Australian Survivor Heroes V Villains Ep 22

[Jack]

Premiera: 20 marca 2023

[Umbastyczny]

Kolejny taki sobie odcinek. Całość sprowadzała się do tego, kogo wybierze George - kogo wkurzy, kogo zadowoli. Wiadomo, że jak się gra między sojuszami, to nadchodzą takie momenty, że trzeba wybrać.

Zobaczymy czy podjął słuszną decyzję. Osobiście wydaje mi się, że nie. Jest w F4 z mocnym duetem - Gerry & Mat. Jeśli Liz znowy wygra, to może być w tarapatach, bo tamta dwójka raczej na siebie nie zagłosuje, a i Liz jest zirytowana jego zachowaniem, więc nie wiadomo czy będzie chciała się bawić w remisy dla George'a.

Czekam na te 2 ostatnie odcinki bez emocji. W sumie wszystko mi jedno jak to się skończy.

[maniana92]

Niestety końcówka sezonu słabiutka, zostały 4 osoby, gdzie dwojka z nich nie mam pojęcia po co są w tym programie. Liz zamiast zemścić się na Georgu za wyrzucenie Shonne, dalej z nim gra i nie wiadomo na co czeka. Z final 4 tylko George zasługuje na zwycięstwo.

[ciriefan]

Kiepski odcinek. No Nina nieźle zwaliła wygadując Matt'owi sytuację. Trochę sama jest sobie winna, popełniła podstawowy błąd i powiedziała celowi, że jest celem. Liz miała rację - to był faktycznie moment na wywalenie Matt'a. Ogólnie mam jakieś przeczucie, że Matt budzi sympatię i jest w stanie wygrać w finale z każdym, do tego jest tam największym zagrożeniem fizycznym, co na tym etapie jest ważne, więc tym bardziej dziwi mnie finałowa decyzja. George owszem, strategicznie prowadził najlepszą grę i wszyscy to mówią będąc w grze - dopóki sami nie poczują jego eliminacji na sobie, wtedy ich perspektywa może się zmienić w zależności od tego, w jakim stylu ich wyeliminował. Tak patrzę na to jury i jedyny pewny głos na George'a jak dla mnie to Hayley. Cały sojusz Heroes + skonfliktowany z George'm Simon mogą nie chcieć na niego głosować zwłaszcza, jeśli w finale będzie Matt. Shonee zagłosuje na George'a tylko jeśli w finale nie będzie Liz.

No i co do strategii - tutaj zgodzę się z Umbą, że George popełnił duży błąd, który na tym etapie może go dużo kosztować. Jeśli Liz wygra kolejny immunitet, w najlepszym wypadku będzie remis. Wywalenie Matt'a było bezpieczne, bo Nina bez problemu wyleciałaby w final 4 - Liz z nim trzyma, a też nie sądzę, żeby Gerry połączył siły z Niną nawet po wyjebce Matt'a. Poza tym Nina jako ostatnia z sojuszu herosów byłaby dla nich wszystkim największym zagrożeniem na finał, więc to byłby logiczny wybór. I George miałby wtedy w final 3 lojalnego sobie Gerry'ego i Liz, która w sumie nie jestem pewny, co by zrobiła, gdyby wtedy wygrała zadanie. No ale ogólnie myślę, że George zamiast pewnego final 3 wybrał dla siebie mocno ryzykowną opcję, w której może odpaść w final 4 i w której zostawił silnego w zadaniach Matt'a. No zobaczymy, jak się to dalej potoczy.