Survivor Polska

Premiera: 19 marca 2023

Z tego co wiem teraz już do końca będą dwa odcinki w tygodniu, następny w niedzielę

Dzięki za info. Rzeczywiście - premiera będzie 19 marca

W sumie to jestem jednak zaskoczona ze George dalej jest w grze. Uważam, że jednak jest najlepszym strategicznym graczem. I powinnie to wygrać. Najbardziej na to zasługuje. No ale właśnie czy jury będzie na tyle bezstronne by to widzieć. Chyba że w przed finałem pozostali gracze się obudzą i jednak wyrzuca George. To najwyższa pora na to.

Kolejny nudny odcinek. Sezon był całkiem ok, ale ostatnie epizody są bardzo nijakie i poziom moim zdaniem mocno spadł.

Też uważam, że George gra najlepiej i tak z perspektywy widza to on najbardziej zasługuje na zwycięstwo. Z perspektywy jury? Ciężko przewidzieć, równie dobrze może wygrać do 0, jak i przegrać do 0 - żaden werdykt mnie nie zaskoczy.

Twist był beznadziejny, pogratulować kreatywności.

Długo liczyłem, że Liz to wygra, ale ostatnio robi bardzo za tło i jest już mniej widoczna od Mata czy Gerry'ego... Mat wydaje się ok, ale jakoś za mało grał. Gerry też trochę się odgrażał, ale niewiele zrobił. Chyba najbardziej kibicuję Ninie, która niby była w mniejszości, ale walczy i przyjemnie się ją ogląda.

Co do George'a jeszcze, to sam nie wiem. Z jednej strony chciałbym zobaczyć jak wygrywa, bo zapracował na to, ale z drugiej miło byłoby zobaczyć jakiś ruch pozostałych przeciwko niemu.

Simona mi nie szkoda, był męczący i robił dużo błędów.

Przeciez każdy z Jury powtarzał, że George gra najlepiej i jak dojdzie do końca to wygra z łatwościa, To niby czemu teraz nagle miałby dpostać 0 głosów. Co za brednie.

maniana92 pisze: ↑

20 mar 2023, 17:26

Przeciez każdy z Jury powtarzał, że George gra najlepiej i jak dojdzie do końca to wygra z łatwościa, To niby czemu teraz nagle miałby dpostać 0 głosów. Co za brednie.

xD

Oglądasz inny program xdd

Matko, co za nudy. Końcówki tych australijskich sezonów są tak bardzo rozciągnięte. Przewidywalne odejście Simona i tyle.

Nudy... Kolejny odcinek z serii, chcemy wykonać ruch przeciwko Georgowi, a ostatecznie głosujemy tak jak on chce. To naprawdę jest przerażające jakie te osoby to ameby. Tam tak naprawdę tylko Nina próbuje coś zdziałać, ale co biedna ma zrobić jak pozostali ślepo podarzają za Georgem. Matt chce wykonać ruch i nic nie działa, Gerry myślałem że się otrząśnie po tym jak George wepchnął go pod autobus. Ale oczywiście znów zagłosował tak jak on chciał. O Liz nawet nie wspominając, która w ostatnich odcinkach jest wręcz wpatrzona w Georga. Przecież oni my niosą wygrana na złotej tacy. Nawet jeśli on ma nie najlepszy socjal to wygrana mu się po propstu należy. W grze mamy jego, trzy oddane pionki i Ninę, która pewnie już nie zdoła wykonać ruchu.
Taki dobry sezon, a końcówka przewidywalna i ustawiona pod jednego gracza.
Simon był nawet zabawny w tym sezonie i ja go polubiłem. Wolę go w takiej wersji niż aroganckiego dupka. No ale jego czas w grze musiał dobiec końca.