację, że edit jest tragiczny, ale ja akurat jestem jednym z fanów tej rady. Jak dla mnie to był jeden z ulubionych odcinków Surva ever. Nie licząc źle podzielonego czasu antenowego, świetnie zbudowali narrację i napięcie w tym epie. Rada trwała około 40 minut, a ja nie mogłem się od niej oderwać. George w końcu zyskał mój szacunek i choć ostatnio go nie cierpiałem, powoli tutaj zaczynam go lubić i mu kibicować. No dla mnie to była jedna z najciekawszych zagrywek ever. Nie wiem, co można więcej dodać, po prostu wow.

Biedny Fraser - zdążyłem go zauważyć, gdy dostał głosy i po chwili odpadł, beka XD

Obrazek

Awatar użytkownika
Maw
sole survivor
Posty: 1283
Rejestracja: 28 mar 2017, 23:30
Winners at War: Parvati
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Australian Survivor Heroes V Villains Ep 7

Post autor: Maw »

Ja o ile nie lubiłem Georga w jego oryginalnym sezonie tak tu jestem jego fanem i trzeba przyznać, że zagrał po mistrzowsku, a Spice Girls nie da się nie kibicować. :D Sam odcinek nie był zły, ale mam z nim jeden problem, czyli no właśnie ten twist. Nie podoba mi się jak Australia to rigguje... NAJLEPSZA RADA EVER, jak to reklamowali? No była dobra, ale najlepszą na pewno bym jej nie nazwał.

Frasera mi szkoda, o ile w tym odcinku jego edit miał sens tak trochę słabo, że w żadnym nie dostał nic poza wizytówką na premierze. xd Poprawa od ostatniego sezonu jest pod tym względem, ale niestety niewielka...

Awatar użytkownika
tombak90
sole survivor
Posty: 2664
Rejestracja: 12 mar 2011, 00:00
Lokalizacja: Poznań
Winners at War: Tony
Survivor AU All Stars: David
Kontakt:

Australian Survivor Heroes V Villains Ep 7

Post autor: tombak90 »

Albo ja tu czegoś wybitnie nie rozumiem, albo Jordie jest totalnym błaznem :shock: Ewentualnie graczem podstawionym przez produkcję, żeby robić show = pomóc zostawić w grze ciekawsze osoby.

Od kilku trajbali blokuje egzekucję na George'u, bezsensownie godzi się na utratę kolejnych osób, które chciały z nim grać (Michael, Sarah), a teraz jak George perfidnie sprzedaje go Simonowi na Radzie jak karyna pomadkę z Avonu, to to ciele nie dosyć, że w ogóle się nie broni, to jeszcze na pytanie Simona co sądzi o tym ocaleniu Stevie'go ajdolem, odpowiada ajdoncznoł, zrób co ci George podpowiada… wiedząc, że to daje 50%, że odpadnie albo on albo ten jego Frasiek :lol: :lol: :lol:

Czy była to „najlepsza Rada w historii”, tego bym nie powiedział, ale na pewno był klimat i sezon dalej mnie wciąga. I to pomimo, że utwierdzam się w dojrzewającym od Olstarsów zdaniu, że w wersji kangurzej, to również jest bardziej serial niż rijaliti. Raz, że Jordie i jego robienie kurwy z logiki, a dwa, że dziwnym trafem, mimo, że ci wszyscy alfa gracze, demony strategii i inni magowie czają się na siebie od samego początku, to no jakoś karrrła dziwnym trafem przez siedem epów dalej nikt z nich nie odpadł, bo zawsze przed Radą następuje jakieś zbiorowe zbaranienie, żeby zrobić coś, co totalnie nikomu się nie opłaca, np. wywalić taką Sarę :lol:

Narracja tego przedstawienia jest jednak bez porównania ciekawsza niż w Stejtsach, postacie wzbudzają sympatię i w większości przypadków zawsze sobie achnę przy gaszeniu pochodni.

Tylko z tymi konfami pizda. Żeby nie dać komuś nawet dziesięciu sekund w odcinku z odpadką albo nie dać komuś totalnie żadnej konfy przez siedem odcinków, to już kurestwo wybitne. Ja nie wiem, czy oni nie mają tam w ekipie produkcyjnej jakiejś Keli, która jest odpowiedzialna za wizerunek i czyta, że takie rzeczy wkurwiają fanów? Dżonatany przechodzą jak widzę przez ten sam okres mutacji i trądzika, który Probsty miały przy sezonach 19-23, czyli super ajfa mejls kontra niewidzialne blondynki. Aż czuję się o dekadę młodszy 8-)
"Dziś prawdziwych villainów już nie ma..."

Saw
8th jury member
Posty: 769
Rejestracja: 15 wrz 2017, 12:41
Winners at War: Michele
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Australian Survivor Heroes V Villains Ep 7

Post autor: Saw »

No trzeba przyznać że rada wypadła epicko, a George rozegrał ją po mistrzowsku. Zrobił z Jordiego klamce, udowodnił Sreviemu że Simonowi na nim nie zależy i mimo że miał szansę go uratować to tego nie zrobił. Sama zagrywka Georga naprawdę ekstra, tylko ten nieszczęsny Edit. Z gry odpada statysta Fraser, którego nikt nie pamięta. Chłop chyba tylko dostał wizytówkę i nic go nie było w sezonie. To jak dla widza ma być to szokujący blindside jak odpada ktoś bez żadnej historii. Oczywiście Edit zaczyna zwężać się do tylko kilku osób. Już nawet Shonee i Liz nie dostają konf. Po raz kolejny potwierdza się że Australijczycy nie potrafią montować tego programu i zamiast reality show dostajemy coś w postaci serialu. Czyli główne postacie, drugoplanowi i statyści.
Simonowi produkcja uratowała tylek tym nagłym zadaniem o immunitet. Jordie się natomiast pograzył tym przyznanie do zdrady. Jest nawet spoko w tym sezonie, ale na radzie wypadł bardzo kiepsko. Stevie cudowanie ocalony i ciekawe czy będzie czuł wdzięczność do Georga.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Season 10 - Heroes V Villains - 2023”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość